Ja to już pisałem. X3 bym nie kupił, nie ważne czy spalinowe czy elektryczne, bo X5 mi zdecydowanie bardziej pasuje, a X6 najbardziej. Pewnie dlatego mi tak pasuje Tesla Y, bo kształtem jest zbliżona do X6.
Co do jakości Tesli to już pisałem, nie wiem co ludziom nie pasuje, mi pasuje. Ta wegańska skóra jest podobnej jakości co dakota w BMW.
Piszesz o głośnym zawieszeniu w Tesli. Nie wiem o czym piszesz, pierwszy raz się spotkałem z taką opinią. Może masz doświadczenia z 2022 roku, a to dawno i nieprawda.
Ja nie jestem zaślepiony Teslą. Jak by mi coś nie pasowało to bym nie kupił. Ja po prostu wiem czego chcę i zawsze jestem zadowolony ze swoich samochodów. Żadnego nie sprzedałem, bo mi coś nie pasowało. Z każdego byłem zadowolony do ostatniego dnia.
Jak bym miał się czepiać to F10 4 cylindy, no nie. Osiągi miało absolutnie wystarczające, ale świadomość 4 cylindrów w BMW to nie to. A najgorszy szok to był jak się okazało, że w BMW z przebiegiem 50 tys km trzeba było dotykać się silnika. Słynne problemy z pompą oleju. 3x naprawiali. Dramat.
No, ale na szczęście trafiło się wspaniałe M2, którego nie sprzedam jak mnie życie nie zmusi 🙂
Czego chcieć więcej, sportowa zabawka, praktyczny elektryk do taniej jazdy. No i jeszcze terenówka 🙂