kordi123

Witam, Mam mały dylemat. Wymieniam właśnie służbowe 420i na nowe 3GT. Mam określony budżet, żeby zmieścić się racie leasingowej i właśnie kombinuję z opcjami dodatkowymi. Wybrałem sobie satysfakcjonującą konfigurację, ale przekroczyłem limit o jakie 10 kPLN. No i powstał dylemat z czego by tu zrezygonować. Chciałem się was podpytać o zdanie o kilku z wybranych przeze mnie opcji wyposażenia. 1. Tempomat z funkcją stop and go - na ile to się rzeczywiście sprawdza, szczególnie do jazdy w korkach? 2. Adaptacyjne sportowe zawieszenie M - w serii 4 miałem możliwość wyboru twardości zawieszenia, ale nie przypominam sobie żebym za to dopłacał, było w standardzie. Czy żeby mieć taką możliwość w 3GT to muszę wybrać Adaptacyjne sportowe zawieszenie M i dopłacić 5 kPLN? Czy może to jest jeszcze coś innego? Swoją drogą zastanawiam się jaka jest różnica między zwykłym zawieszeniem a zawieszeniem M. Pamiętam że 4 lata temu na jeździe testowej jechałem 3GT i wydawała się dość "zwalista" bo fotele są dość wysoko i auto jest po prostu duże. Zestanawiam, się czy zawieszenie M trochę poprawi odczucie "bliskości jezdni". Szczególnie po przesiadce z serii 4 gdzie są bardzo nisko położone fotele będzie mi się ciężko przestawić na 3GT, ale potrzebuję większego auta. 3. Nawigacja - nie miałem w serii 4 fabrycznej nawigacji. Chciałęm się was zapytać czy warto? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Co do zdjęcia - ok - teraz się zorientowałem, że to sygnatura. Co do 4GC - domyśliłem się, że widziałeś w M pakiecie. Nie wiem dlaczego, ale we wszystkich salonach z uporem maniaka wsadzają 4GC w M pakiecie ;). Wg. mnie to kiepskie połączenie, szczególnie jak jeszcze welurki są wewnątrz. Auto w środku nie ma za dużo miejsca (3GT ma znacznie więcej), a w połączeniu z welurkami człowiek czuje się jak w dewaoo tico ;).

Na zdjęciu nie jest 4GC tylko 3GT. Co do 4GT bardzo dużo zależy jaką linię wybierzesz. W tym Aucie w mojej opinii bardzo kiepski wygląda pakiet sportowy M. Już wcześniej pisałem o tym. Auto jest sportowe w założeniu i dorzucanie na siłę tych wstawek z pakietu M robi marne wrażenie. Ponadto wg. mnie obowiązkowo musi mieć chromy (pakiet M zdaje się nie ma). Wtedy podkreślone są na bokach "skrzela" i kilka innych elementów. Na koniec musi być koniecznie skóra i to odpowiednio dobrana z drewnem. Pakiet M ma w standardzie welurki i panele z matowego aluminium i wewnątrz daje to strasznie kiepskie wrażenie. Tak jak pisałem w Wawie w jednym salonie stoi 4GC w luxury line, czarne i z białymi skórami.... i możesz mi wierzyć, że dorównuje zdjęciom :). BTW. Jak już wspominamy o 3GT, to jak ją ładnie wykończyć, to wg. mnie prezentuje się znacznie lepiej niż na zdjęciach. Przez długi czas zastanawiałem się pomiędzy 3GT i 4. Ostatecznie doszedłem do wniosku, że młody jestem, dzieciaków jeszcze nie mam i jak mam sobie wziąć sportowe auto, to kiedy jak nie teraz ;).

Dla sprostowania to nie będzie ani Sedan, ani Coupe... tylko Gran Coupe :D - 420i GC

Ok. Ja też uważam, że nie warto dalej ciągnąć. Tak jak pisałem, nie mogę wziąć automatu z powodu ograniczonego budżetu i już. Więc nawet lepiej, żebym tkwił w przekonaniu, że automat jest "be" a manual "cacy", bo moje dobre samopoczucie tylko na tym zyska ;). No już właśnie podjąłem decyzję. Statystki zaprezentowane jednak mnie przekonały. Na papierze rożnica jest naprawdę spora. Myślę, że trochę wyższe koszty użytkowania się opłacą... w końcu biorę samochód sportowy. Nie może być, żeby jakaś byle laguna mnie ze startu na światłach wyprzedziła ;).

Idąc tą logiką powinienem wszędzie stać na jednej nodze. Dlaczego? Bo miliony flamingów tak robią i jest im fajnie. Tak wiem, że automaty są gratis - np. w X1, którego mógłbym wybrać zamiast Serii 4, ale tego nie zrobię, bo mi się to auto po prostu nie podoba. Mógłbym też wybrać serię 3 limousine z automatem i z dobrym silnikiem, i też tego nie zrobię bo też mi się seria 3 limousine po prostu nie podoba. Twoje stwierdzenie o tym, że trzeba się nauczyć jeździć tylko utwierdza mnie w moim sceptycyzmie. To trochę brzmi jak.... "no może nie jest tak super jakby mogło być, ale jak parę tricków zastosujesz to jest całkiem fajnie." Zresztą ja nie mówiłem, że nie jest fajnie. Ja tylko powiedziałem, że po mitycznych opowieściach, które słyszałem, to tyłka mi nie urwało z wrażenia.

OK. Dzięki wszystkim za opinie. W zasadzie chyba już się zdecydowałem na benzynę. W zasadzie pomogła mi w tej decyzji ta francuska strona z porównaniem. Do zestawienia dorzuciłem mojego peugeot 207 (co prawda był do wyboru tylko 110 KM a ja mam ledwie 90 KM)... ale.... różnica tego 110 konnego peugeot 207 vs. 318d była zaskakująco mała co do osiągów. Oczywiście 318d było lepsze pod każdym względem, ale spodziwałem się wiekszej różnicy. Natomiast z 320i ta różnica robiła się już naprawdę duża. Dodatkowy argument o którym tu nie pisałem jest jeszcze taki, że diesel jest o 2 tysiaki droższy. To oznacza, że musiałbym jeszcze z czegoś zrezygnować wybierając diesla... prawdopodobnie padłoby na czujniki parkowania z przodu lub przyciemniane szyby.

To porównanie porównuje dwa różne model BMW serii 3. Diesel jest ze starszej serii. Nie wiem, czy były różnice w osiągach między E90 i F30.... Natomiast co do automatu, jak napisałem, dylematu nie mam. Nie mam na automat budżetu i już. Problem rozwiązany. A gdybym miał te 10 tysiaków więcej, to nie wziąłbym automatu tylko silnik 420d i wtedy nie zakładałbym tego wątku ... ;) Natomiast co do samej jazdy, to owszem jeździłem. Na jeździe próbnej dostałem 3GT z automatem.... kKtoś chyba zrobił mi wielką krzywdę, bo naopowiadano mi o tym jakie to DSG jest wspaniałe i w ogóle przed jazdą. Po poprzednich złych doświadczeniach z automatami w Stanach Zjednoczonych, gdzie zrobiłem na automacie trochę kilometrów, starałem się podejść z otwartym umysłem. No i niestety nie zostałem przekonany, pomimo że silnik był 245 KM. Dopiero po włączeniu trybu sportowegoo zaczynało to nabierać sensu. No ale przecież nie będę jeździł po mieście w trybie sportowym. Benzyna spala dużo i bez tego....

Na filmiku jeżeli dobrze rozumiem 320i wygrywa z 320d, tyle że już pisałem tu gdzieś, że starty od 0 do 100km/h wg. mnie są kompletnie niemiarodajne. Moc auta poznaje się w sytuacjach kiedy skokowo trzeba zwiększyć prędkość i.e. z 40-80 km/h albo z 90 km/h do 130km/h. Wtedy się dopiero moc lub jej brak. Co do spalania - hmmm.... różnica jest nawet większa niż myślałem. Sprawdziłem raporty i pooglądałem filmiki na youtube. Różnica to około 3-3,5l na 100 km. Na autostradzie przy 130 km/h 320i spala 9.0 litrów, a 318d spala trochę ponad 5. To ponad 50% więcej paliwa. Nawet przy 10.000 na rok to się robi ponad 100 zł w kieszeni więcej co miesiąc. To co widziałem wskazuje, że 318d ciągnie mniej paliwa niż mój mały peugeot 207, a ja już w peugeotcie byłem zadowolony ze spalania :D. BTW. Niestety pakietu M i skóry nie wcisnę w budget, także odpada. Zresztą w wersji Luxury mi to auto się po prostu bardziej podoba. Tu jest trochę inaczej niż z serią 3. Seria 3 mi się nie podoba... tzn. jest to auto stylistycznie poprawne i tyle. Zrobili ją tak, żeby się podobało jak największej ilości osób, ale przez to się niczym nie wyróżnia. Dopiero pakiet M nadaje jej jakiegoś charakteru. W przypadku serii 4 nie ma konieczności robić auta bardziej sportowego niż jest. Także w mojej opinii pakiet M jest zbędny.... ale każdy ma własną opinię.

Siedziałem w czwórce z pakietem M w dokładnie tym standardowym materiale. Straszna bida z nędzą. Czwórka ma dość mało miejsca wewnątrz i w połączeniu z materiałowym wykończeniem sprawia wrażenie jakbyś siedział w Deawoo Tico. Także niestety, ale odpada. Poza tym pakiet M nie ma w standardzie automatu, a kosztuje tyle samo co luxury line ze skórą. Nie wiem skąd masz taką informację, że automat w pakiecie M jest zawarty. Dla kontrastu powiem, że w Wawie przy Panoramie w salonie stoi czarna czwórka w luxury line, z białymi skórami (kość słoniowa nie mylić z ostrygowym, który jest dostępny w trójce) i przyciemnianymi szybami.... Jak ją zobaczyłem, to skończyły się moje dylematy odnośnie kolorów, linii i wykończenia. Nawet przyciemniane szyby, których zawsze byłem przeciwnikiem, ze względu na kolor auta i linię nadwozia idealnie komponują się z całością. Szczególnie z tyły ciemna szyba wygląda jakby się wtapiała w czarną karoserię. Z miejsca wiedziałem, że chcę takie auto. Ostatni mój dylemat to kolor skóry, kość słoniowa lub brązowa dakota... ale to już na inny wątek ;).

I właśnie o to chodzi.... żeby nie było opóźnienia musisz jeździć w trybie sportowym cały czas. Tu się w 100% zgadzam, że na sportowym opóźnienia nie ma. Wciskasz i jazda. Tyle tylko, że po mieście w sportowym trybie jeździł nie będziesz cały czas... chocby tylko ze względu na spalanie. Ale tak jak pisałem to już inna dyskusja. Mam ograniczony budżet. Musiałbym zrezygnować ze skórzanej tapicerki na rzecz automatu, a zdecydowanie nie mam zamiaru tego robić. Jeździć takim samochodem z welurkami, to jak kupić sobie luksusowy apartament i postawić w nim kartony zamiast mebli ;). Pytałem w salonie i jednak nie będzie poprawki do serii 4 do silnika, tylko do serii 3. Także wybór jest między 185KM w benzynie vs. 143 KM w Dieslu. Po tej informacji zacząłem się jednak skłaniać do benzyny. Bądź co bądź to 42KM różnicy, a z tego co mi wiadomo nawet na porównywalnych mocach benzyna mocą wygrywa. Spalanie owszem jest argumentem, ale tak jak napisałem nie jeżdżę dużo. Przy 10.000 KM rocznie, różnica w paliwie wyjdzie pewnie w okolicach 1000 zł na rok (liczę jakieś 2 litry na 100 km, czyli ok. 10 zł na 100 km lub 1000 zł na 10000 km). Jeździć beemką i żałować paru złotych? To chyba jednak nie o to chodzi ;).

mozesz podac zrodlo tej informacji? Jak na razie bmw 4 nie ma nawet silnika 18d w ofercie, a zmiany silnikow z N47 na B sa wstepnie planowane na przyszly rok na podstawie informacji z internetu. btw jakie inne modele BMW mozesz wybrac zamiast 4? To informacja z salonu, że będzie poprawka do silnika - chociaż jak teraz się nad tym zastanawiam, to ta informacja była w stosunku do modelu serii 3, że silnik będzie mocniejszy. A ja sam sobie już dopowiedziałem, że w serii 4 analogicznie zmienią. Aż chyba wyślę zapytanie do salonu. 418D jest dostępne tylko dla wersji Gran Coupe. W wersji Coupe rzeczywiście nie ma tego silnika. Inne modele to 3, 3GT i X1. Serii 3 ani X1 w ogóle nie rozważam, nad 3GT się zastanawiałem mocno, ale ostatecznie wybór padł na serię 4. 3GT i 4 są prawie w tej samej cenie biorąc pod uwagę, że 4 ma w standardzie kilka dorbiazgów za które w 3GT trzeba dopłacić (i.e. ksenony i zestaw głośnomówiący).

OK. Może i się trzeba nauczyć, ale jeżeli w automacie miałbym manualnie biegi redukować to już kompletnie idei automatu wtedy nie rozumiem. Co prawda czytając o DSG miałem wrażenie, że wszyscy się zachwycali i nawet przeszła mi do głowy myśl, że może ja robiłem coś nie tak jeżdżąc... no ale matematyki nie oszukam. Nie mam budżetu na automat i już. Musiałbym wziąć prawie kompletnie gołe auto gdybym zdecydował się na automat. Natomiast ta statystyka jest bardzo ciekawa muszę przyznać. Wskazuje, że nie ma dużej różnicy w mocy... szczególnie, że porównanie na V biegu jest w przypadku diesla trochę bez sensu. Jak dla mnie (osoby która do Diesla jest przyzwyczajona) wyprzedzanie jest równoznaczne z redukcją. No i chyba coraz bardziej się do tego wyboru przekonuję.

Co do przyspieszania od 0 do 100 ja nigdy nie uważałem tego za miarodajny test. Owszem daje jakieś wskazanie, ale to nie do końca o to chodzi. W praktyce od 0 do 100 się na drodze nie przyspiesza. W mieście nie wolno, a na trasie nie ma po co. O wiele ważniejsze są dla mnie krótkie skoki o 40-50 km na godzinę z jakiejś określonej prędkości, dlatego wskazałem ww. przedziały. To jest taka sama dyskusja jak pomiędzy automatem i manualem. Niby DSG szybciej od kierowcy zmienia biegi i od 0 do 100 DSG wygrywa etc., ale jak mnie posadzili do DSG z 245 KM i próbowałem się wcisnąć z pasa na pas w szybkim przyspieszeniu, to miałem sekudnę opóźnienia zanim skrzynia zareagowała... dlaczego? Bo kierowca w manualu zmienia bieg przewidując, że za chwilę się otworzy okno do przyspieszenia, a automat reaguje dopiero w momencie naciśnięcia pedała gazu... Na papierze super, a w praktyce mniej różowo. Co do napraw, zakładam, że ich nie będzie... jest to nówka sztuka BMW z salonu, która przeze mnie używana będzie tylko niecałe 4 lata. Jeżeli zakładałbym, że się będzie psuć, to co powinni zakładać właściciele innych marek? :). Natomiast co do specyfiki diesla vs. benzyny, właśnie się tego trochę obawiam. Jak siadam do benzyny to zmieniam biegi na zbyt niskich obrotach ze względu na przyzwyczajenie do diesla.....

Dostałem do wyboru auto służbowe. Mogę wziąć Passata, hondę CRV, lub kilka modeli BMW (między innymi seria 4). Sam sobie odpowiedz.....