maciek_w

Zapytałem bo dla mnie G32 to cały czas najlepszy możliwy wybór. Wiem, że też bardzo chciałeś ten model, ale byłem ciekaw czy perspektywa się nie zmieniła po dłuższym czasie z siódemką :) Serce nadal na właściwym miejscu ;)

Interesting…

Hej, No nic Jakbyście kiedyś szukali auta z HK do eksperymentów, to może się skuszę :)

Chodzi mi bardziej o problemy robione w ASO przy przeglądach… nie czepiają się, że to niehomologowane wymiary opony i za szeroka felga? (Oba parametry niezgodne z tabliczką)

A może G11? Mam, co prawda, Harmana, ale jak da się poprawić, to czemu nie…?

Duży masz przebieg na tych kołach? Rozmiar niezgodny z tabliczką… w x-drive?

Żeby nie odchodzić za daleko od oryginalnego tematu tego wątku (restrykcje), dodam ostatnie słowo o tej ładowarce. Mam iPhone 12, faktycznie w skórzanym etui, na którym odpalone jest zazwyczaj Waze (jako nawigacja wysyłana do CarPlay), TIDAL jako źródło muzyki (tez wysyłane do CarPlay), a na ekranie telefonu mam zawsze odpalone jakieś inne aplikacje i ekran stale się świeci W tych warunkach po Ok 45-60 minutach jazdy zaczynają pojawiać się pierwsze oznaki przegrzania (znaczne spowolnienie działania telefonu), a po półtorej godziny telefon wyłącza się i przechodzi w stan awaryjny, żeby się ochłodzić. Ładowarka jest w stanie utrzymać stan baterii na poziomie z początku trasy Ten sam scenariusz tylko z telefonem podpiętym do samochodu przez USB: zero grzania, zero spowolnienia, bateria lekko mocniej podładowana niż na początku jazdy. Oczywiście połączenie kablem nadal pozwala korzystać z CarPlay To tyle w temacie użyteczności ładowarki

Nie ma co ronić łez nad ładowarką indykcyjną… wyjątkowy szmelc. Moj telefon regularnie dostaje zawału serca od przegrzania… aż serio poproszę w serwisie o odpięcie kabelków, bo softowo nie da się tego badziewia wyłączyć…

Dobrze, że komp od razu padł i nie spotkała Cię niespodzianka w czasie jazdy! A swoją drogą, ciekawski ten sąsiad ;)

Czyli robi się gorzej. A BMW zachowuje się racjonalnie i ogranicza zasoby kierowane do produkcji niszowego modelu, zwiększajac przepustowość silniejszych produktów (SUVy, piątka, siódemka)

Na stronie Castrola. Piszą, że BP wygrało przetarg na rynki Ameryki Północnej, ale cholera wie, czy przy odnowieniu na Europę BMW nie będzie chciało zostać z jednym partnerem i zrezygnują z Shella (Shell ma kontrakt do końca 2022) Link

Prośba o sugestię, jaki olej lać do auta: Model: G11 Silnik: 740d (B57) Przebieg: 8 000 km Styl jazdy: od emeryckiego po uduchowiony Użytkowanie: głównie miasto, ok 10 razy w roku trasy po kilkaset km Obecny olej: cokolwiek ASO wlało na moją prośbę przy przebiegu 4 500 km Zużycie bieżące: brak Instalacja LPG: diesel... DPF: tak Interwał: ~10 000 km Roczne przebiegi: nie więcej niż 25 000 km Głównym powodem pytania jest obawa o wlanie Castrola do silnika. Jak słyszałem, właśnie ta firma ma teraz robić oleje brandowane przez BMW. Póki to był Shell, to bym nie zawracał głowy pytaniami na forum. Ale o Castrolu naczytałem się tyle niepochlebnych opinii, że wolę się upewnić, czy przypadkiem nie zdecydować się na nie-BMW olej, i na stałe przesiąść się na coś innego. Tylko co? Ma być 0W-30? LL-1 czy 4, czy FE-12, czy FE-17? Będę bardzo wdzięczny za oświecenie :) Dzięki!

Umknęło mi to pytanie. Powłoka żyła ok roku. Po tym czasie w zasadzie nie było różnicy względem seryjnego lakieru. Podejrzewam, że z tego właśnie powodu spece od powłok sugerują okresowe odświeżenie. W przypadku piątki nie wiedziałem o tym. Natomiast dla obecnego auta mam deal na serię corocznych „odświeżeń” Sensowność położenia powłoki pozostawię ocenie innych. Ja byłem zadowolony - na samochodzie było wyraźnie mniej zarysowań, kolor miał jakby więcej głębi i blasku, brud łatwo schodził. Etc.

O, wow. A podają sposoby na zaradzenie tym problemom? Dzięki!

Prowadzi się inaczej, ale w mojej ocenie lepiej. G31 będzie Cię prowokować do agresywniejszej jazdy, będziesz chciał na światłach pokazać, co masz pod nogą. Na trasie powalczysz o tytuł króla lewego pasa A w G32 będziesz miał na to wszystko (że użyję wulgarnego kolokwializmu) „wyj…ne”. Po prostu jedziesz, jakbyś był ponad to wszystko Ja tak miałem w G32. Takie poczucie, że nic nikomu nie musisz udowadniać, zwłaszcza sobie. I tęsknię za tym poczuciem wolności od własnej głupoty, bo w G11 jednak świerzbi mnie stopa i czasem dostaję małpiego rozumu… coś magicznego jest w tym G32… serce wolniej bije, ciśnienie masz mniejsze, radość większą… Zamawiaj! Niech świat dostanie kolejne wspaniałe auto! :) Sent from my iPhone using Tapatalk

Well… :) Piękne auto, ale koła… giną. Jeśli TOBIE się podobają, to najważniejsze. Bez wahania wziąłbym G32. Powody wypisałem wyżej, ale podsumuję tu ponownie. A co, połechtam Wasze ego :) : 1) bezkonkurencyjne auto rodzinne ze znaczkiem BMW (koncepcja wnętrza, bagażnik) 2) świetnie jeździ (co najmniej tak samo dobrze jak G11) 3) wyraźnie lepsza value for money od siódemki 4) nie rzuca się w oczy, nie wzbudza negatywnych emocji (ciężko to samo powiedzieć o siódemce) 5) w niczym nie ustępuje siódemce pod względem komfortu, luksusu, jakości (materiały, montaż), przyjemności z jazdy, ciszy we wnętrzu, etc. A jak się jeździ? Jednym słowem: wspaniale. Jazda tym autem bardzo przypomina mi moje F10 535d, ale o poziom lepsze. Jest pewnie, komfortowo, nie ma zjawiska „łajby bujającej na falach”. Jest szybko, nadspodziewanie zwinnie, pewnie. W mieście - dostojnie Nie mogę narzekać na nic, poza dwoma kwestiami: odgłos pracy diesla oraz hałas we wnętrzu przy prędkościach autostradowych (150+). Na pierwsze nic nie poradzę, a drugie moim zdaniem nie powinno mieć miejsca. W ASO mówią mi, „wszystko w normie”, ale moje uszy protestują. Przy 160 nie ma sensu włączać radia… Szóstki, którymi jeździłem, były dużo cichsze, mimo bezramkowych szyb w drzwiach… Ok. Załatwione :)

Ekspertem nie jestem, więc moje słowa potraktuj z jakimś dystansem. Wedle tego, co ustaliłem z moim dealerem: 1) pneumatyka z tyłu (i większość zawieszenia tylnej osi) została w szóstce zapożyczona z G31 (5er kombi) 2) przednia oś na sprężynach pochodzi z siódemki (G11) przed liftem (pełna pneumatyka w standardzie pojawiła się w G11 dopiero po LCI)

Hej, Skoro autor wątku i oryginalny adresat pytań już odpowiedział, to dorzucę swoje trzy grosze Na wstępie krótki risk historyczny dla @dan_385: jestem wielkim miłośnikiem G32, a także niedoszłym posiadaczem wersji 640i x-drive. Niestety, ze względu na restrykcje, BMW odrzuciło w maju moje zamówienie (złożone w marcu). Po niemal 8 miesiącach czekania na auto, 30.09 odebrałem w warszawskim salonie nową siódemkę - jako ersatz wymarzonej G32. Niestety, G11 bardzo odstaje od ideału auta rodzinnego; a do tego ma dizla (740d) :( Ale, ad rem: 1) do G32 wybrałem opcję Executive Drive (pełna pneumatyka + stabilizatory). Takie mam teraz w siódemce i jest boskie. Niestety, ze względu na restrykcje, ten wariant zawieszenia dostępny jest już tylko w siódemce… i do szóstki - zdaniem „mojego” dealera - już nie wróci… ale, na pocieszenie dodam, że G32 z najbardziej podstawowym zawieszeniem (przód na sprężynach, tył na pneumatyce) jeździ bardzo dobrze. Ten układ doskonale wpisuje się w charakter tego auta i podkreśla jego główne zalety: w świętym spokoju i w dużym komforcie dowiezie Cię do miejsca przeznaczenia. A przy okazji dostarczy Ci nawet całkiem sporo frajdy z jazdy. Ergo: nie ma co płakać nad brakiem pneumatyki z przodu Za to koniecznie wybierz skrętną oś. Tego akurat moja siódemka nie ma (niestety, brałem auto gotowe i nie miałem żadnego wpływu na specyfikację), co bardzo odczuwam 2) Przestrzeń, ergonomia i ogólna koncepcja wnętrza sprawiają, że szóstka jest najlepszym samochodem rodzinnym, jaki BMW produkuje. Kropka. I przy okazji jednym z najładniejszych (IMHO) 3) szczerze mówiąc, nie wierzę, abyś miał jakikolwiek powód do narzekania na 640i. Brzmi rewelacyjnie, rozsądnie pali, ma masę mocy i w zupełności wystarczający moment obrotowy. I tak będziesz jednym z szybszych samochodów Trzymam kciuki za Twoje zamówienie! Pochwal się specyfikacją :)

Hej, Miło słyszeć komplement. Dziękuję! Może faktycznie założę wątek mojej g11/32 ;) Czy żałuję? To zależy ;) Na plus: komfort, prowadzenie, jakość wnętrza, spalanie (jednak jakieś zalety ten dizel ma), wygląd (należę do tej grupy, której nowe wcielenie siódemki po lifice bardzo się podoba, choć po chińsku nie mówię ;) ), … i to tyle Siódemka po prostu robi super to, co większość beemek robi super - fajnie wygląda, dobrze jeździ, jest dobrze poskładana z dobrej jakości materiałów i komponentów Na minus: nic nie robi lepiej od G32 (w g32 jest ten sam komfort, więcej miejsca, ciszej!!!, składane oparcia z tylu, wielki bagażnik), klekocze mi dizel (nie cierpię), przyciąga spojrzenia i wzbudza niefajne emocje (wystarczy zatrzymać się na byle stacji / parkingu przy trasie i słychać komentarze), jest mega niepraktyczna z punktu widzenia potrzeb rodziny (g32 jest niedoścignionym ideałem), jest wielka i ciężko się nią manewruje na parkingach (do tego stopnia, że małż odmówiła w ogóle jeżdżenia siódemką w roli kierowcy) Daleko mi do narzekania, rzecz jasna. Jaskrawo przedstawiam problemy pierwszego świata (w stylu: dzisiaj barista za bardzo ubił mi piankę na moim latte). G11 to obiektywnie wspaniałe auto i mocno je polubiłem. Mimo jego wad ;)

Fajny update. Sam nie mam jeszcze doświadczeń z iX, ale wdziałem je już na ulicy. Pięknie wygląda z zewnątrz, podobnie jak i4 / 4GC Trochę martwią mnie Twoje spostrzeżenia odnośnie ergonomii i skrętu BMW w stronę „Design ponad wrażenia z jazdy”. Oby nie… A wracając do Twojego auta.. wrzucisz fotkę na zimowych kołach? U mnie od wczoraj są takie: Należę do wąskiej grupy, która nie kombinuje z ogumieniem i, idąc po linii najmniejszego oporu, decyduję się zazwyczaj na kapcie z *. Co ciekawe, w rozmiarze 20” dostępny jest tylko jeden model opon zimowych do 7er: Pirelli Sottozero II. Jakiś model z czasów średniowiecza chyba, ale cóż… jeździ się dobrze. Cichsze i bardziej miękkie od letnich PZero (4) 21”

moj iPhone 12 kilka razy wszedł już w tryb awaryjnego wyłączenia ze względu na temperaturę; ładowarka daje radę utrzymać stały poziom naładowania baterii, kiedy używam telefonu w sposób podobny do opisanego przez Ciebie (Apple CarPlay, TIDAL jako źródło audio, waze jako nawigacja)

Nie, nie mam Samsunga Może podziel się zdjęciem ładowarki, jaką masz u siebie, poproszę serwis, aby założyli mi taką samą. Jak dotąd mają stałą śpiewkę, że ladowarka zawsze grzeje telefon, kiedy go ładuje…

Nie mnie oceniać, ale dlaczego miałoby być dobrym pomysłem oszukanie samochodu i jeżdżenie bez AdBlue?

tak po prawdzie, to ta ładowarka jest nic nie warta w mojej ocenie: po pierwsze kompletnie nie ładuje telefonu, a po drugie działa wyłącznie jako podgrzewacz; co jest o tyle irytujące, że już kilka razy miałem kłopot z telefonem, który po dłuższej jeździe na owym podgrzewaczu po prostu wyłączał się ze względu na zbyt wysoką temperaturę :duh: :duh: najgorzsze w tym ustrojstwie jest to, że nie da się go dezaktywować... położenie telefonu zawsze wywołuje efekt grzania (nie wiem, jak jest w przypadku słuchawek nieposiadających funkcji ładowania indukcyjnego) ergo, nie płakałbym z powodu tego braku! co więcej, sam zastanawiam się, czy nie poprosić serwisu o odłączenie kabelków

Próbowałem. Słowo honoru! Oporna jest…