Faliszewice

Co pokazuje obrotomierz ? bo jak by się sprzęgło ślizgało by było widać że obroty silnika nie idą w parze z przyspiezaniem. A jak się silnik zachowuje przy prze gazówce na postoju? Inna sprawa to jak jeszcze maski nie otwierałeś to może poproś kogoś kumatego niech to obsłucha.

Ja się zastanawiam jaki % samochodów się sprzedaje przez ten portal a jaki % się oddaje w rozliczeniu przy kupnie nowego i jakie są ich ceny. Kiedyś czytałem że 50-60% pozostawiają w rozliczeniu 20-30% do rodziny i znajomych, 15-25% sprzedaż bezpośrednia,10% wycofanych z obiegu. Niestety to były dane szacunkowe a nie statystyka poparta badaniami. Jak by ktoś miał bardziej wiarygodne dane to chętnie bym się z tym zapoznał.

Może być sporo i między innymi sprzęgło. Te buczenie spod maski to słychać jak rozpędzisz samochód np do 100km i biegi na luz ?

Dzisiaj piszesz to jest istotne ale w poprzednich opisach usterki o tym nie wspominałeś.

Zadzwoń do Maćka trochę taniej ale 333zł.

Nad tym się mniej zastanawiaj bo to sporadyczny przypadek. Przed wszystkim sprawny podgrzewacz. Jak masz nie sprawny układ ładowania i sam aku to też może dochodzić do załączania i wyłączania podgrzewacza co się przełoży na falowanie obrotów.

Auto prawie 20 letnie dla mnie trochę drogie , po zdjęciach mało widać bo jest pełno cieni ale chyba coś spasowania nie bardzo, może inni mają sprawniejsze oko. Jest osobny dział do ocen aut z ogłoszenia viewforum.php?f=44 Jak Cię auto interesuje to zadzwoń do sprzedawcy po nr VIN i umieść w tym linku powyżej to chłopaki ci pomogą. Jak nie otrzymasz nr VIN to sobie tym autem głowy nie zawracaj.

Kiedyś był opisywany podobny przypadek z podgrzewaczem i podmiana na inny sprawny nic nie dawała bo się okazało że nie było obiegu płynu przez podgrzewacz i jak płyn się za bardzo w podgrzał w podgrzewaczu to zabezpieczenia termiczne go wyłączały a jak się samoczynnie schłodził to go załączały co powodowało falowe obciążenie elektryczne co z kolei się przekładało na falowanie obrotów. To nie jest diagnoza twojego problemu ale jedna z możliwych przyczyn.

Co do samochodów ze Stanów to temat rzeka , możesz nawet kupić na EBAY np. http://www.ebay.com/itm/2013-BMW-3-Series-Base-Sedan-4-Door/391708410373?_trksid=p2141725.c100338.m3726&_trkparms=aid%3D222007%26algo%3DSIC.MBE%26ao%3D1%26asc%3D20150313114020%26meid%3D024987967d0f40cd9084efa98446e7ec%26pid%3D100338%26rk%3D11%26rkt%3D27%26sd%3D112307113743 Generalna zasada to co jeden przypadek inna historia i wszystko należy sprawdzić. W większości wypadków to wszystko przez lub dzięki ubezpieczeniom i drogiej naprawie aut z Europy. Dam wam przykład z autopsi ; mam Passata z 2007 roku kupiłem go w 2011 za 13 tys $ kanadyjskich przebiegiem 82 tys km co było ceną dobrą ale nie za darmo . Moło nim jeżdże ( obecnie 103 tys) bo mam inne samochody ale ostatnio w korku w deszczy na autostradzie miałem małą stłuczkę, jadący za mną mnie lekko popchnął a ja lekko dobiłem do tego przede mną. Moje szkody ; Lekko zniekształcony tylny zderzak oraz lekko przygięta klapa bagażnika, lampy ani lakier nie porysowany. Przód , porysowany zderzak ,maska na samum przodzie lekko zagięta, lampy nie uszkodzone ani chłodnica. Poduszki całe , samochód sprawny technicznie. Ubezpieczenie mnie skierowało do najbliższego akredytowanego przez nich warsztatu. Posprawdzali porobili zdjęcia oraz wycenili szkody i to wysłali do ubezpieczenia, żaden rzeczoznawca z ubezpieczenia nie był na miejscu, wystarczył im opis oraz fotki. Odpowiedz ubezpieczalni ; wycena przez warsztat jest za droga bo przekracza cenę rynkową samochodu ( 6,5tys) więć dają warsztatowi szansę do ponownych wyliczeń albo uznajemy całkowitą stratę. Stanęło na tym że warsztat warsztat niby się pomylił w obliczeniach i zrobiono naprawę za 5,5 tys . Dodam że te przetargi się odbywały bez mego udziału. Podobno wymienili maskę , tylną klapę,zderzaki i chyba coś w tylnym zderzaku oraz coś pisało o częściowym malowaniu. Konkluzja ; Naprawa europejskich aut jest bardzo droga a używane samochody tanie więc się nie opłaca reperować. Auto nie musi być po wielkim dzwonie aby go uznać jako całkowita strata i sprzedać za grosze. Co prawda mój przykład jest z Kanady ale w Stanach jest jeszcze drastyczniej bo ludzie wolą brać nowe auta na gwarancji.

Od tego zawór się nie uszkodzi, W twoim przypadku to trzeba się zastanowić czy pompa jest sprawna i czy jest dobrze odpowietrzone oraz czy niema małych wycieków co może powodować wtórne zapowietrzenie.

Na ocenę aut z ogłoszenia i z nr VIN jest osobny dział viewforum.php?f=44 Jak jest kręcony licznik to chłopaki z litości Ci zasugerują ...

Piszesz

Jak na części wydał 1050zł to co to jest te 130zł na robociznę ? ale jednak często lepiej zrobić samemu bo szybciej jak się bujać po nie pewnych warsztatach kilka dni.Grunt to trafić na zaufanego mechanika bo tacy jednak jeszcze są.

Z prostej diagnostyki sprawdź czy dostaje paliwo , czy dochodzi powietrze i czy świece nie są zawalone tym olejem, nagarem itd. Podłącz pod kompa z programem diagnostycznym INPA zrób fotki tych wyników i możesz tu wkleić to ktoś Ci pomoże w interpretacji. Ps. Czasem mamy ostry język ale pomocny ;-)

W twoim silniku to już powinien być sterownik elektroniczny ten przy rozruszniku ze świecami 5V. Ten sterownik dostaje sygnał NTC z ECU co nie tak prosto go zmierzyć. Sprawdzić czy sterownik ma dobrą masę. Te sterowniki są felerne i zazwyczaj padają ale można je zregenerować np u Roger-Nysa , jak mu wyślesz to uczciwie zrobi a jak jest dobry do bez naciągania Ci powie że jest dobry.

Nie zadałeś pytania , więc wnioskuję że chcesz nas poinformować o tej sytuacji. Jednak radził bym podpiąć pod kompa z programem INPA i niech ktoś kumaty to zinterpretuje , najlepiej porób sobie zrzuty tego co pokarze aby innych zapytać. Odnośnie kierunkowskaza , to zawsze ten sam ? sprawdzić gniazdo itd Może regulator napięcia ? ale to byś miał więcej problemów.

Aby Cię dobrze zrozumieć, co masz na myśli pisząc że po podłączeniu do kompa Czy to sprawdzałeś programem INPA? i poprzednio miałeś taki błąd ? Czy może piszesz o kontrolkach od oleju na blacie? Jak kontrolka na blacie to mamy dwie kontrolki ; czerwona - od ciśnienia oleju pomarańczowa - od poziomu oleju Czerwona kontrolka się zapala jak przekręcimy kluczyk na zapłon ale jak zapalimy to po 1-2 sekundy i gaśnie. Pomarańczowa kontrolka jest od poziomu oleju i one często padają , więc jak się zapala przy dobrym poziomie to znaczy dokonała swojego żywota, ale się należy upewnić czy niema jakiejś anomalii.

Oglądając auta wystawione do sprzedaży na terenie Niemiec wystarczy powiedzieć że samochód będzie rejestrowany na miejscu to jak jest nie uczciwy sprzedawca z trefnym autem to nagle sprzedawcy się przypomni że samochód już komuś obiecali i nie jest do sprzedaży.

Piszesz ten czujnik nie steruje bezpośrednio wentylatorem ale podaje sygnał do komputera a ten podaje sygnał do sterownika wentylatora. Jak odłączysz ten czujnik to komputer niema informacji o temperaturze i aby zapobiec ewentualnemu przegrzaniu silnika podaje sygnał na sterownik wentylatora aby chłodzić. Weź pod uwagę że jest zima i może niema potrzeby aby wentylator chłodził. Jak płyn już przejdzie przez całą chłodnicę to już nie jest taki gorący jak wychodził z bloku. Jednym słowem trzeba mu dać w palnik i jak wskaźnik przejdzie poza pion to będzie znak że wentylator nie pracuje . Ale coś mi się wydaje że szukasz dziury w całym

Zatankuj paliwo !

ten czujnik temperatury co jest na dolnym wężu po wyjściu z chłodnicy jest odpowiedzialny za pracę wentylatora chłodnicy. Na bloku silnika są jeszcze dwa czujniki , jeden to wskaźnika temperatury a drugi jest do computera (ECU) i on pokazuje temperaturę w ukrytym menu.

Tak jak maniek pisze wejdź na http://www.realoem.com/bmw/pl/select wpisz VIN swojego auta i się dowiesz co masz pod maską. Temperatury oleju silnikowego i płynu chłodniczego są zbliżone ale oleju mogą być wyższe w niektórych punktach np panewki. W twoim silniku termostat otwiera obieg płynu przy 105C ale jest pewna bezwładność. Z twojego opisu wygląda że wszystko jest w normie. Na przyszłość to zamieszczaj fotki ze skanów będzie łatwiej to interpretować. Ważne jest aby podawać jakim programem było to robione czy uniwersalnym czy tylko do BMW np INPA

Masz dobre podejście do kupna samochodu, jeszcze się musisz osłuchać pracy silnika oraz "opatrzyć" stanu zużycia samochodu, czyli kilka spotkań na oglądanie wystawionych do sprzedaży samochodów. Zakładając że osprzęt silnika jest (na razie) dobry to tylko olej, filtry, hamulce, zawieszenie, opony może nie trzeba dotykać albo wszystko do wymiany a to jest pokaźna kwota.

Dla mnie za takie auto prawie 20 letnie to 12-15 tys. Często kupujący ma w głowie zakodowane że jak drożej zapłaci to będzie bez problemu śmigał przez 5 lat a handlarze o tym wiedzą i wystawiają jedno drożej a jedno taniej a w sumie to takie same auta. Po prostu należy oceniać indywidualnie. Jest osobny dział o samochodach z ogłoszenia, tylko należy wpisać nr VIN. viewforum.php?f=44 Tam chłopaki mają doświadczenie w ocenie aut

Nie zrozumiałem co piszesz Samostart się psika w dopływ powietrza