Skocz do zawartości

Szymek3392

Zarejestrowani
  • Postów

    64
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Szymek3392

  1. Aktualnie 205 000 w 100% oryginalny.
  2. Wyjeździłem cały bak z liqui moly i nic się nie zmieniło. Zatankowałem v-power na innej stacji i wlalem tym razem bmw additiv. Po przejechaniu 50 km cykanie ustało. Teraz nie ma tego dziwnego dźwięku z okolic pompy wysokiego ciśnienia. Pojezdze trochę i zobaczę co będzie. Ciekawe czy po zatankowaniu na innej stacji cykanie wróci.
  3. Dzięki za odpowiedź. Wlałem przedwczoraj liqui moly diesel spulung i zatankowałem do pełna. Zobaczę czy coś się zmieni po wyjeżdżeniu całego baku. Póki co zrobiłem 100 km i nic się nie zmieniło. Tak jak mówisz, działanie klimatyzacji na pewno tez zagłusza ten dźwięk. Wczoraj podniosłem maskę i posłuchałem dokładnie silnik. Wydaje mi się, ze ten cykający dźwięk generuje pompa wysokiego ciśnienia. Wtryskiwacze brzmią inaczej. Może jeszcze dolać do paliwa oleju do silników dwusuwowych? Słyszałem, ze niektórzy tak robią i następuje przesmarowanie wtryskiwaczy i pewnie przy okazji pompy. Zamówiłem ten preparat bmw diesel additiv. Lepiej go dolać do tego co mam w baku z loqui moly czy przy następnym tankowaniu?
  4. Witam, zauważyłem w swoim samochodzie, ze po wyłączeniu klimatyzacji, słychać w kabinie cykanie (Coś jakby chodził wiatraczek?) z okolic silnika. Im dodam mocniej gazu tym cykanie jest mocniejsze. Podczas pracy klimatyzacji cykania nie ma lub jest praktycznie niesłyszalne. Co o tym sądzicie? Myślałem, ze to mogą wyć wtryskiwacze ale jak to połączyć z praca klimy? Może to sprężarka lub koło pasowe i rolki? Spotkał się ktoś z czymś takim?
  5. Jestem już po wymianie. Amortyzatory Sachs, odboje i osłony. Efekt? Zdecydowana poprawa właściwości jezdnych :) nie ma już bujania i samochód prowadzi się bardzo precyzyjnie i pewnie. Po wymianie amorkow zrobili mi jeszcze geometrię. Czy ktoś wie jakie powinny być poszczególne kąty w tym modelu? Sprawdziłbym sobie czy wszystko ok.
  6. Dzięki za odpowiedz. Nie miałem punktu odniesienia bo poprzednia trójka jaka miałem to e46 330d w kombi na m-pakietowymi zawieszeniu. Było ono zdecydowanie twardsze niż w jedynce. Jestem podobnej postury co Ty wiec amorki przednie do wymiany :)
  7. Witam, zakupiłem niedawno bmw f31 320d. Rocznik 2014, przebieg 204000 km. Podczas oględzin samochodu na stacji diagnostycznej pomiar pokazał stan amortyzatorow tylnich 75%, przednich 50%. Jako, ze opony kwalifikowały się do wymiany, postanowiłem wymienic opony z run flat na zwykle. Z ciekawości wykonałem ponownie badanie amortyzatorow na dwóch różnych stacjach. Na obydwu Stacjach diagnostycznych stan tylnich około 75%, przednich około 65%. Nie zastanawiałbym się nad wymiana gdyby nie fakt, ze przod wydaje mi się bardzo miękki i zdecydowanie miększy od tylu. Podczas gwałtownego skręcania wyraźnie widać o czuć bujnięcie przodu. Podobnie podczas najechania na próg zwalniający, wyraźnie czuć podwójne bujnięcie przodu samochodu. (Efekt jak w Łodzi). Po najechaniu tylu na próg ponownie czuc bujnięcie przodu. Podczas gdy naciskam na maskę nad amortyzatorami przednimi, jestem w stanie bardzo mocno rozbujać samochód. Tzn, nie buja się w nieskończoność (Wyraźne dwa bujnięcia) ale amplituda wydaje mi się bardzo duża. Z tylu nie zauważyłem czegoś takiego. Wierzyć przyrządom pomiarowym czy wymieniać? Czy może f31 tak ma? Posiadam również e87 118d i f31 w porównaniu z jedynka jest bardzo miękkie. Dodam, ze w obydwu zawieszenie jest standardowe. Bmw f31 ma oryginalne amortyzatory z pierwszego montażu. Data produkcji 2014 made in Poland.
  8. Luz jest maly i wirnik nie dotyka korpusu. Nie wyczulem luzu wzdluznego. Ostatnio widzialem w internecie podobny przypadek jak moj ale w Passacie. Okazalo sie, ze pojawila sie nieszczelnosc pomiedzy glowica, a kolektorem wylotowym. Czy da sie to jakos sprawdzic bez sciagania kolektora?
  9. Zdjalem dzisiaj rure z turbo. Poruszalem wirnikiem i wyczulem niewielki luz promieniowy. Czy to moze powodowac ten pisk? Turbo nadaje sie do regeneracji?
  10. Ściągałem ostatnio i nie było jakoś bardzo zabrudzone w środku. Niewielki nagar było widać jedynie. Niestety nie poruszałem wirnikiem. Może jutro uda mi się to zrobić.
  11. Witam, Jakiś czas temu w moim BMW pojawił się pisk przy ostrym dodaniu gazu podczas jazdy. Pojawia się on powyżej 2,5 tys obrotów. Ostatnio zauważyłem, że na turbosprężarce pomiędzy stroną ciepłą, a zimną widać ślady sadzy/spalin i troszkę oleju. Myślicie, że dziwny pisk jest z tym związany? Czy możliwe jest aby pojawiła się tam jakaś nieszczelność, która powoduje śmieszne piszczenie? Najpierw podejrzewałem jakiś pasek bo dźwięk pisku bardzo zbliżony. Czy objawy jakie opisałem kwalifikują turbinę do całkowitej regeneracji? Samochód nie bierze an grama oleju. Od wymiany do wymiany tyle samo. Proszę o pomoc, radę. Pozdrawiam, Szymon
  12. No dzięki za odpowiedzi i podpowiedzi :)
  13. Chyba znalazłem przyczynę :D Postanowiłem na próbę odpiąć przewód podciśnienia od egr i go zaślepić. Po tym zabiegu problem znikł co w sumie mnie bardzo zdziwiło. Auto równomiernie wchodzi w obroty i już od 1500 na 4-5 biegu ładnie ciągnie tak jak powinno. Delikatne muśnięcie pedałem gazu na drugim biegu już przy 1000 obrotów powoduje błyskawiczną reakcję silnika. Nie wiem co o tym sądzić bo przecież nie ruszałem egr podczas czyszczenia zaworka turbo, a po zabiegu pojawił się problem z egr... Rozbiorę jutro zawór od egr i sam egr, i sprawdzę co tam się dzieje.
  14. Nie podmienię dzisiaj tego zaworka bo pogoda jest brzydka, a nie mam garażu. Sprawdziłem natomiast stary zaworek w inny sposób. Ojciec wsiadł do auta, a ja patrzyłem jak porusza się siłownik sterujący kierownicą. Po odpaleniu silnika siłownik idzie na dół i Zatrzymuje się około 1-2 mm nad tym zbiorniczkiem. Ciężko jest określić bo nie widać dobrze z góry. W miarę dodawania gazu siłownik wędruje w górę. Dostrzegłem jeszcze, że dzieje się to z minimalnym opóźnieniem. Silnik zwiększy obroty do np 2000, a siłownik tak jakby zatrzymuje się na wyższej pozycji z minimalnym aczkolwiek zauważalnym opóźnieniem. Ale może tylko mi się wydawało. W granicach maksymalnych obrotów siłownik jest prawie na pozycji takiej jak z wyłączonym silnikiem. Tak czy inaczej wygląda na to, że zaworek działa, a auto puszcza dym nawet na postoju jak gwałtownie doda mu się gazu. Podczas równomiernego dodawania gazu nie dymi. Podczas jazdy dymi nawet na pierwszym biegu powyżej 2000 no i wtedy zaczyna mocno ciągnąć tak jak mówiłem wcześniej. Może po wyczyszczeniu zaworka trzeba coś ustawić? Chyba pojadę w tygodniu do serwisu i zdiagnozują mi co jest grane :/ Pomyślałem też może, że to wina przepływomierza, ale chyba nie możliwe żeby się popsuł podczas naprawy czegoś całkiem innego. A może tylko z pozoru ten zaworek jest sprawny?
  15. OK jutro spróbuję tak zrobić :) o ile dostanę się jakoś do tego zaworu od egr i uda mi się go zdemontować :D
  16. Nic nie zaślepiałem. Egr działa bdb bo niedawno go czyściłem i sprawdzałem. Pracował bardzo ładnie. Wszystko pracowało ok poza tym, że stał się troszkę mułowaty. Tak jak piszę, po dzisiejszym zabiegu coś się popsuło. Nie mam takiego długiego przewodu żeby podłączyć elektrozawór egr do turbo :/ Jutro raczej nie kupię nigdzie. Czytałem trochę w internecie i ktoś opisywał, że jak elektrozawór źle steruje to właśnie są takie objawy, że auto nie ciągnie do 2500 obrotów i kopci. Mógłbym zamówić w necie jakąś sprawdzoną używkę na podmianę ale to dopiero po niedzieli. A jakbym turbo podłączył bezpośrednio pod gruszkę i ominął zawór to co by się stało?
  17. Dodam jeszcze, że w inpie nie wywala żadnych błędów.
  18. Witam Ostatnimi czasy zauważyłem w swoim BMW, że nie ciągnie tak jak kiedyś. Stało się troszkę mułowate poniżej 2000 obrotów ale nie było to tragiczne i przyspieszało równomiernie. Tyle, że powyżej 2000 było czuć przypływ większej mocy. Postanowiłem więc wyczyścić ten słynny elektrozawór turbo. Wyjąłem go i ściągnąłem ten kapturek. Wydaje mi się jednak, że go uszkodziłem ten filterek. Próbowałem zdjać ten filterek i podważyłem go lekko. Nie wiedziałem, że się go nie demontuje. Dopiero jak podważyłem i lekko odskoczył zauważyłem co jest grane. Przemyłem go jednak i tam gdzie podważyłem, podkleiłem kropelką delikatnie. Przy okazji wymieniłem te dwa przewody podciśnieniowe, które wychodzą od elektrozaworu. Po złożeniu wszystkiego odpaliłem auto i wyjechałem żeby sprawdzić. A tu tragedia. Auto wcale nie chce jechać poniżej 2000 obrotów. Gdy już baaaaardzo powoli się wkręci następuje istna eksplozja mocy i chmura dymu za autem. Na postoju jak mu przygazuję to też chmura dymu czarnego. Wcześniej tego nie było. Auto nie puszczało ani trochę dymu. Czy to wina tego elektrozaworu? Auto ogólnie po wymianie wtryskiwacza, odmy, po czyszczeniu agr. Główny przewód podciśnieniowy do gruszki od turbo też ostatnio został wymieniony. Proszę o pomoc. Chciałem dobrze, a chyba coś zepsułem. Proszę o pomoc...
  19. A więc tak. Wjechałem dzisiaj na kanał i sprawdziłem. Odłączyłem przewód, a prawa poduszka nie podniosła się. Wnioskuję więc, że to wina badziewnej poduszki. Pewnie zrobiona ze zbyt miękkiej gumy. Jednak w aucie nie ma drgań, a telepanie budą podczas gaszenia jest minimalne więc zostawię ją póki co. Sprawdziłem przy okazji drożność i szczelność przewodów podciśnieniowych, regulujących poduszki. Nie były zatkane ani nigdzie nie miały dziur. Oglądnąłem też na tyle ile mogłem lewą poduszkę i nie widać było, żeby miała jakąś dziurę. Poza tym odłączyłem przewód od prawej poduszki i przysysał palca. Gdyby lewa poduszka była dziurawa to raczej układ zacząłby zasysać powietrze poprzez dziurę w poduszce i nie zasysałby. Tak mi się wydaje. Mam jeszcze pytanie odnośnie tego zasysania. Podczas pracy na biegu jałowym przewody dochodzące do poduch zasysały powietrze. Czy tak powinno być? Nie było to mocne zasysanie ale zasysały. Na zgaszonym silniku gdy dmuchałem w przewód słychać było uchodzące powietrze powyżej, tak jakby z elektrozaworu. Bez problemu mogłem również zassać powietrze z przewodu. Czy tak ma być? Może pytam o jakieś trywialne rzeczy ale jestem ciekaw.
  20. Możliwe, że przewod jest zapchany bo dosyć długo jeździłem na rozwalonej poduszce i pewnie zassał syf w postaci gumy itd. Tak jak mówiłeś, odłączę go od poduchy. Jeśli to rzeczywiście wina zapchanego przewodu lub zatkanego filtra i poducha się zassała, i nie chce odpuścić to po odłączeniu, poducha powinna wrócić do wysokiej pozycji. Sprawdzę to.
  21. No właśnie zauważyłem, że na schemacie w katalogu obydwie są sterowane z jednego przewodu wychadzącego z zaworka. Rozgałęzia się on na dwa przewody do prawej i lewej poduchy. Skoro więc lewa jest ok to zawór też raczej działa. Przy wyłączonym silniku poduszka prawa jest tak samo zapadnięta jak przy uruchomionym czyli tak jakby się zepsuła? Czy to możliwe? Sprzedawca sam polecił mi ten zamiennik twierdząc, że ma takie same parametry jak oryginał... jutro albo w sobote wjade na kanał i sprawdzę przewod jeszcze. Może rzeczywiście przewod lipa i dlatego też poprzednia poducha rozwaliła się.
  22. Witam Dwa dni temu wymieniłem w swoim 330d prawą poduszkę silnika na nową bo stara byla zerwana doszczętnie. Stara była firmy Corteco, a ja założyłem Ruville. Wyglądała jak oryginał i miała twardą gumę, że nie szło nawet rękoma poruszyć śrubą mocującą. Lewa wyglądała jak nowa (co mnie trochę zdziwiło bo nawet nie była ani trochę zapadnięta) więc nie wymieniałem jej. Prawą zamontowałem poprawnie i podłączyłem przewód podciśnienia. Po wymianie drgania silnika zniknęły i znacznie poprawił się komfort jazdy. Samochód gładko rusza z miejsca i płynie zachwuje się podczas zmiany biegów. Podczas jazdy zero drgań i silnika nie slychać. Cisza. Na zerwanej poduszczce można było odczuć nieprzyjemne drgania. Ale do rzeczy. Dzisiaj postanowiłem skontrolować czy wszystko ok i zauważyłem, że nowa poduszka zapadła się zauważalnie i wygląda gorzej od tej lewej. Lewa jest twardsza podczas pracy silnika na biegu jałowym. Sprawdzałem poruszając silnikiem. Czy jest się czym martwić? Czy to normalne? Czy jest możliwe aby problem tkwił w podciśnieniu sterującym twardością poduszki? Jak to sprawdzić? Proszę o pomoc bo niezbyt mi po drodze aby znowu ją wymieniać za pół roku. :)
  23. Problem prawdopodobnie był spowodowany wyciekiem paliwa, które przeciekało do sprzęgła. Po wymianie uszkodzonego przewodu problem znikł.
  24. Problem rozwiązany. Jeden wtryskiwacz był uszkodzony. Mechanik wymienił na używkę za 250 zł i działa jak złoto.
  25. Witam Zrobiłem dzisiaj test przelewowy. Trwał on około 3 min i silnik trzymałem na 1500 obr. Ilości paliwa na kolejnych wtryskiwaczach wyszły następująco: 1 -38 ml 2- 60 ml 3- 80 ml 4- 62 ml 5- 50 ml 6- 62 ml Po niedzieli zamierzam odstawić auto do mechanika i wszystkie wtryskiwacze zawieźć do serwisu. Zauważyłem również, że przewód paliwowy w jednym miejscu jest sparciały i sączy się z niego paliwo. Po rozkręceniu osłon dostrzegłem olej w okolicach 4 i 5 wtryskiwacza tak jakby spod pokrywy filtru odmy. Te dwie usterki też zamierzam usunąć. Ostatnio przeczyściłem wtyczkę czujnika ciśnienia na listwie cr i błąd z ciśnieniem wstępnym już nie pojawia. Także panowie pompa progowa w aucie jest dobra. Wracając do wtryskiwaczy. Co myślicie o tym wyniku? Wtryskiwacz nr 1 wyglądał jakby był wymieniany.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.