Pe.te

Masz na myśli Asystena Pasa czy Asystenta Świateł...? Bo jeśli chodzi o Asystenta Świateł, to w LCI działa rewelacyjnie (zacienianie samochodów - zarówno jadących z przeciwka jak i poprzedzających - działa bardzo dobrze, pod warunkiem że nie ma mgły). Przed LCI, o ile się nie mylę, nie było zacieniania tylko prosty automat świateł drogowych na zasadzie włącz/wyłącz...

Pierwsze słyszę, żeby samochody z PremiumSelection miały obostrzenia co do możliwości przedłużenia gwarancji. Warunek wykupienia przedłużonej gwarancji dotychczas był jeden - trzeba się na to zdecydować przed upływem 2-letniej gwarancji fabrycznej (lub przed końcem okresu wydłużonej gwarancji, jeśli nie została od razu wykupiona na maksymalny termin - czyli przedłużyć ją o kolejny okres). A czy samochód jako używany został kupiony od sąsiada, z ogłoszenia czy z programu PremiumSelection - nie powinno mieć żadnego wpływu na usługę RepairInclusive... Chyba, że w przypadku samochodów PS obowiązują niemieckie warunki gwarancyjne. Choć z drugiej strony samochody w programie PremiumSelection są sprowadzane oficjalnie przez BMW Polska (które opłaca akcyzę i podatek) i oferowane w polskiej sieci sprzedaży dealerów BMW Polska... Klient dostaje polską fakturę od autoryzowanego delera, więc nie wiem czy byłaby podstawa prawna do innego traktowania tych samochodów... Mandus, Kriss33 - kupowaliście polski pakiet przedłużonej gwarancji? Bo w polskiej ofercie RepairInclusive nie ma opcji przedłużenia o 3 lata/200.000 km (czyli w sumie do 5 lat/200.000 km). Dla 5 lat jest maksymalnie 100.000 km, a 200.000 km jest dla 6 lat (czyli przedłuzenie o 4 lata).

Ja również kupowałem RepairInclusive, przelicz sobie czy jednak nie kupić ServiceInclusive (nie "Plus" tylko podstawowy), bo przy 20.000 km rocznie powinno Ci się już opłacić, a dzięki temu nie będziesz miał niepotrzebnych dyskusji przy ewentualnym korzystaniu z przedłużonej gwarancji. Tu była nieco dłuższa dyskusja w tym temacie http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=103&t=222918

Sam sobie odpowiem :) Tak, adaptery Snap-in mają wbudowaną pętlę indukcyjną. I faktycznie w podstawie mają dodatkowe złącze koaksjalne (od wspomnianej pętli indukcyjnej) do przewodu koncentrycznego biegnącego do anteny dachowej.

Znajomy, który pracował do niedawna w ASO (obecnie przeszedł na własny garnuszek) powiedział mi niedawno, że aktualnie stosowane oprogramowanie serwisowe ma funkcję wyłapywania "niebezpiecznych" zmian w sofcie. Podobnoż działa w ten sposób, że komputer wprost wyświetla technikowi komunikat z informacją o ingerencji software'owej naruszającej kwestie bezpieczeństwa (a do takich jest zaliczane blokowanie DVD w czasie jazdy). Oczywiście soft nie wyłapuje wszystkich możliwych zmian opcji, bo te często zależą od rynku, na który produkowany jest samochód (choćby przykład USA, gdzie w odróżnieniu od rynków EU nie stosuje się domykania komfortowego czy automatycznego zwalniania hamulca postojowego przy ruszaniu), a wykrywa głównie wspomniane zmiany w zakresie opcji związanych z bezpieczeństwem. Stąd - rzekomo - opcję DVD-In-Motion oprogramowanie serwisowe wykrywa, gdyż BMW na żadnym z rynków jej fabrycznie nie aktywuje. Żeby była jasność - sam hobbistycznie bawię się w kodowanie poprzez ENET i zmieniłem sobie sporo opcji we własnym samochodzie oraz w samochodzie żony, pomimo że oba auta są na gwarancji. Samochód żony był w międzyczasie w ASO, w tym na aktualizacji softu (czyli był podpinany pod komputer) i nikt mi nic nie powiedział przy wydawaniu auta - jednak akurat DVD-In-Motion nie zmieniałem... Stąd nie mam pewności, czy powyższe jest prawdą (choć nie wiem też dlaczego znajomy miałby "ściemniać" w tym zakresie), ale może jeśli ktoś ma samochód na gwarancji - warto się zastanowić nad odblokowaniem DVD, bądź przed wizytą w serwisie przywrócić fabryczne ustawienie tej opcji.

Ja dla odmiany (albo podobnie) :wink: pracuję w telco - i uważam, że jeśli już mówimy o zagrożeniu ze strony haker'ów - to aktualnie problemem są aplikacje dostępu mobilnego do banków instalowane na smartfonach. Tam przysłowiowy haker może wyrządzić faktyczne szkody finansowe... A w BMW ConnectedDrive...? Na chwilę obecną co najwyżej otworzy zdalnie samochód, tudzież włączy klakson czy światła :wink: Myślę, że póki co potencjalny złodziej i tak szybciej otworzy samochód w sosób "konwencjonalny"... Ciekawe, czy info o VIN'ie (który w większości samochodów można odczytać z zewnątrz na podszybiu) ułatwiłoby Twojemu ekspertowi złamanie zabezpieczeń...

Hehe, to ja już nawet wiem co to za firma :) Tylko, żeby jasność była - 50 zł kosztuje wykasowanie adaptacji jeśli zrobisz to przy okazji innej usługi za kilkaset złotych, np. upgrade mapy nawigacji, włączenie pamięci ASS (co nota bene kosztuje 200 zł), itp. Jak pojedziesz na wykasowanie samej adaptacji, to cena za tą usługę wynosi 150 zł :)

Tak naprawdę adaptację powinno się zrobić również przy np. założeniu box'a/chiptuningu, tudzież zainstalowaniu pakietu BMW Performance (zakładam, że ASO instalując ten pakiet zeruje adaptację skrzyni). A moim zdaniem warto wykasować adaptację również wtedy, gdy kupuje się używany samochód :!: Skrzynia jest "nauczona" stylu jazdy poprzedniego właściciela, warto wyzerować adaptację aby "nauczyła" się nowego stylu jazdy...

Hmm... Z takim efektem nie spotkałem się. Jeśli już przeczyta znak, to praktycznie zawsze poprawnie, ale żeby zaniżał? No chyba, że np. na autostradzie gdy "zauważy" znak ograniczenia stojący na jakimś zjeździe (który dotyczy zjazdu, a nie jezdni autostrady)... A nie wydaje się Wam, że SpeedLimitInfo posiłkuje się danymi z nawigacji? Zastanawiam się nad tym, bo: - skąd system wiedziałby że po minięciu skrzyżowania przestaje obowiązywać ograniczenie prędkości (gdy nie ma znaku odwołania ograniczenia), - skąd system wiedziałby, że w obszarze zabudowanym ma podawać ograniczenie 50 km/h (no chyba, że czyta też białe tablice z oznaczeniem obszaru zabudowanego)...

Konwersja formatów skompresowanych (np. MP3) na format Wave nie ma sensu, bo nie "odzyskasz" danych utraconych w wyniku kompresji. Uzyskasz jedynie plik objętościowo większy (bo bez kompresji) ale z taką samą jakością (gorszą) jak źródłowy plik MP3... Jeśli już to szukaj plików w formacie Flac i przekonwertuj je na Wave.

CD-DA są zapisane za pomocą kodowania PCM. Natomiast format Wave jest formatem pochodzącym ze "świata komputerowego" i może wykorzystywać różne kodeki, jednak faktycznie najczęściej stosuje się kodek PCM tożsamy z używanym w CD-DA. Stąd chcąc zachować bezstratność informacji audio z płyt CD-DA najlepiej je zgrać właśnie do Wave - w uproszczeniu można powiedzieć, że jest to to samo :) Co do ustawień B&O nie pomogę, bo u siebie mam HK. Generalnie nie używam L7 Surround, bo jak dla mnie za bardzo zniekształca dźwięk. Natomiast słucham głównie pozgrywanych płyt CD-DA z "domowej kolekcji" - nie jest to "domowa" jakość dźwięku, bo i sprzęt nie taki - ale jak na samochód jest OK.

Najlepszym formatem jest FLAC... ale nawet zestaw B&O Ci tego nie przeczyta :) Wave ma lepszą jakość od formatów MPx z prostego powodu - jest to format bezstratny (w uproszczeniu - "nieskompresowany"). Najłatwiejszym sposobem pozyskania plików w formacie wave jest chyba samodzielnie zgranie płyty CD-DA do tego formatu z wykorzystaniem jakiegokolwiek programu extract'ującego na PC...

A ten środek do opon to nie ma przypadkiem "czernidła" w składzie? Nie smarują Ci później po szybie te wycieraczki...? Nie wiem czy nie lepiej zastosować środek do konserwacji uszczelek, najlepiej w wersji bez silikonu, np. Wurth.

Masz rację, ale biologia chyba odrotnie działa... Z wiekiem zawęża się pasmo słyszanych częstotliwości, więc im człowiek starszy - tym mniej wypasiony sprzęt grający powinien mu wystarczać (ewentualnie grający tylko głośniej)... :wink: A tu proszę - im człowiek starszy, tym coraz droższe zestawy kupuje :) Żona w F20 ma zestaw HiFi, ja u siebie HK. W 1er ten HiFi gra naprawdę całkiem przyjemnie, ja zaś po swoim HK spodziewałem się nieco więcej. Najbardziej denerwuje mnie rezonowanie głośników przy poziomie głośności od ok. 50%... ale o tym pisałem już w innym wątku. Generalnie przy następnym zakupie mocno zastanawiałbym się czy nie wziąć zestawu podstawowego (6 głośników), a te 4800 zł nie zostawić w dobrej firmie montującej audio...

Pod warunkiem, że serwis je zakwalifikuje jako zużyte. W innym wypadku niekoniecznie wymienią... P.S. Powyższe dotyczy nie rozszerzonej gwarancji, tylko rozszerzonego pakietu serwisowego (Service Inslusive Plus).

1. Włączyć, a następnie wyłączyć zapłon. 2. Dźwignię wycieraczek nacisnąć w górę poza punkt oporu i przytrzymać przez ok. 3 sekundy, póki wycieraczki nie zatrzymają się prawie w pionie. Przed ponownym włączeniem zapłonu opuścić wycieraczki na szybę, w przeciwnym razie przy włączeniu wycieraczek może dojść do ich uszkodzenia. 1. Włączyć zapłon. 2. Nacisnąć dźwignię wycieraczek w dół. Wycieraczki przesuną się w położenie spoczynkowe.

Ja też mam H-K, gra nienajgorzej... choć szczerze mówiąc po "trzecim od dołu" zestawie spodziewałem się lepszego efektu. Co z tego, że ma 600W jak przy połowie głośności zaczynają harczeć głośniki... Jeden już wymieniałem w ASO, ale teraz zaczął mi harczeć kolejny. Żeby jasne było - nie słucham na full :wink: z reguły nie więcej jak 20%, a 50% nigdy nie przekroczyłem z uwagi właśnie na harczenie... W większości słucham zgranych na CiC płyt CD, więc nie jest to też kwestia jakości źródła dźwięku... Gdybym teraz zamawiał auto - to nie wiem czy nie wolałbym wziąć podstawowego zestawu, a te 5000 zł zostawić w jakiejś dobrej firmie zajmującej się nagłośnieniem... Myślę, że fabrycznie dopiero zestaw B&O gra jak powinien. Ale cena też odpowiednia :wink:

To co jest w pudełku - w większości raczej wygląda na Valeo XTRM, a nie na Bosch'a. Ja u siebie cały czas mam oryginały, ale żonie do F20 wymieniłem na Bosch'a AeroTwin - i powiem szczerze... :nienie: Założyłem je na wiosnę i właśnie poszły do kosza. Na początku było OK, ale teraz zrobiły sie bardzo głośne - nie jest to piszczenie tylko raczej takie "tłuczenie twardej gumy po szybie" . Kupowałem je w InterCars, więc na pewno oryginalne. Teraz do F20 założyłem Valeo XTRM w zestawie fabrycznym przeznaczonym dla tego konkretnie modelu. Zobaczymy jak będzie, na razie jest cichutko. Ale jak się nie sprawdzą - to chyba wrócę do oryginałów.

Wyświetlanie SMS w produktach z jabłkiem działa jak należy, pod warunkiem ustawienia wspomnianej przez kolegę cyp opcji w menu telefonu. Więc proszę tu nie dramatyzować :wink:

Ja też miałem podobny problem. Zadzwoń na infolinię ConnectedDrive - oni mogą przypisać to ręcznie.

Utrzymuje auto na pasie ruchu (koryguje tor jazdy), nie musisz dotykac gazu po 3 sekundach aby ruszył, gdy samochód przed Tobą ruszy. I generalnie działa w zakresie niższych prędkości niż tempomat aktywny. P.S. Skoro nie masz 5AR - to nie muszisz już obligatoryjnie trzymać w korku obu rąk na kierownicy aby ruszyć :wink:

Czyli masz zestaw 5AS+5DF. Jak samochód jest wyposażony w 5AR (Asystenta Jazdy w Korku) to zamiast przycisku ze strzałką w dół (jak na zdjęciu powyżej) znajduje się taki przycisk z symbolem "kierownicy". http://media.caranddriver.com/images/14q2/595035/2014-bmw-i3-mega-world-steering-wheel-mounted-controls-photo-595113-s-1280x782.jpg

A masz Asystenta Jazdy w Korku? Bo ze specyfikacji tego nie widać. Na przyciskach kierownicy z lewej strony - prawy dolny przycisk masz z symbolem (strzałka w dół) jak na zdjęciu poniżej? http://www.bmw.pl/_common/shared/newvehicles/5series/touring/2010/showroom/safety/_img/active_cruise_control_teaser_1.jpg

Kupowałeś auto z programu PremiumSelection? Bo zestaw Twojego wyposażenia jest typowy dla aut z programu :8) Co prawda na liście wyposażenia nie ma stricte 5AS/5AT - ale na pewno masz kamerę KAFAS (bo masz SpeedLimit Info) oraz masz Tempomat Aktywny Stop&Go. Jeśli pod pokrętłem trybu światel (na lewo od kierownicy) masz jeden przycisk - to moim zdaniem masz zestaw 5AS+5DF.

Konieczność trzymania rąk na kierownicy w 5AR też można wyłączyć kodowaniem :) Tam przynajmniej twierdzą na bimmerfest - nie próbowałem, bo nie mam Asystenta Jazdy w Korku. Co do wpychania się w korkach - to fakt... jak nie jedziesz na zderzaku... :| Chociaż przy ustawieniu najmniejszej odległości na tempomacie nie jest aż tak źle. Czasem korzystam. Jak ktoś się wepcha, to auto i tak z reguły go "wykryje" i zahamuje... Choć oczywiście uważać trzeba, jak to na drodze...