smiehoo

Przez kilka wypowiedzi zastanawiałem się jak wkładacie 8,5 i 9,5 do e90, bez ocierania i to jeszcze przy obniżeniu, dopiero potem doczytałem o szerokości opon. Rozumiem że jazda golfem czy civiciem a nawet bmw po mieście z takim naciągiem może być spoko - o gustach się nie dyskutuje. Czy jazda z takim naciągiem z normalnymi prędkościami jest bezpieczna? Pytam bo siostrzeniec zakupił do e60 535d 9" na przód i 10" na tył i w zestawie dostał opony 235 i 245, felgi piękne, ale wygląd komiczny, pomimo odpowiedniego odsadzenia. Nie wiem jak przemówić mu do rozsądku żeby jak najszybciej zainwestował w jakieś normalne opony(felgi podobno wyczerpały budżet), może kwestia bezpieczeństwa by do niego przemówiła, tym bardziej że te 245 na przodzie to tak jak fabryka przewidziała i trzeba tylko opony na tył dokupić.

Jeżeli byłby to motor M47 to uszczelnienia pompy vacum powodują kapanie oleju na EGR, który rozgrzewa się pzy wypalaniu DPF. Ale to raczej silnik N47. Czy to plecionka, czy olej, to na grodzi jest uszczelka klapy która dzieli komorę silnika na część z silnikiem i z filtrem powietrza, nie powinien smród z komory silnika przechodzić do filtra.

Autor odnosi się do zawieszenia tył - nie sądzę żeby sprężyna do E91 i do E92(np 335i które leży tyłem) była taka sama. Co do sprężyn i amortyzatorów przednich z katalogów(nr oryginału najlepiej z realoem) firm sachs i bilstein to nie mają nic wspólnego z oryginałem, co opisywałem w wątku wymiany zawieszenia w 330xd. Niezależnie co kupisz to loteria czy zawieszenie ci podpasuje, ale jak przeglądałem wątki to raczej wyjdzie koza(no chyba że trafisz sprężynę od e92).

Trudno odnieść mi się do silnika N43, ale obserwując swoje N54 powiem że stabilizacja temperatury raz na 90 raz na 108C jest czymś normalnym. Tryb economode >106C z moich obserwacji, nie włączy się jeżeli: -temperatura zewnętrzna >30C -włączona jest klimatyzacja - może to być jednak powiązane z powyższym -często wciskamy gaz(nie nazwałbym tego pałowaniem) Szukałem informacji na temat szczegółów sterowania temperaturą w N54, jednak poza lakonicznymi informacjami w prezentacji silnika, oraz na forach ciężko ciężko znaleźć konkrety algorytmu sterowania. Lepiej jest to opisane dla N55, tam są cztery tryby temperatury, jednak nie można pewnie odnieść tego do wszystkich silników z pompą elektryczną i sterowanym termostatem. Dlaczego producent zdecydował się że temperatury są aż tak rozbieżne(w największy skwar nawet lekko <90C, zima 108C), nie wiem, najciekawsze że termika zmienia się bardzo szybko. Mam niezainstalowaneJB4, ale ono może wymusić tylko tryb tzw. maxcool, MHD z tego co czytałem ma większe możliwości sterowania temperaturą, ale może to tylko miejskie legendy. Raczej twoje błędy wskazują na uszkodzenie elektroniki w pompie wody i nie mają z temperaturą za dużo wspólnego. Nie wiem czy byłeś u elektronika czy mechanika, ale może sprawdź porządnie zasilanie pompy zanim wejdziesz w koszty.

orzel_man - sądząc po awatarze, masz jakąś wiedzę na temat tego biturbo. Czy znasz może firmę, ogarniającą takie rzeczy jak regeneracja tej klapy(poza standardowym sprawdzeniem regeneracją turbin)? Może wiesz czy jest dostępny jakiś zestaw naprawczy? Poszperałem trochę i mało informacji w tym temacie. Jednak na regenerowanych sprężarkach widać jakby nieraz było coś tam grzebane.

Nie wiem czy tutaj jak w MSD80 jest możliwość skasowania adaptacji sond(krótkie i długie). Proponuję to zrobić i zobaczyć czy przez jakiś czas jest ok, no może nie ok ale lepiej. Możliwe że jest problem z sondą przed katem na banku 1 002C2B. Dobrze jakby zobaczyć co się ze świecami dzieje, czy za bogato czy za ubogo i czy na całym banku równo.

Dokładnie, podczas rozmowy pogłaśniaj telefon i zobacz czy suwak jest ze znaczkiem BT - u mnie w OPPO co soft jest to inaczej i zwykle przyciski zmieniały tylko poziom multimedia.

No tego się obawiam że przyczyną jest luz na osiach(taki jak często widać na WG N54) - bo jest na górnej gruszce od sterowania spalinami, ale chcę to potwierdzić kamerką podczas jazdy. Może luz na zimnym wydechu ma być. Jak silnik jest już powyżej biegu jałowego to podczas testów z ISTA płynnie pracuje na klapa. Ciekawe czy jest ktoś kto ogarnia takie regeneracje osiek klapek, jak w przypadku WG gdzie są dostępne całe zestawy. Dorabiać to samemu to słaby pomysł - nie wiadomo jakie materiały, jakie luzy itd. Pobadam temat kamerą i dam znać, może to coś innego wyjdzie, aczkolwiek sprawdzę jeszcze szczelność gruszek.

Czy to na pewno fabryczny system Bluetooth(raczej jak jest książka), na 99% pogłaśnianie podczas rozmowy działa i nie przenosi się na inne multimedia(mulf2 high).

Ja jeździłem na czterech sztukach 245x40x18 przód felga 8 tył 8,5, przez około dwa lata(~20kkm). Przy pomiarze miarką nie wykryłem większych różnic na wysokości kół. W między czasie zmieniałem opony, nigdy nie miałem czterech takich samych. Jest takie wrażenie jakby auto kleiło aż za dobrze, jednak napęd nie rozpadł mi się(poza szczotkami w silniczku). Aktualnie zmieniłem koła na 4x 225x45x17 idealnie takie same i ku mojemu zdziwieniu trakcja też jest mega. Zawsze wydawało mi się że ten napęd na przód to taka ściema(przy momencie 330xd), ale jak porównam e92 335i które ma zaledwie 400Nm i lata po całej drodze na dobrych oponach 255 nawet przy normalnym traktowaniu, a tutaj pełen ogień w zakręcie i opona 225 zwykle daje radę... Nie wiem czy ktoś statystycznie zbadał ile czasu samochód jedzie prosto, bez bujania przód tył, bez zmian ciśnienia w kołach, bez uślizgów, ze stałym załadunkiem itd... Myślę że wiele osób nadaje Xdrive jakieś tajemne właściwości i uważa że rozpadnie się przy nierówno wytartych oponach... Jak dla mnie to przednie koła ciągle nadbiegają w stosunku do tylnych i albo sprzęgło pracuje bez przerwy, lub też opony to kompensują, wiadomo że lepiej nie dokładać mu roboty. Myślę że bardziej krytyczne jest utrzymywanie odpowiedniego ciśnienia w tych kołach niż te różnice wynikające z szerokości felgi. Wiadomo jak chcesz mieć czyste sumienie to stosuj rozmiary z tabliczki, a jeszcze lepiej takie na jakim wyjechało z fabryki.

Piszesz: "auto zmienia biegi normalnie", więc domyślam się że to automat. Na flanszy silnika jest spory wziernik do śrub konwertera, możesz tam podejrzeć czy wszystko jest skręcone i czy nie ma jakiś opiłków w dzwonie skrzyni.

Niech ktoś zmierzy napięcie na klemach(słupkach) akumulatora podczas tego odpalania, potem pod maską. Możliwe że to np. klema pirotechniczna, albo nienaładowany aku. Jak masz komputer to zajrzyj do IBS, może akumulator z jakiś przyczyn nie jest ładowany.

To powalczę jeszcze ze swoim modułem, postaram się powykrzywiać piny(właściwie jeden zzieleniały) od silników i może się uspokoi. Wcześniej myślałem że to silniki krokowe, ale może to zwykłe silniki szczotkowe i jakieś sprzężenie które szwankuje. Spróbuję to ustalić pomiarami w weekend. Dziwne jest zachowanie tego lusterka bo jak wciskam pamięć 1 kilka razy pod rząd to za każdym razem lusterko prawe idzie jakby o mały krok do góry(lewe nawet nie drgnie). Co natomiast lusterko chce zrobić jak gaszę silnik, nie wiem, chwilowo ustąpiło. Opuszczania przy parkowaniu nie używam.

Testowałem niedawno jak działają korki 140 do e90 - sprawa wygląda tak że korek otwiera się przy 2bar i upuszcza aż ciśnienie spadnie do 1,4bar, z dość małym przepływem. Sprawdzone na dwóch korkach, więc chyba tak ma być. Jeżeli coś jest nie tak, to spodziewaj się ciśnienia 2bar w układzie, łatwo to napompować bo złączka pneumatyczna pasuje w miejsce odpowietrznika w zbiorniczku. To co mogę poradzić to testowo odłączenie wody od chłodnicy egr i chwilowe zaślepienie podciśnienia od sterowania egr. W silnikach Mx7 to właśnie pęknięta chłodniczka EGR powoduje zwykle niekontrolowany wzrost ciśnienia. Druga sprawa to czy chłodnica jest oryginalna - korki zamienników są inne(ja przynajmniej mam takie chłodnice KOYO NRF i oryginały każda inny korek) i pewnie nie da się ich szczelnie zamontować zamiennie. Spotkałem się z opiniami że zamiennik puszcza płyn po rozgrzaniu, możliwe że miałem taki problem u siebie - fakt że tyczyło się to N54 gdzie temperatura sięga 110 C, nie 94. Perfidia tej usterki jest taka że klej potem zastyga i wycieku brak.

Czyli to potwierdzona informacja, moduł będzie działał jak trzeba. Kable i tak do pocięcia, chyba prościej niż rozbierać okno żeby się do wiązki dostać - chociaż e92 ma tylko taki mały trójkącik, to może da się go łatwo zdjąć. Sporo jest też informacji o tym że moduł od anglika też będzie działał, poza opadaniem przy parkowaniu, czy ktoś może potwierdzić że tak jest. Dostępność anglików jest olbrzymia, w dość dobrych cenach, niestety zwykle brak opisu funkcji lusterka.

Widzę że nie jest to jednak jeden rodzaj - opcja z fotochrom $430 ma inny nr 67136972541... Faktycznie z mojego modułu wychodzą tylko dwa kable do wkładu. To może ktoś wie czy moduł od lusterka z fotochrom będzie się przestawiał po włożeniu w miejsce lusterka bez fotochrom?

Dopadł mnie problem przestawiającego się lusterka prawego, po zgaszeniu auta leci do góry lub do dołu. Jeden pin był zaśniedziały, czyszczenie nawet pogorszyło sprawę, bo teraz mam już przestawianie notorycznie, kiedyś tylko przy wilgoci. Lusterko 3 pin, fotele z pamięcią, bez fotochrom. Czy każde prawe lusterko 3pin(lin), do ruchu lewostronnego ma ten sam moduł, czy pamięć, fotochrom itd ma znaczenie na wersję tego modułu? Rozumiem że wiązka przewodów z realoem 67136972537 to właśnie część z modułem.

W moim E92(2007 ccc) jest taka opcja raczej fabrycznie i nawet przenosi się z kluczykiem. Fakt że musiałem wyłączyć tylne lampy, bo auto jest z francji. Aczkolwiek w E92 pre LCI światła są jak w E90 LCI. Edit: No chyba że mówicie dokładnie o konfiguracji pre lci, CCC i światła zwykłe, to nie wiem. Nie spotkałem się z tym ustawieniem w swoim e91 pre lci na ksenon skrętny. Ustawiłem tylko dzienne na długich w FRM, nie szukałem tego w CCC.

Wpadło mi ostatnio w ręce 535d lci z podobnym problemem - może moje posty pomogą ci ustalić problem. Na mechanika to bym raczej nie liczył, no chyba że zęby zjadł już na wielostopniowym doładowaniu M57. https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=73&t=393747

Po wymianie uszczelki w pompie podciśnienia, wzrosło ono na obrotach jałowych <-0.9, spora poprawa. Jednak przy teście dużej gruchy, jej ruchy nadal są koślawe, po lekkim dodaniu gazu dopiero są w pełnym zakresie. Po tygodniu jazdy wpadły kolejne błędy doładowania, w ramce zamrożonej było przy 4k i 3k obrotów ale nie pamiętam który ostatni, nie wiem tez czy "pierwszy" błąd to ten od ostatniego kasowania czy jakiś z historii... siostrzeniec mówi że nie ma szału z jazdą. Zamierzam zainstalować kamerkę endoskopową pod turbinami i może tym sposobem podczas jazdy wybadać czy klapy zmieniają pozycję i przy jakich warunkach.

Zgadzam się, że najlepszym sposobem utrzymania tej skrzynki byłoby rozebranie, wymiana przynajmniej tarczek, uszczelnień... Najgorsze że oferowane części mają już nieadekwatne ceny do wartości tych aut. :mad2: Jak mój X i ja dożyjemy do następnej wymiany to faktycznie zajrzę do tej skrzynki. Wygląda na to że typowe polskie sprzedać i kupić nowsze już nie nastąpi...

Ciekawe jak z pracą EGR przy wypalaniu DPF, kiedy klapa domyka jeszcze powietrze, aby podgrzać spaliny, czy jest to proces niezależny od tamtych nastaw? Wszyscy opisują jak to można "jeść" z kolektora po tym ograniczeniu, a co z wypalaniem... nie jest ono może długie 20minut raz na ~300km ale wtedy pewnie dopiero się kotłuje dużo bardziej niż na jałowym biegu. Teraz kiedy przecieka mi pompa vacum na EGR to dosłownie czuje kiedy jest wypalanie. Swoją drogą w E46(M47N bez dpf) po wymianie piątej chłodniczki(pożydziłem na nową), kilka lat temu zaślepiłem EGR bez żadnych ingerencji w ustawienia. Tylko że w E46 jest podgrzewacz elektryczny i ku mojemu zaskoczeniu grzeje się błyskawicznie jak wcześniej - różnicę widać że podgrzewacz dłużej działa. Ciekawe jak to wpływa na grzanie E90. Myślę że w niektórych przypadkach(krótkie odcinki - ja mam niecałe 3km do pracy), może to nie być dobre rozwiązanie. Z drugiej strony to może właśnie wtedy będą najlepsze profity z niezapychania DPF...

Ciekawe, mam X dopiero dwa lata i nie zetknąłem się z tym. Który moduł zgłasza ten błąd(VTG, DSC?), jeśli pamiętasz? Widzę że masz spore doświadczenie - co sądzisz o wymyciu tego szlamu ze skrzynki bez jej rozebrania?

Czy ograniczanie spalin jest uwzględniane przy pomiarze przepływomierza i nie powoduje wywalania błędu objętości powietrza? Swoją drogą aż nie chce mi się wierzyć że funkcyjność programiku za 80pln jest większa niż ISTA. Jest możliwość sprawdzenia aktualnej nastawy(albo wartości aktualnej), może to 87 to tylko chwilowo się ustawia do testu i potem wraca do 40 np.

Nie wydaje mi się żeby skrzynka VTG mogła wywalić błąd złego oleju. Adaptacja prądu silnika(i pewnie pozycji krańcowych) VTG jest elementem wymiany oleju(taka funkcja w ISTA). Jest to trochę bez sensu bo po wymianie oleju sprzęgło i tak jest jeszcze w starym oleju i nic tam się nie zmienia. No chyba że nauka prądu jest jeszcze realizowany przez jakiś czas po tej procedurze. Pewnie bez wyjmowania silnika nic to nie wnosi do sprawy. Nie przeczytałem w sumie tej procedury wymiany, zrobiłem po swojemu - może i jest tam coś co wpływa na konieczność wykonania adaptacji.