darosso

Jeżeli po dwóch latach (40 tyś km) klocki hamulcowe nie są jeszcze zużyte, to: Czy warto wymieniać sam płyn? Czy poczekać z wymianą płynu do wymiany klocków?

A może tu ukraińskie NITRO ;) Holzgas :norty:

Mało się sprzedaje trójek z 3 cylindrowymi silnikami. A ci co kupują to raczej się na forum nie chwalą. Ponegocjuj ze sprzedawcą zakup 320i. Jest szansa, że możesz otrzymać większy rabat. A diesla to bym całkowicie odpuścił jeżeli będziesz pokonywał krótkie trasy. Myślę, że po jeździe próbnej odechce Ci się i S60 i Optimy. :D Czasami większa moc silnika oznacza większe bezpieczeństwo dla Ciebie i Twojej rodziny (np: przy wyprzedzaniu).

No cóż. Powoli trzeba będzie się przyzwyczajać że F30 (z racji wieku pojazdów i ich mniejszej ceny) będzie powoli wkraczał do garaży w których zamontują takie o to ustrojstwo. :mrgreen: http://i.iplsc.com/opel-kadett-na-holzgas-ekologiczny-i-ekonomiczny/0004VDXPVWWVNM6Y-C116-F4.jpg Taki odpowiednik polskiej instalacji gazowej.

A spróbuj przyjść do ASO z miernikiem lakieru w dniu wydania niby nowego samochodu :shock:

Felixo, Pewnie o tym wiesz, ale tak na wszelki wypadek, żeby nie być w gorącej wodzie kąpanym (bo w tym wątku mowa o przyspieszeniach). Jak odbierzesz już pachnący nowy wóz to w okresie dotarcia nie przekraczaj 160 km/h i nie wchodź za bardzo w wysokie obroty. Po prostu nie przesadzaj z przyspieszaniem. Zobaczysz że samochód odwdzięczy Ci się w kolejnych latach eksploatacji. Niektórzy twierdzą, że dzisiejszych silników w BMW już się nie dociera, ale ja w to do końca nie wierzę.

Mimo, że teraz używam benzyniaka, to prawie całe życie przejeździłem na dieslach (starych i nowych). Przy tych dieslach F30 nie ma jakiś specjalnych wymagań. Jak to w każdym nowym dieslu: 1. Jak jeździsz często w mieście to wyjedź od czasu do czasu na trasę żeby wypalić sadzę z filtru DPF. 2. Tankuj tylko na renomowanych lub zaufanych stacjach. 3. Po energicznej jeździe nie gaś natychmiast silnika - przez 2 min. pozwól schłodzić się turbinie. 4. Zmieniaj olej silnika co 15 tyś. nawet jak jeździsz często w trasie.

Jeżeli to prawda to felixo ma rację, że BMW nie informuje o dostępności osiągów katalogowych tylko dla sportowej skrzyni. Chyba, że BMW gdzieś drobnym maczkiem napisało o tym wyjątku. Przecież w teście warunki dla samochodów ze skrzynią sportową automatyczną i zwykłą automatyczną byłyby identyczne, a różnica w pomiarze byłaby spora (200ms x 2). Koszt dopłaty do sportowej niewielki. Wielu klientów gdyby o tym wiedziało to zapewne zdecydowałoby się na skrzynię sportową.

Może nie powinienem tego pisać, ale sprzedawca w salonie BMW odradzał mi w 2014 r. przy zakupie nowego auta opcję ConnectedDrive (nie wprost, ale odradzał).

A jaka jest gwarancja, że modyfikacja programu nie pozostawi śladu (update-ów czasu ostatniej modyfikacji) w systemie auta nawet po powrocie do ustawień które zna ASO? Ktoś może to zagwarantować?

Jak już jest temat temperatury oleju to się podepnę. A czy w F-kach (F10, F30, itd) działa ten patent polegający na skróceniu czasu nagrzewania silnika (chodzi głównie o zimę) poprzez wyłączenie nagrzewania kabiny?

Rozumiem, że masz garaż we własnym domu? Bo w garażu podziemnym na hali z takimi felgami samochodu bym raczej nie zostawiał na noc. :cry2:

Sam sobie odpowiedziałem: Chodzi o samochód tzw. "sleeper".

Poczułbyś respekt jakby kolega Łukasz dodał jeszcze imitację ognia w każdej z rur :mrgreen: Ja w swojej 320i z seryjnym silnikiem tylko 184 KM mam tylko jedną rurę (teraz 320i też 184 KM produkują już z dwiema). Odwrócę na chwilę temat. Jak się nazywa takie auta po których specjalnie nie widać potencjału? Wyszło mi to z głowy. Jest na to branżowa nazwa.

Ja wiem, że to ładnie wygląda, ale nie chciałbym być na Twoim miejscu w oczekiwaniu na zielone światło w towarzystwie Skody RS. Możesz niepotrzebnie kogoś sprowokować, a później tego żałować. Przepraszam za złośliwość.

Część doradców doradzi Ci RoF, część opony zwykłe. Tyle opinii ilu ekspertów. Ten temat nigdy nie kończył się jednoznacznym werdyktem. Ja na zimę wybrałem zwykłe bo nie planuję dalekich wyjazdów (wożę dojazdówkę) i zimą raczej nie przeginam z prędkościami na trasie.

To co napisałeś to by się zgadzało z przyjętą teorią, że jak się używa felgi o rozmiarach co najmniej 18 cali (identyczny wymiar dla obu zestawów: RoF i nie RoF) to nie odczuwa się tak bardzo przejścia na RoF-y (większe drgania) - czasami wręcz różnica niewielka, aniżeli jak ktoś używa w obu zestawach 16 calowych felg.

Ja rozumiem, że pod pojęciem komfort nie masz na myśli mniejszych drgań, tylko przyczepność i niższy hałas toczenia. Najpewniej drgania byłyby większe na RoF-ach gdybyś porównywał na identycznych wymiarach felg.

To też. A nie jest to tak, że jak ktoś jedzie na oparach to może przegrzać pompę (bo paliwo stanowi jednocześnie czynnik chłodzący)?

Ciekawe. Czyli odradzasz fabryczne ROF-y Pirelli które mam na strychu? Latem dotychczas jeździłem na zwykłych Dunlopach SP Sport Bluresponse, a zimą KLEBER Krisalp HP 2 i byłem z nich bardzo zadowolony.

Ja parkuję czasami w garażu podziemnym bez jakiejkolwiek ochrony, która i tak na niby strzeżonych osiedlach jest często fikcją za którą trzeba płacić. Nie mam rzucających się w oczy felg z top listy BMW. Więc teoretycznie nie powinny kusić złodzieja.

Jestem przeciwnikiem ROF-ów, ale mimo to zamierzam na sezon letni założyć ROF-y Pirelli. Trochę mi przeszkadza ciągłe wożenie dojazdówki. Może zmienię zdanie na ich temat. Wyremontowali w mojej okolicy ostatnio sporo ulic, więc powinno być bardziej komfortowo.

Z tego co wyczytałem na ogólnoświatowych forach BMW to akcja wymiany pomp paliwa dotyczy części o nr: 16117297778. Zresztą pompy o nr 16117297778 i 16117414482 zostały już wycofane z produkcji. Ciekawe dlaczego? To zresztą jest pytanie retoryczne bo każdy chyba zna odpowiedź. A mi się kończy gwarancja. Pewnie w ASO zrobią mi wielkie oczy na pytanie o akcję serwisową która w tym roku odbyła się w USA, Kanadzie i Australii. Nie rozumiem polityki BMW w Europie. Mam pewnie wykupić sobie dodatkową gwarancję i czekać co będzie dalej. Co za podejście do klienta. :(

Post o pompie paliwa przeniosłem do właściwego tematu.

Ale ja się wcale z Tobą nie chcę kłócić :). Sorry nie zauważyłem że chodziło Ci o auto z roku 2012 (tak się domyślam na podstawie wpisu autora posta - bo nie sprecyzowałeś). Bo przy zakupie nowego cena na pewno zwróci się dopiero po 100 tyś km (mam na myśli koszty ponoszone w Polsce) więc trudno mi jest się odnieść do kosztów w Europie Zach.