Skocz do zawartości

staszek

Zarejestrowani
  • Postów

    114
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E46 328i
    było: E30 318is 1990
  • Lokalizacja
    Kraków

Osiągnięcia staszek

  1. Zapomniałem napisać, że chodzi o Kraków i najbliższą okolicę.
  2. W silniku M52TU jest nieszczelność w okolicach katalizatora, który jest zintegrowany z kolektorem wydechowym. Trzeba wyciągnąć kolektor i zaspawać nieszczelność. Mój mechanik próbował to zrobić, ale stwierdził że nakrętki są zapieczone, kolektora nie da się odkręcić i chce wyciągać cały silnik. Wyciągania silnika chciałbym uniknąć. Raz, że istnieje ryzyko, że przy tej operacji coś się uszkodzi (komora silnika jest dość szczenie zabudowana), a dwa, że taka operacja generuje dodatkowe koszty. Czy moglibyście polecić jakiegoś mechanika, który mógłby się sprawie przyjrzeć? Ważne, żeby miał doświadczenie przy tym modelu silnika (faktycznie dostęp do kolektora jest tam beznadziejny) i nie robił nic "na skróty".
  3. Mam do odkręcenia kolektor wydechowy w silniku M52TU. Oczywiście nakrętki zapieczone, a dostęp do nich beznadziejny. Mechanik twierdzi, że bez wyciągnięcia silnika się nie obejdzie. Zapuszczanie naftą czy innymi środkami ponoć nie ma w tym przypadku sensu, bo i tak wszystko spłynie ze względu na pochylenie silnika. Czy są jakieś patenty na poluzowanie tych nakrętek bez demontażu silnika? Przyszło mi do głowy, żeby zagrzać silnik i spróbować popuścić te nakrętki na gorącym kolektorze. Ma to sens? A może macie jakieś inne sprawdzone pomysły?
  4. Polecam zakład przy ul. Wolskiej 1. Argumenty: 1) Po demontażu z samochodu koło jest myte ciśnieniowo, żeby usunąć zabrudzenia, które mogłyby zaburzyć proces wyważania. 2) Jako jedni z nielicznych mają urządzenie do tzw. próby drogowej (trzeba powiedzieć przed wyważaniem, bo za to się ekstra płaci). Próba drogowa pozwala dobrać wzajemne ustawienie felgi i opony tak, aby zminimalizować owalizację. Moim zdaniem warto. 3) Pracownicy nie odstawiają fuszerki, nie idą na skróty. Byłem tam 2 razy i zawsze zostałem fachowo obsłużony.
  5. Skontaktuj się z: Wiem, że zdarzało mu się wymieniać uszczelniacze bez ściągania głowicy w różnych silnikach. Trzeba go spytać czy podjąłby się takiej roboty w tym konkretnym przypadku. Mechanik dobry, ale ma kłopoty z terminowością. Jak ktoś potrzebuje coś zrobić na szybko, to może lepiej poszukać innego warsztatu.
  6. Numer części jest ten sam, więc powinny być w pełni zamienne.
  7. Skoro podmienianie kluczyka i modułów elektronicznych nie pomogło to szukałbym przyczyny w kablach i antenie. Przeczytaj to: https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=69&t=114127&start=15#p1516474 A tu jest wątek po angielsku z dokładnie takim samym problemem: http://www.e46zone.com/forum/topic/35201-remote-central-locking-not-working-not-battery/ W przypadku autora tego ostatniego wątku przyczyną okazał się uszkodzony kabel zasilający moduł wzmacniacza antenowego (FZV). Więcej na ten temat jest tu: https://www.bimmerforums.co.uk/forum/f18/2003-e46-320d-se-tourer-remote-key-problem-fzv-t73922/
  8. Skoro piszesz o baterii to masz chiński zamiennik. Oryginalne kluczyki mają akumulator zasilany indukcyjnie ze stacyjki. Z chińskimi zamiennikami to już tak jest, że raz działają a raz nie. Moja rada - kup oryginalny kluczyk z pilotem na Allegro (koszt ok. 40 PLN). Naładuj akumulator (trzeba wyciągnąć elektronikę i podpiąć się do zasilacza 3V. To zadanie dla kogoś kto zna się na elektronice). Oczywiście kupiony kluczyk nie będzie pasował do stacyjki, ale możesz go zakodować przy pomocy tego co obecnie masz. Jeśli pilot w nowym kluczyku będzie działał bez problemu, to masz problem rozwiązany.
  9. Padł mi pilot centralnego zamka w kluczyku o charakterystycznym rombowym kształcie (kluczyk był dorabiany (chińska podróba), więc awaria pilota specjalnie nie dziwi). Kupiłem oryginalny kluczyk ze sprawnym pilotem. Najprościej by było przełożyć elektronikę z dokupionego kluczyka do mojego "chińczyka". I w związku z tym mam pytanie: czy da się transponder z używanego wcześniej w innym aucie kluczyka zakodować do mojego EWS-a?
  10. Orientuje się ktoś czy ta lista obejmuje samochody sprowadzone w ramach importu prywatnego czy tylko te sprzedane w polskich salonach? Czy zna ktoś jakąś stronę firmowaną przez BMW (mam na myśli centralę, a nie polski oddział) gdzie można pod tym kątem sprawdzić VIN?
  11. Szukam w Krakowie lub okolicy warsztatu, który przeprowadziłby kompleksową konserwację podwozia w E46. Ktoś może coś polecić?
  12. Postudiowałem trochę temat na różnych forach i wydaje się, że przyczyną jest jakiś problem z kablami. Problem z ryglowaniem klapki pojawił się po konserwacji progów i bagażnika. Podejrzewam, że mogła wtedy zastać uszkodzona jakaś wiązka lub wtyczka/złącze. Siłownik klapki jest zasilany dwoma kablami (biały i niebiesko-szary). Kable te są połączone równolegle z kablami zamka centralnego tylnych drzwi. Ponieważ drzwi ryglują się bez problemu chciałbym sprawdzić połączenie między ryglem klapki, a wiązką zasilającą rygle drzwi. Gdzie szukać rozgałęzienia kabli zasilających rygle drzwi i rygiel klapki? Prawy słupek? Tylna kanapa? Bagażnik?
  13. Witam, Mam nietypowy problem z zamkiem centralnym. Przy zamykaniu nie rygluje się klapka wlewu paliwa. Po mechanicznym zaryglowaniu centralny klapkę odryglowuje. Poza tym zamykanie/otwieranie drzwi i klapy bagażnika działa bez zarzutu. Myślałem, że to problem z modułem komfortu, ale wymieniłem na inny i jest dokaładnie to samo. Szansa na to, że dwa różne moduły komfortu mają identyczną nietypową usterkę jest bardzo mała. Sprawdziłem napięcie sterujące silniczkiem rygla: przy otwieraniu pojawia się impuls 12V, a przy zamykaniu impuls napięciowy jest bardzo mały - poniżej 1V. Ma ktoś pomysł co to może być?
  14. W mojej E46 od pewnego czasu obserwuję drgania przy wiekszych prędkościach i zwiekszoną hałaśliwość przeniesienia napędu. Mechanicy oglądali, dumali i nic nie zdiagnozowali. Szkam w Krakowie jakiegoś speca od BMW, który postawi trafną diagnozę zanim wymieni pół samochodu. Kogo polecacie?
  15. Czy 90%, to nie wiem, bo nie prowadzę takich statystyk, ale na pewno większość tego co wystawione na sprzedaż w Polsce, to podpicowane egzemplarze z cofniętym licznikem, sfałszowaną książką serwisową oraz zamaskowanymi śladami po pracach blacharskich. Te egzemplarze zbijają cenę na polskim rynku, dlatego pewnie czasem trafi się jakiś rodzynek w podobnej cenie, ale dobrym stanie technicznym. Niczego nie można z góry przesądzać, każdy egzemplarz trzeba oceniać indywidualnie. Z zakupem za zachodnią granicą też nie jest tak różowo. Tam też są handlarze picujący auta na sprzedaż. Do niedawna złą sławą cieszyli się Turcy, ale teraz podobno doszli do nich Rosjanie, Ukraińcy czy Polacy. Dlatego lepiej kupować u dilera, który raczej nie będzie ryzykował wałków (cofnięcie licznika jest tam przestępstwem). Co innego taki Ahmed czy Sasza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.