Skocz do zawartości

lysyts

Zarejestrowani
  • Postów

    126
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O lysyts

  • Urodziny 07.05.1987

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E91 335D
  • Lokalizacja
    Rybnik

Osiągnięcia lysyts

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

0

Reputacja

  1. Miałem może nieco podobne objawy, samochód gasł kiedy silnik się nagrzał. Na zimnym startował bez problemu. Każda kolejna próba uruchomienia silnika kończyła się jego natychmiastowym zgaśnięciem. Problemem był uszkodzony wtryskiwacz paliwa.
  2. Cześć, W końcu stało się, co jest o tyle pocieszające, że może mechanikowi uda się teraz zidentyfikować dokładnie problem, pomimo tego chciałem jednak zasięgnąć Waszej rady czy po prostu rekomendacji. Dwa punkty poniżej. - małe turbo działa raczej bez zarzutu jednak jest trochę spóźniona reakcja na gaz, może to moje subiektywne odczucie w każdym razie wydaje mi się że trwa to odrobinę za długo - duże turbo powinno załączyć się w okolicach 3-3,5 tyś obrotów, jednak tutaj odczuwalny jest spadek mocy, auto nie chce jechać Wcześniej wymieniałem już zaworki podciśnienia i wężyki. Gdzie może leżeć potencjalna usterka z powolną reakcją na gaz jak i braku załączenia dużej turbiny, czy jesteście w stanie z czystym sumieniem rekomendować jakiś zakład regenerujący turbiny? Dzięki za pomoc
  3. Cześć, Stanąłem przed koniecznością zakupu nowej rury intercoolera, niestety wymiana samych uszczelek nie pomogła i nadal kapie olej. W związku z tym czy macie jakieś doświadczenie z zamiennikami? Na allegro są właściwie dwa po 311 zł i 499 zł w kontrze do ori za ponad 800 zł, czy warto się skusić czy odżałować lepiej na ori? na schemacie jest to nr 1. https://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/11_4988-prowadz-powietrza-lad-instssacejagr/i49543/sN Z góry dzięki za doradztwo :)
  4. Cześć, W ostatnim czasie zauważyłem, że w układzie chłodzenia jest nadmierne ciśnienie, objawia się to tym, że po całej nocy postoju a nawet dłużej przy próbie odkręcenia korka z zbiorniczka zaczyna wyrzucać płyn. Co ciekawe jeżeli przód samochodu jest uniesiony do góry tzn. wystarczy najechać na krawężnik to rano jest co prawda psssst ale nie wyrzuca płynu, natomiast węże są dość twarde. W skrócie z ostatnich napraw: - cały rozrząd i wszystkie możliwe uszczelki - nowa pompa wody - ori. ASO - nowy termostat główny - ori. ASO - nowy termostat EGR - zamiennik Behr - nowy korek zbiorniczka - ori. ASO Prawdę mówiąc problem chyba istniał jeszcze przed wymianą rozrządu ale nie zwróciłem na to uwagi, rok wcześniej wymieniałem pompę wody i termostaty, rozrząd miesiąc temu a korek kilka dni temu i nie pomogło. Mechanik sprawdził płyn chłodniczy na obecność spalin ale test nie wykazał niczego nieprawidłowego. Płynu chłodniczego nie ubywa. W trakcie jazdy nie wyrzuca płynu. W oleju nie ma żadnego masła. Z ostatnich jeszcze obserwacji, nie wiem czy to ma związek ale podczas jazdy temp. wody oscyluje w okolicach 89 st. jednak lekkie przyśpieszenie i spokojnie dochodzi do 97, raz na autostradzie jakby się "zawiesiło" i podeszło pod 107 ale szybko spadło do tych 97. Macie jakiś pomysł co jeszcze należałoby sprawdzić? Z góry dzięki za pomoc
  5. No więc kupiłem specjalnie jeszcze szypce Morsea i... kredki. Nie da się tego ruszyć, ani nakładając rure na szczypce, nakrętka już zjechana, zamówiłem część do podmiany a tę będę musiał uciąć ;/
  6. Szukałem już wszędzie, przynajmniej na filmikach odkręcają to bez problemu, gwint normalny
  7. Panowie poległem przy próbie wymiany czujnika wałka ssącego, kluczem 32 a później też sporym francuzem próbowałem odkręcić elektrozawór Vanos (widoczny na zdjęciu) i ani drgnie. Znacie jakiś sposób jak sobie z tym poradzić? Czy mogę odkręcić tylko te część okrągłą kluczem do rur bo przynajmniej to trochę drgnęło, ale boje się że zepsuje nie odkręcając razem z kwadratową nakrętką. Z góry dzięki za pomoc
  8. Dzięki za odpowiedź, zastanawiałem się po prostu czy lepiej dać to zrobić od razu przy okazji wymiany zawieszenia czy mogę się z tą naprawą wstrzymać. Więc tragedii nie ma, to narazie poczekam i zrobie samo zawieszenie, a uszczelki przy okazji najbliższej wymiany oleju ;)
  9. Wokół pokrywy jest sucho jak pieprz, uszczelkę wymieniałem ~40 tys. temu
  10. Delikatnie, na moment, jak za bardzo go pogonię ;)
  11. Cześć, Doszło do tego, że muszę znowu wymienić wahacze a przy okazji ostatnio poczułem także delikatny smrodek palonego oleju w kabinie. Wygląda na to, że uszczelka miski olejowej trochę się poci, choć czy powinno śmierdzieć wtedy przypalonym olejem, a może to od podstawy filtra oleju bardziej, jak myślicie? Poza tym podstawowym pytaniem z jakim sie do Was zwracam to, czy jeżeli wymienię teraz zawieszenie, a powiedzmy nieco później będę chciał wymienić te uszczelki, to czy konieczny jest demontaż zawieszenia (chodzi o tą nieszczęsną miskę olejową), a co za tym idzie znowu robienie geometrii? Silnik M54B25. Z góry dzięki za pomoc
  12. Samo bulgotanie to raczej problem z odpowietrzeniem, właśnie z powodu długich węży do reduktora i to powinno dać radę ogarnąć bez problemu. Natomiast brak ogrzewania to długie węże i możliwe że nisko umiejscowiony reduktor, a to już przeróbka instalacji.
  13. Źle założona instalacja gazowa, reduktor za nisko, za długi obieg wody. Miałem problem z tym bulgotaniem i ogrzewaniem właśnie jako tako działającym, jak przeciągłem go po obrotach to dobrze grzało a przy normalnej jeździ prawie całe ciepło szło w reduktor. Od tamtego czasu zdążyłem wymienić silnik (swap), założyć nową instalację i już nie mam tego problemu ;)
  14. lysyts

    M54 - Zasysa wąż chłodnicy

    Wygląda na to że pomogło. Jednak co warte zaznaczenia, kupiłem zamiennik z Febi, który jest wyraźnie węższy i wykonany z twardszej gumy.
  15. Generalnie przerabiałem problem i u mnie wyglądało to tak że na zimnym silniku auto wibrowało, po nagrzaniu było wszystko ok. Przyczyny były 2, zaniżony odczyt z przepływomierza i cewki zapłonowe ale mówię tutaj o silniku M54. Teoretycznie cewki zużywają się i przy takim przebiegu nie mają często już wystarczającej "mocy", jeżeli do tego masz LPG (czego nie wiem, ja mam) to mimo wszystko ich żywotność jeszcze bardziej się skraca. U mnie objawiało się to m.in. zanotowanymi błędami z wypadaniem zapłonów, ponadto czasami na jałowym biegu auto przestawało palić na jakiś cylinder a to był znak, że koniec cewki jest bardzo bliski. W trakcie jazdy z kolei można było czasami wyczuć szarpnięcia co też oznaczało że cewka nie dopala. Także na pewno rzecz do analizy, sugerowałbym jednak udać się do dobrego mechanika, bo czasami to można ładować w auto bez końca.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.