danielxc717, dyzio255, dla pewności termostat został wymieniony na nowy. Chłodnica była podmieniana na inną (ponoć sprawną). Czujnik temperatury z bloku silnika został wymieniony - przekłamuje kilka (chyba 4 stopnie), ale przy 113 na kompie, to niewielka pociecha (swoją drogą skąd bierze info czujnik na kompa, a skąd na wskaźnik analogowy? Jak zapalę auto przy np.: 118 stopniach, (nagrzane po zgaszeniu), to temp dość szybko spada, ale wskazówka analogowa nie jest wychylona, co wskazywałoby na zbieranie danych z innego czujnika). Visco się zapina. Przy włączonej klimie wiatrak się zapina, przy wyłączonej na postoju nie grzeje się aż tak (na autostradzie grzeje się i tak - nie ma różnicy czy z klimą czy bez). Węże ponoć wszystkie są odpowiednio ciepłe, nawet te gazowe - ale sprawdzę jeszcze sam różnicę, bo nie pamiętam. Powinienem już podłożyć ogień pod niego czy jeszcze jest jakaś nadzieja? ;)