MatiKosa
Zarejestrowani-
Postów
267 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez MatiKosa
-
e91 n43 2010 2.0i 170bhp diagnostyka
MatiKosa odpowiedział(a) na roadrunner78 temat w E90, E91, E92, E93
No może i niewiele, ale dostałem jeden sygnał, że mogą być brudne (raz był check engine) + jeszcze podwyższone korekcje i czasami kangur przy 2000 rpm. To jest najtańsze co da się zrobić, co jakiś czas i tak trzeba + zobaczę w jakim są stanie. Co do opinii o sondach to się zgadzam, jak jeździ normalnie i nie wyrzuca jakichś super złych kodów to chyba bym się nie bawił. Wartościami na vanosach się nie sugeruj aż tak, one czasami są poniżej 120, czasami więcej, to zmienia się płynnie. Grunt by wartość górna (Istwert) możliwie najbardziej podążała za wartością oczekiwaną (Solwert). -
e91 n43 2010 2.0i 170bhp diagnostyka
MatiKosa odpowiedział(a) na roadrunner78 temat w E90, E91, E92, E93
Ja dziś jadę na czyszczenie Vanosów, ciekawe czy te ich korekcje się nieco unormują, bo póki co wystają lekko ponad normę i czasami przy przyspieszaniu przy 2000 rpm lekko tam potrafi przykangurzyć. Co do lamb to jeszcze nie zajmowałem się tematem i nie sprawdzałem. Czy masz z tego tytułu jakieś objawy czy co sprawia, że myślisz o ich wymianie? -
E90 318i 320i N43 brzydka praca silnika
MatiKosa odpowiedział(a) na Robertas temat w E90, E91, E92, E93
Też tak miałem tuż po resecie, ten ostatni learnbit tworzy się dość długo i chyba też w odpowiednich warunkach. Kiedyś sprawdzałem parę razy i nie było. Potem sprawdziłem później i już było. W ogóle była sytuacja, że miałem praktycznie wszyskie kropki co trzeba, a potem nagle połowa zniknęła, zapytałem się Kasparsa z bimmerprofs o to -> sterownik MSD80 co jakiś czas sobie odświeża te adaptacje, także to że je tu raz zobaczysz to nie oznacza, że one tu będą już po wsze czasy :) -
E90 318i N43B20A - trzęsący się silnik
MatiKosa odpowiedział(a) na Fieras temat w E90, E91, E92, E93
Świece 4-elektrodowe?! Do tego silnika jest tylko i wyłącznie jeden rodzaj świec z którymi ten silnik będzie pracował poprawnie, 3-elektrodowe, model to NGK ZKBR7A-HTU, dosłownie teraz wymieniłem. Świece potrafią być w 90% przypadków odpowiedzialne za misfire, zakładając że system NOx działa Ci poprawnie, co jest rzadkością... W związku z powyższym, możesz mieć też rozjechane adaptacje, a wtedy silnik chodzi źle, ludzie wymieniają wszystko dookoła, a to czasem może być to. Najpierw upewnij się, że system NOx działa, adaptacje są zrobione poprawnie, a dopiero potem patrz co się dzieje. W silniku N43 te rzeczy są absolutnie kluczowe. -
E90 318i 320i N43 brzydka praca silnika
MatiKosa odpowiedział(a) na Robertas temat w E90, E91, E92, E93
Zobacz tutaj potencjalne przyczyny na 3104, czyli gdy stratified charge działa, ale silnik i tak pracuje nierówno https://bimmerprofs.com/rough-run-summary/ 30EA to zasiarczony katalizator NOx, trzeba wypalić. Jakbyś miał NOXem, to wtedy potrzeba jego wypalania jest możliwie najrzadsza (co około 8000 km), ale zamiast tego możesz równie dobrze co 8000 km zarejestrować nowy katalizator, co trwa poniżej 10 minut. Za mną już 11,000 km z NOXem (przebieg to 116,600 km) i póki co wszystko jest super: zero błędów, poprawna praca, dobre spalanie. Vanosy miałem czyszczone przy 80k km, ponieważ wyskoczył wówczas check engine, mechanik nic innego nie znalazł, więc zrobił to. Po oczyszczeniu było już dobrze. Mówi się, że warto wyczyścić vanosy co 80-120k km. -
E90 318i 320i N43 brzydka praca silnika
MatiKosa odpowiedział(a) na Robertas temat w E90, E91, E92, E93
Jakiś czas temu widziałem to u siebie, ale dosłownie z 1-2 razy, więc w zasadzie to nie występuje. Możliwe, że to było związane z tym, że sterownik MSD80 musi sobie od czasu do czasu odświeżyć adaptacje i wówczas pracuje trochę gorzej. Rada: jeździć w różnych warunkach, MSD80 sam zrobi wszystkie adaptacje. Przejechałem teraz trasę z okolic Gdyni do Wawy w tą i z powrotem, razem 750 km. Dodatkowe 2 osoby na pokładzie i sporo bagażu, razem nie licząc mnie (90 kg ze wszystkim): dodatkowe co najmniej 200 kg. Opony nabiłem na 2.5 bar przed podróżą. Startowałem z niemal pełnym bakiem, przed Wawą dotankowałem na wszelki wypadek (acz byłoby możliwe na jednym baku zrobić taki dystans), zatem jechałem w większości z pełnym bakiem (dodatkowe obciążenie). Głównie jechałem S6, S7 (licznikowe 137 czyli 130 GPS, obroty 3050-3100) i potem trochę krajówką (70-100, w zależności od ruchu), reszta miasto Gdynia lub Wawa przedmieścia (nie było to ścisłe centrum). Klima oczywiście cały czas włączona, w pierwszą stronę był deszcz. Wynik to 6.9 l/100 km, jestem zaskoczony, spodziewałem się 7.5. Tryb stratified charge z tego co czytam jest dostępny chyba do 4200 rpm, przynajmniej dla silnika N53, ale przy prędkościach 90-120 ma on ok. 30% obciążenia i wtedy spala o 20% mniej, ja jechałem szybciej i mam słabszy silnik N43, więc można podejrzewać, że obciążenie było pewnie w granicach 40-50%, moim zdaniem było na granicy stratified-charge a homogeneous lean. Dla silnika N53 ten pierwszy tryb według drugiego obrazka łapie się aż do 160 km/h. Jednak patrząc na ekonomizer widziałem tam wartości raczej w okolicach 8 l/100 km, w najlepszym wypadku 7. Ciekawe ile mocy potrzeba na utrzymanie auta przy takiej prędkości, obstawiam okolice 75-80 koni. https://bimmerprofs.com/n43n53-operation-modes-basics/ Być może redukcja prędkości do licznikowych 120-126 by nieco pomogła, wynik na pewno do poprawienia, szczególnie jakby zrobić to na jednym tankowaniu. Także jak widać NOXem dobrze się sprawuje :) -
E90 318i 320i N43 brzydka praca silnika
MatiKosa odpowiedział(a) na Robertas temat w E90, E91, E92, E93
30EA = zasiarczony katalizator, a zatem tryb stratified charge jest niedostępny, a co za tym idzie - nie tworzą się adaptacje długoterminowe, więc silnik z czasem będzie pracował coraz gorzej, drgania, większe spalanie, gorsze osiągi. Jeśli czujnik NOx jest sprawny (a póki co na niego błędów nie masz, więc to jest plus - swoją drogą, jaki masz przebieg i jakie spalanie w różnych warunkach?), to na początek zacząłbym od procedury wypalania za pomocą programu Ista. Inna sprawa, że 450mg to małe zasiarczenie i nie powinno ono wywoływać 30EA, acz im starszy katalizator, tym gorsza jego wydajność/pojemność, a co za tym idzie, sygnał o max zasiarczeniu będzie się pojawiał coraz wcześniej: początkowo przy 3500-4000 mg, potem już coraz mniej, aż wreszcie przyjdzie błąd pokazujący, że katalizator się starzeje i z tym się już nic nie da zrobić. Co radzę? Nalej pełny bak paliwa (musisz mieć stan powyżej 50%), odpal procedurę wypalania w Ista, następnie jedź na drogę szybkiego ruchu i pojeździj przez 20-30 min ze prędkością 110 km/h+. Ja zrobiłem przejazd 2x20 km i zeszło naprawdę porządnie, opisałem to chyba w tym wątku tylko wcześniej. Przy okazji najlepiej w Inpie sprawdzić czy silnik pracuje w trybie stratified charge. Jeśli nie, to pomyślałbym nad NOXem (czyli emulatorem sondy NOx, ja mam od czerwca i od tego czasu 0 błędów, silnik chodzi dobrze, spalanie również lepsze). -
E90 318i 320i N43 brzydka praca silnika
MatiKosa odpowiedział(a) na Robertas temat w E90, E91, E92, E93
Na pewno nie kupuj normalnego czujnika NOx. W Twoim przypadku lepiej chyba będzie się opłacało wyprogramowanie, ale to zależy ile to kosztuje. Jako punkt referencyjny przyjmij, że NOXem kosztuje jakieś 1500 zł, a z wyprogramowanym NOx będziesz miał spalanie o ok. 1 l/100 km więcej, przy czym różnica będzie tym większa im bardziej jeździsz po trasie i tym mniejsza im bardziej po mieście (acz nie zawsze, bo po mieście tryb oszczędny też działa, do tego start/stop). Zatem oszczędność jeśli nie 1, to na pewno jakoś 0.5-0.7 l/100 km by była, czyli okolice 3.50 zł za 100 km, jeśli rocznie robisz 10000 km to oszczędność 350 zł, razy 3 lata i już masz koło 1000 zł oszczędności. Jeśli jednak totalnie ignorujesz ekonomię i masz zamiar ciągle butować, to wtedy ten tryb oszczędny i tak mało kiedy się załączy, wtedy bardziej skłaniałbym się ku wyprogramowaniu. -
E90 318i 320i N43 brzydka praca silnika
MatiKosa odpowiedział(a) na Robertas temat w E90, E91, E92, E93
Czasami się wydarzy taki błąd podczas przesyłu danych, tam klikam "try again" czy co to jest, a nie to restart Inpy i tyle. Tyle co mam sprawdzić to wystarczy :) Jak używam Isty to tam tak się nie dzieje. -
E90 318i 320i N43 brzydka praca silnika
MatiKosa odpowiedział(a) na Robertas temat w E90, E91, E92, E93
Przed chwilą aż podłączyłem swojego pod kompa by zobaczyć jak to wygląda. Tuż po odpaleniu (silnik był w miarę ciepły) HPFP było 100,000 hPa, ale po chwili jak się mu przegazowało to było już 150,000 hPa i na tym poziomie się utrzymywało. Jeśli chodzi o Vanosy to wydają się w normie, jedynie ten od wałka wydechowego ma trochę większe rozbieżności. Ale tak to samochód pracuje dobrze. Tutaj korekty wtrysków i Vanosy -
E90 318i 320i N43 brzydka praca silnika
MatiKosa odpowiedział(a) na Robertas temat w E90, E91, E92, E93
Ja bym spróbował. Zobacz ten temat: https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=15&t=259217 -
E90 318i 320i N43 brzydka praca silnika
MatiKosa odpowiedział(a) na Robertas temat w E90, E91, E92, E93
No tak ale kiedy to było? I czy po skasowaniu adaptacji samochód był w pełni sprawny, czy jeździł dobrze, bez szarpań? Właśnie miałem jeszcze pisać o czujniku wałka rozrządu, ktoś na forum to wymieniał, bo dość tania rzecz, a pomogło, więc na pewno od takiej wymiany bym zaczął, aniżeli tych droższych. -
E90 318i 320i N43 brzydka praca silnika
MatiKosa odpowiedział(a) na Robertas temat w E90, E91, E92, E93
No to chyba dobrze, że się dławi na otwartym korku, gdyby tak nie było to by znaczyło, że ciągnie lewe powietrze, ale niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę. Czyli wygląda na to, że system NOx jednak działa, ciekawe. Jak wygląda spalanie auta w różnych warunkach? Korekty na wtryskiwaczach są małe. Jedynie co to te na Vanosach dość spore, trzeba by było więcej poczytać w temacie czy to może być potencjalną przyczyną. Skoro jednak samochód dobrze pracuje w trybie oszczędnym, a źle w homogenicznym, to być może ma złe adaptacje dla trybu homogenicznego (dla każdego z trybów tworzą się osobne). Stworzenie nowych raczej krzywdy nie zrobi, acz może wcześniej dobrze by było jakbyś wrzucił screeny z menu z adaptacjami. Być może miałeś w tamtym czasie jakieś usterki, z którymi jeździłeś i się stworzyły złe adaptacje, które nijak się mają do nowej sytuacji. Szczególnie, jeśli wleciały oczyszczone wtryskiwacze, nowy rozrząd, cewki i świece - na nowym setupie zdecydowanie warto by było zrobić adaptacje od nowa. Bo tak poza tym to masz już wymienione niemal wszystko co ma wpływ na pracę silnika, więc jedyne co mi przychodzi póki co na myśl to elektrozawory Vanos, adaptacje - zacząłbym od tego drugiego, biorąc pod uwagę objawy (tym bardziej, że to nic nie kosztuje - no może poza paliwem, bo trzeba będzie ze 30-40 min pojeździć w tę i z powrotem). -
E90 318i 320i N43 brzydka praca silnika
MatiKosa odpowiedział(a) na Robertas temat w E90, E91, E92, E93
Nie wiem czy to od tego na 100%, ale sprawna praca układu NOx ma kluczowe znaczenie dla pracy tego silnika. Masz już 11-letni samochód, zapewne przebieg powyżej 120-150k km, katalizator ma już znacznie obniżoną wydajność lub też mógł paść na amen, w takim wypadku nowa sonda NOx nic Ci nie pomoże, możesz sobie je wymieniać do woli. Inna sprawa, że powinieneś mieć na to błędy, powinno się to też dość szybko zasiarczać, a tu na screenie zasiarczenie to jedynie 327 mg, więc niedużo (no chyba, że właśnie byłeś na trasie i ostro przegoniłeś). Tak jak mówię: skasuj wszystkie błędy, a następnie sprawdź czy silnik jest w stanie pracować w trybie stratified charge, poniżej masz screen, który to pokazuje. Dopiero jak tego się dowiesz to będzie można myśleć nad resztą. Vanos może mieć swoje ukryte problemy. Typowe problemy z elektrozaworami są monitorowane przez DME oraz czujnik położenia wałka. Z tego co czytam to Vanos sam w sobie nie posiada swoich czujników pokazujących jego pozycję, ta pozycja jest określana na podstawie aktualnych obrotów wałka rozrządu. Problem w tym, że impuls jest generowany dość rzadko, więc DME może mieć problem by coś z tym zrobić, nawet jeśli wykryje, że coś jest nie tak. Tu masz szczegółowe info: https://bimmerprofs.com/rough-run-vanos/ U Ciebie na screenie są trochę spore korekty na wałku zaworów dolotowych, wydechowych zresztą też. W obu przypadkach jednak różnice między wartością zakładaną (Sollwert) a faktyczną, wynoszą aż 1.1-1.2 stopnia, powinno być raczej mniej. Możesz to jeszcze sprawdzić przy większych obrotach, np. przytrzymać 3000 RPM i wtedy patrzeć. Ogólnie wartość faktyczna powinna podążać za tą zakładaną. -
E90 318i 320i N43 brzydka praca silnika
MatiKosa odpowiedział(a) na Robertas temat w E90, E91, E92, E93
Skasuj wszystkie błędy, a następnie sprawdź w Inpie podczas jazdy czy silnik potrafi pracować w trybie stratified charge (chyba F9 i potem F1, będą 3 kropki i Ciebie interesuje ostatnia trzecia, po prawej) - w tym celu jeździj spokojnie, nawet odpuść gaz. Jak silnik nie jest w stanie pracować w tym oszczędnym trybie pomimo braku błędów, no to może to być problem z czujnikiem NOx, bez niego nie stworzą się adaptacje (chyba, że go wyprogramujesz), a to z czasem prowadzi właśnie do nierównej pracy, szarpania podczas przyspieszania, zwiększonego spalania, etc. Twój mechanik prawdopodobnie nie ma pojęcia o silniku N43 i stąd też są negatywne opinie o tym silniku, bo mechanicy często nie mają pojęcia do czego służy i jak działa system NOx w tym motorze. Efekt jest taki, że wydajesz ciężkie tysiące na wszystko dookoła, a to nie jest to, sporo z tych błędów które wyskoczą to mogą być efekty właśnie złych adaptacji. W uszkodzony Vanos wątpię, wtedy mógłby wyskoczyć check engine, a przynajmniej u mnie tak było parę lat temu, Vanosy zostały oczyszczone, od tego czasu jest spokój, wleciał NOXem i samochód śmiga elegancko, pali mało. -
E90 318i 320i N43 brzydka praca silnika
MatiKosa odpowiedział(a) na Robertas temat w E90, E91, E92, E93
Cześć, NOXem jest już ze mną od równo 3 miesięcy, pokonałem w tym czasie 6500 km, czyli całkiem sporo, ale to dlatego, że pod koniec lipca zrobiłem trasę 3130 km w okolice Monachium i z powrotem. Praca silnika jest na plus, zdecydowanie bardziej gładko przyspiesza z niskich obrotów, zdławienia już praktycznie nie występują, podczas gdy wtedy to potrafił zrobić "kangura" przy ok. 2000 rpm ze dwa razy, zanim dopiero zaczął normalnie przyspieszać. Tutaj jest ten problem jest już niemal całkowicie wyeliminowany, pewnie idealny efekt byłby gdyby samochód miał nowe wtryski, cewki i świece, no ale to nie jest auto nowe, tylko 10-letnie :) Warto pamiętać, że sterownik silnika MSD80 co jakiś czas odnawia sobie adaptacje. Właśnie niedawno miałem tak, że parę razy przykangurzył podczas przyspieszania. Podłączyłem pod kompa i zauważyłem, że parę adaptacji brakuje, ale on co jakiś czas je sobie odnawia, na oko jak widać co jakieś 4000-5000 km zapewne. On natychmiast takie coś wykrywa i dokonuje korekt, w mojej ocenie wyraźna poprawa nastąpiła po kilku dniach, teraz jest już normalnie. Spalanie wyraźnie się poprawiło. Rzeczona powyżej trasa to był wynik 6.83 l/100 km, w miarę przepisowo (acz parę razy było wyraźnie powyżej limitu), ciągle z klimą. Samochód teraz w zasadzie non stop jest używany z klimą i osiąga wyniki podobne lub nieco niższe niż rok temu, gdy jeżdżony był prawie bez klimy. Generalnie im częściej silnik ma szansę popracować w trybie ubogiej mieszanki (najlepiej zatem z prędkością 70-110 km/h), tym większe będą różnice w spalaniu na korzyść auta z NOXem. Z kolei im więcej po mieście (i/lub agresywnej jazdy), tym różnica będzie mniej widoczna. Mix stosunku tych dwóch obniża spalanie. Ciężko mi powiedzieć o ile dokładnie, bo nie mam do porównania podobnego odcinka, pewnie więcej takich będzie w zimę, tam z kolei jednak NOXem zapewne będzie miał mniej pola do popisu. Jeśli miałbym strzelać, to przy porównywalnych warunkach jakoś 0.5-1.0 l/100 km mniej (5-15% według zapewnień producenta NOXem, albo nawet i do 20-25% w przypadku silnika N53), może nawet lepiej (teraz używam prawie non stop klimy, to trudniej powiedzieć). Zatem przy takiej oszczędności zakup ten spokojnie się zwróci w ciągu około 3-3.5 lat (nie wspominając już o takiej korzyści, że masz większy zasięg na trasie, to jest benzyna, a lekko zrobi powyżej 800 km). Tutaj Motostat: https://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/89390/page/1 Błędów od tego czasu nie było absolutnie żadnych, przez 3 miesiące jest czysto, sprawdzane zarówno Inpą jak i Istą (wszystkie moduły na zielono). -
BMW E90 318i - N43 - szarpanie silnika
MatiKosa odpowiedział(a) na damian921013 temat w E90, E91, E92, E93
Ja miałem podobne objawy gdy miałem padniętą sondę NOx, chociaż błędy miałem stricte od niej, teraz auto jeździ płynnie. Widziałem jednak post gościa z N53, który miał błędy podobne jak Twoje, podmienił sondę NOx i problem ustąpił. Nie twierdzę, że to jest to na 100%, tylko podsuwam Ci potencjalny pomysł :) -
[N53B30] problem rozwiązany-błąd reg.składu mieszanki
MatiKosa odpowiedział(a) na piotr_rosinski temat w E90, E91, E92, E93
Zgadza się, brakuje info o N43/N53, aż jestem w szoku, że istnieje taka strona, gdzie ilość informacji o relatywnie mało popularnych silnikach jest tak ogromna. Też studiowałem setki godzin. Ja kupowałem NOXem 130 za €339 (bez tej szybkiej przesyłki, i tak dotarło w tydzień), czyli 1462 zł + 20 zł montaż u mechanika. -
[N53B30] problem rozwiązany-błąd reg.składu mieszanki
MatiKosa odpowiedział(a) na piotr_rosinski temat w E90, E91, E92, E93
Ja już mam NOXem kupiony z tej strony od ponad miesiąca, koszt nieco niższy niż ori NOx (chociaż i tak tanio to co pokazałeś, ori w sklepie kosztuje 2050 zł) i przede wszystkim rozwiązuje problem raz na zawsze. W Twoim przypadku, szczególnie jeśli przebieg zbliża się do 120,000 km, to katalizator NOx w końcu padnie i wyświetli błąd, że katalizator jest już przestarzały - tego błędu już nie wykasujesz. I wówczas o ile nie wymieniasz kata (8150 zł ori), to Twój wydatek na nową sondę NOx idzie w błoto. Zresztą, nawet w obecnej konfiguracji, katalizator NOx nie ma już za dobrej sprawności, więc jego oczyszczanie zamiast tak jak w nowym (co 50-55s), następuje znacznie częściej, co 15-20s. Każde takie częstsze wypalanie to dodatkowa dawka paliwa, więc i tak nie osiągniesz tak dobrego spalania jakbyś mógł. NOXem rozwiązuje i ten problem, wypalanie następuje możliwie najrzadziej. Póki co jestem zadowolony, auto ma dobre osiągi i wyraźnie niższe spalanie. -
[E90] Nie równa praca silnika, szarpanie przy ruszaniu
MatiKosa odpowiedział(a) na darek559 temat w E90, E91, E92, E93
Miałem kiedyś w swoim aucie check engine, został oczyszczony Vanos, pomogło. Co do błędów NOx i katalizatora, są 3 wyjścia: 1. zmienić wszystko na ori (czujnik NOx = 2050 zł, katalizator NOx = 8150 zł), zrobić nowe adaptacje. Cena jest chora, więc nie polecam. Ale z używkami też może być nieciekawie 2. wykodować NOx, zrobić nowe adaptacje - według relacji użytkowników wszystko działa w normie, poza faktem, że spalanie masz większe o co najmniej 1 l/100 km (silnik nie jest w stanie pracować w trybie uwarstwionym = ubogiej mieszanki) 3. emulator NOx (tzw. NOXem), zrobić nowe adaptacje - koszt 1450 zł, rozwiązuje problem praktycznie raz na zawsze. Mam to od miesiąca, polecam. Jak masz niesprawny system NOx, to auto nie będzie tworzyło długoterminowych adaptacji, w efekcie możesz mieć nierówną pracę. Opcjonalnie to jeszcze mogą być wtryskiwacze, ale tego jest ostatni temat, którego nie ma sensu zgłębiać, dopóki powyższe sprawy nie zostaną wpierw rozwiązane. -
Na pewno masz sporo racji, acz N46 również nie cieszy się dobrymi opiniami, wystarczy sprawdzić na autocentrum tudzież tu na forum, zarówno 318i jak i 320i, wielu użytkownikó zgłasza rozmaitej maści problemy z tymi motorami, więc byłym daleki od wysuwania konkluzji, że "to jest nieistotne jak bardzo N46 są kłopotlowe". N43 w ocenach użytkowników na autocentrum wypada lepiej (weź z tego tyle ile uważasz za słuszne, to tylko jedna z miar). Jest istotne jak coś jest kłopotliwe, bo nawet jeśli wyjdzie trochę taniej, to mało komu jest na rękę wieczne użeranie się z autem, co realnie obniża przyjemność z korzystania. Silniki stają się coraz bardziej zaawansowane konstrukcyjnie i tego nie przeskoczysz, o ile nie będziesz jeździł ciągle silnikiem 1.6 102 PS od VW czy czymś podobnym. Żeby nie było, absolutnie nie twierdzę, że N43 jest konstrukcją idealną (bo nie jest), ale uważam, że ogromna ilość złych opinii na jego temat wynika ze złej eksploatacji (olej co 30k km), braku wiedzy zarówno mechaników jak i użytkowników (coś tam dzwoni? Aaa olać, jadę dalej). Mój egzemplarz jako naprawdę zadbany i poszanowany od nowości jest dla mnie swojego rodzaju testem. Jeżeli TAKI egzemplarz, tak dbany i szanowany nawali - to wtedy znaczy, że naprawdę coś jest nie tak. Ma już za sobą cewki, teraz był NOXem, termostat i czujnik niskiego ciśnienia paliwa. Zero błędów. Z grubych rzeczy jedyne co jeszcze potencjalnie mogłoby nawalić to wtryskiwacze i rozrząd. Planuję autem pojeździć jeszcze z 4-5 lat myślę (~~ 60,000 km, czyli do przebiegu 160-170k km). Zobaczymy czy to wytrzyma :)
-
Pamiętaj, że to jest lista potencjalnych problemów, wcale nie jest powiedziane, że one wystąpią wszystkie. Równie dobrze można mieć N43, które będzie chodziło w miarę dobrze, a można mieć N46, w którym popsuje się pełno innych rzeczy, ot chociażby Valvetronic, czyli rzecz, która naprawdę potrafi przysporzyć kłopotów.
-
Co prawda mam manuala, ale co mogę powiedzieć. Gdy jedziesz sam lub z jedną osobą, bez klimy, gdy temperatury nie są jakieś wysokie - to da się nawet odczuć leciutki wgniot w fotel. Jakiekolwiek odstępstwa od tej normy, czyli klima, wyższa temperatura, więcej ludzi na pokładzie lub kombinacja powyższych = osiągi spadają. Do wyprzedzania ciągle jest okej, ale to już trzeba robić zawsze kickdown na 3ci albo nawet i na 2gi bieg i jazda do 6000-6500 rpm. Tu masz przykładowy but z 2giego biegu, acz to było ponad 1.5 roku temu, gdy miałem zapewne problemy z NOx, teraz problem jest już rozwiązany i ciągnie lepiej, może niedługo nagram coś nowego Moje auto ma przebieg już prawie 108,000 km, kupione w rodzinie jako 2-letnie z przebiegiem 6,500 km z salonu, ja użytkuję od ponad 1.5 roku i 20,000 km Plusy - wybitnie cichy, każdy kto jedzie ze mną zwraca na to uwagę - dość przyjemny dźwięk, kultura pracy jest w miarę okej, przynajmniej z wnętrza pojazdu - bardzo oszczędny* (* - jeśli jest sprawny, a zdecydowana większość aut posiada niesprawną sondę NOx i/lub katalizator NOx, co uniemożliwia pracę na ubogiej mieszance), poza miastem jadąc spokojnie bez problemu robisz wyniki po 5.0-5.5 l/100 km, generalnie im jedziesz równiej i spokojniej - tym więcej oszczędzasz, bo w mieście tryb ubogiej mieszanki nie załącza się za często, wtedy licz 8.5-9.5, może nawet i do 10, acz ja osiągałem raczej 9.0 i to z niesprawnym NOx Minusy - wadliwe cewki, ale to mała wada, gdyż była na to akcja serwisowa, więc w zasadzie każdy jeżdżący samochód musi to mieć już za sobą - właściciele, czyli ludzie zmieniający olej co 30k km/2 lata - sporo ludzi mówi o rozrządzie, ale podejrzewam, że ma to w niezłej części związek z poprzednim punktem. Co 80k km warto wymienić napinacz łańcucha (u mnie zmienione za 180 zł), sam rozrząd póki co jest ori. Zmieniać olej co 10 lub max 15k km i powinno być dobrze - wtryskiwacze mogą paść później, ale nie ma reguły. U mnie póki co są oryginalne. Pewnie nowe by pracowały nieco lepiej (chociaż ogólnie teraz i tak silnik dość ładnie ciągnie i mało pali), ale nowe są ponoć mniej żywotne niż te stare - sonda NOx i katalizator NOx - ta pierwsza niestety padnie prawie zawsze i u każdego. Rozwiązania są 4: 1. Olać i jeździć jak jest. Ogólnie da się, ale spalanie będzie nieco większe (zero profitu z tytułu posiadania wtrysku bezpośredniego), silnik będzie nieco gorzej pracował, wibracje, trudności ze startem, nie tworzą się długoterminowe adaptacje 2. Kupić ori czujnik NOx za 2000 zł - nie radzę, jego żywotność to 50-80k km + jeśli katalizator padnie (a przy przebiegu 120-150k km wywali błąd o starzeniu się, nowy kat = 8150 zł) lub też będzie nadmiernie zasiarczony = to wydatek pójdzie praktycznie na marne, bo i tak samochód nie będzie w stanie za bardzo pracować jak należy 3. Wykodować NOx - według relacji ludzi tutaj wszystko działa jak trzeba, poza tym, że spalanie jest większe 4. Emulator NOx (NOXem) - rozwiązuje wszystkie problemy i jest tańszy od ori czujnika. Mam to rozwiązanie od miesiąca i póki co jestem zadowolony. Płyn hamulcowy zmieniałem w zeszłym roku i całe szczęście, bo nie był zmieniany wcześniej i wyglądał paskudnie. Zmieniłem też olej w skrzyni, za rok może również i olej w dyferencjale.
-
Właśnie, zapomniałem powiedzieć o cewkach, które były w tym silniku wadliwe, mój egzemplarz znam praktycznie od nowości bo jeździł w rodzinie i przy przebiegu 20-30k km miał wymienione 3 z 4 cewek, acz potem była na nie akcja serwisowa. Jak coś to jedna cewka (wiele lat temu) kosztowała ok. 220-250 zł, świece są tańsze na pewno (60-80 zł za sztukę). Raz był też oczyszczany Vanos (180 zł) i profilaktycznie wymieniony napinacz łańcucha przy 80k km (180 zł), ponieważ w tym silniku trzeba bardzo pilnować rozrządu. Jego prowadnice są plastikowe, potrafią się pokruszyć, zatkać dopływ oleju, panewka może się zatrzeć. Dlatego należy zmieniać olej co roku, co 10, max co 15 tysięcy km. Z tego co widzę po zdjęciach, samochód co najmniej dwukrotnie miał olej zmieniany po 20-21 tysięcy km. Egzemplarz, który pokazałeś - wygląda fajnie, ale trzeba by było sprawdzić co i jak. Jakbyś się zdecydował na emulator NOx, to sprawę załatwisz poniżej 1500 zł (acz trzeba zrobić jeszcze adaptacje, jak masz kompa z Ista + Inpa to sam sobie to zrobisz, ja u siebie robiłem i wyszło elegancko, jak coś to opisałem to w innym temacie "E90 318i brzydka praca silnika"), cewki i świece też koło 1000 zł, także to to wszystko jest dość proste. Na pewno musisz sprawdzić rozrząd w jakim jest stanie. Jeśli chcesz mieć 100% pewność, to możesz go zmienić profilaktycznie (przy takim przebiegu to już nawet zaczyna mieć sens), nie pamiętam ile użytkownicy pisali, ale koło 2000 zł może wyjść. Także 4000-5000 zł wkładu może być spokojnie + ewentualnie inne rzeczy co tam wyjdą - pamiętaj o tym. Ale z drugiej strony takie wydatki mogą Cię czekać przy niemal każdym egzemplarzu, pewnie tyle tylko, że przy większym przebiegu większe prawdopodobieństwo. Są już egzemplarze z przebiegami powyżej 300k km, więc chyba jakoś to znoszą. Generalnie największym problemem tych aut jest niewiedza mechaników (nie jest łatwo to zdiagnozować jak nie wiesz o co chodzi, np. wymieniają w ciemno drogie czujniki NOx, nie mając pojęcia, że przy zdechniętym katalizatorze NOx taka wymiana nic nie pomoże) oraz standardowo "mądrzy" użytkownicy, zmieniający olej co 20-30k km i tym samym sami proszący się o kłopoty.
-
Jeśli poliftowa benzyna, to mówimy o N43, ja taki silnik posiadam. Masz go w dwóch wersjach: 318i taki jak ja mam (143 PS 190 Nm) oraz 320i (170 PS 210 Nm). Masz tu bezpośredni wtrysk benzyny oraz układ NOx. Jeśli to wszystko chodzi poprawnie, to auto potrafi być ultra oszczędne, jedna z najbardziej oszczędnych benzyn w swojej klasie z tego okresu. Jednakże prawie w każdym aucie sondy NOx padają jak muchy, również wydajność katalizatorów NOx nie jest jakaś super, co sprawia, że (bez wchodzenia w szczegóły), auto i tak nie będzie pracowało w trybie uwarstwionym (oszczędnym). Ludzie różnie sobie z tym radzą, niektórzy kupują nowe sondy NOx ale te są mało żywotne, jedni jeżdżą jak jest (większe spalanie, trochę nierówna praca silnika), inni wykodowują (wyższe spalanie, ale poza tym normalna praca z tego co mówią), jest jeszcze opcja zakupu emulatora NOx (NOXem), ja to właśnie kupiłem i sprawuje się świetnie. Oprócz tego miałem wymieniany teraz termostat, czujnik niskiego ciśnienia paliwa. Reszta to rzeczy jak w każdym innym aucie (amortyzatory, hamulce, opony). Od momentu zainstalowania emulatora spalanie spadło wyraźnie, im bardziej jeździsz po trasie, tym bardziej różnica jest wyraźna. Potrzebuję więcej czasu by to zbadać, ale poza miastem różnica sięga 1.5-2 l/100 km, średnio pewnie 0.7-1.0 wyjdzie, zależy ile i gdzie jeździsz. Im bardziej jeździsz równo i spokojnie, tym bardziej to jest opcja dla Ciebie, bo naprawdę możesz sporo zaoszczędzić + mieć bardzo duży jak na benzynę zasięg. Przykładowo, wczoraj zrobiłem sobie tripa na Kaszuby, 240 km łącznie, było bardzo ciepło (co pogarsza osiągi silnika), klima cały czas, niby równa jazda, ale było sporo kickdownów do odcięcia, czasami parę ostrych dohamowań i znowu rozpędzanie (bo ludzie bez sensu hamują). Wyszło 5.9-6.0 l/100 km, jestem po prostu w szoku. Rok wcześniej podobny trip to było 7.0-7.2 i nie było na pewno tyle przyspieszeń. Za 25k możesz nie dostać nawet poliftowej benzyny 318i. Zostaje zatem 318i/320i z N46 pod maską, jest opcja na LPG. 318i N46 z automatem i w kombi będzie zapewne bardzo wolne, więc tylko 320i w sumie wchodzi w grę (taki jak wysłałeś w ofercie).