Mam dokładnie takie same wrażenia - tj. X5 na 22-calowych kołach z zawieszeniem M Performance Pro wydawało mi się lepiej zestrojone i bardziej komfortowe niż moja 7er (G11 LCI) z zawieszeniem executive drive (pneumatyka z aktywnymi stabilizatorami). Aha, w siódemce miałem koła 21 cali na lato i na tych było, kiedy robiłem porównanie z X5 kolegi. Koniec końców, do X5, którą odbieram niebawem, zamówiłem właśnie zawieszenie MPerfPro i koła 22" na lato (21" na zimę). Dodam, że wybór wynikał nie tyle z komfortu, ale z niesamowitego zestrojenia zawieszenia, które było jednocześnie bardzo dobre w redukowaniu przechyłów nadwozia, jak i w zapewnianiu dobrego wybierania nierówności drogi. Co ciekawe, pod tym względem, moje G11 było wyraźnie gorsze
Na marginesie dodam, że jeździłem także X5 z zawieszeniem pneumatycznym i miałem poczucie płynięcia pontonem - samochód bardzo bujał się na boki i w ogóle zawieszenie sprawiało wrażenie mocno "sztucznego", jakby starało się za bardzo udowodnić jakie jest mądre. Zupełnie nie mój klimat
I to jest chyba najważniejszy punkt - trzeba uczciwie odpowiedzieć sobie na pytanie, co jest ważniejsze, albo jaki charakter samochodu dostarcza właścicielowi więcej przyjemności - bardziej zwarty i sportowy, czy bardziej zrelaksowany i komfortowy
Mój osobisty odbiór tego co jest "lepsze" wynika z mojej filozofii jazdy samochodem - ja szukam dynamiki, przyjemności z połączenia samochodu z drogą, po której jedzie, nie kręcą mnie gadżety... Unikam samochodów nastawionych na komfort. Dlatego pasuje mi MPerfPro. A jak znam życie (i mam nadzieję, niedługo sprawdzę), najlepsze dla mnie byłoby zawieszenie z "prawdziwego M" (X5M)
Natomiast jeśli dla kogoś najistotniejsze jest mięciutkie zawieszenie i jeździ na tyle delikatnie, że bujania nie zauważa, to pneumatyka też będzie dobrym wyborem