No dobra - tylko, że jeszcze nikt nie napisał w temacie, który odstrasza od zakupu - ruszanie z miejsca. Prawda jest taka, że tylnim ruszyć gorzeć - ale bez przesady, da się to zrobić, tylko trzeba nabrać czucia w prawej nodze :mrgreen: I nauczyć się rozpoznawać miejsca gdzie uda się wjechać i potem wyjechać :mrgreen: Pod górę... hmm... różnie to bywa. Ja nie wjeżdżam zimą do teścia garażu pod domem, bo za nic z niego nie wyjadę, teść przednionapędówką bez problemu. Ale jak już się opanuje napęd i przeboleje, że nie wszędzie jednak da się wjechać, no to już tylko cud malina... :mrgreen: Gdybym miał stromy wyjazd z garażu pod domem i nie chciałoby mi się ciągle odśnieżać, to albo nie miałbym BMW, albo nie wjeżdżał do garażu :8)