maciek_w
Zasłużeni forumowicze-
Postów
963 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez maciek_w
-
Oooo. Dzięki. Ja w konfiguratorze nie znalazłem takiej opcji. Podzielisz się linkiem?. Wróć, znalazłem: o tu. Cena kosmiczna, faktycznie. Ciekawe, czy dają jakieś promo... :) Pozostaje pytanie o bezpieczeństwo. W poprzedniej piątce miałem (co prawda na 18") mieszane opony: przód 245, tył 275 i nie zauważyłem ślizgania, ani innych niebezpiecznych zachowań auta. Ciekaw jestem, jakie macie w tej kwestii doświadczenia
-
Dorzucę jeszcze pytanie: orientujecie się Panowie, jakie są dozwolone rozmiary opon zimowych w G32? Konkretnie, czy da się założyć 20-calowe o mieszanej szerokości, tj. jak letnie: 245 z przodu, 275 z tyłu? Czy może to byłaby, w Waszej opinii, przesada i bezpieczniej wrzucić 19" z 245 na wszystkich kołach?
-
O, wow. Dzięki! Te wyniki sprzedaży trochę martwią... pewnie kolejnej generacji nie będzie...
-
Dzięki Panowie, przeczytałem o zawieszeniu wszystko, co wykopałem w tych dokumentach. A na dokładkę, zrobiłem jazdę próbną w 7er wyposażonym w tamtejsze "standardowe" zawieszenie, czyli pneumatyka z przodu i z tyłu. Jak mnie zapewniał pan sprzedawca, to da "bardzo dobry" ogląd na to, jak jeździ 6er na podobnym zestawie I jak dla mnie - jeździł bardzo dobrze. Nie czułem się jak w jakimś statku na falach, jak na mój gust nie było "za miękko", nie bujało na boki. Mógłbym z tym żyć ;) ;). Tak na marginesie, to rewelacyjnie jeździło mi się tą siódemką... mmmm.... gdyby nie kształt kanapy z tyłu (na środku nie będzie dziecku wygodnie), to ... eh, może kolejne auto :) Pytanie do tych z Was, którzy mają pneumatyczne zawieszenie: jak to się sprawdza po większym przebiegu? Nie mięknie? (Pytam m.in. dlatego, że w moim Volvo przez pierwsze 10 tys km zawieszenie było twarde jak w gokarcie, a potem wyraźnie się rozluźniło - stało się bardziej komfortowe i w mniejszym stopniu niweluje przechyły)
-
a sprawdzałeś opinie na https://www.tyrereviews.com/? Pewnie Firestone albo Hankook
-
Prawdę mówiąc, na to liczę ;) Każdy miesiąc bez obecnego auta oznacza sporą oszczędność (mam dużą ratę) -- zrekompensuje się nieco wkład własny na 6er...
-
Dzięki za pomysły! Hak - nie... jeśli będę coś woził, to raczej na dachu (belki będą, boks zostawiam z obecnego auta) Domykanie drzwi - zobaczymy, jak wyjdzie z tym pakietem first class. Jeśli zmieścimy się w budżecie, to wezmę z pakietem, jeśli nie zmieścimy, odpuszczę Komfortowy dostęp to must have. Nawet nie przyszłoby mi do głowy nie brać, stąd brak pytania wcześniej ;) Zdalnego parkowania nie rozważam... trudno mi wyobrazić sobie use case na to... (w domu garaż / miejsce postojowe pod dachem; w pracy garaż; a na publicznych parkingach wąskich miejsc postojowych unikam jak diabeł wody święconej ;) )
-
Sprawdzę! Dzięki za sugestię... jakoś podświadomie omijałem tę opcję. Gdzie mi tam do „First class”...? ;) Dziwna sprawa z nagrzewaniem wnętrza przez panoramę. A jeszcze dziwniejsza, że kilkoro potencjalnych zainteresowanych moim V90CC zrezygnowało z rozmów, dowiedziawszy się, że auto nie ma panoramy... hmm... Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Oddaję bez odstępnego. Wpłatę wstępną (10%) biorę na klatę...
-
Cześć, wielkie dzięki, że podzieliliście się swoimi doświadczeniami. Bardzo mi pomogliście :) 1) Nie zamówię: panoramy, HUDa, laserów, ogrzewania postojowego, Bowersa, masażu 2) Zamówię: 4 strefową klimę, nappę + wianie w tyłek, skrętną oś 3) Znak zapytania: Executive drive (zależy od jazd próbnych) Teraz wszyscy łapiemy się za ręce, śpiewamy "Kumbaya" i trzymamy kciuki za mądrość analityków w firmie leasingującej moje obecne auto. Zgłosił się chętny na przejęcie leasingu, złożył papiery, czekamy na decyzję... normalnie siedzę jak na szpilkach i już biegłbym zamawiać "moją szóstkę" ;) m.
-
Panowie, może zorganizujemy też dyskusję o dodatkach, w które warto samochód wyposażyć, i tych, które można sobie darować? O zawieszeniu mamy całą sagę, więc może nie dublujmy tego wątku tutaj. Ale ... zastanawiam się, czy dla dobra potomnych (oraz niektórych obecnie głowiących się nad konfiguracją :wink: ), nie byłoby warto podzielić się spostrzeżeniami na temat innych elementów wyposażenia dodatkowego Zatem zarzucam temat i rozpocząłbym od pytania, czy warto: 1) panorama -- ja nie zaznaczyłem z obawy, że te dodatkowe kilkadziesiąt kg wagi nad głową wzmoże poczucie pontonowatości auta 2) 4-strefowa klimatyzacja -- rozważam, ale czy to tylko gadżet (na pewno poprawiający wygląd konsoli środkowej z perspektywy pasażerów tylnej kanapy), czy faktycznie sprawdza się w użytkowaniu? 3) skrętna oś -- a niech to, wrzucę coś kontrowersyjnego; macie / nie macie? dobre to? 4) masaż w fotelach -- fajny? pomaga w długiej trasie? (mam w Volvo, jestem zachwycony) 5) HUD -- gadżet, czy zbawienie? warte 6 tys? 6) reflektory laserowe -- kolejny kontrowersyjny temat; co ciekawe, w dwóch warszawskich salonach dość jasno sygnalizowali "nie warto" 7) ogrzewanie postojowe -- nigdy nie miałem, jakoś nie czuję benefitu... ale może się mylę? 8) lepsze zestawy audio (HK, B&W) -- na HK pewnie wyłożę, ale Bowers? macie doświadczenia? (na marginesie, te srebrne, podświetlane osłony głośników wyglądają trochę jak festyn...) Dzięki za Wasze przemyślenia! :cool2:
-
O matko, jak ja nie cierpię kopniaków w plecy... zwłaszcza jak towarzyszy im okrzyk złości, bo odmówiło się postoju na żarcie w McD, albo włączenia kolejnej bajki na tablecie... ;)
-
Marzenia wysłałem na prv. A w rabat 23% wierzę w przypadku dużych flot.
-
W całościowym ujęciu, moja konfiguracja podrożała o 1%. Nie wybrałem w niej żadnego pakietu (w każdym są jakieś gadżety, których nie potrzebuję i skomponowałem "wymarzony" samochód z indywidualnych opcji)
-
W skórze nie.. ale w sensatecu chyba jest w standardzie? Bo w moim konfigu jest uwzględniona taka opcja, mimo że jej nie wybierałem (w zasadzie wolałbym tworzywo od sensatecu...)
-
Zakładaj śmiało. Ponad 4 lata śmigałem F10 535d x-drive (gdzieś na forum chyba nawet są ślady po mojej galerii) na 20” kołach na lato i obniżonym zawieszeniu (fabrycznie było pasywne m-pakietowe) W mojej ocenie, na tym zestawie samochód jeździł o niebo lepiej niż na fabrycznym. Utraty komfortu nie zarejestrowałem. Za to wzrost przyjemności z jazdy, większe poczucie bezpieczeństwa i komunikacji tego, co dzieje się z samochodem, zdecydowanie zauważyłem Prawda jest taka, że przy niskim profilu trzeba nabyć kilku nowych nawyków: omijania studzienek, wyższych krawężników, etc. Ale widok pięknie wyglądającego auta, radocha z prowadzenia z nawiązką zrekompensują te drobne mankamenty Sent from my iPhone using Tapatalk
-
I jedna "in spe" :D Trzymajcie kciuki, Panowie. Być może znalazłem nabywcę na moje obecne auto. A wtedy czym prędzej do dilera, podpisywać zamówienie. I czekamy... tak ze 4 miesiące
-
Dziękuję! Odezwę się w razie nadarzającego się wyjazdu na Dolny Śląsk
-
Mega chętnie wpadłbym do Wrocławia. Może niedługo znowu będę... :) brat tam mieszka, jego G31 540 stanowiła dla mnie egzemplarz testowy Z Volvo rozstanie wynika z kwestii finansowych. Od czasu zakupu zmieniła się moja forma zatrudnienia - była działalność, jest etat, samochód stał się koszmarnie drogi bez odpisów, a firma leasingowa zażyczyła sobie 30% niespłaconych rat jako opłaty za zmianę kontraktu (gdybym przedpłacił i zmniejszył wysokość rat) lub za wcześniejszy wykup. Więc teges... przy zakładanej przeze mnie formie finansowania, G32 wyjdzie mnie 1500 miesięcznie taniej ... . A to już zauważalna kwota Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Nie wiem, czy wątek żyje, ale na zamawiane do produkcji 6GT dilerzy w Warszawie oferują 17%, a brokerzy 20-21%. Bez szczególnych ceregieli i magicznych trików negocjatora FBI... po prostu spytałem grzecznie na jaki upust mogę liczyć, przy założeniu finansowania auta w ramach Comfort Lease Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Panowie, jak pustynia wody, potrzebuję Waszej mądrej rady Decyzja zapadła - G32. Niestety, dłuższe jazdy G31 wywołały we mnie smutną konstatację, że to auto pozostawia mnie kompletnie obojętnym. Nie wywołuje nawet ćwierci tej radochy, którą miałem w F10 535... :roll: Myślę, że w dużej mierze to kwestia zawieszenia (tam miałem pasywne, bez EDC i pneumatyki z tyłu) i ... chyba... układu kierowniczego. Nie wiem, co wszyscy youtubowi reviewerzy widzą w tym aucie takiego zachwycającego i skąd te peany. Dla mnie to takie porządne auto do jeżdżenia z rodziną, a nie generator banana na ryju... (tak przy okazji polecam obejrzeć: https://www.youtube.com/watch?v=vK1fzTbaKLw; w pełni zgadzam się z opinią, że G30/31 jest kompletnie pozbawione charakteru) I skoro taki zapadł w mojej głowie wyrok, nie ma sensu brać G31, bo w zasadzie G32 jest lepszym autem do jeżdżenia z rodziną. I skoro też nie generuje banana non-stop, to przynajmniej oferuje więcej miejsca w środku i ma zajefajny zadzior. Podoba mi się linia, jest rzadkim widokiem na ulicy, nie kłuje w oczy, jak 5er. Na tej płaszczyźnie mam już spokój Zostało pytanie podstawowe, jak w temacie wątku. Które zawieszenie... Brak demówek dostępnych do jazd bardzo przeszkadza w podjęciu decyzji :mad2:
-
v90 cc na parkingach też nie rozpieszcza... no, może poza dawaniem świętego spokoju w kwestii krawężników, tu jest zero stresu ;)
-
Dzięki Panowie! Ciężki wybór... :mad2: Głowa mówi: bierz G31 540i; łatwiej sprzedasz, jakby co Serce mówi: bierz G31, lepiej wygląda, można dłubnąć, większy fun (m-pakietowe zawieszenie, skrętna oś) Ale jakiś dziwny dodatkowy instynkt (może człowiek tego dostaje, jak mu 40-stka stuknie?...) mówi: weź G32, jeździsz po królewsku, w nosie miej, że to auto niszowe; komfort i przestrzeń ponad fun (i to nadal nie jest SUV, a SUVów nie cierpimy!) takie dziwne głosy w głowie słyszę... :shock: :wink:
-
MIałem F10 535xd... Za dizla już chyba podziękuję i celuję w .40i. To jednak -- nawet w przypadku BMW -- zupełnie inna kultura pracy. A spalanie?... Moje dwulitrowe Volvo obecnie pali 12-13 w mieście i jeszcze więcej w trasie (prosta kalkulacja: prędkość / 10). Zakładam, że w benzynowej 5er/6er utrzymam ten poziom, więc ok wybór nadwozia wydaje się trudniejszy niż wcześniej myślałem To może dopytam jeszcze o wrażenia akustyczne. Martwią mnie trochę bezramkowe okna w 6er. Jaki jest poziom szumów przy jeździe na autostradzie w porównaniu do F11?
-
Hej, czy wątek żyje? Mam identyczny dylemat 6gt vs 5 kombi. Jeździłem piątką z executive drive (godzinna jazda testowa) na 20" kołach i byłem zachwycony "plastycznością" tego zawieszenia. Przejazdy przez progi spowalniające, wjechanie w głębszą studzienkę, przejazd przez torowisko tramwajowe -- wszystkie te doświadczenia odkrywałem na nowo. Ale... jednocześnie nie byłem do końca zadowolony ze względu na odseparowanie kierowcy od samochodu. Ta oleistość zawieszenia oznacza jednocześnie brak takiego feedbacku od auta, jakie daje proste, stalowe, pasywne zawieszenie (najlepiej na obniżonej sprężynie). Tej bezpośredniości brakowałoby mi bardzo i nie wiem, czy ta zachwycająca pod względem komfortu konstrukcja executive drive zdołałaby ten brak nadrobić. Myślę, że w 5er nie brałbym tego, ale w 6gt pasowałoby na pewno! To tyle w kwestii zawieszenia Natomiast kompletnie nie mogę dokonać wyboru koncepcji auta... Mój "use case" jest dość pogmatwany. Co drugi weekend mam 3 dzieci, na co dzień jedno (tak bywa...). W roku robię max 20 tras po max 500km. Auto jeździ głównie w mieście. Pytanie, czy dla tych wyjątkowych przejazdów w "pełnym pakiecie" (ferie zimowe w te i we wte, plus jakieś podjazdy pod stok/żarcie; wakacje tak samo) warto pchać się w wielką kolumbrynę ciesząc się o 3cm szerszą kanapą i większą ilością miejsca na nogi. Czy może lepiej postawić na codzienną frajdę z przemieszczania się kombiakiem, którego dodatkowo da się dłubnąć (jakaś gleba, jakiś wydech, jakieś dystanse, koło lekkie...)? ehh dylematy jakby ktoś chciał podzielić się reflekskją albo dobrą radą, to chętnie posłucham :). z góry dzięki!