adventure

To szczególnie polecana modyfikacja w autach 4x4, gdzie są duże obciążenia. To nie jest auto sportowe tylko raczej GT więc trochę komfortu nie zaszkodzi, ale co się komu podoba.

Jakbyś miał na prawdę adaptacyjne to nie miałbyś sprężyn. To co masz to lekko utwardzane olejowe amory, co jest realizowane poprzez zmianę swobody przepływu oleju. Teoretycznie w takiej sytuacji możesz lekko obniżyć zawias ale wtedy to już na prawdę nie oczekuj, że regulacja tej twardości/tłumienności będzie jakkolwiek wyczuwalna co i teraz jest raczej autosugestią niż realnym efektem.

Sprzedawcy o nic nie pytaj. Poproś o papiery, jesli są i sprawdż czy są autentyczne, jeśli to możliwe. Jeśli nie sprawdzisz to nie bierz ich pod uwagę. Skanery i drukarki są tanie. Pieczątke według własnego projektu możesz zamówić wszędzie. Weź sobie za parę stów jakiegoś eksperta z autotesto czy podobnej firmy i sprawdź gruntownie czy auto nie miało dzwona (lakier, poduszki, pasy itp...). To najważniejsze. Reszta to sprawa losowa , zwłaszcza, że jak wiesz, jest to silnik specjalnej troski, choć rzeczywiście już mocno poprawiony w tym roczniku.

Przy normalnym użytkowaniu dyfer się nie psuje. Dyferencjał jak się zużyje, (co świadczy o na prawdę mocnym pałowaniu auta przez dłuższy czas) to jest dostępny za kilka stów w używkach. Nie jest to żaden temat w tym aucie. Biorąc pod uwagę zaawansowany wiek E63/64 to prawdziwe upierdliwe problemy to elektronika, chyba że komuś nie przeszkadza choinka czerwonych i pomarańczowych światełek na zegarach.

To pozornie banalne pytanie ale wcale tak nie jest, Próbowałem wymienić olej z filtrem w nowym Audi Q7. Cały dolot trzeba było zdjąć, żeby dostać się do filtra a potem to poskładać. Nie polecam amatorowi. Za 40 zł (oczywiscie nie w ASO) zrobią to ludzie, którzy codziennie to wykonują. Ponadto znają procedury sprawdzania poziomu, wiedzą ile do tej wersji nalać, bo bagnetu przecież nie ma itp... Samemu OK, fajnie ale nie zawsze warto. Ja przyznam się, choć nie muszę, żle dokręciłem cybant, rozszczelniło mi się i miałem przygody na własne życzenie.

Nic nie robiłem wiecej ani progów ani dokładki. Wydechy celowałem żeby najbardziej zbliżone do oryginału były z M6. Muszę zmierzyć.

A skąd zdobyłeś tę naukową wiedzę? Są na to jakieś badania naukowe, wydruki z hamowni? Przeloty spowodują, że jazda w trasie będzie nie do wytrzymania dla kierowcy i będziesz wkurwiony a w mieście przechodnie będą wkurwieni na ciebie.

Pytanie jest szerokie i niekonkretne więc albo odpowie ci ktoś i będzie plótł androny i nabijał posty (jak ja teraz :D )albo po prostu naród cicho siedzi i się nie mądrzy bo gadanie, że przy 100 tys pada skrzynka rozdzielcza od 4x4 to bzdura. Jeden zuch zniszczy ją przy 30 a wielu innych nigdy. Auto jak auto. Normalnie serwisować, obserwować co się dzieje i szybko reagować z serwisem. To na szczęście nie v8, które jest nie do ogarnięcia i jest bombą z opóźnionym zapłonem.

Ale po co pakować sie w kłopoty skoro w 640i nie dolewa się oleju nigdy, nie wymienia wtrysków, rurek, turbin, nic się od nowości nie czysciło, nie wymieniało ani nie naprawiało. Na prawdę nie widzisz różnicy? To jest przepaśc jakościowa. Można się męczyć z v8 ale po co?

Dobrze że nie zabraniasz bo bym się pewnie przejął i zamknął w sobie. A czyjkolwiek "poklask" mam tak głęboko w .... że nie masz pojęcia.

jak coś ma 3, 4 lub nawet 6 cylindrów albo diesla to nic się z tego nie wyrzeżbi u Heńka w garażu poza hałasem. Aktywny wydech daje szansę jakoś nad tym zapanować i jest dość tani. Jak bym miał V8 a nie mam tylko dlatego, że BMW oferuje wadliwe silniki n63b44, to bym zrobił inaczej i taniej ale niestety jest 6 cyl.

Nie pamiętam. Jakiś legalny polski sklep tuningowy znalazłem w google. Pewnie mam gdzieś zamówienie. Po lakierowaniu trzeba było podpiłować lekko pilnikiem na kilku zaczepach żeby wskoczyły na miejsce ale jest OK.

Mnie karbon zupełnie nie podnieca. Raczej już mi sie znudził bo na wszystkich wsiach to mają. uprzedzając pytania o budżet imprezy: zderzak mpakiet 1000, ślizgi do mpakietu 2x100, spoiler dyfuzor nowy chiński do lakieru 1200, lakier zderzak i spoiler 1200, końcówki podwójne wydechu 2x 70, wspawanie 80.

Ja kupowałem i mam doswiadczenie.

W poprzednim aucie z silnikiem wolnossącym V8 n62 eksperymentowałem z wydechem ale teraz mam silnik n55 więc odpuściłem drogie (kilkanascie tys. PLN) zestawy Eisenmana i podobne, których efekt potem trzeba chwalić i cmokać, bo oddać do sklepu się nie da. Zdecydowałem się na wydech aktywny. Jest to po prostu głośnik umieszczony w kulistej metalowej obudowie i zamontowany pod autem, który warczy. Warkot jest oczywiście powiązany z obrotami silnika i zmianami begów za pomocą informacji dostarczanych przez CAN. Uważam, że pomysł rewelacyjny. Warto dodać, że coraz więcej aut fabrycznie ma taki system ale głośno się nie chwali co to jest i jak działa każąc słono dopłacać. Dodatkowo co bardzo ważne, można zaprogramować dowolną liczbę tonów i ich głośności, które tworzy się lub modyfikuje dostarczone, samodzielnie za pomocą aplikacji na smartfonie. Przełącza się tony guzikiem w aucie a nie koniecznie smartfonem, więc wygoda. Polecam tym, którzy mają zwłaszcza R6 R4 albo diesle. Ciekawe jest dodatkowo to, że cały system można przenieść do innego auta dowolnej marki zamiast oddawać w prezencie kolejnemu właścicielowi.

Każde auto na świecie się otwiera i zamyka podczas mycia jak lejesz strumieniem na drzwi jeśli ma keyless a kluczyk masz w kieszeni. Zostaw go w aucie i problem zniknie. Taka nowoczesna technika. A każdy szyberdach na świecie ma kanały odpływowe, które fachowy serwis (gdyby był robiony a wiadomo, że w starym aucie nie jest) co rok lub dwa sprawdza i czysci. Każda rura się zatyka. Jak się zatka to woda znajduje inne wyjście i może cos uszkodzić wewnatrz pojazdu. Na przykład moduł radia, BT czy coś innego.

Led, podobnie jak wirtualne zegary to po prostu TANIOŚĆ. Ledy nie świecą mocniej od biksenonów. Pobierają też mniej mocy. Z tego powodu nie potrzebują koniecznie samopoziomowania i zmywania. Oczywiście w materiałach marketingowych o tym się nie dowiesz. Każą jeszcze za to dopłacać co już jest dość nieuczciwe. Ale cóż, klienci nie mają czasu na naukę techniki i łykają tematy podawane przez handlowców ciesząc się, że dobrze wydali kasę na kolejne cudo techniki.

Kup te spoilery, dokładki czy co tam innego w tworzywie i daj do hydrografiki. Jak nie ma tch spoilerów w PL to chińczyk przyśle. To samo możesz zrobić z elementami wnętrza jak masz taką zajawkę. Niech nałożą jakiś karbonowy wzór, który ci się marzy i pozamiatane. Poproś, żeby były nieregularności siatki tu i ówdzie dla efektu bardziej realistycznego i po robocie. Prawdziwy karbon w zwykłym aucie to tylko snobizm i wyrzucanie kasy. W takim aucie jak f06 to tylko kwestia gustu. Rozumiem, że nie chodzi o zmniejszenie masy bolidu :D . Można schudnąć parę kilo to efekt będze ten sam wtedy :mrgreen:

Myślę, że chyba ktoś lekko dziwny ocenia po kolorze zacisków czyjąś grubość portfela, chyba że na wsi tak jest to z zaciekawieniem przyjmuję tę konstatację. Wydaje mi się, że nawet po samochodzie dziś trudno kogoś oceniać, jeśli ktoś ma takie niezbyt eleganckie hobby. Znam kolesia, który ma (używa jeszcze) nowe auto w najmie i nie stać go na paliwo nad morze i z powrotem. Wracając do tematu to niektóre zaciski zwłaszcza w M6 są złote inne niebieskie lub czarne i tyle. Co się komu podoba. Duża tarcza, duży zacisk. To co masz teraz jest i tak do wyrzucenia w takim przypadku jak powiększenie tarczy, które jak pisałem wcześniej i tak nie ma wielkiego sensu jeśli nie masz w planach jazdy po torze ale zasadniczo twój wybór.

Tak, aku jest w kole zapasowym. Nic nie trzeba demontować poza jedną śrubką żeby go wymienić. Ktoś kto ma olej w głowie i wymienia tak, że nie ginie zasilanie ani na chwilę wymieni akumulator na podobny bez potrzeby żadnego kodowania czy innych czarów z mleka. To nie prom kosmiczny tylko zwykły samochód.

Główną przyczyną może być po prostu starość. Laptopa czy smartfona po 5 -7 latach wyrzucasz do śmieci, więc nie polegaj na 10-15 letniej zaawansowanej elektronice. A zwłaszcza nigdy nie powierzaj jej swojego bezpieczeństwa.

Nie wiem skąd takie myśli ale martwię się o ciebie. Kup normalnie oryginały jak zwykle od zwykłych złodziei z allegro (bo z rozbiórki będziesz miał UK) i po robocie. Jakie zamienniki? soczewki? H7? Nic takiego nie istnieje do e63/64

Zaciski i tarcze od M6 bedą pasować. Droga zabawa. Zaciski kupisz uzywki to od razu daj je do regeneracji. Tylnych nie ruszaj, bo nie ma sensu. Będą większe i ładniejsze. Pytanie jak zwykle po co? Żeby mieć lepsze od kolegów, bo czy rzeczywiscie brakowało ci kiedyś hamulców w tym aucie? Mi nie brakowało ale miłej zabawy.

Czy ramki forumowe można aktualnie zamówić? Chodzi o wersję bez tekstu "jestem na forum".