karolsss

U mnie uszczelniacze nie pomogły. Zużycie na poziomie 1l/700km. Odma z wężami nowa, uszczelniacze nowe, wycieki zlikwidowane. Jedyne co pozostaje do pierścienie. Tylko czy to pomoże?

Uszczelniacze wymienione, jednak dalej kopci po dodaniu gazu. Niebieski dym. Chyba zaszła strata pieniędzy. Z dnia na dzień coraz bardziej tęsknię za m52b28 :)

Tak, u mnie puściła. Przede wszystkim trzeba wyciągnąć filtr oleju i odessać czymś resztki z obudowy. Jeśli nie szkoda płynu chłodniczego, to trzeba też go zlać. Nowe uszczelki smarowałem masą dirko. Trzyma do dziś.

Może ktoś podać numer przewodu idącego od mulf2 do usb?

A po czasie dodam, że jednak warto nową uszczelkę przssmarować masą.

Właśnie dzisiaj miałem pierwszy objaw zakopcenia po odpaleniu. Auto stało od powrotu z pracy około 2h. Ledwo zauważyłem dym z tyłu. Ale to typowo olejowy był raczej. Teraz mam zagadkę. Twierdziłem, że pierścienie. Ile potrafi zeżreć przez niesprawne uszczelniacze zaworowe? Litr na 1000 pochłonie?

Jeśli chodzi o remont silnika - Ktoś poleci w kujawsko - pomorskim kogoś? Bo obawiam się, że będzie problem jednak z tym olejem : )

A jeśli zżera mi oleju litr/1000km - powinienem co dolewkę oleju dolewać archoil 2300? Jestem w pierwszym etapie. Silnik N52. Bardzo duży nagar widoczny na sprężynach valvetronica. Elementy pokrywy widocznie się wyczyściły (płukanka, zmiana oleju i ar2300 1000km).

Niech mi ktoś podpowie. Jeśli mam nawigację ccc i mulf, to po wymianie mulf na mulf2 wystarczy tylko kodowane ncsem? Chodzi mi głównie o funkcję usb.

Silnik sprzęgnięty z automatem. Wyciek zlokalizuję w najbliższych dniach.

Dzisiaj właśnie otrzymałem komunikat dolej litr oleju. Zrobione równe 800km. Mam wyciek na uszczelce miski olejowej. Ale nie jest tak duży, aby utracił litr oleju na 800km. Są skropliny na śrubach trzymających miskę. Z drugiej strony auto rano nie kopci, podczas jazdy nie dymi. Silnik idzie jak burza. Tylko ten olej.. Zacząłem dzisiaj "terapię" archoil. Przepłukałem dzisiaj liqui moly. Oleju zlałem około 6,2L z czego 500ml było płukanki. Czujnik pokazuje dobrze stan. Zobaczymy czy zużycie się zmniejszy. Sam w to wątpię. Ewidentnie mam dość tego silnika :) W miarę możliwości będę aktualizował moje przejścia. Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Pozdrawiam

Kompresji rozumiem, ale możesz po krótce opisać na czym polega leak test?

Z tym kopceniem z kratki to się okazało parą wodną która osiada na chłodnicy. Co do programów mam na przykład carly f. bmw. Tam chyba jest opcja live data. Jakie dane muszę przejrzeć? Sondy lambda? czy przepływomierz? Co do samej przepływki, przepłukam ją jakimś specyfikiem. Zastanawia mnie też czy na lpg będzie też kopcić. Od niedawna posiadam instalację, jeszcze nie sprawdzałem. W kwestii oleju, dzisiaj podczas jazdy (mając teoretycznie stan na dwie kreski) wskoczyło na 5 kresek, czyli pełny. Po kilku minutach powrotnie wskoczyły dwie kreski. Czy możliwe jest, że czujnik jest sklejony jakimś szlamem? Auto jest ze szwecji, przebieg oryginalny 270kkm. Poprzedni właściciel niestety lał castrola i wymieniał go co 25kkm. Obecny olej z tego co mogłem stwierdzić wzrokowo(valvoline) rozpuścił osad ze sprężynek od valvetronica. Także przy następnej okazji zrobię płukankę liqui moly.

Dokładnie tak. Wewnątrz czarna sadza. A jak to "ugryźć"? Silnik nie ma błędów . I co do spalania oleju - odmę zmienialem jakiś czas temu. Czasami leci dym z prawej nerki. To może być powiązane z spaleniem oleju na zewnątrz np. z pokrywy zaworów?

Też mam problem z zużyciem oleju. Wycieki polikwidowane. Z 4 kresek stanu po 500km spadły dwie kreski. Co jest przyczyną kopcenia na czarno (n52b25a) przy "daniu w rurę" na biegu jałowym? Uszczelniacze czy pierścienie?