Miło, że przestrzegasz mnie przed seria 6 - w sensie informujesz o ewentualnych kosztach związanych z eksploatacją tego modelu. Fakt faktem, że chyba najtańsze wersje zaczynały się od 300k, więc ceny części będą wysokie. Mimo wszystko tarcze, klocki i inne tego typu pierdoły można dostać już poza ASO i są w bardzo przystępnych cenach (i to nie Mikoda, Trw czy inne wynalazki, tylko ATE, Ferodo czy Brembo). Z tego, co próbowałem wyczytać na forum, a jest tego trochę, to 645i cierpi na kilka rzeczy: - wadliwa rurka chłodzenia w silniku, - Dynamic Drive - nie jest to może wada, bo po prostu jest to system, który większość 6-er posiada, chodzi mi o ewentualne koszty naprawy, - padające uszczelniacze. I tutaj z tego, co wyczytałem, są to naprawy rzędu 5k. Czy jest coś jeszcze poważnego, o czym zapomniałem? Tematem zajmuję się od kilku dni, nigdy wcześniej nie myślałem o serii sześć. Zdaję sobie sprawę, że częsci nie są aż tak tanie, ale nie można z góry zakładać, że wszystko od razu musi się popsuć. Wiadomo, że trzeba mięc rezerwy, ale też i szczególnego pecha. Jak ktoś kupi słaby egzemplarz, to będzie to skarbonka. Powiedzcie mi proszę jeszcze, jak wygląda sprawa silnika w 630i? Chyba mniej awaryjna konstrukcja od V8? No i znalazłem egzemplarz bez Dynamic Drive, co dodatkowo pozwala uniknąć kosztów. Tak tak, wiem, że osiągi już nie te, dźwięk przede wszystkim nie ten, ale jak to mówią, nie można mieć wszystkiego.