Skocz do zawartości

Kriss33

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    3 467
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez Kriss33

  1. Adam, a co będzie z transportem, maszynami rolniczymi itd.? Diesel w hurcie droższym o 1,3 zł od benzyny, bo bardzo duże zapotrzebowanie.
  2. Wszystkie moje samochody palą co najmniej 12 l/100, więc do wydatków na ładowanie elektryka jeszcze daleko, ale większość ludzi ma auta które spalają średnio 6 l i jeżdżą 10-15 tys km rocznie. Rocznie wydają ok 5 tys zł na paliwo. Dla nich nie będzie argumentem przejście na elektryka, żeby zaoszczędzić rocznie ze 2 -3 tys zł, bo maja auta warte 30-50 tys zł itd... Co do podwyżek cen prądu dla przedsiębiorców to wiadomo, że to się na wszystkim i na wszystkich odbije.
  3. Ceny prądu wzrosną we wrześniu o 500 procent. „Taryfy grozy” już u klientów https://wiadomosci.radiozet.pl/Biznes/Ceny-pradu-wzrosna-we-wrzesniu-o-500-procent-Taryfy-grozy-juz-u-klientow
  4. nie jest ze mną tak żle, bo w Jeepie mam blokadę na 178 km/h i mi wystarcza :D , natomiast w M2 taka prędkość to taka spokojna przelotowa na autostradzie :mad2:
  5. Rozumiem, że to do Adama napisałeś?
  6. Założenia pomiarów były proste. Każdym z samochodów przemieszczano się przez 482 kilometry ze średnią prędkością 130 kilometrów na godzinę... po co kupować kilkuset konne auta? po to, żeby jeździć 130 autostradą? na pewno się tacy znajdą...
  7. Oglądałem wczoraj, Bąku jest spoko, ale jego testy są kompletnie nieprecyzyjne. Tak czy siak cudów nie ma, jak się szybko jedzie czyli min te 180 to czy to paliwo czy to prąd szybko znika. Tankując paliwo w 5 min. można jechać dalej, a "tankując prąd nawet w 30 min taka jazda robi się bez sensu. Na razie nie widzę sensu/potrzeby kupowania elektryka. Nie tylko z tego powodu, ponieważ dźwięk jest dla mnie póki co ważny. Natomiast jeśli chodzi o najważniejszą zaletę elektryków, czyli tania jazda to co z tego, ze zamiast wydać rocznie na paliwo np 15 tys zł wydam powiedzmy 3 tys. Tylko, że najpierw musze wydać 300 tys na nowe auto. Także finansowo to tez się nie spina. Elektryki mogą wg mnie kupować ludzie, którzy chcą kupić nowe auto za powiedzmy 300 tys zł i wtedy mają wybór spalinowy czy elektryk.
  8. Adam a sprowadzenie choćby z PL nie ma sensu? https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-m3-niski-przebieg-nowy-cic-windshot-ID6EO8NU.html https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-m3-piekna-konfiguracja-wzorowy-stan-po-duzym-serwisie-ID6EJ39A.html https://www.otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-306-km-xdrive-mpakiet-harmankardon-navipl-biturboskora-lopatki-vat23-ID6DQLn8.html
  9. Dokładnie to samo uważam nt dźwięku
  10. Przecież Adam nie szuka osiągów, tylko podoba mu się ten model. Takie auta kupuje się emocjami, a nie rozumem.
  11. Adam to co napisałeś całkowicie podzielam, tak podchodzi większość ludzi. Co do auta, jesli Ci się podoba i zawsze chciałeś takiego mieć to kupuj, żebyś potem na starość nie żałował :oops:
  12. Obejrzałem ten film, nikt nie wspomniał o masie własnej. Może dlatego, że jest znacznie niższa niż wersja M50 ( 2050 vs 2290 kg ). Osobiście uważam, że taki przeciętny użytkownik i przypadkowy klient BMW, któremu się podobał też "TYKAN, no ten Porsche TYKAN" ma to głęboko gdzieś. Bo taki przeciętny kierowca jeździ zgodnie z przepisami, nie spieszy mu się i ma średnie zużycie poniżej 20 kWh/100 km i taki będzie zadowolony z elektryka. Jego córka zapytała czy elektryk podjedzie pod górę??? Po przejażdżce elektrykiem od razu zapragnęła elektryka. Skąd te zachwyty ludzi?? Ile jest w tym po prostu lepszych osiągów? Czym Ci ludzie jeździli do tej pory? Gość z I4 był zachwycony przyspieszeniem w stosunku do Audi Q5, 100 KM słabszego itd
  13. BMW M3 Touring ma taki sam czas jak 2 x mocniejsza Tesla https://autokult.pl/45140,bmw-m3-touring-nowym-rekordzista-n-rburgringu-w-kategorii-kombi
  14. Film z tamtego roku, ale na mnie zrobił wrażenie. Widziałem to auto na żywo, ale nie w wersji GT i dobrze wygląda. Osiągi wersji GT są świetne. 12,2 s od 0 do 200 km/h. 5,5 s od 50 do 150 km/h. "Znawcy" piszą, że KIA zużywa dużo energii. Przy 180 km/h 35 KWh. Wydaje mi się, że to nie jest źle. Gdyby przyjąć jazdę 150-180 realnie wyjdzie pewnie niewiele powyżej 30 KWh. Wystarczą szybkie ładowarki i spokojnie 250 km można jechać i nie męczyć się 120 km/h. Ładowanie 18 minut. Nad morze ( 500 km) jedna krótka przerwa i będzie można "normalnie jechać.
  15. Mozesz rozwinac mysl? W sensie sugerujesz, ze naped elektryczny generuje wiecej dB w kabinie/na zewnatrz od przecietnego 320d czy 330i czy chodzi Ci o to, ze ten rasowy pomruk 3/4 cylindrow (95% aut na drogach?) jest lepszy/przyjemniejszy od swistu falownika (badz "iconic sounds" :norty: )? Adam dobrze wiesz o co mi chodzi. Też kiedyś napisałem, że każdy kto ma max 4 cylindry może bez żadnej straty odsłuchowej przesiąść się na elektryka. Są tacy, którzy lubią dźwięk silnika/wydechu, mimo, że pewnie jest ich te brakujące 5%.
  16. Adam nie pisz, że plusem BEV jest cisza w mieście, bo to opinia, nie fakt. Słonik w czym wg Ciebie jest lepszy elektryk od spalinówki? Znalazłeś to coś?
  17. Elektryki przejmą polskie drogi za... 2100 lat? https://e.autokult.pl/45534,elektryki-przejma-polskie-drogi-za-2100-lat?utm_content=buffer4125f&utm_medium=social&utm_source=facebook&utm_campaign=fbautokult&fbclid=IwAR2FI1txED92zqxxrZH5rjZay07cuhbqgD7jAymV2rLwryufkMsY3nlr_Pw
  18. A mi się podobało z tym zakupem restauracji :D .
  19. Chłopaki dajcie spokój z wycieczkami osobistymi. Każdy ma swoje racje, bo każdy ma inne oczekiwania i potrzeby. Dla mnie przewagi technologicznej nie mają elektryki, bo spalinowym szybciej dojadę nad przysłowiowe morze. Co nie znaczy, że kiedyś nie kupie elektryka, ale najpierw musiałbym się nauczyc jezdzic 120..itd
  20. socjalizm w czystej postaci... jak miałem audi, myślę, że 90% czasu używałem mocy 200-300 PS ale te 10% kiedy używałem 460 PS dawało największą frajdę.. więc założenie jest takie, że lepiej mieć więcej i używać kiedy się chce, niż mieć mniej mocy i się frustrować :twisted: Serio?? Porównujesz spalinowe RS do elektryka?
  21. Ludzie jeżdżą co raz wolniej. Nie jestem przeciwnikiem elektryków. Na pewno fajne jest mocne przyspiszenie, ale okupione szybkim wyczerpaniem baterii i strata czasu na ładowanie co pokazuje bezsens szybkiej jazdy w trasie. Elektryk w kolo komina do 200 KM chyba ma większy sens dla mnie oczywiście.
  22. Ale nie jeździsz 180kmh codziennie do pracy, tylko raz za jakiś czas w trasie, jak są ku temu warunki, itp itd. Trzeba patrzeć realnie :) No i chyba nie ma sensu udowadniać, że elektryk jest lekiem na całe zło i autem idealnym. M2 jest do dupy jeśli porównasz z V-klasą w 90% aspektów, co nie zaprzecza sensu posiadania M2. Aczkolwiek śmieszne to jest, bo ciągle w elektrykach się chwalą i podniecają, ile to mają do setki, podczas gdy w praktyce najszybszym elektrykiem trzeba jeździć jak emeryt, bo się nie dojedzie :D dlatego na co dzień jeżdżę Jeepem :D co do tych osiągów to zostaje przy swoim, są teoretyczne
  23. I wtedy okazuje się, ze nie ma sensu jechać 180 , bo co godzinę ładowanie, jedno z drugim się wyklucza. Co kto lubi :mad2:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.