Skocz do zawartości

Kriss33

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    3 467
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez Kriss33

  1. Podejrzewam, że miałeś na myśli "MI przyspieszenie bez dźwięku nudzi się po kilku depnieciach i DLA MNIE nie pozostaje absolutnie nic fajnego w tym aucie" Po Polsce tak, ale za granicą gdy do przejechania są tysiące km to ładuję się na ładowarkach publicznych, bo nie mam czasu na darmowe. Przestań kłamać o tych kosztach. Tak, aczkolwiek niekoniecznie petrolheadzi. Istnieją osoby, które mają przyjemność z dynamicznej jazdy, ale nie lubią spalin i hałasu przy tym. Tak wiem, że Ty Filip lubisz szybko przyspieszać, ale bez dramy...No Adam się nie zgłosił, żeby wybrał Tesle gdyby kosztowała tyle co BMW M3, to cieszy :D
  2. Cały czas mamy ten sam problem, zarówno na forum jak i poza. Wszystkie rozmowy o elektrykach kończą się emocjonującymi kłótniami czy ogólnie różnicą zdań. Myślę, że wiem dlaczego. Próbujemy dojść do tego, czy elektryki są lepsze od aut spalinowych. To się nie może udać, ponieważ dla każdego oznacza to co innego. Tak więc różnica zdań musi zostać. Nasz kolega Adam zachowuje się czasami tak właśnie jak by jego prawda i fakty świadczyły o tym, że technologia EV jest lepsza, ale jak widać nie jest to czarno białe. Jeszcze jedno, czy elektryk taki jak Tesla 3, który przyspiesza w 3,3 s jest fajny bo jest elektrykiem czy jest fajny bo spalinowy , który tak przyspiesza kosztuje o wiele więcej? Mówiąc wprost czy gdyby te szybkie elektryki kosztowały tyle samo co spalinowe tez były takie fajne i ktokolwiek by wybrał TM3 Perf. zamiast BMW M3 ??
  3. Adam co jest grane, Tesli już nie kupują w Norwegii ? Chyba juz wszyscy kupili, albo inne auta są lepsze...Praktycznie same suvy
  4. Następca Bugatti Chirona będzie mieć silnik spalinowy – to pewne! https://dailydriver.pl/nowosci/wydarzenia/nastepca-bugatti-chirona-bedzie-miec-silnik-spalinowy-to-pewne/?fbclid=IwAR3dLCdYsRXQpom3zmfeVuC2KXTIZuDPqj6zaHePoqqCyP4jrS1dSsY3eMA
  5. Kolejny przełom to przeniesienie otwierania frunk do aplikacji i być Może infotainmentu. Dzięki temu mniej zużywa się przedni frunk bo niektórym nie chce się szukać przycisku i rzadko z niego korzystają ;) to z relacji wierzącego i praktykującego fana Tesli :-) jedno jest pewne, jak nie ma przysku to nie ma V8 :dance:
  6. przejście z przycisku do braku przycisku na pewno jest podniesieniem komfortu czy tam postępem, ale przejście ze stacyjki na przycisk to dla mnie przełom, drugi przełom to otwieranie i zamykanie drzwi bez wyciągania kluczyka z kieszeni czy torby
  7. Autobusy elektryczne droższe w eksploatacji niż spalinowe. Mają też kilka wad https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/aktualnosci/warszawa-autobusy-elektryczne-drozsze-w-eksploatacji-niz-spalinowe-nie-sa-tez/0l7b81t?utm_source=facebook_extra&utm_medium=social&utm_campaign=Facebook_vertical&utm_term=autor_6
  8. Nie ma co drążyć tematu, każdy sobie ma prawo porównywać jak chce i uzasadniać sobie swój wybór. Jak to mówią po co przepłacać skoro nie widać różnicy itd.
  9. Nie spodziewałem się koledzy, że macie aż tak złe zdanie o Toyotach i ludziach je kupujących. Ludzie kupujący Toyotę chcą mieć po prostu niezawodne urządzenie do przemieszczania, tylko tyle i az tyle.
  10. Wszystko racja, tylko podkreślam, taki zwykły człowiek nie rozumie co to jest ta radość z jazdy i za nią złotówki nie dopłaci. Wielu z nich nawet 200 km/h nie jechała itd. Adam pisząc mylisz się miałem na myśli właśnie przykład porównania rav4 z X3. To dla nas jest porównywanie jabłek z gruszkami, a nie dla większości ludzi.
  11. Adam mylisz się i bardzo pokazujesz, że Twój sposób myślenia jest jedyny słuszny. Kupił za 137 tys zł w tamtym roku hybrydę czyli 218 KM druga wersję wyposażenia, a nie najgorszy silnik, bo dla wielu ludzi jest doskonały napęd. Przyjmij do wiadomości, że większość ludzi nie potrzebuje większych mocy. Ja potrzebuje, ale takich nie krytykuję. Koledzy, którzy jeździli id3, 200 KM, niektórzy byli zachwyceni jak to przyspiesza...Przy dzisiejszych mandatach to te 200 to i tak za dużo. A już rozmowa o infortaiment jako atut auta to śmiech na sali. Cały czas pokazuje punkt widzenia zwykłych, przeciętnych nie wiem jak to nazwać żeby kogoś nie obrazić ludzi.
  12. Kolega ma z napędem na 1 oś i tyle mu pali po Wrocławiu, nie średnio. Wiadomo, że hybryda jaki i elektryk pali najmniej w mieście. Pisanie, że nie można porównywać Toyoty do BMW to myślenie typowego kierowcy BMW ( moje też) , bo w Toyocie nie szuka się emocji. Większość ludzi w autach nie szuka emocji, tylko potrzebują właśnie środka do przemieszczania z A do B.
  13. Tak hybryda. Jak ktos jest klientem BMW to nie kupi Toyoty czy Skody i odwrotnie. Akurat Rav 4 w hybrydzie, czy np Auris w hybrydzie bez problemu spali w miescie 5l, sam jeździłem Aurisem, bez żadnej eko jady. Przy nich elektryk nie ma szans. A istny szach mat to jest hybryda na gaz i po elektrykach. Powtarzam jak to argumentują inni ludzie i trudno się z nimi nie zgodzić.
  14. Ostatnio mnie kolega zagiął. Znalazłem jakiś filmik jak koleś jeździ po Warszawie IX3 i ma zyżycie 14 kwh, co uznałem za śmieszą kwotę w stosunku do wersji benzynowej, tak jakby 2 litry benzyny, a wersja benzynowa spala min 12 l. Chciałem pokazać, że elektryki mogą być tańsze, opłacalne itd i nawet powiedziałem, że kolega z forum BMW kupił BMW X3 elektryczne, bo się bardziej opłacało niż spalinowa wersja. Na to kolega mi wyjechał z Toyotą Rav4 ( niedawno kupił) i pokazał, że kosztuje połowę ceny BMW, a pali 5 l w mieście. Obliczył, że musiałby przejechać 740 tys km, żeby koszty wyrównały się z kosztami zakupu X3. No i co? W pierwsze chwili pomyślałem, że jak można Rav4 porównywać z BMW, ale po chwili i sprawdzeniu choćby kilku danych, wymiarów itd, to można. Z punktu widzenia wielu ludzi dopłata drugie tyle do BMW jest bez sensu, jest abstrakcją, niczym nie da się tego uzasadnić. Taka Toytota to koszt ok 140 tys, a to taki elektryczny id3 i jemu podobne są droższe. Nic tu się kupy nie trzyma.
  15. Jasne, że w takim wypadku to bez sensu za gotówkę kupować. Generalnie to chodziło mi o to kiedy Polacy będą kupować elektryki. Odpowiedź jest prosta, większość kupi jak cana zakupu elektryka I spalinowego będzie na podobnym poziomie, bo zakładamy, że eksploatacja będzie tańsza. Dotyczy to nowych jak i lekko używanych. Nieliczni, czyli bogaci kupią, bez względu na koszty eksploatacji.
  16. Haha, dobre z tym szukaniem argumentów za pozostaniem z ICE, też traktuję to jako żart. Po pierwsze w Polsce nowe auta kupują ludzie bogaci. Po drugie nowe auta elektryczne kupują ludzie bogaci. Nie mówię o kupowaniu na firmę, płaceniu w ratach, wynajmach itd, bo na to, żeby płacić raty to też trzeba mieć sporą kasę. Mam na myśli tych co kupują auta za gotówkę. To nie Norwegia, że sobie bierzesz auto za 5 czy 10 % budżetu. W sumie to sam sobie odpowiem, jak sie nie ma miedzi to się na dupie siedzi, a nie mysli o elektryku...
  17. Nie, nie podpisuje sie pod ta teza o ktorej piszesz. Ani troche. 1. Id3 testowalem i recenzowalem tu ze 200 stron temu - to auto jest po prostu wg mnie podle, mogloby miec i 800KM i kosztowac polowe tego co TM3 i bym go nie kupil. Materialy w srodku (plastiki) to jest nowy niechlubny standard w branzy, jakosc VW up czy Fiata Tipo, infotainment byl tak zly, ze nie chcialo sie go w ogole uzywac, przyciski haptyczne podle, pozycja za kierownica okropna (jak w minivanie). Generalnie podobalo mi sie tylko zawieszenie (ladnie pracowalo) i super zwrotnosc (po miescie, przy parkowaniu naprawde rewelacja). No i head up byl. No i RWD, dzieki czemu nie bylo problemu z obsluga tych 200KM (w przeciwienstwie do np 200KM Leafa). Cala reszta to porazka za porazka imho i moc/osiagi nie mialy z tym nic wspolnego. Auto jest wycenione absurdalnie (W Norwegii) - cos ala TM3 - i sprzedaz szoruje po dnie. 2. Mi wersja P. w TM3 az tak potrzebna nie jest - nie korzystam ani z pelnej mocy ani z lepszych hamulcow na codzien. Wersja LR ktora testowalem jako pierwsza uwazam, ze jest ultra szybka na codzien (~4,5s do setki) - jedyne czego bym zalowal w niej to ze w P. siedzi sie o te 10mm nizej i jest odrobine bardziej gokartowo. Natomiast powtorze - w BMW za 1s mniej do setki doplaca sie i 100k PLN, w Tesli to jest 20k PLN i dostajesz za to duze 20" felgi, lotke, hamulce Brembo, nakladki alu na pedaly, tryb sportowy gdzie mozesz odlaczyc przedni silnik. Polowe z tej kasy odzyskasz tez przy sprzedazy auta i tak. Wiec dla kogos kto lubi od czasu do czasu "depnac" na pedal gazu ta wersja jest po prostu logiczniejsza w zakupie imho, chociazby z ciekawosci, bo aut, ktore maja 3,5s do setki jest na ulicach malo :roll: id3 to przykład auta elektrycznego, co za różnica jakim elektrykiem o podobnej mocy się pojeździ żeby poznać tą technologie, dla mnie żadna. Oczywiście jest różnica czy masz napęd na tył czy na przód, ale tylko niektorzy to zauważą. Nie o to tutaj chodzi. W ogóle się nie odniosłeś do tego w sposób o który mi chodziło. Ja szukam argumentów dlaczego ludzie mają kupować elektryki ( myslę, że wiele osób z tego forum też), a Ty juz jesteś na etapie, że elektryki są lepsze i spalinowe nie stanowią konkurencji....
  18. Ja mam wk2, z 2011 roku z LPG ( haha) , no to jest piękne, bo gazu mi pali średnio 22 l, czyli koszt 12 l benzyny, Oczywiście nie kupiłem auta na gaz, żeby tanio było, ale nie wstydzie się tego nawet na forum BMW napisać. Zona ma WK z tym 3.0 CRD i to spala ok 12l i też ma opony AT, czemu u Ciebie 18 aż. W terenie praktycznie nie jeździmy. Powiem Ci Słonik, ze tak lubię jeździć tym Jeepem, że hej. To auto to dla mnie pełne zaskoczenie in plus. W ogóle nie ma porównania do WK, jest pod każdym względem lepszy. Polecam jak by co. A jeszcze co do spalania, ja oczywiście jeżdżę odpowiednio dynamicznie jak na kierowcę BMW przystało i mi tyle pali. Ale to co potrafi spalić V8 przy jeździe typu 100-110 km/h to jest szok, około 10 -11 l/100 km, ale kto by się tak męczył. Tak to się elektrykami jeżdzi :mad2: Adam jeszcze do Ciebie pytanie. Czy Twoja teza nt elektryków jest następująca: możesz mieć elektryka o osiągach mocnego auta spalinowego za połowę ceny itp. Czy właśnie w ten sposób patrzysz na ten temat, dlatego np taki id3, który ma 200 KM i przyspiesza na poziomie 7 s do setki to byś po prostu nie kupił. Chodzi mi o to czy ta przewaga technologiczna, której szukam to nie jest właśnie to? Ja to widzę na dzisiaj taki podział na 2 typy elektryków: 1. Normalne auta miejskie typu Id3, które są droższe w zakupie od spalinowych, ale mają lepsze osiągi i tańszą eksploatację i to ludzi przyciągnie. 2. Auta o mocy powyżej 500 KM szybsze od super samochodów za ułamek ceny, gdzie można uznać, że elektryki to okazja cenowa przykład poniżej Zachodzi pytanie, na ile istotne są minimalne rożnice w osiągach pomiędzy autami przy wyborze auta. Z powyższego zestawienia wybrałbym Lambo Urusa. Co może spowodować, żebym chciał wybrać elektryka? Ja nie wiem na dzisiaj.
  19. Wczoraj żona pojechała moim V8 na zakupy, jak to pięknie brzmi z zewnątrz :D , mam pół roku, ale jeszcze nie słyszałem z zewnątrz , o dźwięku M2 to nawet nie piszę. W tym jednym aspekcie żaden elektryk nie ma szans :cool2:
  20. Brawo BMW, Tesla fatalne hamulce. Wyniki były oczywiste, Tesla po prostu byla pierwsza, a BMW jest lepsze. :) Na polskim rynku premium króluje BMW. Rekordy sprzedaży od małej Serii 1 po luksusowe X7 https://biznes.autokult.pl/43668,na-polskim-rynku-premium-kroluje-bmw-rekordy-sprzedazy-od-malej-serii-1-po-luksusowe-x7
  21. oj chłopaki umęczyłem się czytaniem tych Waszych przepychanek... Co do jazdy elektrykiem to wiadomo, że diabeł nie straszny. Oczywiście, że osiągi są jakie są. Na mnie nie robią wrażenia, ale na wielu ludziach zrobią. To, że akurat jeździłem Id3 jest bez znaczenia, wiadomo, że jak będzie coś o mocy 500 KM to będzie robić znacznie większe wrażenie, ale nie dlatego, że jest elektrykiem tylko ze względu na wysoką moc. Na pewno na dzisiaj nie planuję zamiany swoich aut na elektryka. Dokupowanie kolejnego nie ma żadnego sensu. ale wiem, że jak przyjdzie czas to źle nie będzie :)
  22. Jeździłem dzisiaj id3, 204 KM. Interesowała mnie tylko jazda, więc od razu wyjechałem na drogę. Jazda była bardzo krótka, bo nie miałem czasu, a poza tym tyle mi wystarczyło. Cisza moze się podobać i na pewno wiele osób to polubi. Po wyjechaniu na drogę od razu gaz w podłogę i auto się rozpędza. To przyspieszenie było takie mocno liniowe, nie takie uderzenie, nie tak drastyczne jak w aucie spalinowym. W aucie spalinowym to odejście jest odczuwalne tak nagle, jakby skokowo, a w elektryku płynnie i równo. Rozpędzanie się elektryka wydaje się łatwiejsze, okupione mniejszą energią, kolega stwierdził, że jak na auto miejskie za szybkie, bo przekroczenie w mieście 100 km/h przychodzi z łatwością. Auto nie wygląda na tak szybkie, a mówimy o 200 KM, a gdzie tam taka Tesla ponad 500 KM...Jazda takim autem to bardziej zabawa niż normalna jazda, a co dopiero przy 500 KM. Czy mi się to podoba? Nie jestem pewien, nie czułem się tak związany z autem jak w aucie spalinowym. Nie wiem jak to jeszcze opisać, na teraz wystarczy. Uważam, że wielu osobom to na bank się spodoba.
  23. Ci co mają M-ki i V8 to nie potrafią jeździć elektrykami :handshake:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.