klakierek

Mam wrodzoną niechęć do opon Pirelli, ale P Zero w M5 są super, a na mokrym lepszych do tej pory nie testowałem.

Tego co się będzie działo w gospodarce światowej to jeszcze nikt nie widział, bo nie miało to jeszcze miejsca. Zaczynam odnosić wrażenie, że finalnie na tej pandemii to skorzystają tylko.....Chiny.

Nowa 7-mka jak najedzie na tył to wygląda kozacko we wstecznym :cool2:

Ktoś o tym już tu gdzieś pisał. Mam to samo jeśli chodzi o manewrowanie na parkingu. Nie jest to zjawisko mające dla mnie wielkie znaczenie, jak gra audio to tego nie słychać. Męczy mnie już ciągłe jeżdżenie do serwisu z powodu: kreski, ryski (panele klimy wymieniane po kilka razy i po co???), skrzypnięcia, piśnięcia itd itp i wymienianie połowy samochodu. Serwis się cieszy, klient marnuje czas, a czy jest to na prawdę takie istotne? Pytanie retoryczne, bo dla 90% klientów "premium" pewnie tak.

Różne źródła różnie podają, ale jest to ok 35% vs 45% czyli 10% różnicy na korzyść silników z zapłonem samoczynnym. A jak to „zgrubnie” wyliczyłeś jeśli można spytać?

Graty :cool2:

yyyyy a nie słyszałeś o pewnych ograniczeniach w ruchu międzynarodowym? Chyba że mieszkasz w DE.....

Zaczerpnięte z stm.com.pl "G11 – płyny zawierające krzemiany – Petrygo, Borygo Nowy, Borygo Eko, Borygo Alu, Borygo Start, Kuler zielony i czerwony, Paraflu i najtańszy w tym segmencie płyn Traker niebieski i czerwony. Płyn Traker jest oferowany również luzem. Płyn krzemianowy typu G11, ale bez nitratów i fosforanów, stosowany tam gdzie jest wymagany zwykły płyn krzemianowy, ale też jest wymagany w samochodach BMW (łącznie z najnowszymi rocznikami) – PEMCO G11 o temperaturze krzepnięcia do -40 ‘C. Kolor niebieski i zielony." Naprawdę kolor nie jest już wyznacznikiem użytej do produkcji płynu technologii jak było to 20 lat temu. Bazą samochodowych płynów chłodniczych jest glikol z różnymi domieszkami. Nie każe nikomu mieszać kolorów, ale nie ma to znaczenia jeżeli baza i domieszki są te same.

To tylko kolor, a płyny na bazie glikolu etylowego można ze sobą mieszać. Reszta to marketingowy bełkot.

Płyny można przeważnie mieszać, ostatnio w modzie jest różowy. Są dwa obiegi, oddzielny bodaj dla turbin. W obu ma być odpowiedni poziom.

Tak jak kolega wyżej napisał, a kupujesz po prostu ten droższy zestaw (ok 150-200 zł w ASO) - serwis czasem nie do końca wie który za co odpowiada...

U mnie zaczęło coś skrzypieć z przodu w zawieszeniu przy około 45kkm. Słychać czasem przy manewrowaniu przy prędkościach bliskich 0km. Nie widzę w tym problemu, ale fakt faktem, że coś się dzieje.

W sieci jest mnóstwo badań naukowych (pomiarów!!!!!) odnośnie różnic między rozszerzalnością cieplną azotu i powietrza i różnice te są znikome. I Azot i powietrze się rozszerza i kurczy od zmian temperatury. Jeżeli dla kogoś różnica 0,01 MPa pomiędzy zmiany ciśnień Azotu i powietrza dla opony z samochodu ciężarowego jest istotna to powodzenia w dalszej i kolejnej "merytorycznej" dyskusji. Opracowanie naukowe Maciej KOTYK, Adam TROSZYŃSKI z 2013 roku: "3. W przypadku zmiany temperatury powietrza o 25oC, ciśnienie w oponie uległo zmianie o 0,084 MPa. 4. W przypadku zmiany temperatura azotu o 25oC, ciśnienie w oponie ule- gło zmianie o 0,074 MPa. 5. Na podstawie otrzymanych wyników można stwierdzić, że azot jest w pewnym stopniu mniej wrażliwy na obniżanie się temperatury."

Ja rekomenduję pompowanie mieszanką gazową: tlen 21%, azot 78% i argon około 1%. ASO też takiej używa. Bardzo się sprawdza przy codziennej jeździe.

Jakby co to nie pisałem o 911 jako daily, tylko że moje następne daily (po G30) to będzie jakiś eko-syf-melex-wynalazek pewnie. Bo tu jakaś dyskusja nie na temat powstała :D

W 992 jest słaby wydech, taki odkurzacz, no i dotykowe guziczki w środku, dla mnie odpada. Tak jak pisałem, obecne standarty mi nie odpowiadają. Gt4 to nie 911.

:cool2: Miki, właśnie finalizuję zakup 911 gts, ale 991.2, motoryzacja po 2019 roku już mnie nie zachwyca, euro normy i te wszystkie inne g.....a. M5 f10 i 911 gts- 991.2 zostawiam sobie już na emeryturę :mrgreen: Kolejne daily będą już niestety eko-wynalazkami pewnie.......

Słonik, pytam w swoim imieniu, ale myślę że większości forumowiczów też odetchnie z ulgą, czy możesz przestać pieprzyć od rzeczy?

Skoro pokrzywiły się 4 tarcze na raz, co jest niespotykane przy normalnym użytkowaniu, to coś musiało być nie halo z montażem. O procedurach obsługi produktu decyduje producent tegoż, a nie ktoś tam. We współczesnych pojazdach tolerancja dopuszczalnego "błędu" jest coraz mniejsza. Trudno żeby gwarant brał każdy reklamowany pojazd do laboratorium i robił doświadczenia co mogło być przyczyną takich, a nie innych usterek po modyfikacjach użytkownika. Pokrzywiły się 4 tarcze w jednym samochodzie na 100.000 pewnie i trudno, żeby producent tematem się zajmował wiedząc, że "coś" było grzebane. Powodzenia

W g30 z niebieskimi zaciskami wymieniałem klocki po 55 kkm. Jeżdżę dość dynamicznie. Tył się wyświetlił do wymiany, a przód został wymieniony na zasadzie, że „jest już blisko”. Tarcze jeszcze ok.

Gwarant nie będzie szukał programu tylko odczyta parametry wcześniejszej pracy silnika, ciśnienie doładowania itd.

Lepiej się nie chwal, bo banda polskich trolli zaraz Cię na ziemię sprowadzi.....

Jestem zażenowany :cool2:

Nie widziałem opony uszkodzonej od przekładania, natomiast od użytkowania niejedną, obciążenia podczas użytkowania nieporównywalne, to samo tyczy się felg. Przekładka opon w "specjalistycznej" wulkanizacji 25-30 min, w ASO przekładka kompletnych kół z ich całymi procedurami lekko 1h, cena x2. Producenci (w tym BMW) coraz bardziej "uszczelniają" możliwość zakupu opon poza ASO. Homologowanie jednego rodzaju/producenta opon w danym rozmiarze powoduje, że kupując taką oponę z jakiegokolwiek źródła i tak cześć pieniędzy wpłacamy "homologodawcy" - brak wyboru, brak konkurencji, za wszystko płaci klient.

Prawdziwy "Polaczek".