Kriss33

Mam kolegę, który na co dzień jeździ właśnie Jettą 1,9 TDI kilkunastoletnią (ale od nowości w rodzinie). Na trasie mu pali 4,5 litra, do Chorwacji jedzie bez postojów, 1 tankowanie. Zasięg ponad 1000 km. Koszty eksploatacji bardzo niskie. I jak z takim gadać o elektryku. Nie ma nawet kawałka punktu zaczepienia. Takich ludzi w PL jest mnóstwo.

Publiczne ładowarki aut na prąd: odwróć tabelę – Polska na czele! Polska jest dokładnie na trzecim miejscu – od końca, na 100 km przypada mniej niż jedna stacja ładowania – dokładnie 0,4 https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/mateusz-morawiecki-polska-juz-dzis-jest-liderem-elektromobilnosci-w-europie/15ldq98?utm_source=facebook_extra&utm_medium=social&utm_campaign=Facebook_vertical&utm_term=autor_2&fbclid=IwAR1CC0XJprQDW-hBRizqX0voUUWHWWnd1cl3d8dZznz6MmyJc0Z-TvXR9Yw No cyrk po prostu z tymi elektrykami w PL. Ostatnio pojawiają sie coraz częściej na ulicy Tesle, dla mnie to strasznie brzydkie auto. Co do M, zgadzam się całkowicie, kiedyś M to było coś, a teraz coraz mniej się wyróżnia. Pisałem o tym kiedyś, że jednym z wyznaczników M były szare tarcze zegarów, dzisiaj to już chyba mało kto o tym wie...

Sławomir ma juz lepsze auto niż M3, M2 oczywiście :8)

Uważam, że kupujący auto do codziennej jazdy patrzy na czasy na Nurburgringu czy innym torze wyłącznie jako ciekawostkę, która nie decyduje o wyborze auta. Adam jak Ty piszesz coś takiego, że Tesla jest najszybszym elektrykiem na Nurburgringu, to dla mnie to = jak za takie pieniądze co całkiem dobry, co w wolnym tłumaczeniu oznacza, że są szybsze, lepsze itp.. Świat się nie kręci wokół elektryków i długo nie będzie. Przypominam udział elektryków w PL to 0,06 %...

Fajnie, że mamy ten wątek, ale jako Polska jesteśmy w czarnej...w temacie. Czytałem dzisiaj artykuł ( ale nie mogę teraz znaleźć), który mówił, że w PL mamy 24 mln aut, a elektryków 16 tys, co stanowi 0,06 %. W Niemczech jest blisko 1 mln elektryków. Jednocześnie Polska podpisała jakąś deklarację, że od 2035, max 2040 nie będzie sprzedaży aut spalinowych. Dla mnie to są totalne mrzonki, nie wierze, że elektryki w PL będą przybywać w jakimś zauważalnym tempie. Na nowe niewielu Polaków stać, a używane to ryzykowny zakup, bo potencjalnie wysokie koszty w przypadku konieczności wymiany baterii. Gdzieś mi też przeleciał artykuł, że sam VW sprawdził zużycie baterii w Id3 i po roku zasięg spadł o 8 %. To wszystko potwierdza moje wątpliwości od samego początku, że w PL to będzie bardzo, ale to bardzo powoli się zmieniać. To oczywiście moje zdanie. https://motoryzacja.interia.pl/raporty/raport-samochody-elektryczne/samochodyelektryczne/news-w-polsce-jest-16-tysiecy-samochodow-elektrycznych,nId,5650749

a co się stało ze skrzynią?

To może inaczej, jeśli w PL benzyna jest po 6 zł, to, żeby porównać z siłą nabywczą, to w NO musiałaby kosztować 20 zł, co pokazuje gdzie jak Polska jesteśmy w tym względzie. Można tylko nas Polaków podziwiać jak sobie radzimy :) Co do cen paliw to wiadomo jak idą do góry wszędzie, ciekawe jakie będą ceny prądu wkrótce, bo pesymiści nie wierzą, że ładowanie elektryków będzie tanie, na pewno nasz rząd coś wymyśli w tym zakresie.

"Niezwykle istotny jest też inny temat poruszony w kuluarach. Co z tego, że Unia Europejska chce sobie coś przeforsować? Że im nagle spodobał się jakiś pomysł… i co z tego? Wszyscy mają ich słuchać? Pamiętajmy, że unia… generalnie Europa na tle całego świata i innych kontynentów to stosunkowo niewielki, bądź też bardzo niewielki skrawek świata. Żadne zmiany tu nie pomogą, jeśli w Azji, Afryce, czy na Bliskim Wschodzie nie dojdzie do żadnych reform." https://wrc.net.pl/kw-pilne-unia-europejska-obnazona-samochody-z-silnikiem-spalinowym-pozostana-z-nami-na-dluzej Adam dla Norwega benzyna po 9 zł, to jak dla Polaka po jakieś 2,5 zł, taniocha :)

Porozumienia nie podpisały m.in. Niemcy, Japonia, Francja, Chiny i Stany Zjednoczone, a także takie firmy, jak Toyota i Volkswagen. Deklaracja nie ma żadnej mocy prawnej, to znaczy, że sygnatariusze nie są de facto do niczego zobowiązani, a jedynie wykazali, że mają wolę, aby spełnić postawiony cel.

Wiem co ma BMW, ale oprócz elektryków ma wiele innych modeli spalinowych. Dobrze wiesz, że polityka BMW jest taka, że elektryki będą produkować na szeroką skalę w ciągu kilka lat, bo większość klientów BMW właśnie takiej polityki oczekuje czy Ci się to podoba czy nie. Oni nie muszą wprowadzać elektryków w tym tempie co Tesla, więc nic nie przespali moim zdaniem.

Adam nie zgadza się tylko z jednym, że BMW przespało. Gdyby BMW przynosiło straty to można by tak stwierdzić, ale przynosi zyski i ma świetne wyniki sprzedaży. To, że nie mają na dzisiaj elektryków, których potrzebuje Norwegia to przykra sprawa dla tych co potrzebują, ale uważam, że takich klientów BMW, którzy dzisiaj tak bardzo potrzebują elektrycznego BMW jest niewielu, a na pewno mniejszość.

Adam mam dla Ciebie rozwiązanie, wróć do Polski, kup spalinowe BMW i zamykamy wątek :)

Nie to ze dla mnie nie istnieja, wydaje sie, ze to dla gieldy przestaja miec znaczenie gdy podawane sa wyceny poszczegolnych firm. Zauwaz, dlaczego w tym zestawieniu ktore wklejalem jest tyle firm ktore zajmuja sie wylacznie BEV - Lucid, Tesla, Nio, Xpeng etc Lucid nie wyprodukowal jeszcze ani jednego auta a ma wycene taka sama jak BMW - z czegos to wynika, no chyba ze wszyscy ludzie/inwestorzy na swiecie zwariowali i technologia EV to kolejne dot.com Jak myslisz? Pamietaj, ze wycena firmy nie obejmuje tylko dzisiejszych zyskow i technologii - wycena firm pokazuje najczesciej to, gdzie dana firma bedzie za kilka lat. Albo raczej to gdzie inwestorzy mysla ze bedzie. Stad kapitalizacja BMW mnie w ogole nie dziwi - jak to bylo --> "Jezeli jest tak dobrze to dlaczego jest tak zle" :) teraz rozumiem Twój sposób myślenia, poprzez wycenę giełdową określiłeś, że z BMW jest źle...hmm, jak to mówią BRAWO TY :)

Adam czy Ty celowo wprowadzasz ludzi w błąd czy dla Ciebie juz auta spalinowe nie istnieją. Porównywanie sprzedanych aut elektrycznych BMW i Tesli jest wg mnie nieuczciwe, ponieważ Tesla sprzedaje tylko auta elektryczne a BMW ma każdy rodzaj napędu i skupia wiele firm. Ja bym chciał zobaczyć proste porównanie sprzedaż BMW lub grupy BMW i ich zyski w danym okresie vs to samo Tesla. Jak pisałem nie potrafię znaleźć takiego zestawienia.

elektryfikacja w PL jest 100 lat za... i długo jeszcze będzie, w Polsce najważniejsza jest cena, przysłowiowy Kowalski nie kupuje auta ani za 300 tys, ani za 200 tyś , ani nawet za 100 tyś

Nie potrafię znaleźć sprzedaży aut za 2021 rok na świecie w jednym zestawieniu, chciałem porównać ile aut sprzedaje BMW a ile Tesla. Znalazłem 2 odrębne źródła i co mamy. BMW Group w pierwszej połowie roku osiąga sprzedaż na poziomie 1.339.080 pojazdów, co stanowi wzrost o +39,1% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Dostawy pojazdów zelektryfikowanych wzrosły ponad dwukrotnie (153 267 pojazdów, co stanowi wzrost o 148,5%) co jak widać z drugiego zestawienia stanowi ponad 36 % sprzedaży Tesli. Czyli to BMW, które dopiero sie rozpędza z elektrykami juz jest na takim poziomie, więc wiadomo co zaraz będzie... Najpopularniejsze marki samochodów elektrycznych – sprzedaż od początku 2021 roku: Tesla – 421 100 SAIC-GM-Wuling – 222 696 BYD – 198 094 Volkswagen – 181 784 BMW – 152 168 Mercedes-Benz – 121 669 SAIC – 110 946 Volvo – 105.286 Audi – 93 367 Kia – 74 365 Razem od początku 2021 roku sprzedano 3 039 961 samochodów elektrycznych. https://napradzie.pl/2021/09/05/ponad-3-miliony-samochodow-elektrycznych-sprzedanych-od-poczatku-2021-roku/ https://www.press.bmwgroup.com/poland/article/detail/T0337694PL/mocne-pierwsze-p%C3%B3%C5%82rocze-dla-bmw-group-na-drodze-do-silnego-przynosz%C4%85cego-zyski-wzrostu-sprzeda%C5%BCy?language=pl

sprzedaż aut w PL w 2021 roku (01-09), Tesla 622 szt, BWM ponad 18 tyś. , ale to na pewno o niczym nie świadczy https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/toyota-liderem-sprzedaz-nowych-samochodow-po-9-miesiacach-2021-r/wy4x69e

tak to jest jak się trafi fajne auto, to się nie nudzi i zachwyca każdego dnia :) cały czas podtrzymuje swoje stanowisko, auto bez fajnego dźwięku to dla mnie nie do przyjęcia

no brawo Filip, świetne podsumowanie: nie należy porównywać elektryków z autami spalinowymi i po prostu kupić elektryka niezależnie od aut spalinowych :)

Adam piszesz 2 lata, dzięki temu wątkowi wiele osób zyskało sporą wiedzę nt elektryków i co? No właśnie niewiele się zmieniło. Tutaj nie chodzi o to, żeby sie niektórym oczy otworzyły na cokolwiek. Kązdy z uczestników tego forum na pewno rozumie o co chodzi, a że nie ma takiego zachwytu jak z Twojej strony i Filipa to musi z czegoś wynikać. To, że jeden z drugim Prezesem firmy się lepiej zna od nas na budowie i sprzedaży samochodów NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z CELAMI KUPUJĄCYCH. Oni robią to dla kasy, a my dla fanu itd. Patrząc na mój scenariusz to jak widać po forum BMW jest KILKA osób, które mozna przypisać do pkt 2, a reszta do 5. Tyle w temacie. 1. Osoby, które dzisiaj czy za chwilę będą kupowały nowe auto kupią elektryka wtedy gdy cena zakupu będzie porównywalna z ceną spalinowca. Oni nie kupują emocjami tylko i wyłącznie portfelem. Pytanie kiedy realnie to nastąpi? 2. Dzisiaj dokupią sobie elektryka Ci którzy chcą po prostu go mieć i stać ich na zakup dodatkowego auta. 3. Część ludzi będzie już kupować używane elektryki za ceny poniżej 100 tys zł, takie max 5 letnie, bo już starsze powyżej 8 lat będzie ryzyko kupować, bo "pewnie zaraz bateria do wymiany". 4. Znajdą się też nieliczni, którzy kupia elektryka, bo wg nich jest lepszy od wersji spalinowej. Osobiście nie znam takich.... 5. Cała reszta jak już nie będzie miała wyboru przejdzie na elektryki.

To co napisales ma duzo sensu i z grubsza pokrywa temat. Z doswiadczenia norweskiego powiem tyle - te wszystkie rozkminy nie maja zadnego znaczenia i tak :) W sensie - elektryka kupisz wtedy, gdy u wiekszosci dealerow 80% aut na wystawie bedzie elektryczna, a dookola Ciebie sasiedzi wszyscy sie poprzesiadaja juz na elektryki. Bylo tak samo np z dieslem - niewazne czy ktos robil 10 tys km rocznie czy 50k km - bral 320d a nie 320i bo diesle byly na swieczniku, byly lepiej reklamowane, mialy lepsze wartosci rezydualne, bo bylo je latwiej pozniej odsprzedac, bo diesel byl o zlotowke tanszy od benzyny na stacji benzynowej i 10 tego typu innych powodow. I mowie tu nie o Tobie konkretnie a o statystycznym "Kowalskim". W Norwegii temat przerobiony, penetracja rynku przez EV totalna - jezeli taki i4 M50 bedzie dostepny (bez roku oczekiwania) --> to calkowita sprzedaz ICE/hybryd 3-er/4-er/5-er spadnie tu do sladowych ilosci. I za kilka lat bedzie podobnie w Europie. Dokładnie wiemy jak jest w Norwegii, niestety w PL jest i jeszzce bardzo długo bedzie inaczej. Z czego to wszystko sie bierze oprócz dopłat do elektryków, przede wszystkim z różnicy w dochodach Polakow. Podam tylko 2 przykłady, jeden juz tu Adam napisał: 1. Cena zakupu Tesli dla Norwega jest taka jak cena zakupu w Polsce dla Polaka auta za 50 tys zł. Teraz sobie wyobraźmy, że w PL można kupić Teslę za 50 tys. zł, a co za tym idzie jakis LEAF jest jeszcze tańszy. Średnia cena zakupu auta w PL to 20 tys zł. 2. Nie mogłem się powstrzymać przed tym przykładem. Kupno w PL auta za 300 tys zł to jest cos, na tym forum niekoniecznie, bo wiele osób za tyle kupiło swoje BMW, ale znowu jeśli Polak żyłby jak przykładowy Norweg to mógłby sobie kupić Ferrari, bo chyba za 1 mln zł da się kupić :)

wcześniej było, że jestem w 1 % ludzi, a teraz w 5%, ok, może być :) Tak na prawdę to gra sie toczy tylko oto kiedy przejdziemy na elektryki. Ja od samego początku uważam, że ja wtedy jak będę zmuszony, bo na dzisiaj nie mam powodu dla, którego miałbym to zrobić. Wg mnie możliwe scenariusze w Polsce: 1. Osoby, które dzisiaj czy za chwilę będą kupowały nowe auto kupią elektryka wtedy gdy cena zakupu będzie porównywalna z ceną spalinowca. Oni nie kupują emocjami tylko i wyłącznie portfelem. Pytanie kiedy realnie to nastąpi? 2. Dzisiaj dokupią sobie elektryka Ci którzy chcą po prostu go mieć i stać ich na zakup dodatkowego auta. 3. Część ludzi będzie już kupować używane elektryki za ceny poniżej 100 tys zł, takie max 5 letnie, bo już starsze powyżej 8 lat będzie ryzyko kupować, bo "pewnie zaraz bateria do wymiany". 4. Znajdą się też nieliczni, którzy kupia elektryka, bo wg nich jest lepszy od wersji spalinowej. Osobiście nie znam takich.... 5. Cała reszta jak już nie będzie miała wyboru przejdzie na elektryki. Nie wiem czy to co napisałem ma jakiś sens, czy coś wnosi...

https://e.autokult.pl/42709,bmw-gotowe-na-zakaz-sprzedazy-spalinowek-w-2030-roku-takich-marek-jest-znacznie-wiecej

Adam chętnie zobaczę jakieś statystyki/dowody, że klienci zamiast BMW M kupują elektryki :) https://www.press.bmwgroup.com/poland/article/detail/T0324795PL/w-2020-r-bmw-m-gmbh-pozostaje-liderem:-144-218-pojazd%C3%B3w-sprzedanych-na-ca%C5%82ym-%C5%9Bwiecie?language=pl

BMW ma niezłe zyski jak na firmę, która "sobie nie poradziła" :nana: