Skocz do zawartości

Cezar_2000

Zarejestrowani
  • Postów

    649
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Cezar_2000

  1. Potrzebujesz uszczelkę pod pokrywę ok 140 zeta, uszczelkę pod vanos (w kształcie łyżwy) ok 20 zeta no i oczywiście uszczelki na tłoczki vanosa od beasin ok 60$. Mi wymiana zajęła ok 5-6 godzin ale ja mam garaż i nigdzie się nie spieszę. Wole zrobić wolniej a dokładniej. Dobrze jest mieć kanał bo wtedy wygodnie odpina się węże wodne od obudowy chłodnicy i do wszystkiego jest super dostęp. Być może zawahanie ustąpi jak uszczelki vanosa się trochę ułożą. Rozrządu nie blokuje się a uszczelki pod śruby (a raczej nakrętki z powodzeniem mogą być stare bo te nie twardnieją).

    Mam oczywiście podwójny vanos czyli M52TU

  2. 1. Z tym termostatem to nic pewnego bo gdyby był walnięty to podczas szybszej jazdy na trasie temperatura spadałaby nawet do pierwszej kreski za niebieskim polem. Myśle że uwalona jest grzałka w termostacie. Wymienić termostat.

    2. Falujące obroty na zimnym silniku to ewidentnie uszczelka na vanosie - tak jak napisałeś nie daje o sobie znać w lato. Wymienić uszczelki na vanosie

    3. Jeśli twoja odma nie wydaje takich dzwięków jak z tego filmu to nie ma co się przejmować.

    4. Dodatkowo sprawdź wszystkie gumowe rury od przepływki do przepustnicy czy nie są pęknięte oraz jeden gumowy wężyk (jest pod osłoną nad kolektorem ssącym) lubi pękać.

  3. Silnik kolegi ma dwa łańcuchy (po jednym na strone - 4 cylindry :mrgreen: ) ale na pewno nie podwójny ani też dwurzędowy.

    Potwierdzam opinię przedmówcy - silnik po pęknięciu łancucha to już "kupa" - pewnie zawory i korbowody pokrzywione do tego planowanie głowic i ustawianie rozrządu (nieliczni potrafią ustawić rozrząd w silniku z vanosem).

    Nie remontować bo się nie opłaci - poszukać używki z gwarancją rozruchową.

  4. Specem od diesla nie jestem ale obstawiam na kończącą się pompę wtryskową. Najlepiej byłoby podłączyć pod kompa lub zawieźć samą pompę do speca żeby pomierzył ją szczegółowo.
  5. Po prostu jest już brudny i tyle. Jak chcesz to zmieniaj olej wg wskazań ciegiełek. Widziałem parę silników gdzie wymiany były wg cegiełek czyli średnio ok 24000km i nie wyglądały za ciekawie. Jeśli olej jest już przepracowany to nie ma takich właściwości myjacych. Poza tym jest też przepalony "temperaturowo" od styku z gorącymi elementami tłoków itp, i nie ma tak dobrych właściwości smarnych jak na początku.

    Teoretycznie producent oleju LL zaprojektował to tak żeby wytrzymywały większe przebiegi a praktycznie nie wygląda to najlepiej.

  6. A ja zawsze zalewam Mobila 5W50 i olej wymieniam co 15Kkm. Te Long Life'y jakoś mnie nie przekonują, po prostu widzę że olej po 15 tysiącach jest juz przepracowany i tyle (niezaleznie co jest na tym napisane). 5W50 jest o tyle dobry że, jest płynny przy niskich tempaeraturach i zarazem zachowuje duzą lepkośc przy wysokich temperaturach i nie odparowuje tak szybko jak np. 5W30.

     

    BTW kolego "mcmt" jeśli nigdy nie ubywało ci oleju i nagle zaczeło to sprawdź czy nigdzie nie masz wycieku i odme przy okazji też. Może się okazać że jest niedrożna i skropliny oleju zamiast spływac do miski są zasysane. Zaobserwuj czy nie puszcza ci niebieskiego bąka przy odpalaniu itp.

    Naprawde polecam 5W50 (nic z tego nie mam :wink:). Zalałem kiedyś swoją Castrolem Edge 0W40 i silnik jakoś metalicznie pracował. Przychodzi mi tez do głowy że moze olej który ostatnio Ci wlali był jakiś trefny może...

  7. Mam cały artykół o różnicach w budowie ale jest to w pdf i po angielsku. Jak chcesz to wyślij mi swój email na PW to ci prześle. Generalnie jak już pisali koledzy wcześniej odpowietrzaj bez uruchamiania silnika.

    w_a_p napisał(a):

    odpowietrzanie:

     

    0. NA ZIMNYM SILNIKU

    1. Wlaczyc stacyjke, NIE WLACZAC SILNIKA

    2. Ogrzewanie na 32 stopnie i wlaczyc dmuchawe

    3. Odkrecamy korek zbiornika i powinien byc widoczny strumien z prawej strony, pompowany przez pompke ogrzewania

    4. Dolewamy plynu do wlasciwego poziomu

    5. Odkrecamy odpowietrznik obok termostatu, az wyleci powietrze i pokaze sie woda

    6. Jak w mieczyczasie plyn zejdzie ze zbiorniczka do dolac do normalnego poziomu

    7. Odkrecamy odpowietrznik obok korka zbiornika wyrownawczego

    8. patrz 6

    9. zakrecamy, jezdzimy, dzien pozniej mozna sprawdzic poziom plynu.

    10. Pokazujemy faka wszystkim fachowcom co to ksiazki do reki nie wezmie, ale wie jakie to problemy z beemkami i co tam w fabryce spieprzyli

  8. Czy auto ma tę pompkę czy nie zależy od tego czy ma system REST.

    A teraz pare słów o odpowietrzaniu:

    robertbmw napisał, cyt:

     

    Prawie we wsztskich BM-kach, wcześniej, czy później pojawiają się problemy z układem chłodzenia. Jego niedomagania objawiają się ogólnie przegrzewaniem lub niedogrzewaniem, a samych przyczyn może być wiele.

    W poniższej ściągawce wyjaśnię klika powodów tego typu zachowań.

     

    Na początek jednak chcę zaznaczyć, że prawie każdy model ma zbudowany układ chłodzenia na jednakowej zasadzie i w każdym modelu wskazówka wskaźnika temperatury ma stać w połowie. Do drobnych różnic zalicza się jedynie rozmieszczenie co niektórych podzespołów układu.

     

    Każdą początkową diagnozę należy rozpoczynać od obserwacji zachowywania się układu, a dokładniej na nagrzewaniu się chłodnicy i zachowywaniu płynu w zbiorniczku.

    Pewnie zadajecie sobie pytanie, co w tym zbiorniczku takiego jest, na co należy zwrócić uwagę

     

    Otóż zbiorniczek jest nie tylko zbiorniczkiem płynu, ale także zbiorniczkiem odpowietrzającym układ chłodzenia w sposób ciągły. W każdym modelu, niezależnie od tego, gdzie się zbiorniczek znajduje, jest on połączony z górną częścią chłodnicy:

    - za pomocą cienkiego przewodu wodnego, kiedy zborniczek jest w innym miejscu niż chłodnica,

    - za pomocą dodatkowego kanału w ściance chłodnicy, kiedy zbiorniczek jest zintegrowany z chłodnicą,

    Otwór wylotowy tego odpowietrzenia znajduje się w ściance bocznej otworu wlewowego płynu zbiorniczka.

    Gdy układ chłodzenia pracuje bez zastrzeżeń, to po odkręceniu korka i odpaleniu silnika zaobserwujemy pewien poziom płynu chłodniczego zmieniającego się czasami, ale nie wyrzuca go i strumień płynu z wylotu odpowietrzającego uzależniony od obrotów silnika - im większe obroty tym strumień mocniejszy. Chłodnica wody nagrzewa się w początkowej części i wskazówka stoi w połowie.

    Jeżeli jedna z tych rzeczy nie sprawuje się prawidłowo to coś jest nie tak.

     

    1. Brak strumienia.

    Jest kilka powodów braku strumienia z kanału wylotowego odpowietrzenia

    - zapowietrzony układ,

    - zatkany kanał,

    - urwany wirnik pompy wody,

    - pęknięty boczek chłodnicy - chłodnica zintegrowana ze zbiorniczkiem,

    - otwarty lub brak termostatu - czasami przy bardzo niskim strumieniu,

    - mocno bijąca kompresja do układu.

     

    2. Przerwy w strumieniu.

    Powodem tych zachowań jest:

    - odpowietrzający się układ,

    - nieszczelności układu chłodzenia,

    - kompresja w układzie,

     

    3. Podnoszący się poziom płynu.

    Wynika z zapowietrzonego jeszcze układu:

    - brak ogrzewania wnętrza,

    - termostat nie otwiera,

    - powietrze w dolnym wężu przed termostatem,

    - powietrze w górnym wężu na chłodnicy,

    - uszkodzony wirnik pompy,

    - brak strumienia z wylotu odpowietrzającego,

    - niewydolność chłodnicy,

    - niewydolność wentylatora (visco),

     

    4. Chłodnica się nie nagrzewa.

    - zapowietrzony układ, górny lub dolny wąż,

    - brak strumienia z wylotu odpowietrzającego,

    - nieotwierający się termostat,

    - uszkodzony wirnik pompy wody,

    - mocno bijąca kompresja,

     

    5. Chłodnica nagrzewa się za wcześnie - wskaźnik nie osiąga jeszcze połowy:

    - uszkodzony lub brak termostatu,

     

    6. Chłodnica gorąca a poziom się podnosi.

    - niewydolny wentylator (visco) ,

     

    Moje własne sposoby na diagnozę i odpowietrzanie układu

     

    1. Po zalaniu układu płynem sprawdzam drążność odpowietrzenia. Uciskam węża górnego na chłodnicy do momentu, aż nie wyczuję w nim płynu - czasami pozostaje w nim jeszcze odrobinka powietrza, ale z wylotu odpowietrzającego wydostają się nieśmiałe strumienie płynu. Czasem zauważyć można jak podczas uciskania węża wsysa płyn ze zbiorniczka do układu.

    Odpowietrzniki stosowane na chłodnicach odkręcam tylko do zalewania płynu. W trakcie uciskania węża są one już zakręcone. Jedynie aby przyspieszyć proces odpowietrzania, odkręcam odpowietrznik, ściskam węża, zatykam otwór odpowietrznika palcem i puszczam węża. I tak do momentu, gdy już poczuję płyn w górnym wężu, a z otworu odpowietrznika podczas ściskania wężą wyrzuca mi już płyn, zakręcam go na dobre i uciskam jeszcze dalej węża, aż pojawi się strumień z wylotu odpowietrzającego.

    Dobrze byłoby nie zalewać zbiorniczka do pełna, ponieważ płyn ma swoją rozszerzalność termiczną i w trakcie nagrzewania się silnika poziom płynu będzie wzrastał. To wzrastanie może omyłkowo zmylić w dalszych czynnościach.

     

    2. Włączam ogrzewanie wnętrza auta na ciepłe i odpalam silnik - ważne, aby odpowietrzniki pozostały zakręcone, a korek wlewu odkręcony. W trakcie nagrzewania się silnika trzymam jego obroty na około 1200 obr. i obserwuję zachowania poziomu płynu, a najbardziej strumienia z wylotu odpowietrzającego. Jeżeli nagle strumień zaniknie, uciskam dodatkowo górnego węża, aż się ponownie pojawi, a czasem nawet muszę przegazować mocniej, lecz bez przesady. Pierwsze co musi zacząć funkcjonować jest ogrzewanie wnętrza. Jeżeli ogrzewania nadal nie ma, próbuję zwiększać obroty silnika, aby pompa wodna przetłoczyła powietrze. W rzadkich przypadkach odkręcam przewód od ogrzewania by upuścić zaporę powietrzną (silniki w E34,E32).Zdarza się jednak czasem uszkodzony wirnik pompy wodnej, ale o tym później.

    Mając już ogrzewanie wnętrza skupiam się na zbiorniczku do którego i tak zaglądam w trakcie uruchamiania ogrzewania wnętrza. Kolejna czynność to doprowadzenie do otwarcia termostatu i nagrzewania się chłodnicy.

     

    3. Silnik zaczyna osiągać temperaturę właściwą i pora na otwarcie termostatu. Jeżeli poziom w zbiorniczku się jeszcze nie podnosi, a strumień z wylotu jest stabilny to wszystko jest na dobrej drodze. Zdarza się jednak wzrost płynu i często towarzyszy temu zanik strumienia. Zeby nie wyrzuciło płynu zakręcam korek wlewowy i gaszę silnik. Odkręcam odpowietrznik na chłodnicy i upuszczam cisnienie powietrza. Gdy już zaniknie z powrotem odkręcam korek wlewowy, a odpowierznik zakręcam i uciskam węża do momentu, aż znowu pojawi się nieśmiały strumień, a płyn zacznie wsysać, lecz tym razem ugniatam także węża dolnego przed termostatem. Ponownie odpalam silniki trzymam na obrotach 1200 a czasem więcej, żeby utrzymać strumień.

    Gdy strumień mamy prawidłowy, a poziom się podnosi co rzadko się zdarza problem może tkwić w uszkodzonym termostacie lub powietrzu w dolnym wężu.

    W silnikach M30 często należy odkręcać odpowietrznik na korpusie termostatu.

     

    4. Poziom płynu mamy w normie, strumień jest właściwy i powinna się zacząć nagrzewać chłodnica. To jest końcowe zachowanie się układu po właściwym odpowietrzeniu. Ale nieoznacza to zakręcenie korka i zamknięcia maski. Obserwujemy cały czas co się dzieje do momentu aż chłodnica zacznie być cała gorąca. Pomijamy ten temat przy świadomości sprawnego visca.

    Jeżeli chłodnica wraz z wężem powrotnym są mocno gorące, a poziom płynu przez dłuższy czas na obrotach biegu jałowego zachowuje się stabilnie to powodów do zmartwień jeszcze nie ma. Zdarza się tak przy silnikach o dużej pojemności i należy być wówczas uczulonym na wysokie temperatury i częste postoje w korkach, gdyż zdarzyć się może że pewnego dnia wskazówka ruszy po za połowę. Wtedy ewidentnie jest sprzęgło wiskozowe do wymiany.

    Jeżeli chłodnica wraz z wężem powrotnym są mocno gorące, a poziom płynu po dłuższym czasie lub nagle na obrotach biegu jałowego zaczyna rosnąć i wyrzucać, to visco do wymiany. W modelach z dodatkowym wentylatorem elektrycznym nie liczyłbym na ich załączenie się. Nowa viskoza i tyle.

     

    W modelach E39 największym problemem jest usunięcie powietrza z górnego węża - dotyczy to chłodnic zintegrowanych. Nie bez powodu fabryka umieściła odpowietrznik dodatkowy na korpusie termostatu. Często zapowietrzony górny wąż jest powodem zaniku strumienia i sygnalizuje objawy urwanego wirnika pompy wody - podnosi się także poziom płynu w zbiorniczku w wyniku braku mozliwości wyrzucenia gorącego płynu na chłodnicę.

    W takiej sytuacji luzuję korek odpowietrznika na korpusie, ściskam górnego węża i zakręcam korek. Czynność tę staram się robić w miarę szybko i do momentu aż z tego odpowietrznika w momencie ścisku węża nie zacznie pojawiać się kropelkowa ilość płynu. Później na zakręconym odpowietrzniku uciskam węża jeszcze z parę razy, gdyż napewno zacznie schodzić płyn w zbiorniczku. Odpalam silnik i trzymam na takich obrotach żaby utrzymać strumień z wylotu odpowietrzającego - w miarę stabilny, a obroty nie zawysokie.

     

    W trakcie odpowietrzania pierwszą czynnością jest uruchomienie ogrzewania. Jeżeli to ogrzewanie nie chce się uruchomić to mozna już rzucać podejrzenie na urwany wirnik pompy wodnej. Ale nie tak szybko.

    Pomijamy ogrzewanie i skupiamy uwagę na zbiorniczku.

    Jeżeli mamy strumień płynu to niewykluczone że pompa jest dobra i zajmujemy się dalszym odpowietrzaniem jak wyżej.

    Jeżeli nie mamy strumienia to upewniamy się, czy w górnym przewodzie na chłodnicy jest płyn - wystarczy go ucisnąć z parę razy i jeżeli strumień się jakiś pojawi to napewno jest padnięta pompa wody, jeżeli zaś strumienia nadal nie ma, to układ jeszcze jest zapowietrzony i trzeba powrócić do punktów odpowietrzania.

    Bywa i tak że strumień jest dobry, poziom się nie podnosi, chłodnica nagrzewa, a ogrzewania nadal nie ma. W tej sytuacji proponuję się skupić na elektrozaworach ogrzewania, gdyż one mogą szwankować, albo wymaga ręcznej ingerencji w odkręcenie jednego z węży i upuszczenie zapory powietrznej.

     

    Aby prawidłowo opanować to wszystko, najlepiej jest zrozumiec co za co jest odpowiedzialne i na jakiej zasadzie układ pracuje. Ja zawsze układowi chłodzenia poświecam nawet do 45 min czasu i to obserwująć strumień, poziom płynu i nagrzewanie się chłodnicy.

     

    Powyższy artykuł dotyczy się wszystkich modeli BMW z wyjątkiem modeli w których zastosowany jest termostat z dodatkową elektyczną grzałką wspomagajacą pracę termostatu. koniec cytatu

     

    Od siebie dodam tylko tyle że silnik M52 ma system chłodzenia całkowicie różniący sie od M52TU (grzałka termostatu sterowana przez ECU + inny obieg cieczy w układzie). A więc autor wątku musi wiedzieć jaki ma silnik i wtedy bedziemy mogli pomagać.

  9. Yhm, tarcze na przód tylko z ASO. Klocki mogą być ATE, bo bdb wspołpracują z tą tarczą, tylko pylą. Ale ponoć dobry klocek musi pylić.

    Na tył z powodzeniem zestaw ATE (klocki + tarcze)

    Popieram to rozwiazanie :cool2: a co do brembo to niestety popsuło się ostatnio. Nawet znajomy który ma sklep z częsciami mówił że dużo mają reklamacji tych tarcz.

  10. Myśle że na początek wymień płyn chłodniczy na jakiś dobry np. Glycoshell lub Prestone i dobrze odpowietrz auto. Ale zanim wymienisz pomyśl o takim dodatku do płynu który widać w ultrafiolecie. Czasami są mikrowycieki i nie wiadomo skąd bo gorący płyn szybko odparowuje. Należy poświecić ultrafioletem w na silnik i bedzie wiadomo skąd się sączy. Typowo w e39 nieszczelnosci pojawiają się przy pompie cieczy chłodzacej i równie często padają chłodnice
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.