_SZWAGIER_

Jaki jest rozmiar tych kółek? Zaczynam się zastanawiać czy nie zaszaleć na lato z 20".. Obecnie mam 235/45 R18 i jak patrzę na przerwę między oponą na podstawą sprężyny przedniego amorka, to zaczynam się zastanawiać czy się zmieszczą, a u Ciebie widzę, że znalazłeś rozwiązanie i jakoś się to pomieściło.

Pudło. Łysy nie jestem, dres to czasami jak koszę trawę w ogródku, mózg raczej na swoim miejscu, moje e60 jest z roku 2010 kupione osobiście przeze mnie w polskim salonie, czyli jakoś nie wpisuję się w Twój stereotyp. Do tego piszesz, że o gustach się nie dyskutuje, a obrażasz użytkowników e60-tek, którzy mają inny gust co do aut niż TY. Ja nikogo nie chciałem obrazić, ja tylko zadałem pytanie, a ty coś tam bełkoczesz o dresach na przystankach :mad2:

Abstrahując od naszej niedawnej przepychanki.. Przeczytałem cały Twój temat i proszę żebyś nie wziął tego do siebie, nie piszę też tego posta żeby Ci dogryźć, nie chcę być złośliwy, ale powiedz mi proszę co FACET widzi takim typowo babskim aucie? Jeszcze ten kolor przypominający mi szminkę na ustach rosyjskiej celniczki na przejściu granicznym w Bezledach. Ani to ładne, ani wygodne, ani użyteczne.. Zastanawia mnie co faceci widzą w takich typowo blondynkowych samochodach. Nie mów mi, że nie musisz sobie niczego udowadniać kupując 5er, bo to tak jakbyś założył czerwone szpilki i powiedział, że nie musisz zakładać glanów, żeby czuć się facetem. Nie bierz tego osobiście, po prostu próbuję zrozumieć dziwne dla mnie zachowania facetów hetero, bo homo to jeszcze bym zrozumiał..ale masz kobietę, więc jak to jest?

Jedyna ładna rzecz, która pojawia się w Legionowie :D Na żywo wygląda jeszcze lepiej.. muszę Krzychu podstawić Ci swoją, bo jeszcze tak wygłaskanego auta nie widziałem. :cool2:

Łał Krzychu. Dawno tu nie zaglądałem i dawno się nie widzieliśmy, a widzę , że spełniłeś swoje marzenie. Ładnie się prezentuje. To co lubię, zwykłe, cywilne, bez wiejskiego tuningu i chińskiego pseudo M-pakietu. Muszę Cię odwiedzić. Wpadnij na szklaneczkę do mnie do biura, adres znasz. PS. Mam nadzieję, że nie przejmujesz się wypowiedziami ludzi/chłopców jeżdżących samochodami dla lalek barbie.. Randall, a męskich nie było? :mrgreen:

Pełny szacun za wytrwałość i determinację w tworzeniu niebanalnego auta. Wyślij cały ten temat na Bawarię, niech uaktualnią Ci wyposażenie w VIN'ie :wink:

To i ja do gości zadzwoniłem. Jaki 2010??? Panie mam dokumenty, że to rocznik 2011 marzec. Pytam o VIN, potwierdza numer podany na forum, szybko sprawdzam w wyszukiwarce VIN i mu mówię, Panie jak nic wychodzi, że 2010 sierpień. On dalej w zaparte, że ma jakiś polski przegląd, z którego wynika, że to rocznik 2011 i tylko ten dokument powinien mnie interesować :mad2: Pytam o przebieg, mówię, że sprawdziłem w niemieckim ASO i powiedzieli, że prawie rok temu samochód miał 246tys, to co tu nie tak? Gości mówi, że on sprowadził z przebiegiem 136000, a że ja sobie tak sprawdziłem, to moja sprawa, a on o tym nie wie :mad2: Pytam, czy wystawi mi jakiś papier na to, że ma 136000, a on, że tak, albo nie, bo skoro sprawdziłem, to mi wystawi, ale nie powiedział już w sumie na ile. Najgorsze, że nawet milicja nic takiemu nie zrobi...

Panowie, czy takie opony z linka poniżej są coś warte? Szukam czegoś do żony e90, zrobi może 2000 km zimą, głównie po odśnieżonym mieście. Nigdy bym nie spojrzał na nalewajki, ale dwóch szwagrów i teść zawsze mieli u siebie nalewki, chwalą, że tanie i dobre i że to już nie te czasy, że bieżnik odpadał. Miał ktoś styczność z czymś takim? http://allegro.pl/4-zimowe-opony-bieznikowane-205-50r17-domin-2014r-i4743462114.html

adalbert mam dla Ciebie propozycję, rozpędź się i przywal głową w mur, jak się obudzisz to powtórz. Nie miałeś tych okularów w ręku ani na nosie, a psujesz chłopakowi sprzedaż, żeby jeszcze na tym zarabiał miliony...zazdrość Cię zżera? Mam te okularki, kilku moich znajomych też i jakoś nikomu nie przeszkadza napis na szkle. Napis jest w górnej części szkła i ma może 4-5mm wysokości. Czepiasz się, że nakleił coś na okulary z 5zł i chce teraz za nie trochę więcej, zgłoś się do PUMY, że bierze takie same okulary, nakleja podobne naklejki i chce za nie 600PLN, to jest kradzież. Ktoś tu dawał linka do okularów za ponad dwa klocki, tylko dla tego, że były z napisem "David Beckham" czy coś takiego, ale jak kogoś stać i ma taki kaprys, to niech kupuje, a jak to się Tobie nie podoba, to Twój problem, ale nie czepiaj się chłopaka. Widziałem się z nim, rozmawialiśmy o tym wszystkim i wierz mi lub nie, ale dla zbicia kokosów to on tego nie robi, bo musiałby chyba sprzedać ich kilka milionów, a jak napisał, że sprzedał ich około 500sztuk, zarobił po 3 zeta na każdych, to co on zarobił, półtorej tysiaka przez trzy miesiące?? Tyłka nie chciałoby mi się podnieść z fotela jakbym miał robić takie biznesy. Nie wiem, co Ty chcesz od niego, chyba zazdrościsz pomysłu, albo żal Ci 20 złotówek na okulary. Ile dałeś za swoje, kupione pewnie w jakimś markecie, najtańsze kosztuję 20-25 i zapewne nie marudziłeś kierownikowi marketu, że kupują chińszczyznę po złotówce i zarabiają dużo więcej od niego. Ogarnij się, odczep się od chłopaka. Na koniec jeszcze jedno, moja żona jest z wykształcenia psychologiem dziecięcym i to co Krzysiek pisze o bardziej rozwiniętej części ciała, jest prawdą. Wszystko zależy od tego, która półkula mózgowa jest bardziej rozwinięta. To też jest powodem tego, że w wielu krajach jest ruch lewostronny, który jest lepszy, bo większość ludzi ma bardziej rozwiniętą prawą stronę ciała, potocznie mówiąc są praworęczni i przy wszystkich manewrach wyprzedzania używają bardziej rozwiniętego oka, prawgo. Pewnie i tak się ze mną nie zgodzisz i obrzucisz mnie jakimś błotem, ale proponuję poczytać, porozmawiać z kimś kto ma o tym pojęcie, a nie się wymądrzać nie mając o tym pojęcia. Krzychu handluj, nie przejmuj się takimi ludźmi, zawsze znajdzie się ktoś, kto przyczepi się do kogoś, kto coś chce zrobić z myślą o innych :mad2:

Sam jak to czytam, to mam łzy w oczach.. Dzwoniłem wczoraj do kolegi, u którego był tamten grill, powiedział, że pół komisariatu ma polewkę z tego miśka :mrgreen: KEVIN sorki, że nie było to związane z Twoim tematem, ale tak dla poprawy humorów.

To i ja się pochwalę moją opowieścią: W ostatnią majówkę pojechaliśmy do teściów, do Mrągowa. Wieczorem zabrakło fajek, więc wyskoczyłem na miasto. Stanąłem w centrum na parkingu żeby zapalić, przy okazji pomyślałem, że sprawdzę wszystkie światła. Odpaliłem wszystko co się świeci, obleciałem autko, wypaliłem fajkę i wsiadam. Podjeżdża do mnie srebrno-niebieska KIA i słyszę pytanie: pomóc zgasić halogeny, choć już były zgaszone, a ja na to: a czy się palą? i znowu: czy pomóc zgasić halogeny, no i ja znowu: a czy się palą. misiek cofnął, zobaczył, że już są wyłączone, podjechał i słyszę: warszawski cwaniaczek... pojechali. Za dwa dni, jadę przez miasto i mijam się z tym samym misiaczkiem, widzę w lusterku, że zawraca, włącza bomby, to ja noga w podłogę i jadę do teściów, a że było niedaleko, to zanim zamknąłem bramę, stali już przy mnie i z mordą, że chciałem ich zabić uciekając jak wariat. Powiedziałem, że nikt mnie nie zatrzymywał, żadnego lizaka nie widziałem. Poprosiłem o pokazanie nagrania, czy coś w tym stylu, jakiś pomiar z radaru. Zaczął na mnie wrzeszczeć, wyzywać od debili, też rzuciłem mięsem i poszedłem do domu. W ostatni długi weekend znowu pojechaliśmy do Mrągowa, znajomy zaprosił mnie na grila. Wśród gości byli również policjanci, opowiedziałem im moją historię, a oni na to, że go załatwią, bo to dureń. Dzwonią do niego co robi, a on, że ma służbę.. No to wpadaj do Andrzeja na działkę na kiełbachę z grila. Za kilka chwil przyjeżdża, roześmiany, dużo ludzi to mnie nie zauważył, łapie za kiełbachę, na nieszczęście moją, siada przy stole, prawie naprzeciw mnie, a ja mu: dzień dobry i smacznego :mrgreen: Zzieleniał, nie wiedział co zrobić, moja żona do niego, czy to tak ładnie na służbie po imprezach jeździć, zmieszał się strasznie, nie zjadł do końca, pojechał, ale stanął niedaleko przy drodze, niby z suszarką. Za jakąś godzinę wracamy do domu, zatrzymuje mnie, no i nawiązuje się rozmowa, czy wygodnie się jeździ na takich kołach (mam 19''), jaki silnik, ile pali... po prostu mam przyjaciela w mrągowskiej policji :mad2:

Sam kilku podesłałem z warszawskiego klubu BMW. :handshake: POWODZENIA.

Krzychu czy możesz wysłać mi swój numer tel, bo mam kolejnych chętnych na okularki, a widzę że aukcja się skończyła. Masz je jeszcze, czy może już wszystkie sprzedałeś. Będę potrzebował 6 sztuk, tak sie wszystkim spodobały :cool2:

Hej ponownie. Niby obiecałem Krzyśkowi, że nie będę już tu "reklamował" okularków, chłopak nie chce dostać bana, no ale niby za co. Byłem u niego w weekend, jak zobaczyłem okulary, to wziąłem od razu 5 sztuk, sobie kobiecie i kolegom. Postanowiłem, że trochę je poużywam i dopiero coś napiszę. Przyznam, że fajna sprawa, dobrze leżą na nosie, są lekkie, można je powyginać w/g uznania. Napis na szybce niczemu nie przeszkadza. Kiedyś miałem w ręku tzw. oryginały z firmowego sklepu BMW i niczym się nie różnią, po za ceną. W sklepie jak wiadomo 600pln :mad2: Dzięki Krzychu, a reszcie polecam. PS. będę Cie reklamował, lubię ludzi z pomysłem i wiem, że nie naciągasz, a towar masz fajny.

Spoko Krzychu, mnie przekonałeś :D Odezwę się w weekend i podjadę do Ciebie, mam blisko. Trzymaj dwie sztuki dla mnie :handshake: