Dlaczego "pomijając Castrola"? Czy ASO przypadkiem nie leją tego "w standardzie"? Czy mogę - jak do tej pory w przypadku każdego auta - spokojnie jechać na ASO i ufnie poprosić panów o wymianę oleju na "porządny"? Kompletnie się na tym nie znam, a wiem, że zgłębianie tematu doboru oleju tylko przysporzy mi bólu głowy (producent, lepkość, typ, cośtam i cośtam ...). Powiedzcie, że mogę nie stresować się tematem i działać jak dotychczas. Albo jesli nie ASO, to kto w Warszawie wymieni olej bez oszukiwania na dobry i da dobry filtr, nie spaprze roboty i nie oszuka na kasie? Dzięki... m. (Ps. Pierwsze 500km zrobione ze wstrzemięźliwością godną mnicha. Raz było 3krpm przy wyprzedzaniu i tylko przez chwilkę. A tak to tempo emeryta :) ) via Tapatalk