Skocz do zawartości

Dasonen

Zarejestrowani
  • Postów

    401
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Dasonen

  1. Sprawdzić akumulator - czy nie ma zwarcia wewnętrznego? Sprawdzić, czy jest zakodowany poprawnie? Jaki moduł prostownika był wkładany? Szczotki alternatora były wymieniane? Nie pisałeś nic o szczotkach.
  2. Kto ci takich rzeczy naopowiadał? On odpowiada za wady ukryte, a skrzynia faktycznie mogła być ok w momencie sprzedaży. Klocki, tarcze, olej też ma ci przez rok wymieniać? Jak po pół roku ci się auto znudzi to spuścisz olej ze skrzyni i ją zajedziesz - po czym zalejesz olej ponownie i zażądasz zwrotu kasy za wadę, która pojawiła się w ciągu roku od sprzedaży?Niestety - to tak nie działa. Życzę powodzenia i trzymam kciuki. Może skontaktuj się z TVN Turbo Kamera? Oszustów trzeba tępić - nawet jeśli są znajomymi.A jeśli prawnik jest tak pewien wygranej - powiedz mu, że będzie miał zapłacone tylko po wygraniu sprawy - zobaczymy, czy się zgodzi? Tak nie można robić :( Trzeba mieć ze sobą kogoś, kto zna się na autach i może sprawdzić - albo pojechać do ASO. Zapłacisz 500PLN, jednak nie wdepniesz w minę :( Pierwsza zasada kupowania auta: NIGDY NIE DAWAJ zaliczki :( A już na pewno nie na 100% wartości auta. Podpisałeś umowę na auto, którego nawet nie widziałeś "na żywo"? :duh: To w końcu umowa, czy faktura?
  3. Przekładnia kierownicza?
  4. A wymień to "wszystko"? Bo na razie mówisz tylko o skrzyni i "posypanym" zawieszeniu.Nie - nie powinno się sypnąć, ale gwarancji nie ma (auto już po gwarancji?). Mówisz, ze wczoraj, przed zakupem sprawdzałeś auto w czasie jazdy (zawias i skrzynia) i wszystko było ok, a dziś, po nocy oba systemy padły? Bardzo dziwne. Nie musiałeś. Chciałeś. Zakładam, że lufy ci nikt do głowy nie przystawił? Jaka przekładnia? Napędowa, kierownicza czy palnetarna (w tylnym moście)? I nic nie było czuć ani słychać?Ja sprawdzałem niedawno E60 z przebiegiem 270 tys. w którym zarówno zawias jaki i skrzynia wraz z silnikiem były w idealnym stanie. Ale znane są przypadki awarii pojazdów jeszcze na gwarancji.
  5. I teraz zmierz obwody kół z przodu i z tyłu oraz ciśnienia. Jeśli wszystko będzie ok - to trzeba szukać kogoś, kto naprawi skrzynkę rozdzielczą.
  6. A co ma czujnik wału do Active Steering i pompy paliwa? To problemy z elektryką/elektroniką.
  7. A jakie masz napięcie na akumulatorze po wyłączeniu silnika? W E60 zdychający akumulator bardzo często powoduje wariowanie elektroniki.
  8. Ręką nie zauważysz różnicy między 75C a 90C
  9. To błąd. Po wymianie trzeba w komputerze zakodować informacje o tym wydarzeniu. Jeśli zmieniła się pojemność - to tym bardziej - inaczej auto będzie błędnie ładować akumulator, co doprowadzi do jego szybszego wykończenia.
  10. Czyli falowanie jest podczas jazdy? I to jazdy ze stałą prędkością? To raczej konwerter. Jakie błędy odczytał? Jedno nie wyklucza drugiego. Konwertera nie da się zdiagnozować komputerem. Raczej nie. Jeśli już się uprzemy, to: IBS daje informacje o oczekiwanym pradzie ładowanie i steruje obciążeniem dla alternatora - stąd zmienne obciążenie na silniku i możliwe falowanie. ? Co to jest licznik akumulatora? Skąd wiesz? Miałeś poprawnie zakodowany nowy akumulator? To jest dość ważna czynność. Trzeba pojechać do kogoś, kto ogarnia temat BMW i będzie w stanie odczytać wszystkie błędy a później wyciągnąć z nich wnioski.
  11. Na wyłączonym silniku nie ma ładowania - nic nie napędza alternatora. Zależy od obrotów i ilości włączonych odbiorników i stanu rozładowania akumulatora. Powinno być w okolicach 14V-14,5V
  12. Przemek - zgadza się. Jednak w przypadku braku uślizgu kół - załączenie przedniej osi nie powinno generować szarpnięcia. (chyba, ze dołączenie powoduje zaistnienie nowych, znacznych oporów - na przykład w wyniku różnicy obwodów kół z przodu i z tyłu?)
  13. Wiesz, że komputer adaptuje sposób zarządzania zespołem silnik-skrzynia do trybu jazdy kierowcy? Jeśli przez jakiś czas jedziesz "komfortowo" (czy tez anemicznie) może również reagować z większym opóźnieniem.
  14. A skąd wiadomo, że te stuki to od załączania xDrive'a? Mechanik dobrze mówił: xDrive załącza się przy ruszaniu, skrętach, poślizgu. Załączenie powinno być niewyczuwalne. Odłącza przy jeździe po prostej (przy słabym skręcie). Szarpnięcie może powodować luz na dowolnym elemencie związanym z przekazaniem napędu na przód: od przekładni wewnątrz skrzynki rozdzielczej, przez luzy na przednim dyfrze po luzy na przednich przegubach lub zawieszeniu z przodu. Nie wiedząc, jak mocne są te stuki anie, ze na pewno pochodzą z xDrive'a - trudno wyrokować. Proponował bym odłączenie bezpiecznika odpowiedzialnego za xDrive i zrobienie testu. (Uwaga - wtedy odłączą się wszystkie systemy kontroli trakcji! ) Jeśli szarpanie zniknie - pewnie xDrive ma w tym udział. Wtedy szukał bym dalej: albo w skrzynce albo w kolejnych elementach przeniesienia momentu obrotowego na koła. Sam xDrive jest dośc prostej budowy - może powodować szarpnięcia, jeśli jest uszkodzony jeden z jego elementów (sprzęgło, nastawnik...).
  15. Tam chodzi o drugie zabezpieczenie - czyli autoalarm. Nie o immobiliser. Alarm jest widoczny po rozkodopwaniu VIN i tylko to można sprawdzić. drugie zabezpieczenie jest wymagane [przy AC. Jeśli założysz dodatkowy alarm - upewnij się, że ubezpieczyciel uwzględnia ten model alarmu.
  16. No własnie o to info od producenta się rozchodzi. Jeszcze go nie widziałem. Musze sprawdzić naklejkę u siebie.Jeśli masz jasne i jednoznaczne info od producenta - podziel się.
  17. Dawaj! Jest tam notka o xDrive, czy budę ci przełożyli z ośki? ;) Oczywiście -żartowałem. Ja u siebie zakładam takie same koła na przód i tył - różnica w obwodzie "gubi się" na sprzęgle wielotarczowym w skrzynce rozdzielczej xDrive'a - więc im mniejsza - tym lepiej.
  18. A gdzie w tych linkach jest info o dopuszczeniu różnych rozmiarów na przedniej i tylnej osi?
  19. Tak - pewnie jakiś diagnosta z komputerem. Zacznij od odczytania błędów.
  20. Masz nu nagrania jakiegoś kolesia z 530xD: 200kph - około 12l/100 (nie 25/100) 180kph - około 8l/100 (nie 9,5 przy 160) 140kph - około 6l/100 90kph - około 4-6l/100 50kph - około 4-5l/100 Innych dowodów ci nie dostarczę. Możesz się co najwyżej przejechać i sam przekonać. Oczywiście - zaraz powiesz, ze raz jechał pod górę raz z góry... Zauważ wtedy, że pod górę, przy 200kph spalał jakieś 14/100:
  21. Dasonen

    E61 525dA brak mocy

    Możliwe - jest tam wiele błędów. Może tylko przewód?
  22. Nadajniki GPS są zamontowane na satelitach rozmieszczonych na rożnych orbitach naszej planety :) Na twoim miejscu skupił bym sie na odbiorniku GPS i antenie GPS oraz przewodzie łączącym antenę i odbiornik. Nawigacja pokazywała ci kiedyś dobrze, czy kupiłeś już auto "zepsutą" nawigacją? Pozdrawiam!
  23. Wielu rzeczy ci się nie chce - z myśleniem włącznie i przyznaniem do błędu. Co konkretnie jest bzdurą, tego jeszcze nie wiesz? Prędkośc była, dystans też, spalanie masz "na patelni", ale nadal prawda boli, więc mataczysz :) A co ma wspólnego koniecznośc studzenia turbiny z "męczeniem się" silnika? Geniuszu?
  24. To zrób porządek ze świecami żarowymi. Inaczej nie rozwiążesz problemów z DPF'em :)
  25. Naucz się czytać ze zrozumieniem, lub choć jedynie czytać :lol: Daj cytat, gdzie pisałem, ze przez Austrię było 180? Otóż nigdzie tak nie pisałem! Średnia z Austrii wyszła pewnie na poziomie 40kph. Widzisz - sam tworzysz bzdurne tezy a później sam z nimi dyskutujesz :) To sa objawy schizofrenii :mrgreen: jeśli kiedyś wyjedziesz na autostradę, to zobaczysz, ze czasem trzeba zwolnic bo ktoś kogoś wyprzedza, że na bramkach trzeba postać nawet kilkanaście minut, na postojach wystudzić turbine na włączonym silniku - a wtedy średnia dramatycznie spada a spalanie rośnie (!). Ahh... tak dramatycznie starasz się udowodnić nie wiadomo co, że nie tylko wkładasz mi w usta wypowiedzi, których nie udzielałem, ale porównujesz mnie do jakiegoś przestępcy, który zmienia zeznania przed sądem? :mrgreen: Zmień zioło, bo aktualne mocno ci szkodzi. Gdybym jechał najczęściej 110kph to średnia wyszła by na poziomie 50-60kph. Wyjedź kiedyś w trasę - to zobaczysz, jak wygląda średnia. Co gorsze - przy zwalnianiu i konieczności ponownego rozpędzania - spalanie wzrasta, co jeszcze bardziej nie p[asuej do twojej tezy potwornej paliwożerności 530-ki. W niemczech czasem zwalniałem, w Austrii nigdy nie przyspieszałem do 180 we Włoszech na autostradach 140-180 - tak, jak wszyscy. Nie - średnia wyszła taka a nie inna, bo przez Austrię jedzie się powoli, na postojach studzi turbinę na włączonym silniku, czasem zwalnia, żeby nie wpakować się komuś w bagażnik i stoi w korkach przed bramkami. Doprawdy imponujące. Będziemy o tym pamiętać. zapiszemy to w annałach motoryzacji. Poruszając się swoim BMW z tymi prędkościami, co twoja skoda - miałbym pewnie zbliżone do niej spalanie. Sądząc po twojej aktywności w innych watkach - napisał byś wszystko, żeby wykazać niższość BMW :) Ale prawda jest taka, że: - skodziną ani razu nie dotknąłeś 200 - jechałeś 100% trasy autostradami, gdybyś zaliczył teren zabudowany przez 2 godziny - średnia spadła by ci dramatycznie - więc musiał byś powiedzieć, że na autobahnie jechałeś 60 kph? - ubzdurałeś sobie, że gdzieś pisałem o średniej 200 - sam wymyślasz sobie "fakty", które później sam obalasz :) WOW! Odkryłeś, ze czasem trzeba zwolnić! Witamy w realnym świecie! Każdy kierowca z tego Forum już o tym wiedział. Witamy w klubie świadomych! Zrozum: jeśli ktoś podaje spalanie po za terenem zabudowanym - nikt nie oczekuje, ze osiągnął średnią 90kph. Jeśli ktoś podaje prędkość autostradową, którą starał sie utrzymywać - nie oznacza to takiej średniej a jedynie, że zawsze, kiedy mógł - przyspieszał to tej prędkości. Nawet w DE nie da się podróżować ze stałą prędkością 200+, bo ludzie zajeżdżają tam drogę tak samo jak w PL albo i bardziej. Co gorsze - częstsze przyspieszanie do 200+ powoduje wzrost spalania a nie jego spadek - więc tu też niczego nie udowodnisz. Wpływ podróżowania przez teren zabudowany i stania w korkach jest bardzo znaczący na średnią prędkość, nawet, jeśli na autostradzie jedziesz 200+ Podejrzliwy jesteś... po PL oczywiście zgodnie z przepisami :) Nie, brzmi bardziej prawdziwie. Gdybym się turlał jakieś 130kph lub mniej - spalanie miałbym na poziomie 5,5-6/100. W DE dążyłem do poruszania się 200+ więc to jest prawdziwe, bo za wyjątkami remontów i wleczenia się za kimś - taką prędkość tam miałem. Z uporem wartym lepszej sprawy starasz się udowadniać wyższość seata nad BMW i wiele różnych innych ciekawostek (nie tylko w tym watku). Ok - masz prawo do swoich dziwactw, żyjemy w wolnym kraju. Czasem jednak ocierasz się o granice absurdu - jak w tym przypadku. Masz na dalszych screenach spalanie z dystansu prawie 4 tys. km, z czego większość po Wrocławiu. To auto pali mało jak na swoja masę, silnik i osiągi. Możesz zaklinać rzeczywistość, zmieniać kierunek dyskusji na: srednia 152,5kph czy 153,4kph? Faktów jednak nie zmienisz, choćbyś nawet ufajdał sobie gacie z wysiłku. (tak - to brzmi bardziej spektakularnie) Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.