Pe.te
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 684 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Pe.te
-
Skladanie lusterek bocznych oraz auto ściemnianie.
Pe.te odpowiedział(a) na Climbwave111 temat w F10, F11
@Climbwave111, auta tzw. premium kupuje się inaczej. Założenie polega na tym, że możesz je spersonalizować dokładnie pod siebie, czego nie możesz zrobić w Toyocie czy innych popularnych markach... Dlatego "w podstawie" jest tylko to co musi, za to lista opcji jest bardzo długa - i pozwala dowolnie żonglować wyposażeniem, tak, aby dokładnie odpowiadało nabywcy... Co do Twojego auta - nie kupiłeś przypadkiem jakieś taniej wersji flotowej, maksymalnie ogołoconej? Zastanawiam się patrząc na Twoje wyposażenie (a właściwie jego brak). Składanie lusterek faktycznie było opcją, ale wspomniany czujnik deszczu był standardem w normalnych (katalogowych) wersjach. -
Nie wiem czy ostatnio coś "nie zepsuli" :wink: (26.04 była aktualizacja aplikacji) Mnie obecnie też nie chce zlokalizować auta, a zawsze działało.
-
Zamykanie, jak i otwieranie, działa we wszystkich klamkach. P.S. W BMW ten system nie nazywa się Key Less Go (to w Mercedesie), lecz Comfort Access.
-
Tu masz rację. Jeszcze nie tak dawno w Polsce w cennikach BMW widniała pozycja "Silnik spełniający normę Euro 6". Była to opcja, którą można było dokupić przy wyborze silników diesla, a kosztowała... jedyne 6000 zł :wink: Mało kto wiedział o co chodzi - a chodziło o katalizator SCR (czyli slangowo o "AdBlue"). Było to w okresie, gdy Euro 6 nie było jeszcze obligatoryjne dla nowo rejestrowanych aut, ale BMW miało już opracowaną technologię i stąd można było taką wersję zamówić. Szczerze mówiąc nie znam nikogo kto by taką opcję doklikał :D Ale skoro już mamy w autach standardowo DPF, SCR to - dopóki nie sprawiają problemów - po co je wycinać? Chyba nikt nie zaprzeczy, że inaczej jedzie się za dieslem wyposażonym w DPF... Co do krajów, w których nie ma obowiązku posiadania DPF - wcale mnie nie dziwi, że producent "od siebie" tych filtrów tam nie wkłada. Sprzedaje auto w tych samych pieniądzach, dzięki czemu na każdym egzemplarzu zostaje mu w kasie równowartość DPF. Czysta ekonomia :twisted: Zresztą na tym samym polegał dieselgate VW... Wystarczyło wyposażyć te auta w SCR (przekręt polegał na zaniżaniu wartości NO/NO2) - ale to oczywiście wiązałoby się z kosztami, więc ktoś "sprytny" wykombinował inaczej. Znowu czysta ekonomia... BTW, czy podejście typu "nie powinno kupować się aut z silnikami 6-cylindrowymi" w praktyce się sprawdzi, nawet wśród osób nastawionych proekologicznie? Moim zdaniem nie (przynajmniej dopóki nie upowszechnią się mocne elektryki), bo część osób po prostu chce mieć takie mocne auto. Moim zdaniem jedno z drugim niekoniecznie się wyklucza - po prostu powinni mieć możliwość wyboru takiego auta, który nie wali z rury tablicą mendelejewa... Czyli znów wracamy do DPF, SCR, które właśnie po to są...
-
Nie chodzi o smród, ten jeszcze chyba nikomu nie zaszkodził. Chodzi o szkodliwość. Za przywołanej powyżej komuny, jak w szpitalu przyjmowali kogoś z nowotworem - schodziło się z ciekawości pół oddziału. A wiecie jaka jest obecnie statystyka? Wśród obecnej populacji, szacuje się że na nowotwór zachoruje co druga (!) osoba, zanim osiągnie tzw. wiek starczy. Zanieczyszczenia przemysłowe (w tym zanieczyszczenia pochodzące właśnie z motoryzacji) wymienia się na pierwszym miejscu, równolegle z pestycydami obecnymi w żywności - jako główne kancerogenne czynniki. W tym kontekście, te "16 statków" ma w praktyce mniejszy wpływ na potencjalnego człowieka niż skoncentrowana chmura spalin wydobywająca się z samochodu przed jego autem. Oczywiście nikt w pojedynkę nie zbawi świata, zostawiając DPF lub go wycinając. Ale skoro producenci wprowadzili DPF, SCR, etc, - które znaczący sposób redukują toksyczność spalin - to dlaczego je usuwać? Przynajmniej póki są sprawne i póki ich posiadanie/eksploatacja nie wiąże się z kosztami (koszt AdBlue pomijam, bo jest on śmieszny).
-
Czy DPF chroni? Cóż, ja widzę (i czuję) różnicę gdy jadę za dieslem któremu "wali z rury", a gdy jadę za takim który ma DPF. Co do ekonomii - oczywiście abstrakcją jest płacić za DPF 5.000 zł, gdy auto warte jest 20.000 zł, czy 30.000 zł. To jest inna sytuacja (i moim zdaniem UE, nakładając kolejne normy Euro, powinna w jakiś sposób wymusić na producentach obniżenie cen DPF, katalizatorów, etc. lub je dotować). Ale wycinać DPF, który jest całkowicie sprawny i nie robi problemów... Ja bym tak na pewno nie zrobił. Poza tym - jeździsz czasem za granicę? Niemcy, Austria? Jeśli jeździsz i zdarzyło Ci się mieć kontrolę, to pewnie wiesz, że tam policja drogowa dysponuje urządzeniami do pomiaru czystości spalin. I nie są to archaiczne dymomierze, jak w polskich stacjach kontroli pojazdów, tylko analizatory spalin. Znaczące odstępstwo w czystości spalin od normy może skutkować zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego i mandatem 3500 Euro. O ile na podwyższony poziom NO podobno przymykają oko (nota bene dieselgate dotyczył właśnie zaniżania NO/NO2), o tyle na brak DPF już nie.
-
Przykro czytać takie posty, gdy właściciel młodego auta, z całkowicie sprawnym DPF chce go usunąć... Nie chcę nikogo personalnie oceniać, ale takiej niefrasobliwości po prostu nie jestem w stanie zrozumieć... :roll: P.S. Katalizator SCR (wykorzystujący płyn AdBlue, czyli po prostu rozrzedzony wodą destylowaną mocznik) nie ma nic wspólnego z wypalaniem DPF. Płyn AdBlue jest potrzebny do wywołania reakcji katalitycznej w SCR, dzięki której w spalinach redukowane są tlenki azotu (NO i NO2), nota bene 10-krotnie bardziej szkodliwe od czadu (tlenku węgla)... W wydechu SCR znajduje się za filtrem cząstek stałych. http://www.bmwblog.com/wp-content/uploads/SCR.jpg
-
Może i tak, ale jak już wcześniej kilkukrotnie pisałem na "co dzień", w czasie normalnej jazdy, to auto spala mi średnio 8.5 l/100km :)
-
Raz, że auto więcej waży (dokładnie +100...105kg, w zależności od wersji silnikowej), dwa że xDrive stanowi większe opory dla silnika. F11 525xd przy 140 km/h na tempomacie komputer z reguły pokazuje mi spalanie z zakresu 7...7.5 l/100km. Pod warunkiem, że faktycznie jest to w miarę stała prędkość i droga jest w miarę równa (nie ma podjazdów).
-
Sorry za kontynuowanie OT, ale nie mogłem się powstrzymać :wink: 7l/100km przy 6-cylindrach, 313KM/630Nm w tak dużym i ciężkim aucie ze stałym napędem na obie osie to dużo? Gdybyś miał Touring'a to mógłbym się z Tobą zamienić :D , mój F11 525d xDrive (co prawda cięższy o ponad 100kg) pali niespełna litr mniej, a ma tylko :wink: 218KM. Uważam, że spalanie Twojego auta jest bardzo dobre. BTW, przy prędkościach ponad 200km/h WSZYSTKIE auta palą znacznie więcej. To kwestia fizyki. Tą jest standardowe wyposażenie wszystkich modeli (takze F48) wyposażonych w dwustrefową klimę automatyczną. Mam na myśli mikrofiltr (w niektórych autach, np. F10, jest to podwójny mikrofiltr z dwoma "szeregowymi" wkładami) + automatyczny zamknięty obieg powietrza (AuC) z czujnikiem jakości powietrza umieszczonym na podszybiu (przy wlocie powietrza do wnętrza auta), który automatycznie zamyka obieg po wykryciu spalin, tudzież innych trujących związków. Ale na PM10, i inne "pyły zawieszone" czujnik nie działa :wink: To faktycznie powinien wyłapać mikrofiltr...
-
@Zorad, trochę nie trafiłeś, to wątek o spalaniu X1. Chyba, że nawiązywałeś do dwóch rur po prawej i lewej w (które są w 535d) :wink: A z innej beczki, około-spalania F48. Nie wiem czy wiecie, ale X1 występuje też w wersji hybrydowej. Ma oznaczenie xDrive25Le (iPerformance). Niestety jest jeden problem. Ta wersja jest dostępna tylko na rynku... chińskim... :( przynajmniej póki co (debiutowała w ubiegłym roku na chińskim Chengdu Motor Show). A szkoda, bo dostępną na polskim rynku 2AT (F45) w hybrydowej wersji BMW 225xe jeździ się super. Więc można się spodziewać, że X1 z uwagi na identyczną platformę zachowywałoby się bardzo podobnie.
-
2.0d też ma dwie rury. Taka moda teraz w świecie crossover'ów i małych suv'ów, żeby straszyć wyglądem :wink: A ile Wam spala 2.0i przy prędkościach autostradowych (mam na myśli 140-150 km/h).
-
F11 525xd (4-cyl., LCI) Autostrada (bez ograniczeń prędkości), trasa o długości 180 km ciągiem (bez bramek, postojów na tankowanie, etc.) Prędkość pomiędzy 180 a 220 km/h, jazda mocno dynamiczna. 80% tryb Comfort (czyli z wykorzystaniem 8 biegu), 20% tryb Sport. Średnie spalanie (wg. komputera) z ww. odcinka... 12.1 l/100km... :mrgreen: Przy okazji stwierdzam, że to auto jest doskonale wytłumione dla takich prędkości.
-
@mg85, @aropi, @arckx z tego co piszecie wygląda, że wersja 2.0i jest dosyć oszczędna. Wynik na poziomie 9l/100km przy użytkowaniu w przeważającej mierze miejskim/dynamicznym uważam za bardzo przyzwoity jak na ten typ auta/pojemność/moc/osiągi. Tak porównuję do 2.0d, którym testowo jeździłem przez kilka dni rok temu (nawet coś tam skrobnąłem na temat wrażeń z użytkowania) i to auto przy moim stylu jazdy (dosyć dynamicznym) spalało ok. 8l/100km (70% miasto/30% trasa). Więc wygląda na to, że różnica w spalaniu 2.0i <-> 2.0d oscyluje w okolicach 1 litra/100km, pewnie w porywach do 2l/100km. A 2.0i jest prawie o 10.000 PLN tańsza od 2.0d przy praktycznie identycznych osiągach i przy 100% identycznym wyposażeniu... (o przepraszam, ma w standardzie bak paliwa powiększony o 10l) :mrgreen: Wychodzi więc na to, że różnica cenowa zakupu zamortyzuje się dopiero po przebiegu 100.000-200.000 km (licząc litra paliwa na okrągło po 5 zł)... Hmm... :) Chyba im (odpukać) wyszedł ten nowy benzynowy B48. Ale póki co w seriach od 3er wzwyż jeszcze go nie wkładają - czyli na chwilę obecną B48 stosują w platformie FWD (X1, 2AT, Mini), a w platformie RWD cały czas starszy N20... który do specjalnie oszczędnych raczej nie należy...
-
Tak jak napisał kolega christo74. Na takim odcinku, zwłaszcza w mieście, auto nawet nie zdążyło się rozgrzać, więc nie dziw się że pokazuje takie spalanie... (nota bene wg. mnie jak na takie warunki całkiem dobre) Swoją drogą użytkowanie diesla (zwłaszcza o sporej pojemności w dużym i ciężkim aucie) na dojazdy rzędu kilku km po mieście nie jest optymalne pod kątem ekonomii eksploatacji, a w szczególności pod kątem trwałości...
-
To nie jest ten sam silnik. W F48 2.0i jest to silnik B48 (taki jak w Mini Cooper S). Natomiast w F25 2.0i (X3) jest to silnik N20. Swoją drogą silnik B48 wkładany do F48 - przynajmniej póki co - ma dobre opinie w serwisie (odkąd wyeliminowano w nim problemy z pompą oleju).
-
Jak masz niecałe 2000 km i to po mieście, to auto właściwie kończy się dopiero docierać :) Ale 9l/100km po mieście to moim zdaniem dobry wynik. Zależy jeszcze jak jeździsz :wink: Kurczę, może jednak 2.0i zamiast 2.0d... Zwłaszcza, że cennikowo jest 10kPLN tańsza... P.S. Akurat w przypadku F48 xDrive większego wpływu na spalanie nie ma, bo w tej platformie xDrive jest napędem dołączanym... niestety :( Z xDrive'm stosowanym przez BMW w klasycznych platformach RWD ma wspólną niestety tylko nazwę...
-
W sumie sprawa się rozwiązała, bo od lipca 2017 w F48 wchodzi nowa opcja 6NW - czyli jeszcze bardziej rozbudowany 6NS z dodatkową funkcjonalnością bezprzewodowego ładowania. Tak więc kolejny raz trzeba będzie "na wszelki wypadek zamówić" :wink: licząc na to, że kiedyś w końcu pojawi się opcja Apple CarPlay/Android Auto. Jeśli chodzi o RTTI, to z 6NS nie ma nic wspólnego :) 6NS to funkcjonalność zestawu głośnomówiącego, nie ma związku z nawigacją. Do RTTI wystarczy 6AK (ConnectedDrive Services), które w F48 są standardem. No i oczywiście jakaś navi (6UN lub 6UP). Co do samego Spotify, zarówno dla mnie jak i dla żony jest to podstawowy sposób na muzykę w aucie. W F11 i F20 udało mi się zmusić telefony do współpracy w tym zakresie i uzyskać pełną funkcjonalność (pisałem o tym kiedyś w jednym z wątków http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=103&t=269673&p=2131699p2131699) Ale masz rację, w obu autach Spotify jest puszczane z iPhone, w przypadku Android faktycznie problemy są większe (w tym wypadku z reguły udaje się tylko uzyskać streaming Spotify do auta, ale całą obsługę serwisu - tzn. zmianę utworów, przechodzenie pomiędzy listami, etc. - kierowca zmuszony jest wykonywać z ekranu smartfona, a nie z iDrive).
-
Powoli konfiguruję auto, mam pewien dylemat - chodzi o opcję "Zestaw głośnomówiący Bluetooth o rozszerzonym zakresie funkcji Office" (6NS), a właściwie o jej brak. W obu aktualnych autach mam w wyposażeniu tą opcję - ma fajne możliwości, tj. równoczesną obsługę dwóch sparowanych telefonów, podwójny mikrofon, obsługę głosową, antenę dachową wyprowadzoną pod złącze Snap-In, itp. Ale... na co dzień w ogóle z nich nie korzystam :D Bo jeżdżę głównie sam, adaptera Snap-In nie używam (choć to bardzo wygodne rozwiązanie) z uwagi na pokrowiec na telefonie, nie korzystam także z dodatkowych opcji "Office" w menu iDrive, ani z obsługi głosowej. Stąd zastanawiam się nad rezygnacją z tej opcji w F48. Ale nie mam doświadczeń w korzystaniu z auta bez wyposażenia 6NS... Możecie napisać jak sprawuje się podstawowy zestaw głośnomówiący Bluetooth (bez 6NS) w F48? Ma wszystkie niezbędne opcje typu przenoszenie na iDrive pełnej listy kontaktów, list połączeń, etc. ? I najważniejsza opcja dla mnie (a właściwie dla żony, bo to jej auto) :wink: czy złącze USB w podłokietniku bezproblemowo obsługuje BMW Apps? A konkretnie czy bez 6NS umożliwia integrację Spotify (na telefonie) z systemem iDrive (zakładam że powinno, bo opcja 6NS dotyczy głównie rozszerzonej obsługi Bluetooth). Wiem, że F48 nie jeździ jeszcze dużo, ale może ktoś z Was zdążył już poeksperymentować ze Spotify poprzez USB w X1 i może coś w tym zakresie napisać :)
-
W Exx była taka możliwość, w Fxx - według mojej wiedzy - nie ma możliwości zakodowania tej funkcji... Ewentualnie jest możliwość zakodowania autozamykania, ale tylko w sytuacji gdy auto jest włączone (zapłon).
-
Mało jest informacji o spalaniu, zwłaszcza wersji benzynowych. Możecie napisać ile Wam realnie spalają 2.0i oraz 2.5i...? W ogóle proponowałbym wpisywać realne spalanie dla różnych wersji, bo to jest przydatna informacja przy wyborze auta. Pierwszy raz od długiego czasu waham się czy do planowanego niebawem F48 wybrać diesla czy jednak benzynę :) Ciekaw też jestem spalania wersji 2.5d w X1. W dwutonowym F11 xDrive ten silnik spala mi średnio 8,5...9 l/100km (miasto 60%/trasa 40%).
-
Niestety (albo stety) tak jest. Zasilanie jest podawane na wszystkie gniazda zapalniczek po otwarciu auta, nawet bez załączania zapłonu. Z kolei napięcie jest wyłączane po 8 albo po 3 minutach (zależy od wersji). Swego czasu poświęciłem trochę czasu z E-sys próbując znaleźć timer, który jest za to odpowiedzialny - a najlepiej wyłączyć podawanie zasilania na gniazda zapalniczek, jeśli nie jest włączony zapłon (widziałem pre-LCI, w którym tak właśnie było - więc się da). Niestety bez powodzenia... Na bimmerfest też nie wiedzą gdzie jest zaszyta stosowna wartość w sofcie. Ogólnie trochę mnie to denerwuje właśnie w kwestii wideorejestratora - bo każdorazowe otwarcie auta, czy to aby coś wyjąć z bagażnika czy odkurzyć auto w sobotę w garażu - powoduje niepotrzebne załączenie się nagrywania...
-
Zależy na której stronie sprawdzasz. Na bmw.com/update jest często nowszy soft, niż na bmw.pl/update :)
-
3-4 godziny trwa programowanie wszystkich sterowników w aucie. ASO mają taką procedurę - że nawet jak potrzebują przeprogramować jeden sterownik, to aktualizują całe auto. Ma to tę zaletę, że przy okazji będziecie mieć wszędzie najnowszy soft.
-
Myślę, że można zamknąć ten wątek... :evil: