adzik

Radek opisał to super, z tym ze ja nie zdejmuje pokrywy zaworów i nie odkecam koła zebatego wałka rozrządu , ponieważ na kole jest znak , nie zdejmuje tez osłony terostatu, tylko spuszaczam płyn i zdejmuje wąz. To wystarcza zeby zdjąc górna pokrywe paska rozrządu. Pozdrawaim Andrzej

grzechotanie moze byc spowodowane wyrobieniem napinacza paska klinowego , tak bynajmniej było u mnie .

No nie jest to takie proste , jerzeli nie robiłes tego i nie widziąles jak to sie robi plecam kogos kto sie natym zna, koszty pomyłki są duze , co do rolek to powinienes zmienic, powinieneś sprawdzic też napinacz , tez moze byc do wymiany. Jezeli masz jednak troche pojęcia o budowie silnika i nadal bedzies chciał to zrobic sam spobuje ci to wtedy opisać. Pozdrawiam Adzik

mam ten sam model e36 316i z 92r na zeraze 198 tys km zrobiłem około 9tys km stan oleju na miarce jest taki sam jak przy wlaniu. kompletnie nic nie wzieła.

Witam , Sebast prwdobnie ma racje, wczesniej jezdziłęm mesiem i tam własnie miałem nie wymienialny olej syntetyczny w skrzyni automatycznej. Przy przebiegu 250 tys km olej był lekko żółtawy klarowny i przezroczysty jednym słowem czysty, samochód kupiłem od pierwszego własciciela i on nie dokonywał tam wymian . W serwisie powiedzieli mi ze tym modelu był zastosowany olej syntetyczny którego nie trzeba wymieniac. Słyszałem jeszcze cos takiego , ze jezeli raz zostnie wymieniony z syntetrycznego na zwykły kolorru najczęsciej czerwonego ale nie zawsze jestśmy wtedy zmuszeni do wymiany co 50 tys km , ale nie wiem ile jest w tym prawdy.

Dodam jeszcze ze wymieniłem olej i filtr zaraz po kupnie auta, chodziła jak marzenie , ale któregos razu przy przyspiszaniu pod góre nie na maxa ale żywo, cos chrupneło , poczym nie miałem pierwszego biegu. Zauwarzyłem tez że z tds-em jest jak sue uda ja dmuchałem chuchaałem i sie sypała jak choinka po trzech królach a kumpel katował nic nie robił i nie wymieniał oleji naczas i jeżdził bez wiekszych przygód. Tak, ze powodzenia...

Widocznie ja miałem pecha bo automat tez mi padł

To jest juz sporo, ciezko powiedziec ile wytrzyma, ale to nie sa zbyt mocne silniki, trzeba naprawde o nie dbac ,nieraz wtytrzymuje 250 tys km a nieraz 500 tys Ja mimo ze dbałem nie udało mi sie uchronic od zmiany głowicy, a zaraz potem pojawiły sie problemy z pompa wtryskową. Dodam ze miałem na liczniku 240 tys km , mógł byc skecony, ale napewno nie miał wiecej niz 300 tyś wnioskuje pos tanie nadwozia i skórzanej tapicerki . Jezeli juz to naprawde dobrze ja sprawdz. Zwróc uwage na obroty silnika jezeli sa nie równe albo co jakiś czas skaczą to moze być juz pompa, sprawdz tez poziom płynu no i czy jest na płynie czy na wodzie , jezeli na wodzie to istnieje podejrzenie ze wyzuca płyn , moze robic to co jakiś czas nie koniecznie w kazdej chwili , wtedy jest to głowica do wymiany najczesciej. Pozdrawiam Andrzej

miałem podobny problem w 525 td , tylko ze umnie chodziła normalnie a potem nagle ją zaczeło zucac, była to pompa wtryskowa do wymiany.

Witam ja mam stendadowe zawieszenie przeswit z przodu przy progu jakies 18 cm , nie mam problemów z czepianiem na progach zwalniajacych ani innych tego typu przeszkodach, dodam jeszcze ze amorki z przodu mam nie za ciekawe 60%. Na dignostyce bedadzie problem ze sprawdzeniem sprezyn