Skocz do zawartości

s0nar

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 252
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez s0nar

  1. Pobrałem z innego źródła i wypaliłem jeszcze raz. Pomogło :D
  2. Aaaa, rozumiem :) W sumie wg mnie wycieraczka ma dobrze zbierać wodę z szyby i nie hałasować. Wygląd jest sprawą mniej znaczącą. Napisy zawsze można zamazać czarnym markerem ;)
  3. s0nar

    Pomorskie

    Panowie, jest tu sporo opinii na temat warsztatów z Trójmiasta. Niektóre już jednak nie działają, bo ktoś wyjechał itp. Gdzie obecnie warto serwisować nasze wynalazki? Najlepiej w Gdańsku lub ostatecznie w Gdyni. Wiadomo, że są ASO (Fota i Zdunek), ale po pierwsze pewnie sporo zdzierają (jak to ASO) a po drugie - wcale nie muszą to być najlepsze warsztaty. Po okolicznych wioskach średnio chce mi się jeździć...chyba, że posiadacz BMW z Trójmiasta nie ma innego wyjścia.
  4. Jeśli płaskie Valeo Silencio XTRM ze spojlerem kiepsko wyglądają to ja już nie wiem co wygląda lepiej...
  5. 7zip nie wykrył błędów podczas testowania archiwów. Pobiorę jeszcze tą płytkę z innego źródła i zobaczymy. Ale to by znaczyło, że ta instalacja z rapidshare'a jest wadliwa lub niekompletna.
  6. Panowie, mam drobny problem. Pobrałem testowo wszystkie 3 płyty DVD z mapkami (z fotoradarami, źródłem był rapidshare) i...pierwsze dwie płyty napęd łyka bez zająknięcia i one działają. Problem w tym, że tam nie ma Polski, więc...chodzi o to, że najważniejszej płytki nie chce czytać. Myślałem, że może coś się źle nagrało, więc wypaliłem jeszcze raz z mniejszą prędkością, ale nadal nic. Płytki dobre, bo TDK i chyba nie w nich tkwi problem, bo tak jak wspomniałem - pierwsze 2 płyty wykrywa i czyta bez problemu. Natomiast tej z Polską tak jakby nie widział, bo raz mam "DVD read error" a innym razem, żebym zrestartował system i włączył za 5 minut. Ale oczywiście bez efektu. O co może chodzić?
  7. Jeśli chodzi o opony zimowe to polecić można produkty firmy Nokian. Miałem WR G2, teraz kupiłem WR A3 i oba modele spisują się znakomicie. Kto jak kto, ale Finowie wiedzą co to zima i jak się do niej przygotować :)
  8. Dokładnie. Kupiłem Valeo XTRM, które zawsze miałem w poprzednich autach i zobaczymy co będzie jak przyjdą. Bo na razie moje wycieraczki pracują jak w jakimś Trabancie. Jednak co francuskie to francuskie a nie jakiś niemiecki shit ;) Dzięki za podpowiedzi, dam znać czy osiągnąłem oczekiwany efekt.
  9. Kurczę, czyli mamy 2 sprzeczne opinie...nie wiem, może kupię nowe pióra i zobaczę wtedy skoro jednemu koledze pomogła wymiana. Może moje już są za twarde ze starości i dlatego łomocze. Oby to nie mechanizm tak hałasował, bo wtedy to by była porażka ze strony BMW :D
  10. Witam. Czy w E60 wycieraczki naprawdę muszą tak głośno pracować? Nie wiem czy to tylko w moim egzemplarzu czy po prostu "ten typ tak ma". W znienawidzonym tu przez niektórych Peugeocie 407 wycieraczek w ogóle nie było słychać podczas ich pracy. Nie wiem czy to dlatego, że tam miałem Valeo za 270zł a tu są jakieś Bosche niewiadomego pochodzenia. Wkurzające jest to łomotanie podczas pracy wycieraczek. Nie wiem czy to kwestia zużycia piór (wyglądają jeszcze ok i wycierają dobrze bez zostawiania smug) czy może samego mechanizmu. Ogólnie chodzi o takie jakby łamanie się czegoś (może tak pracuje ramię wycieraczek). Wydaje mi się, że w tej klasie pojazdów wycieraczki nie powinny tak się zachowywać, ale skoro w serwisie podczas sprawdzania nie zwrócili na to uwagi to może w E60 tak jest...dziwne i irytujące.
  11. 1. Co z tego, że Ty byś mógł wystartować szybciej spod świateł jak przed Tobą stoją 3 zawalidrogi? 4x4 wówczas to jak słodzenie truskawek, czyli można, ale po co. 2. Miejskie kolizje nie są spowodowane tym, że pada czy tym, że ludzie nie mają 4x4. Raczej jest to wynikiem brakiem umiejętności i koncentracji, bo ilość napędzanych kół ma tu marginalne znaczenie. Leśny dziadek w kapeluszu z refleksem szachisty i wzrokiem kreta równie dobrze może wjechać w kogoś jadąc autem z napędem na 4 koła.
  12. W tym drugim aucie nie ma nagłośnienia Logic7 (chyba, że było dokładane). Fabrycznie było HiFi Loudspeaker.
  13. W 200tys. zł może się zmieścisz. Powodzenia :D
  14. Wyposażenie średnio-biedne. W zasadzie nie ma nic ciekawego, ubogi standard. Dobrze, że chociaż nawigacja Pro jest.
  15. Wiem co nieco na temat sprzedawcy - fakturę dostaniesz na max 35-38tys. zł, więc gdybyś z jakichś powodów chciał skorzystać z prawa odstąpienia od umowy to on chętnie przyjmie auto z powrotem, ale dostaniesz tylko tyle kasy ile będzie na fakturze :) Ciekawe dlaczego ;)
  16. Wyposażenie całkiem całkiem, ale ta 66-letnia babcie to strzał we własną stopę :D Chyba tylko kretyn uwierzy w taką bajkę.
  17. "Przygłupiany"? No to się popisałeś - nie ma w języku polskim takiego słowa. Napisałbym, że jesteś zwykłym prostakiem i durniem, ale szkoda mi na Ciebie klawiatury. Dodam tylko, że właśnie pokazałeś jak wygląda przeciętny "miłośnik marki BMW" - to zwykły buc, cham i niewykształcony prostak, któremu się wydaje, że świat należy do niego i pozjadał wszystkie rozumy, bo "od 19 lat jeździ BMW". Niestety, tylko ci się tak wydaje, bo dla większości ludzi na tym świecie jesteś nikim...jednym z wielu. Ubaw po pachy. A że nie potrafię sobie sam kupić samochodu? Wiesz, ja nie jestem typowym polskim ciułaczem, któremu szkoda kasy na specjalistów i wszystko musi robić sam i na wszystkim znać się najlepiej. Jak potrzebuję naprawić kran to wzywam hydraulika. Jak potrzebuję porady prawnej to dzwonię do prawnika. Jak chcę pomalować ściany to wzywam malarza. Jak chcę kupić samochód - to samo, biorę fachowca, który jest w branży na co dzień. Ja się zajmuję zupełnie czymś innym niż branża motoryzacyjna i tylko wybieram który samochód mi się podoba oraz czytam na co w danej marce warto zwrócić uwagę. W szczegóły się nie zagłębiam, bo szkoda mi na to czasu - wolę zapłacić specjaliście i mieć święty spokój. Dla mnie koniec tematu, bo żeby dyskutować muszę mieć interlokutora na odpowiednim poziomie. Zresztą i tak już za dużo nie na temat napisaliśmy.
  18. Wszystko jasne i zgadzam się z tym. Ale wydaje mi się też, że nie jestem przykładem typowego cwaniaka szukającego okazji. Gdyby tak było to bym już dawno kupił za połowę normalnej ceny jakiegoś parcha "okazję" z Pleszewa czy innego Radomia - na otomoto jest sporo takich aut. Fakt, że czytam, szukam, uczę się i czekam już 3 m-ce na odpowiednie auto nie czyni ze mnie od razu typowego łowcy okazji.
  19. Może trochę przejaskrawiłem swoją wypowiedź :) Ale kolega zapewne zaraz by pisał, że takie auto, jakiego szukam powinno mieć "normalną cenę" 100tys. zł a ja tu wyskakuję z marnymi 50tys. zł :D
  20. 320SI możesz uważać co tam chcesz, w każdym razie średnio interesuje mnie co Cię irytuje. Nie podoba Ci się co piszę to nie czytaj, proste. I wysiądź od czasu do czasu z tego BMW - ruch i sport to zdrowie. Ja bym osiwiał, spasł się i nabawił się hemoroidów gdybym od 19 lat siedział w samochodzie - nawet jeśli by to było BMW ;) Dla mnie to tylko środek transportu i nie podniecam się nim aż tak. Nie dorabiam też do posiadania konkretnego samochodu specjalnej ideologii - jeśli ten mi się podoba to go kupuję i tyle. Nie ten to tamten. Nie dziś to jutro. Piszesz coś tam o E39 - dla mnie on wygląda jak kupa i trąci już dzisiaj myszką, to poprzednia epoka. Z resztą E60 powoli też już zaczyna odchodzić do lamusa dlatego jeśli we w miarę rozsądnym czasie nie uda mi się kupić egzemplarza spełniającego moje wymagania to po prostu zmienię cel. I z pewnością będzie to coś świeższego, bo za ponad 50-60tys. zł (będąc na dorobku nie widzę sensu w pakowaniu większej kasy w samochód) można już powybrzydzać. Nie rozumiem też dlaczego się przyczepiłeś tak moich wymagań - może nie jeżdżę BMW od 19 lat, ale doskonale się orientuję, że jest tam mnóstwo opcji do wyboru podczas konfigurowania auta. Myślę, że przynajmniej ze 150 by się uzbierało. Ja wymagam tylko kilku z nich. Czym jest 4 wobec 150? Wg mnie niczym. Ale OK - rozumiem, że mi dogryzasz diamentowymi wstawkami w schowku na rękawiczki (oraz tym, że potencjalne auto do kupienia sprawdza dla mnie rzeczoznawca - przecież od razu, w ciemno i bez sprawdzania powinienem słać Ci zaliczkę, nie?), bo jesteś sfrustrowany z tego powodu, że już jest coraz mniej jelonków gotowych opłacać Twoją 100% marżę na sprowadzane samochody, których "nie widzieli nawet na monitorze" jak wcześniej to opisywałeś. Rozumiem też, że jako handlarzowi "na zamówienie" jest Ci nie w smak, że są ludzie, którzy otwarcie o tym mówią. Spoko, no offence. Ale przynajmniej mnie nie rozśmieszaj :) Gdybyś był taki super hiper guru to byś mi coś konkretnego zaoferował a nie pisał o moich "przygłupich" komentarzach. Aha, zapomniałem - jestem trudnym klientem, bo mam swoje wymagania, nie biorę tego co akurat łaskawie masz na zbyciu i jeszcze do tego chcę sprawdzać auto w ASO przed ewentualnym zakupem. Pewnie mi się w dupie poprzewracało...
  21. O ile sprowadzone auto faktycznie jest ładne, zadbane, w pełni sprawne, było normalnie serwisowane, nie ma skręconego licznika, wspawanej ćwiartki, 17kg szpachli na karoserii itp. to jeszcze można pomyśleć o płaceniu 120% ceny. Weź jednak pod uwagę, że to co do nas przyjeżdża z zachodu to w zdecydowanej większości najtańszy szmelc, którym nawet niemiecki Turek wstydzi się już jeździć. Takie auto trafia do Polski a po skręceniu licznika, polerce lakieru, nałożeniu na opony czernidła a na plastiki plaka ma tu uchodzić za ideał, "nówkę sztukę nieśmiganą". Za takie auto nie mam zamiaru płacić choćby 50% ceny, bo to zwyczajnie wyrzucanie pieniędzy w błoto. Pisałem, że nie znam Was i nie wiem kim jest 320SI, ale ogólnie obraz handlarzy nie maluje się zbyt różowo - to szemrane towarzystwo, które za 5zł sprzedałoby swoją matkę. Więc nie dziw się, że mam awersję do tego typu ludzi.
  22. Pffffff :) Na tym forum widzę, że jest takie towarzystwo, że co drugi niewiele rozumie, więc chyba nie jestem wyjątkiem ;) A tak poważnie - doskonale rozumiem co napisałeś. Żeby nie wdawać się w bezsensowne przepychanki dodam tylko, że chodziło mi o to, że sporo ogłoszeń jest wystawionych nie wiadomo po co. Cena o 10tys. zł wyższa od średniej a jak wejdziesz w szczegóły to się okazuje, że sprzedawca wcale nie chce sprzedawać a pojazd nie jest wcale w takim rewelacyjnym stanie, ale jeśli trafi się ktoś kto zechce tyle zapłacić to on chętnie sprzeda :) Nie uważasz, że to bez sensu tak spełniać czyjeś zachcianki czy godzić się na kaprysy? Skoro za mniej kasy da radę dostać podobne lub nawet lepiej utrzymane auto? Wg mnie nie, ale być może ktoś lubi być św. Mikołajem. Sporo zależy od tego czy ktoś samochód chce sprzedać czy sprzedawać. Dlatego jeszcze raz napiszę, że nie ma czegoś takiego jak "normalne pieniądze", bo dla każdego to pojęcie może oznaczać coś innego. Nie mówię też o skrajnych przypadkach, że nagle ktoś oferuje samochód za 60% średniej wartości albo za 130%.
  23. Nie uważam się za mega-cwaniaka polującego na okazje (z reguły kupuję najdroższe rzeczy, ale akurat w przypadku używanego BMW nie mam zamiaru dorabiać jakiegoś handlarzyny, który najczęściej wcale nie oferuje takiego świetnego towaru), więc daruj sobie pierdzenie o wyhaczaniu okazji. Poza tym co to znaczy "normalne pieniądze"? Pomyśl a może uda Ci się dojść do wniosku, że nie ma takiego pojęcia :) A czy kupujący jest frajerem? To już należałoby rozpatrywać indywidualnie. Sam teraz sprzedaję samochód, w którym jak tylko coś się zaczynało dziać to od razu była wizyta u mechanika i wymiana zużytych elementów oraz profilaktycznie sąsiadujących...i myślisz, że to ktoś docenia przy oględzinach? Guzik. Dla kupującego ma być tanio i tyle, bo "panie...na allegro taki sam widziałem tyle i tyle taniej". Dlatego ja nie mam zamiaru więcej być dobrym wujkiem i płacić więcej niż powinienem, bo to zwyczajnie bez sensu. Na rynku używanych samochodów nie ma idealnych sztuk (wg moich kryteriów) i nawet do tego najdroższego trzeba na dzień dobry sporo dołożyć (no chyba, że ktoś do serwisowania podchodzi w ten sposób, że się jeździ aż się nie urwie albo przestanie odpalać). Skoro więc i tak trzeba dołożyć to po co na wstępie przepłacać - lepiej chyba kupić coś ze średniego pułapu. A okazją jest dla mnie uczciwy samochód bez ukrytych wad i wypadkowej przeszłości, normalnie serwisowany (nie przez Paździocha, któremu szkoda było kasy na wymianę oleju co 10-15tys. km).
  24. No wiesz, jeśli ktoś by mi płacił 100tys. zł za towar warty 50tys. zł to też bym mu ten towar dostarczył nawet helikopterem. Dodałbym może nawet jakąś flaszkę i bombonierę, łaski bym nie robił ;) Nie wiem kim jest 320SI, ale wiem, że w Polsce uczciwych handlarzy ze świecą trzeba szukać a i tak pewnie jest ich tylko tylu, że starczyłoby palców jednej ręki, żeby ich policzyć ;)
  25. Nie jeżdżę po Polsce. Miałem na oku jedno auto z Warszawy a że do Warszawy mam 360km w jedną stronę to nie chciało mi się jechać. Wyszukałem zatem odpowiednią firmę z Warszawy i za 400zł wysłałem lokalnego rzeczoznawcę, który w moim imieniu sprawdził auto we własnym zakresie oraz na SKP. Gdybym zdecydował się na zakup to już osobiście pojechałbym do Warszawy, zabrał auto do ASO i gdyby wszystko było OK to bym je kupił. Tyle w temacie mojej "jazdy" po Polsce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.