Kriss33

http://motoryzacja.interia.pl/samochody/premiery/news/bmw-uczy-sie-lexusa,1295791

jak kupie auto to i pewnie intrukcje :) czy ktos jeszcze moze sie wypowiedziec?

niestety w PL nie ma znaczenia jaką auto spelnia norme, wazny jest rok wprowadzenia takiej normy, czyli klasyfikuja wg rocznika, a nie rzeczywistej normy

Jaka benzyna ma byc do E60 - 6 cylindrowe E95 czy E98 ?

E39 520i 1998 r, 262 tyś km, w tym moje 43 tys, a na LPG 23 tys km

wg mnie nie ma zadnych wątpliwości i stan od min do max jest miedzy przerwami, rysunek w ksiazce to tylko schemat , który jak dla mnie odpowiada miarce ze zdjecia

http://wroclaw.bmw-inchcape.pl/dealer/aktualnosci/946.html

Nikt mnie nie przekona, żeby benzynowe 3000/272KM ma takie zuzycie paliwa, jakie podaje producent czyli 5.8l na autostradzie i 10.9l w mieście, srednio 7.7l. Moc i pojemnośc swoje spalic musi. zent spojrzalem w instrukcje str 180, dla touringa e46 330i w miescie 12.9, poza miastem 7.1, średnio 9.3, wiec nie sa to już takie bajkowe dane jakie podaje producent dla 530i :mrgreen: Myśle ze poruwnujesz silnik z E46, który chyba wyszedl w 2000 roku z nowym 3.0, a BMW sie mocno chwali ze im te nowe benzyny mlo palą. Może te 10,9 w miscie jest w reaul malo prawdopodobne, ale w 12 moze sie miescic. Może ktos na forum ma ten silnik to by sie wypowiedzial.

Z tego co wiem to pomiary spalania w miescie robi sie na hamowni a nie w prawdziwym ruchu, przy pr. do 50 km/h, autostrada przy 120 km/h, a trasa to 90 km/h.

Każdy sądzi według siebie.To Twoje zdanie. Dla mnie liczy się wartość przyśpieszenia samochodu, bez znaczenia czy będę to robił na 2 czy 5 biegu. Elastycznosc jest mierzona przyspieszeniem chcialem tylko zauwazyc konczac jalowa dyskusje. Ale dlaczego porownuje sie przyspieszenie na takim samym biegu w dieslu i benzynie , a potem wychodzi z tego ze diesel ma lepszą elastycznosc a z tego co widac po pomiarach przyspiesznia bez wzgledu na bieg benzyna 3.0 wygrywa z dieslem 3.0. Reasumując powszechnie rozpowszechniany argument za dieslem ze ma lepsza elastycznosc jest dla mnie mało przekonywujący, bo lepsza elastyczność nie oznacza lepszego przyspieszenia. Reasumujac ja uzylem skrotu myslowego ale Ty piszesz glupoty. Tutaj jest to dobrze opisane http://blogsilnika.blogspot.com/2008/12/elastyczno-was-ist-das.html i konkluzja goscia ktory zadal soie troche trudu zeby przedstawic liczby na poparcie wywodu jes taka ze cyt.: Co ciekawe, na ogół w przypadku dwóch pojazdów o tej samej mocy lepiej będzie przyspieszał ten elastyczniejszy. Nie jest to jednak wiążąca zależność, bo zdolność do przyspieszania określa średnia moc w danym zakresie obrotów, a nie elastyczność. w którym miejscu napisałem głupoty?

Każdy sądzi według siebie.To Twoje zdanie. Dla mnie liczy się wartość przyśpieszenia samochodu, bez znaczenia czy będę to robił na 2 czy 5 biegu. Elastycznosc jest mierzona przyspieszeniem chcialem tylko zauwazyc konczac jalowa dyskusje. Ale dlaczego porownuje sie przyspieszenie na takim samym biegu w dieslu i benzynie , a potem wychodzi z tego ze diesel ma lepszą elastycznosc a z tego co widac po pomiarach przyspiesznia bez wzgledu na bieg benzyna 3.0 wygrywa z dieslem 3.0. Reasumując powszechnie rozpowszechniany argument za dieslem ze ma lepsza elastycznosc jest dla mnie mało przekonywujący, bo lepsza elastyczność nie oznacza lepszego przyspieszenia.

ja mialem mala dziurke w chłodnicy klimy

a jak to wytłumaczyc ze nie zawsze to wystepuje, dzis jechalem 15 km auto sie zagrzalo, postalo 3 h, potem wsiadlem, wskazowka temp. byla na koncu niebieskiego pola wiec sie od razu przelaczyl na gaz i chodzil idealnie i nie gasl, a jak jest zimny rano to widze ze obroty mu leca szybko jak dam na luz i gdybym nie podgazowal by zgasl, a jak cieply spadaja powoli wiec od razu widze ze nie gasnie

Uwazam bardzo podobnie jak Ty i mimo pokus diesla rozsadek podpowiada mi benzyne, a rzeczywistosc pokaze jak bedzie.

jesli bedziesz zawsze jezdzil w optymalnym zakresie obrotow benzyniakiem to oczywiscie bedziesz mial osiagi porownywalne jak mocniejszy diesel. Jedyna roznica jest taka ze w dieslu takie przyspieszanie na 5 biegu to caly czas niskie obroty, czyli cicho w kabinie, dzieci sie nie budzą itp. a w benzynie wskakujesz na ten moment na wysokie obroty i piłujesz praktycznie calego posta napisales o osiagach - czy to znaczy ze to jest dla ciebie najwazniejsze kryterium? bo jesli chcesz jezdzic caly czas na granicy tych osiagow to bierz benzyne bez zastanowienia :) Absolutnie nie jezdze na codzien na max osiagach, pisząc posta chciałem się upewnic, bo nie miałem na tyle do czynienia z mocnymi dieslami czy rzeczywiscie diesel ma taka przewag nad benzyna jak mozna by sadzic z wielu testow i zachwytów na forum. Jesli chodzi o moje podejscie do wyboru silnika to najwazniejszy jest stan techniczny i koszty eksploatacji. Biorąc pod uwagę, ze bede kupowal E 60 z poczatku produkcji na pewno diesel bedzie mial przebieg większy niz benzyna i raczej bedzie drozszy w zakupie. Tak samo koszty ewentualnych napraw (wymian) osprzetu silnika, wiadomo spalanie na korzysc diesla. Ale to wszystko sa sytuacje najczesciej wystepujace, ale moze sie zdarzyc ze trafi sie np 525d drozszy od najtanszego 520i o kila tys z przebiegiem ponizej 150 tys i czy wtedy jednak nie warto go kupić. Może ja sie nadmiernie obawiam kosztów napraw diesla, moze niepotrzebnie? Przy okazji czy 525d mial od poczatku produkcji w E60 177 kM czy 163 kM bo takie ogłoszenia widze na mobile.

jesli bedziesz zawsze jezdzil w optymalnym zakresie obrotow benzyniakiem to oczywiscie bedziesz mial osiagi porownywalne jak mocniejszy diesel. Jedyna roznica jest taka ze w dieslu takie przyspieszanie na 5 biegu to caly czas niskie obroty, czyli cicho w kabinie, dzieci sie nie budzą itp. a w benzynie wskakujesz na ten moment na wysokie obroty i piłujesz praktycznie calego posta napisales o osiagach - czy to znaczy ze to jest dla ciebie najwazniejsze kryterium? bo jesli chcesz jezdzic caly czas na granicy tych osiagow to bierz benzyne bez zastanowienia :)

Szansa ze rzad wprowadzi ta dopłate jest prawie zadna. Uważam,że dla fanów BMW to żadna zachęta, bo realnie opłacałoby sie zezlomowac auta warte mniej niz 5000 tys zl, a wiec majace blisko 20 lat, a jak ktos ma takie auto to na pewno nie stac go na nowe BMW, a co najwyzej jakas Pande ewentualnie Fabie (na kredyt)...

Wiem , że temat wielekrotnie wałkowany, ale chce Was zapytać jak to w rzeczywistości jest z elastycznością...Chcę zmienic E39 na E60. Po przejażdzce kolegi E 60 530 d wiem co oznacza jazda takim autem, a szczególnie z tym silnikiem i kusi mnie diesel. Z danych katalogowych wynika, że 530d ma na 5 biegu od 80-120 przyspieszenie ponad 7 sekund, a moje E39 ok 14 s. Zrobiłem małe doświadczenie i przyspieszyłem na 3 biegu od 80-120 (na benzynie) i zajeło mi to sekunde wiecej niz 530d! Z tego co wiem to 530d w tym zakresie prędkości pracuje w swoim najlepszym (optymalnym) zakresie pracy, czyli ma najlepszą efektywność, tak jak 520i na 3 biegu. Nie chce absolutnie powiedziec wprost ze silniki maja porownywalne przyspieszenie bo nie maja, ale czy w codziennym użytkowaniu jeżdząc w optymalnym zakresie pracy silnika benzynowego i diesla przewaga diesla juz chyba nie jest tak druzgocąca? Ciekawe jakby porownać 530i do 530d , może ktoś zmierzyc przyspieszenie 530i na 3 biegu od 80-120 km/h? Nie pisze juz o kosztach eksloatacji, bo to kazdy uzytkownik naszego forum zna. Nie szukam dziury w całym , ale chce wybrac odpowiedni silnik dla siebie, jak powiem ze robie ok 20 tys km to pewnie doradzicie benzyne, ale majac diesla pewnie bym jezdził wiecej.

Instalacja STAG 300, reduktor (chyba) TOMASETTO, zaczelo sie to dziac jakis miesiac temu, wczesniej bylo dobrze. Byłem kilka dni temu (po uszczelnienu ukł. chlodzenia i odpowietrzeniu) u gazownika, jak odebralem auto, byl zagrzany, przetestowałem, chodzil równo i nie gasl po sluszczeniu na luz nawet z wysokich obrotow. Na drugi dzien na zimnym oczywiscie po spusczeniu na luz nie zawsze trzyma obroty, musi sie porzadnie nagrzac zeby nie gasl, ale co zauwazylem , ze jak jade po poludniu, gdzie teraz na zewnatrz jest goraco to nie gasnie. Nie wiem jaki ale jest ewidentnie jakis zwiazek z temperatura, bo jak sie zagrzej wszystko jest ok. Pytasz czy wszystko odpowietrzone, mysle ze tak, odpowietrzylem po prostu uklad chlodzenia, czy reduktor sie jakos specjalnie odpowietrza? Jesli chodzi o to czy nadmuch byl na maxa, to raczej tak, ja zostawilem auto gazownikowi wiec nie widzialem, ale jak u niego bylem poprzednim razem kazal nadmuch ana maxa wlaczyc. Na ostatnie Twoje pytania niestety nie znam odp. Gazownik wydaje sie byc kumaty, ale juz nie mam sily do niego jechac, moze masz jakis pomysl zeby bylo tak jak powinno. Jest duzo lepiej, ale nie do konca dobrze.

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=100938&highlight=alarm+e60

a jaki sprawdzony serwis w zakresie alarmu czy tez innego zabezpieczenia polecacie we Wrocławiu lub okolicach?

Miałem nieszczelność w układzie chłodzenia, na łaczeniu górnego weża z obudową termostatu, układ sie zapowietrzył, płynu ubyło. Efekt, falowanie obrotów na biegu jałowym w zakresie 500- 800 obr/min, potrafil zgasnac, zimna prawa strona, po rozgrzaniu i jeździe na wyzszych obrotach ciepłe powietrze , praca równa, ale tez potrafil zgasnac. Dzis wymiana opaski na wezu (bo nie popekal), gorace powietrze jak nigdy :) , rowne obroty na biegu jałowym , nie gasnie, ale własnie jak wrzuce na luz przy obr 3000 i mniej ładnie schodzi na wolne i nie gasnie, przy wrzuceniu na luz gasnie od razu, obroty leca do zera. Sytuacja wytepuje tylko na LPG. Co się dzieje??

a moze by tak gdzies do BMW Polska wyslac naszą dyskusję?...

byl zarejestrowany w PL? skad skradziono, spod domu (w nocy czy w dzien), czy gdzies w miescie?

Wydechy? W ten sposób jedynie jesteś w stanie odróżnić 520d od reszty i 520d od m5 oraz m5 od reszty modeli. Ewentualnie diesla z filtrem od diesla bez filtra lub benzyny. Ale nie będziesz wiedział czy jest to 520i czy 550i. a jak po wydechu rozroznic czy ma fltr czastek stalych czy nie ?