Skocz do zawartości

Kriss33

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    3 467
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez Kriss33

  1. szukam przewagi elektryka i nie widzę, BMW ponad 3 s szybsze od Tesli od 0-200 km/h, ktoś cos? https://zeperfs.com/en/duel9479-9222.htm
  2. Filip jak przeczytałem to co napisałeś powyżej to mnie zmroziło, że można dokonać takiego wyboru. Ja bym wybrał oczywiście odwrotnie, ale Filip ja Cię szanuję za Twoje podejście do tematu i wiem, że czujesz ten temat elektryków i jesteś do tego absolutnie przekonany. Nie ma z mojej strony żadnej ironii, żeby nie było. Sławomir całkowicie się zgadzam co do zalet suva, ale nie widzę żadnego sensu z przechodzenia na suva elektrycznego, bo nie spełnia warunków brzegowych, czyli ma zbyt duże ograniczenie swojej podstawowej funkcji, jest do jeżdżenia, a nie do stania na ładowarce. Adam cieszę się Twoim szczęściem i życzę Ci powodzenia w poszukiwaniu samochodu/samochodów do garażu marzeń, warto spełniać marzenia, wiem cos o tym :)
  3. Nie dojdziemy do tego, więc może na moim przykladzie. W czym jest lepszy BMW IX 50i od mojego Jeepa Grand Cherokee 5.7 Hemi?
  4. Wg mnie to wszystko jest postawione na głowie, auta BEV. To tak jak by kupić BMW X5, po to żeby jeździć w koło komina, bo na autostradę to nie bardzo, chyba, że się jedzie 130 km/h. To jest powód do radości/sukcesu czy czegokolwiek, ze takie auto przejechało 311 km po autostradzie z prędkością 130 km/h. SERIO ?? Gdzie są testy przy większych prędkościach? Jak kupowałem 528i F10 testów zużycia paliwa przy prędkościach co najmniej do 200 km/h było w sieci mnóstwo. Dla mnie ta technologia jest nie do przyjęcia. Można sobie kupić elektryka klasy B lub C za max 150 tys jak ktoś widzi w tym plusy i sobie jeździć w koło komina. Jak widać ja należę do tych nieświadomych co tego po prostu nie rozumie, ale ja siebie nie oszukuję...Nie wierzę, że fan/miłośnik motoryzacji wybierze BMW IX 50i zamiast BMW X5 50i.
  5. https://wrc.net.pl/kw-pilne-sensacyjne-doniesienia-wegiel-nigdy-nie-zniknie-a-diesel-zawsze-bedzie-na-topie-zadnej-rewolucji
  6. Unia chce zablokować elektryki w 2035, a nie w 2025 roku ( zapewne pomyłka kolegi). Osobiście uważam, że to nie nastąpi, a szczególnie nie wierze, że w PL od 2035 roku nie będą sprzedawane ICE.
  7. Jak patrzę na ten test miejsca w i4 to w M2 jest z tylu więcej miejsca. BMW w sedanie zawsze były dość ciasne, dlatego jak chce się mieć wygode i komfort to się suva kupuje. Adam chyba przegapiłeś moje pytanie, proszę o odp. Jeszcze dopytam czy bedąc w Polsce kupilbyś za te 260 tys TM3 Perf. , a nie np BMW M340i za niewiele więcej? Jak czytam to przeciwko BMW jest przestarzała technologia i utrata wartości, tak?
  8. po tych podwyzkach gazu juz nikt nie wymieni kopciucha na gazowy
  9. Jeszcze dopytam czy bedąc w Polsce kupilbyś za te 260 tys TM3 Perf. , a nie np BMW M340i za niewiele więcej? Jak czytam to przeciwko BMW jest przestarzała technologia i utrata wartości, tak?
  10. Adam przypominam się i liczę na odp. Wg mnie to sedno wątku.
  11. Adam kupiłeś Tesle, bo zostałeś "zmuszony" do zakupu elektryków poprzez czas i miejsce w którym się znalazłeś, a nie dlatego, że są tak dobre. Oprócz tego jest to w NO bardzo opłacalne finansowo, więc z Twojego punktu widzenia same zalety. Napisz tak szczerze, czy będąc w PL tez byś kupił 2 Tesle?
  12. Adam ja Ci nie utrudniam wątku i ja dzięki Tobie i temu wątkowi mam na prawdę dużą świadomość nt elektryków. Co do świadomości Polakow to jest bardzo słabo, mam co najmniej kilku kolegów, którzy są przed zakupem aut i w ogóle nie brali elektryków pod uwagę, a u wielu z nich by się świetnie sprawdziły. To, że dla mnie jest kilka wad elektryków to nie znaczy, że te same auta mają wady u innych. Np. 1 kolega co 3 dni tankuje paliwo i bardzo tego nie lubi, więc mu tłumaczę, że mając elektryka miałby zawsze naładowany ( mieszka w domu). To on mi mówi, że VW Id po roku ma degradację baterii 30 % i się zaczyna. Nie przebijesz się do większości ludzi. Moim zdaniem w PL to zadziała jak ceny zakupu elektryka będą takie jak ICE i wtedy wygrają nizsze koszty prądu niż paliwa i tansza eksploatacja. Pytanie ile to jeszcze lat potrwa zanim do tego dojdzie? A juz jak bedzie technologia, że ładowanie trwa 15 min ( wiem co juz potrafi Hundai - 18 min) to wtedy skończą argumenty przeciwko. Solid state ma miec czas ładowania 15 min i niską degradację bterii, zobaczymy. Na razie wg mnie jest za słabo, żeby ludzie sie masowo przesiadali.
  13. Adam dlaczego nie komentujesz tych prognoz? Może dlatego, że mam racje i nie tylko ja oczywiście, że w PL elektromobilnośc to bardzo powolny proces i nie mamy o czym gadać w persfektywie 10 lat? Czy to nie ma dla Ciebie znaczenia? To się laczy z moją tezą, że gdyby auta elektryczne były tak dobre to ludzie by zamieniali swoje ICE na elektryki, a w PL to się nie dzieje.Więc jak to jest?? Za 4 lata w Polsce będzie 300 tys. elektryków Blisko 20 razy więcej niż obecnie – tyle w pełni elektrycznych samochodów może być w Polsce w 2025 r.
  14. Tak Adam BMW M2 jest jak Hyundai...
  15. Stawiam tezę, że elektryki jednak nie są takie dobre dla ludzi, bo gdyby były to ludzie by sprzedawali masowo swoje auta i zamieniali na elektryki. Czy to się dzieje? Nie mylmy z dokupowaniem.
  16. Jakoś nie zauważyłem zadnej reakcji, że w PL mamy mieć za 4 lata 300 tys elektryków. No ale to nie wina elektryków gdyż są wspaniale, tylko Polacy są za biedni...
  17. Adam mi juz kiedyś napisał, że M2 to nie jest auto sportowe, ale ja nie reaguje, bo opinia Adama jest bez znaczenia, tak samo jak to czy to auto jest sportowe i czy tylko usportowione. To taka sama gadka czy Jeep Grand Cherokee to SUV czy terenówka. Tym bardziej to bez znaczenia dla tego wątku. Za 4 lata w Polsce będzie 300 tys. elektryków https://moto.rp.pl/na-prad/art18928711-za-4-lata-w-polsce-bedzie-300-tys-elektrykow
  18. Wchodzimy juz na mocno dyskusyjne tematy, sa rozne statystyki ale jezeli mowimy o nowych autach M z salonu (czy ogolnie innych drogich/sportowych autach) to statystyka raczej mowi ze jest to pan z juz raczej siwymi wlosami ktory spelnia mlodziencze marzenia bo go dopiero stac. Jest pelno romantycznych wyjatkow, ale nie oszukujmy sie, takie M5 za 600-900k PLN to domena zarobionych ludzi a Ci najczesciej maja juz swoje lata. Dlatego smieszy mnie to ciagle gadanie tutaj na forum jak to wszyscy uzytkownicy M czy innych 911 lataja 200-300km/h po autostradach, codziennie trasa do Chorwacji albo innego Mielna, w kazdy zakret wchodza bokiem etc etc a w przewazajacej wiekszosci stateczny pan jezdzi tym "po bulki" cieszac sie, ze jakby chcial to by mogl "nadepnac". I najczesciej na "jakbym chcial" sie konczy. Ale to nie krytykujesz EV tylko sile nabywcza Polakow i problem ogolnie z zakupem aut nowych z salonu. Reasumując zacytuję w czym problem "Ja podważam i to bardzo zasadność aut elektrycznych dla większości ludzi mieszkających w Polsce". Tyle mam na teraz w temacie, zobaczymy jak bedzie. Pamiętaj, że w PL ludzi mało będzie ineresować jaki napęd w jakiej technologii ma auto, najważniejsza jest cena zakupu i koszty eksploatacji, oczywiście dla większości Polaków. Zgadzam sie, teraz jest odrobine mniejsza roznica bo przecietny kompakt ICE dzis w PL to juz okolice 100k PLN a przecietny kompakt EV to 150-170k PLN, dlatego 20-30k PLN doplat robi robote i wielu ludzi juz rozkminia czy sie juz oplaca czy czekac jeszcze. Infrastruktura dalej nie zacheca w PL i tez to rozumiem. No tutaj juz polemizuje niestety. Wybor jest maly ale jezeli Polacy nie kupuja nowych to logiczne ze nie ma uzywanych - tutaj siegasz istoty doplat elektrycznych i powodu dlaczego te doplaty sa potrzebne. Co do przyszlosci - baterie maja 8 lat gwarancji, 8-letnie elektryki chodza po ile? 20% ceny aut nowych? Ryzyko zakupu auta 3-5 letniego jest nadal niskie biorac pod uwage protote budowy EV. Nie mozna tez demonizowac tego portfela Polakow bo az takimi "dziadami" nie jestesmy, bez przesady - wiekszosc ludzi ma w glowie po prostu wbite, ze lepsza jest 15 letnia Audi A6 3.0 TDI po Niemcu i po "przejsciach" niz 5 letni kompakt z polskiego salonu. Ale to jest lokalna aberracja ktora na szczescie juz sie zmienia. Zgadzam sie po czesci ale to bardziej problem mentalny a nie prwdziwy. Nie chce po raz trzydziesty przytaczac statystyk GUSu ale prosze zaakceptuj po prostu fakt (nie podlegajacy zadnym opiniom), ze wiekszosc Polakow (ponad 50%) mieszka w domach jednorodzinnych gdzie nie maja problemu z ladowaniem swoich aut chocby codziennie i sredni dzienny przebieg statystycznego Polaka to niecale 30km dziennie, 900km miesiecznie, ~10k km rocznie. Te mityczne wycieczki do Chorwacji czy tripy po 1000km w kazdy weekend to opowiesci z mchu i paproci. Temat rzeka. Jezdzisz duzo i masz sie gdzie ladowac? Przez 5 lat mozna zaoszczedzic kilkadziesiat tysiecy PLN. Co z utrata wartosci? Jak to wygladalo np przy Twojej bylej F10 jak opisywales kiedys w watku "bezwartosciowe jak BMW"? Tutaj wpadamy troche w lokalny polski "perfect storm" - auta "bite" nikomu w PL nie przeszkadzaja, auta z cofnietymi licznikami nikomu w PL nie przeszkadzaja, kradzione czesci za pol-darmo na allegro nikomu nie przeszkadzaja, przeglady techniczne to fikcja, roboczogodzina u indy mechanika jest smiesznie niska wiec oplaca sie "reaktywowac" auta zajechane, jezdzenie po ulicach zbyt szybko (nieprzepisowo) nikomu nie przeszkadza mimo ze trup sciele sie gesto - to wszystko sprawia, ze EV maja u nas duzo gorzej z adaptacja. Dla większości Polaków najważniejsza jest cena zakupu i koszty eksploatacji, dlatego mam duże wątpliwości co do zwiększenia udziału w rynku w PL.
  19. Adam ustalmy jedno, nie chodzi o mnie i nie porównuje elektryków ani do mojego M2, ani do mojego V8, bo to żadna konkurencja. Ja podważam i to bardzo zasadność aut elektrycznych dla większości ludzi mieszkających w Polsce z wielu powodów: 1. Polaków kupujących nowe auta prywatnie jest garstka ( nie mówię o ludziach co na firmę biorą auto w leasing i nie są właścicielami). I ta garstka może sobie kupić elektryka za 150 tys zł i więcej tys, bo ich na to stać. Gdyby były takie ceny ja w NO nie było by tematu, ale tak nie jest i nie będzie długo. Koszty eksploatacji przy nowym aucie niskie, więc argument kup elektryka, bo jest tańszy w eksploatacji w tym przypadku nie zadziała. 2. Auta nowe przedział 80-150 tys zł, mały wybór elektryków i w Polsce znacznie droższe od ICE. Różnica w cenie się przez wiele lat nie zwróci. Brak argumentów dla większości Polaków. 3. Auta używane. Takie samochody prywatnie kupuje większość Polaków. Na razie mały wybór, w przyszłości duże ryzyko konieczności wymiany baterii - temat nieopłacalny. Zasięg. Przy naszej infrastrukturze bardzo ważny, bo nikt nie ma ochoty tracić czasu na ładowanie w trasie. Niższe koszty eksploatacji elektryka jako argument za. Przy nowych autach ICE przez min 5 lat tylko koszty paliwa, serwisy w większości w cenie zakupu. Przy używanych, jak ludzie maja diesle co pala 6 l, male benzyny, albo LPG, to koszty paliwa vs ładowania są ok 2 x wyższe. To mała różnica. Wymiana olejów i filtrów 300 zł rocznie - mało. Kto te elektryki będzie w PL kupował? Bo ja to słabo widzę w najbliższych min 10 latach. Co będzie potem nie wiadomo. A te miliony na świecie mnie nie interesują.
  20. no teraz to pojechałeś, ja ani słowa nie napisałem o klientach BMW M5 CS ani ich zwyczajach
  21. Pisz do dziennikarzy motoryzacyjnych zeby przestali porownywac Plaida do Porsche/Ferrari/BMW a zeby zaczeli robic porownania ze Skoda Super B bo jestes oburzony ^^ Mozna zamknac watek, diesel i elektryk na dzialke i do Lidla, benzyna dla Kowalskiego, M dla prawdziwych petrolheadow :norty: Kiedy czlowiek juz mysli ze widzial wszystko w tym watku.. ^^ A na powaznie - Kriss, wydaje mi sie, ze za duzo ogladasz YT i filmikow swietej pamieci Giorgiego Tevzadze a za malo patrzysz na ulicy kto jest realnym klientem na takie BMW M5CS :norty: Adam jak juz nie masz argumentów to stosujesz wycieczki osobiste, słabe to bardzo...
  22. Właśnie sęk w tym, żeby tą różnicę poczuć, a jeśli ktoś tego nie czuje to potem robi durne porównania pomiędzy np. BMW M5 CS, a elektrykiem. W ogóle argument, że w przyszłości BMW więcej straci i pewnie się zepsuje, ma świadczyć o tym, ze elektryk jest lepszy? BMW M kupuje się dla emocji, a elektryka nie, więc nie porównuj tego, bo to bez sensu. A te argumenty za elektrykiem, że nie trzeba co roku jeździć na wymianę oleju, błagam nie pogrążaj się. Adam nie przekonuj nas, fanów BMW do zakupu auto, którego realna prędkość to 120 km/h i jazda ze stała prędkością, wszystkie osiągi ponad to są TEORETYCZNE, a to co pokazały suvy elektryczne w zimie to już bez komentarza. Tylko mi nie mów, że można kupić z większą baterią. Kto dzisiaj wybierze IX50 zamiast X5 50i z silnikiem V8 itd itp.
  23. słonik wszystko jasne, na autostrady jak juz wiadomo elektryk sie nie nadaje, teraz widać, że na zime tez się nie nadaje, więc musisz kupić 3 auta: 1 - na autostradę - spalinowy 2 - na zimę - spalinowy 3 - na lato elektryk ale czekaj te spalinowe na lato sie też nadają to w sumie wystarczy jeden spalinowy, więc elektryk niepotrzebny :dance:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.