Wiem, że nasze auto nie jest najtańsze. Ponegocjować można, ale w rozsądnych granicach. Zdaję sobie sprawę, że na allegro jest mnóstwo aut w atrakcyjnych i super atrakcyjnych cenach - niektóre z nich nawet jeżdzą. Ostatnio ktoś w rozliczeniu chciał nam zostawić swoją perełkę E60, rok 2004, którą sam sprowadził. Ta perełka w 2010 roku miała we francji 250.000 km więcej na liczniku niż w 2012 w Polsce. Handluję samochodami BMW i Mercedes i nowymi częściami do BMW ( allegro sklep BMW-7 ) i często spotykam oszołomionych właścicieli samochodów, którym wydaje się, że ich auta mają 150.000 km. Wkurza mnie jak słysze opinie, że tak drogie auta nie powinny się psuć po tak małym przebiegu. Niestety Polska jest krainą gdzie jedynym kryterium jest cena.