smiehoo

Aktualnie zamówiłem używkę, muszę trochę ograniczyć wydatki po akcji panewki. Febi raczej nie kupię, pewnie zakupie lewe corteco i prawy oryginał. Z tego co widziałem to w febi ten klocek gumowy jest nieraz wyjęty i w te otwory weszła by ta osłona gumowa. Ale coś mi podpowiada że płaci się za tą gumową osłonkę.

Mi na początku upałów w 330xd m57 stanęło łożysko na napinaczu sprężynowym. Rolka stopiła się i pasek spadł. Miałem sporo nowych rolek ina ale po wymontowaniu napinacza okazało się że był nieudolnie montowany i jest pęknięty. Musiałem wymienić całość. Historia ze sprężarką ciekawa, inne łożysko chodzi jak pracuje i inne jak nie pracuje, łatwo zdiagnozować. Najlepiej zdemontować pasek, szczególnie w 4 cylindrach i kręcić rolkami, sprawdzić kolo pasowe. Konieczny solidny sprzęt z torxem T60 do napinacza. Z alternatorem i sprzęgłem ciekawa modyfikacja ale w BMW spełnia to zadanie napinacz. Klima w lato to potworne obciążenie. Na następny dzień padł mi alternator w e46 M47. Po złożeniu okazało się że na klimie sam pobór prądu z alternatora to ponad 80A, z czego 30A tylko na akumulator szło, klima w E46 jest na drugim pasku.

Mam uszkodzoną prawa poduszkę silnika w 335i, mocno zastanawia mnie jej cena Corteco 450, Lemforder 400, OE 530, gdzie lewa Corteco to cena 150, OE 530. Fakt że poduszka a jest mniej typowa z taką gumką, ale jeżeli za nią się płaci dwa trzy razy tyle, to chyba bym odpuścił, od strony sprężarek i tak jest osłona aluminiowa. Czy ktoś przerabiał ten temat.

Po miesięcznym poślizgu ruszyłem z tematem, w sumie demontaż to pare godzin roboty, jak nikt nie zawraca tyłka... Wygląda na to że nie da się ustalić bez oględzin wału klasyfikacji panewek, przynajmniej ja nic nie znalazłem, raczej fabryka ma takie informacje. Jak uda się skompletować części, to w ten weekend ruszam z montażem. Panewki bez tragedii po 230kkm, myślę że mogłem nie robić, ale miska i tak ciekła więc... Na moim wale same R, więc panewki żółte i czerwone. Olej po 5kkm to jakaś katastrofa, dodam że jeżdżę zwykle na krótkich odcinkach, może z kilka razy przypałowałem.

Przepraszam za późną odpowiedź, ale w M57N2 na zgaszonym pokazuje "0", w M57TOP często jakieś głupoty, po odpaleniu dopiero normalne wartości czyli kilkanaście na jałowym, itd. W Nx7 jakoś nie miałem okazji zerknąć ale pewnie jest podobnie. Chyba ze sprawdzeniem przewodów chodziło o sprawdzenie ciągłości pomiędzy wtyczką czujnika a DDE. Dla kogoś ogarniętego najłatwiej byłoby to obadać dzielnikiem z dwoma rezystorami np. 2,2kohm włożonymi we wtyczkę zamiast czujnika... W twoim przypadku poszukaj kogoś kto pożyczy czujnik, chyba że nie szkoda ci kasy na nowy. Trochę jest dla mnie dziwne że masz 0 wskazań z czujnik aa brak błędu o wiarygodności DPF, itp... Nie mam dużego doświadczenia z Nx7, ale jest to ciekawe. Może przy obecnych błędach z przepustnicy sygnał jest celowo przekłamywany. Pisałeś że DPF usunięty programowo, może dlatego to 0 i inne atrakcje. U siostrzenica M57TOP właśnie po wycince DPF, był zrobiony program i ciśnienie nadal pokazuje.

Nie wiem jak w sedanie, ale w kombi po zdjęciu plastiku od środka, listew zgarniających, nie pamiętam jak z boczkiem, odkręcasz aluminiowe dekory i uszczelkę wyciągniesz, nawet bez wyjęcia szyby chyba, ale ja szybę miałem wyjętą. Mała szybka jest wklejona. Raczej guma nie zależy od dekorów wykończenia, powinna pasować każda, chociaż mam do dyspozycji same z chromami więc może i black coś tam ma. Jak pojechałem na złom po drzwi to facet rozbroił je w 5minut. Kawał gumy.

W zależności od silnika jest to strasznie pomieszane, ale znajdziesz, chyba w ogólnych czy jakoś tak. Niestety nie ma chyba możliwości podglądu wspólnego, jak parametry w innych grupach. Nie wiem czy to pogmatwanie wynika z wrzucenia do ISTA języka polskiego, czy z natury dla silników M już nikt się do tego nie przykłada. Chociaż w M57N2 akurat ciśnienie spalin jest w układzie wydechowym, ale to chyba wyjątek potwierdzający regułę.

W zależności od silnika jest to strasznie pomieszane, ale znajdziesz, chyba w ogólnych czy jakoś tak. Niestety nie ma chyba możliwości podglądu wspólnego, jak parametry w innych grupach. Nie wiem czy to pogmatwanie wynika z wrzucenia do ISTA języka polskiego, czy z natury dla silników M już nikt się do tego nie przykłada.

No w sumie tak do 2000 obr to 330xd też szybko zmienia, te dłuższe zmiany pojawiają się przy konkretnym momencie dopiero. W tym tygodniu akurat codziennie jeżdżę do pracy, kawałek i wolno, można to przy obserwować. Wydaje mi się że po pociskaniu skrzynie robią się leniwe, zwykle po następnej łagodnej jeździe wracają do częstych zmian. Jeśli następuje wzrost obrotów to raczej zły znak i przynajmniej poziom oleju bym sprawdził. OT: Nie dramatyzował bym z tym brakiem wymian oleju(w słabszych autach) - dwa tygodnie temu wymieniłem olej w E46 320d 330kkm i wyglądał całkiem nieźle, magnes też. Niestety późniejsze mycie silnika ubiło alternator, więc nie wiem czy skrzynia padnie po paru km jak to sporo ludzi przepowiada. Miesiąc temu wymieniałem natomiast olej w F16 30d, 8hp i tutaj pomimo regularnej wymiany faktycznie był syf. Długo wahałem się czy brać się za wymiany w moich 6HP, bo myślałem o dodatkowych poprawkach, ale skończy się tylko na miskach i oleju.

W E46 kiedyś coś takiego zrobiło mi się w zimę po wymianie oleju, potem założyłem odmę z separatorem i nie wymieniam oleju w zimę. W wygłuszeniu klapy po 10 latach jeszcze olej zalega. Nie wiem jak w M47 ale w M57N2 odma nie posiada żadnego filtra/separatora - na pewno wymieniałem kiedyś odmę w 120d ale nie pamiętam już jaka była.

Możliwe że to kwestia oprogramowania, może to nie za dobre porównanie bo w 335i mam 6hp21 a w 330xd 6hp26 - ta w benzynie zmienia biegi jak oszalała, moim zdaniem stanowczo za szybko, ta w dieselu za wolno. Kasowanie adaptacji nic nie zmienia, po krótkim czasie wszystko wraca do stanu początkowego. Tłumaczę to sobie tym że im większy moment tym skrzynia musi na dłużej przygasić silnik przy zmianie biegu - może właśnie problem jest z ponownym wejściem silnika w odpowiedni moment. Czy 330i 2005 to M54?

Potwierdziło się że DPF blokował rozpędzanie dużej turbiny i niedostatek ciśnienia. Niestety był to zamiennik z 2016r dlatego pewnie się tak dziwnie zachowywał, szkoda że zamiast wymienić klapę gaszenia ktoś zainwestował w ten szajs. Bez lekkiej rzeźby się nie obeszło bo czujnik temperatury z DP wychodził na wspornik dużej gruszki. Poza dramatycznym przypływem mocy doszedł głośny gwizd małej turbiny, po wkręceniu na obroty to już się wszystko zlewa, ale wiadomo z otwartym oknem raczej się nie jeździ. Z kopceniem nie ma tragedii, dym jest ale podczas jazdy nie widać.

Nie wiem czy ten sposób zadziała, ale może użyj przycisków jako włączenia zasilania do pilotów od bram, a ich przyciski zewrzyj. Swoją drogą dziwna sprawa, jakim cudem bateria by nie padała w tym pilocie który tyle konsumuje prądu?

Pozwolę sobie zadać pytanie lekko poza tematem, skoro mamy tutaj osobę która nie jeden XDrive widziała. W X6 znajomego(F16 2016r 160kkm) zauważyłem że krzyżak przedniego wału, przy wyjściu ze skrzynki ma duży luz na wielofrezie skrzynki - czy to normalne w serii F? W moim E90 nie ma takiego luzu pomimo dwukrotnie większego przebiegu.

Tak jak zawszę piszę, ISTA fajnie ogarnia sterowanie każdej gruchy z osobna, nawet zdjęcia są w modułach kontrolnych. Gruszki są wolno poruszane ale nie ma odniesienia czy prędkość ruchu dobra, na zdrowy rozum regulacja jest w pętli zamkniętej więc jak gruszka może iść do końca to komputer powinien to sobie doregulować, no chyba że ciśnienie spalin jak idzie to ma ciężej. Nie wiem jak w prelift ale polift podłączenia podejrzysz w Realoem. W 535d mojego siostrzeńca w ten weekend próba montażu downpipe, pierwsza była nieudana, bo średnice rur nie pasowały. Ciągle brak porządnej góry, ale DPF zaraz po wypaleniu szybko wskakuje na 80%, konieczny test bez niego. Swoją drogą te zwężenia do ~50mm przy DPF są załamujące, potem 70mm na łączeniu i reszta wydechu 76mm. Udało się w końcu dorwać downpipe z wyjściem 70mm, ale czy podpasuje... Mam porządny downpipe 76mm ale wyjście ma na 60 więc zostawię go do swojego 330xd.

No właśnie o tym piszę, drugi kluczyk u mnie blokuje obydwa. Po tym trzeba ten jeden włożyć do dziury wyjąć i dopiero zadziała. Oczywiście nie tłumaczy to w żaden sposób braku działania z pilota.

A może masz w aucie drugi kluczyk keyless, wiem że trywialne, ale mi się zdarzyło.

Dobrze jest skasować po każdej operacji naprawczej adaptacje, z tego co pamiętam są co najmniej dwie w MSD80. Czarny dym w benzynie... nie widziałem nigdy. Takimi wymianami wszystko na raz to sobie tylko kosztów możesz narobić - chyba że cewki i świece już czekały.

Ciężko powiedzieć od czego jest zależny wykrzyknik oznaczający Ignition On. W moich E91 2006, E92 2007 nie ma, a w E60 2009 i e87 2006 siostrzeńca są. Pewnie kwestia kodowania, albo otwartych drzwi, nie wiem...

Temat ogólnie znany, ujawnia się jak nie używasz składania. U mnie pomogło smarowanie odrdzewiaczem i energiczne wpinanie i wypinanie. Chyba jeszcze młoteczkiem popukałem. Są bardziej drastyczne opisy z nawiercaniem i smarowaniem tego trzpienia. Od dwuch lat pilnuje się i składam lusterka z pilota czy z klamki i problem się już nie pojawia. Co ciekawe taki sam przypadek miał znajomy w nowej Mazdzie, jak już używa to jest ok.

Przymierzam się do wymiany panewek w swoim 335i i już zgłupiałem jak zrobić to z głową. Nie zakładam czarnego scenariusza że odkryję uszkodzony wał, chce wrzucić nowe nominalne panewki. Głównie chodzi oczywiście o luz na korbach, oznaczony literkami r i b, czy te oznaczenia były przenoszone gdzieś na blok silnika? Czy jedynym sposobem jest zdjęcie miski odczytanie i dopiero zamówienie panewek? Gdyby do operacji nie trzeba demontować zawieszenia to nawet by mi to nie przeszkadzało, bo jak na razie nie zrobiłem w tym roku więcej niż 1kkm, ale blokować kanał/podnośnik na tydzień to lipa. Może ktoś przerabiał ten temat i coś poradzi.

Spokojnie, każdy użytkownik E60 musi przejść przez maglownicę, zawieszenie, hamulce i skończyć na smarowaniu tulejki w grodzi.😁 Tak poważnie - jeśli przekładnia działa bezpośrednio to stukanie zwykle nie pochodzi z niej, zwykła przekładnia w BMW ze względu na zawór sterujący zawsze wydaje lekkie stuki, podczas jazdy nie powinno ich być słychać. Zacznij od smarowania tego przejścia przez grodź.

Może nie aż taki duży luz, ale powodujący drgania pojawił się u mnie po wymianie kierownicy - na taką samą w lepszym stanie. Wskazuje to więc że problem jest w kierownicy, a nie w poduszce. Może po wystrzale cos tam się obłamuje w tej podstawce od klaksonu.

W E91 masz trzy silniczki-pompki, ale tylko reflektory są przez przekaźnik. Mi padła pompka tył i nie działał tylko tył. Jednak w E60 polift nie działały ostatnio siostrzeńcowi obydwie pompki - po wymianie obydwu ok, może przeciążenie pompki przedniej szyby powoduje zablokowanie wszystkich - ciężko powiedzieć - może po prostu obydwie przemrożone zostały, te pompki kosztują takie grosze że nie ma co wnikać. E91 ma syfiasto montowane nadkole do blaszanego błotnika na trzy nity plastikowe - uważaj żeby tego za bardzo nie zmasakrować, już dokładnie nie pamiętam, ale chyba koło trzeba zdjąć żeby cały zbiornik wysunąć - dlatego kup komplet pompek.

Jest wątek o walce z 535d, ale na początek proponuję ISTA i testy gruszek, ładnie widać czy się poruszają w pełnym zakresie i z jaką dynamiką. Dobrze byłoby też pomierzyć podciśnienie z pompy - jak masz zapocenia to zacznij od wymiany uszczelek. Z barkiem dołu to raczej nie DPF.