klakierek

Mysle, ze obecna wysokosc mandatow i realne zagrozenie utraty prawa jazdy ten temat juz zalatwily z grubsza. Przydalaby sie tylko wieksza nieuchronnosc tych mandatow bo policji na drogach nadal nie widac :whistle: Jezeli ktos ma problem, wlacza tryb "chill" ktory ucina polowe mocy i robi sztuczny lag na pedale gazu i "niepotrzebne" osiagi znikaja/nie stresuja. M-ki, RS, czy inne szybkie auta nie były łatwo i powszechnie dostępne dla naszych "dzieci", z elektrykami będzie/jest inaczej. Można oczywiście (w i4) udostępnić cyfrowy klucz z ograniczeniem mocy, ale uważam, że będą ciekawe newsy z takich zdarzeń. Twoja decyzja, Twój wybór, Twoje pieniądze. Trzeba było odżałować na BMW 6 cyl to byś nie narzekał. Myślę, że elektryczne I30 też by sytuacji diametralnie nie odmieniło. Niespełna rok i elektryki w moim gospodarstwie domowym przejechały ponad 30 tyś km i jakoś nikt nie narzeka jak wsiądzie do diesla. To nie tylko rodzaj napędu decyduje o przyjemności z jazdy. To napisałem ja: koleś, który ma 2 elektryki i nimi jeździ na codzień :norty:

Strasznie emocjonalnie podchodzisz do tematu. Ja te statystyki traktuję jako ciekawostki, a nie jako argument za, czy przeciw samochodom, napędom. I ciekawi mnie jak na przestrzeni lat "zwykły" Kowalski będzie sobie radził w aucie z ponad przeciętnymi osiągami jakie ma np Tesla, oraz kiedy Narodowy ubezpieczyciel wyciągnie rękę po pieniądze użytkowników EV, a jest to dla mnie pewne.

To w temacie tych danych statystycznych z ubezpieczalni?

To z mojego wpisu wywnioskowałeś, że się martwię?

czarny

Odnośnie tych danych o szkodach i średnim koszcie ich (akurat Tesli) likwidacji to z audycji radiowej zasłyszałem jeszcze o tym, że 75% Tesli miało szkody. Nie wiem, czy to globalnie, czy na jakimś lokalnym rynku.

akcje Tesli zdazyly wzrosnac o 50%, spory kawalek TMYP zasponsoruje mi sam Musk, jak tu nie lubic tej firmy :norty: Tu pisałeś trochę inaczej, czy coś pomieszałem? Uwzględniając split to 630$ daje cenę odniesienia ok 210$. Mam rację?

Zgadzam sie w 100%, nie ma tu zadnej dyskusji. Natomiast powtorze jedno - inwestuje dlugoterminowo (10-15 lat) i nawet jak akcje spadna o polowe czy 70% (licze sie z tym), nie mam z tym zadnego problemu, wrecz jeszcze dokupie. W sumie to chcialbym nawet zeby spadlo na 400-500$ bo mysle ze moglbym zainwestowac sporo wiecej jak sie nadarzy dogodna okazja. To już jest ten sygnał kupna, bo poważnie się zastanawiam na zakupem?

Ale te 80% to dla ładowarek DC jest istotne. Domowe ładowanie jest „zdrowe”, a akumulator w 100% będzie naładowany raptem kilka godzin? Przy długotrwałym postoju (miesiące) powinno się utrzymać 30-50%. Ja ładuję do 100% inaczej nigdzie bym nie zajechał :roll:

Kupiłem drugiego wallboxa "na zapas" i w tej sytuacji zastanawiam się nad jego montażem, tylko nie chciałem tak domu ładowarkami obwieszać :roll: Miesięczny pobór prądu przez elektryki to ponad 1 MW, to nie ma co się spuszczać nad tą fotowoltaiką.

W temacie statystyk i (durnego) wyliczania zasięgu elektryków na kalkulatorze to u mnie przy spadku temperatur w okolice 0 zasięg stopniał o 1/3 - ciekawe co dalej :?: Wcześniej 3 dni jeżdżenia z opcją czasem na czwarty, teraz 2 dni i raz zrobiłem trzeci, ale z trybem oszczędnego powrotu do domu nieco krótszą i wolniejszą trasą :mrgreen: Przy takich temperaturach, przy dwóch elektrykach potrafią nałożyć się ładowania na jeden dzień, wtedy jest jedynie opcja podładowania jednego z nich. Trzeba cały czas planować ładowania i myśleć o kolejnym dniu, ile się przejedzie ile przejedzie drugie auto, jak zaparkować samochody na działce względem ładowarki - doszły dodatkowe obowiązki w czasie wolnym jakim jest pobyt w domu. Na Orlenie 1kWh - 2,5 zł. Koszty podróży po ekspresówkach względem spalinówki na minus. Niezaprzeczalna zaleta to tanie jeżdżenie na dotowanym, domowym prądzie oraz "webasto" grzejące kierownicę i fotele, w spalinie tego nie ma. Innych cudów technologii czerpania energii z baterii zamiast paliwa płynnego nie dostrzegam. Pisanie o i4M50 jako najlepszym BMW pozostawię bez komentarza. Proponuję w dyskusji przytaczać własne doświadczenia, a nie sąsiada, jego kochanek, czy innego gostka tworzącego posty na zamówienie - tak będzie obiektywniej. :norty:

Od kogo jeszcze potrzebujesz odpowiedzi? Załóż zgodnie z tabliczką i na 100% nie będziesz miał problemów. Jak wybierzesz inny wariant to podziel się doświadczeniami z użytkowania.

Super, powodzenia w drodze i odezwij się w lutym, ciekaw jestem Twoich wrażeń z podróży po Europie :cool2: Jeśli mogę coś podpowiedzieć to weź jeszcze konserwy, to może raz, czy dwa będziesz musiał do restauracji zawitać :lol:

Temat wałkowany od lat. Opony mają wpływ na prawidłowe działanie napędu xdrive. Kto miał problem ten wierzy, kto nie miał to nie wierzy, proste. Ja uwierzyłem :mrgreen: Chcesz zaryzykować to kup i powiedz jak się sprawują. :cool2:

Przedłużona gwarancja w BMW działa doskonale, wraz z pakietem przeglądów umożliwia bezkosztową jazdę przez 5 lat.

Mapy silnika/skrzyni również zmieniasz przyciskami co nie upoważnia do samodzielnego ich programowania.

Napisal czlowiek kupujacy drugiego elektryka :cool2: No i właśnie ten człowiek twierdzi, że wypisujesz bzdury, taki miks manipulacji i kłamstw.

A świstak siedzi i zawija w sreberka. Sposób postrzegania świata prze emigranta zarobkowego. Nie potwierdzam powyższego.

No tak mniej więcej, tylko najpierw musiałbyś kupić elektryka. No i jakby to była Tesla, to by się okazało, że bzdury wypisałeś, bo wtedy to i płatki róż Elon by wysypał na Twej drodze, a podróż stałaby się piękną przygodą......

Ten klucz dynamometryczny to widzę jakiś mityczny złoty gral dla niektórych. Posiadanie go przez warsztat ma takie samo znaczenie jak prezerwatywa w kieszeni na baletach, czyli żadne dopóki prawidłowo nie użyjesz. Sprawdzacie, czy ma aktualny certyfikat kalibracji? Czy pracownik jest przeszkolony i prawidłowo go używa? Wiecie jak go się prawidłowo używa? Czy po użyciu jest wyzerowany? Bo ja widziałem jak takie klucze są używane w niektórych warsztatach i zapewniam Was, że po jednym dniu nie trzyma on już żadnych parametrów, a po tygodniu winien trafić na złom. Nie neguję potrzeby używania takich narzędzi, sam ich używam, ale fakt, że „jest” niczego nie gwarantuje. Także trochę luzu panowie inżynierowie :cool2:

Dziwaczne wnioski :shock: Gdy lecisz 200 to 99,99(9)% aut jedzie wolniej i nie cena, ani osiągi aut o tym decydują :roll: Smutne to jest jak jedziesz szybkim autem i zaraz jakiś gruz się podczepia kij wie po co.

A co to Cię obchodzi? Twój wybór, szanuję :cool2:

Tu faktycznie same panienki :duh: Jeszcze kilka lat i wstydem będzie płyn do spryskiwacza dolewać :lol: Nie zapomnijcie tylko jeszcze o pompowaniu kół azotem w tych Waszych kosmicznych maszynach.

Co rok to prorok. Ci wszyscy co od tysięcy lat trąbili o końcu świata mieli pewnie rację tylko z terminem nie trafili - jeszcze czekamy, podobnie jak na pogrom ICE.

Pewnie po to, żeby wymienić w dogodnym dla siebie dniu i godzinie. Kilka, kilkanaście dni różnicy tu nie robi. Po pierwszym przymrozku terminy będą 3 tygodnie w przód dla tych co jeszcze latem żyją.