Wczoraj wymieniłem prawą poduszkę na nową ori. Wcześniej zaprzyjaźniony mechanik zaproponował mi, podobno sprawdzony, produkt innej firmy (chyba chińczyk). Zrobiłem trochę ponad 10tkm i zaczęło opadać po kilku godz. postoju. Zdecydowałem się na poduszkę z serwisu z 2 powodów. Pierwszy to oczywiście opadanie, ale 2 może bardziej istotny. Byłem niedawno na przeglądzie rejestracyjnym i różnica w tłumieniu była 17% pomiędzy stronami. Za kilka dni pojadę znów to sprawdzić ale wizualnie te 2 poduszki różnią się zdecydowanie. Podejrzewam, że tak naprawdę ubytek ciśnienia był spowodowany delikatnie "porysowanym" wężykiem. Mechanik skrócił go o jakieś 1,5cm i wepchnął w złączkę do oporu bez rozkręcania tej tulejki. Podobno tak się to robi na wcisk w nowej poduszce.