s0nar
Zasłużeni forumowicze-
Postów
1 254 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
24
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez s0nar
-
Dzisiaj zgłębiłem temat. Zalałem do pełna i patrzyłem co się dzieje. Okazuje się, że nawet bez używania spryskiwaczy płyn ucieka, bo kapie z lewego nadkola. Przez pół godziny nakapało z 50-100ml. Czy to możliwe, że to "zacisk na wężyku"? Stawiam, że u mnie prędzej jakiś wężyk się zwyczajnie odłączył albo jest jakaś niewielka dziura, bo w sumie co tu może się zepsuć :? Niestety, będę musiał wybrać się do mechanika, bo wszystko jest tak zabudowane, że nie jestem w stanie dostrzec skąd dokładnie kapie.
-
Czy w E60 jest jakiś "słaby punkt" systemu spryskiwaczy? Np. jakiś wężyk przy reflektorze lub gdzieś indziej lubi się odłączyć albo inna rurka lubi pękać? Zaczął mi znikać płyn do spryskiwaczy. Wlewam do pełna i jest ok. Po czym po kilku dniach włącza się kontrolka informująca o niskim poziomie płynu. No to ok, wlewam znowu, ale coś mi zaczyna świtać, że przecież niedawno uzupełniałem płyn a myjąc auto co jakieś 3-4 dni nie spryskuję często szyby/reflektorów, więc płyn nie powinien się zużywać a już z pewnością nie 5 litrów. Kałuż pod samochodem nie ma, więc musi uciekać dość wolno. Znacie miejsca, które warto sprawdzić czy trzeba jechać do mechanika i rozebrać pół samochodu, żeby sprawdzić wszystko?
-
BMW Navigation DVD Road Map Europe PROFESSIONAL 2013!
s0nar odpowiedział(a) na bekon74 temat w Nawigacja samochodowa
Nie wiem jak można narzekać na mapy BMW. Nie dość, że nie zdarzyło mi się na nich zabłądzić (czy w Polsce czy tym bardziej w Europie) to jeszcze nie muszę do szyby przyczepiać i odczepiać (bo spróbujcie zostawić nawigację na widoku w samochodzie) jakichś g...wien jak w Trabancie, który miał zero wbudowanej elektroniki. Owszem, może i nie będzie drogi oddanej do użytku miesiąc temu, ale takich dróg mamy wciąż mało i nie jest to wielki problem, bo jest oznakowanie. W następnej wersji będzie i w nawigacji. -
Za te ramki powinien nam jeszcze dopłacać :D
-
Dobrze myślałeś, że zbieżność kół i geometria kół to dwa różne terminy. Te pojęcia są przez niektórych ludzi błędnie stosowane zamiennie jakby to było to samo. A nie jest. Sama zbieżność to tylko wartość określająca położenie 2 kół (przednich lub tylnych) względem siebie w płaszczyźnie poziomej. Wartości te mogą być dodatnie (jeśli koła są skierowane do wewnątrz w sposób /\), ujemne (jeśli koła są skierowane na zewnątrz w sposób \/) lub może to być zero (jeśli koła są względem siebie równoległe ||). Bardzo często mechanicy ustawiają tylko zbieżność kół i twierdzą, że wykonali operację ustawienia geometrii kół. Geometria kół jest pojęciem szerszym, ponieważ oprócz zbieżności kół powinna obejmować również ustawienie: - kąta pochylenia kół (analogicznie jak zbieżność, ale w płaszczyźnie pionowej), - kąta pochylenia sworznia zwrotnicy (kiedy patrzymy na koło z przodu lub z tyłu jest to kąt zawarty pomiędzy sworzniem zwrotnicy a prostą pionową koła) - kąta wyprzedzenia osi sworznia zwrotnicy (kiedy patrzymy na koło z boku jest to kąt zawarty pomiędzy osią sworznia zwrotnicy a prostą pionową koła) Jak widać już z samego faktu złożoności i czasochłonności ustawienia zbieżności i geometrii kół te dwa pojęcia nie powinny być stosowane zamiennie a operacje w warsztacie nie powinny kosztować tyle samo (pełna geometria jest droższa). Warto dodać, że nie we wszystkich pojazdach da się ustawić wszystkie z wyżej wymienionych rzeczy - w niektórych autach jest to ustawione na stałe i nie można tego zmienić, bo nie ma śrub do regulacji. Dlatego w tego typu pojazdach po wypadku i niefachowej naprawie (a czasami nawet po fachowej) nie da się ustawić poprawnie geometrii kół co skutkuje różnymi dziwnymi zjawiskami - np. nierównomiernym zużyciem opon, ściąganiem pojazdu w którąś stronę, "myszkowaniem", zostawianiem 4 śladów lub innym denerwującym i trudnym do przewidzenia zachowaniem samochodu co w sprawnym samochodzie nie powinno mieć miejsca.
-
O proszę, wobec tego może napisz mi i kolejnym pytającym gdzie w Pruszczu w E60 można poprawnie ustawić zbieżność za 80zł? Podjechałbym nawet profilaktycznie i z ciekawości a na przyszłość wiedziałbym gdzie zaoszczędzić kasę po wymianie np. drążków.
-
W Gdyni w Focie zdaje się 500zł. To ja wolę zapłacić 500zł niż oddawać auto partaczom, którzy nie wiedzą o co chodzi i będą się uczyć na moim aucie.
-
Geometrię, zbieżność itp. to raczej tylko w ASO. Część SKP od razu jak usłyszy, że chodzi o E60 lub podobne auto to mówi, że się nie podejmą ustawienia geometrii. Ale jak ktoś lubi się denerwować i wracać 5 razy na poprawki (a i tak nie ma gwarancji, że w końcu im się uda) to może jeździć po różnych warsztatach i stacjach kontroli pojazdów. W końcu i tak pojedzie do ASO.
-
Kolejny raz okazuje się, że 80% "problemów" nie byłoby problemami gdyby użytkownicy czytali instrukcję obsługi :)
-
Podaj na priv maila to Ci wyślę programik - paczka ma jakieś 166kB.
-
Fuldę to do Malucha się zakłada a nie do BMW serii 5.
-
U mnie przy 83C były walnięte oba termostaty. Po wymianie nie dość, że dużo szybciej się rozgrzewa (to zasługa termostatu EGR) to po rozgrzaniu utrzymuje temperaturę w okolicach 90C (+/- 2C) niezależnie od tego czy jadę po mieście czy śmigam w trasie. Podejrzewam, że teraz jak się zrobi ciepło to przy jeździe po mieście temperatura może być jeszcze wyższa (ok. 95-97C).
-
To niestety nie tylko teoria lecz lata obserwacji rzeczywistych przypadków.
-
Nie generalizuj. Ja kopcenie z diesla kojarzę ze zdezelowanymi Passatami i Golfami z reguły z rejestracjami zaczynającymi się od 3 liter, czyli z mniejszych mieścin i wiosek. Ale taki właściciel jest dumny, bo przecież jeździ "paskiem tdi sprowadzonym z Niemiec", czyli najlepszym autem dla polskiego rolnika. Poza tym jak masz lejące wtryski czy ogólnie zużyty silnik to on kopci nawet bez tuningu.
-
No ja nie potrafie znalesc (informacji ktora by potwierdzial twoja teze). Pech. Poza tym myślę, że tylko udajesz, że nie potrafisz. Każdy normalny człowiek, włączając w to osoby montujące takie zabezpieczenia i stosujących je kierowców, po usłyszeniu czegoś takiego zabiłby Cię śmiechem :) W nosie mam (tak samo jak pewnie większość właścicieli pojazdów) na co narażam złodzieja. On nie respektuje prawa własności, ja nie muszę respektować jego bezpieczeństwa. Zaraz pewnie napiszesz, że złodziej jadąc samochodem, który się "wyłączy" może spowodować jakiś wypadek itp. Tak samo jak może go spowodować pijany kierowca albo nawet trzeźwy człowiek jadący uruchomionym samochodem, więc to żaden argument. Powtarzam - dobry system informuje, że za chwilę nastąpi wyłączenie silnika. Porównałbym to do ostrzeżenia i niskim poziomie paliwa - wtedy normalny człowiek też nie pędzi 200km/h tylko zjeżdża z drogi i się zatrzymuje (szuka stacji).
-
Właśnie o czymś takim pisałem - jesteś w samochodzie albo coś tam pstrykniesz w aucie i wszystko działa, ale jak wysiadasz to auto zgaśnie po maksymalnie iluś tam sekundach (do ustalenia). Jest też jakiś komunikat informujący o "problemie", żeby nie było zdziwienia na twarzy złodzieja. Linki każdy sam może znaleźć. Wystarczy poszukać dobrych warsztatów zajmujących się elektroniką i zobaczyć jakie rozwiązania są tam proponowane. Coś tam wspominasz o bałaganie...to już nie będzie mój bałagan :) Pomijając kwestie prawne czy można czy nie można...nikt nie każe złodziejowi kraść samochodu i rozpędzać się do 100km/h. Idąc tym tokiem rozumowania (że nie można stosować rozwiązań wyłączających silnik) należałoby PRAWNIE NAKAZAĆ posiadanie np. pełnego baku paliwa, żeby przypadkiem złodziejowi nie zabrakło i żeby mu auto nie zgasło w drodze do dziupli.
-
Czyli jak złodziej już dojedzie do dziupli? Bez sensu wg mnie, bo wtedy takie "zabezpieczenie" można sobie wsadzić wiesz gdzie. Wyłączenie silnika np. po 30 sekundach jest o wiele lepsze pod warunkiem, że jest to jakieś dobre i sprawdzone rozwiązanie (takie raczej nie są tanie) a nie 3 druciki pana Zdziśka, któremu się wydawało, że coś tam wie i potrafi. Bo właśnie przy takich rzeźbach potem dzieją się różne dziwne rzeczy.
-
Niby jest to korzystniejsza opcja, bo wstawiając dobre radio masz lepsze źródło dźwięku + ewentualnie dodatkowe funkcje i możliwości, ale...wygląda to naprawdę biednie i nieco jak rzeźba w starej, dresiarskiej Calibrze. Do tego w niefabrycznym radiu pojawia się problem ze sterowaniem w kierownicy - trzeba kupować dodatkowe adaptery, żeby to działało. Ja bym wolał zainwestować w Logic7 a jeśli nawet nie to w lepsze głośniki i wzmacniacze, ale podłączone do fabrycznego radia (teoretycznie wyjścia na wzmacniacz nie ma, ale można je łatwo zrobić).
-
Nie przypominam sobie, zobaczymy co będzie latem w korku ;) Przed wymianą termostatów nie dogrzewał się, bo max co udawało mi się osiągnąć to jakieś 83-85C.
-
90-92C, więcej nie ma nawet podczas wypalania DPF-a. Oba termostaty nowe. Po co zasłaniać chłodnicę? Nie mieszkamy na Syberii :) Nawet zimą auto nabiera temperatury 60-70C już po 4 kilometrach a po 7-8 kilometrach jest już optymalna i utrzymywana niezależnie od tego czy jedziesz w korkach w mieście czy w trasie.
-
Przecież pisałem, że 5W30 do naszych autek jest jak najbardziej wskazany, sam taki stosuję :)
-
tommy80 nie popadajmy w paranoję :) Idąc Twoim tokiem rozumowania każdy nowy nabywca powinien przekodować kluczyki, bo przecież sprzedający mógł dostać np. w umowie kupna-sprzedaży nasz adres albo śledził nas jak odebraliśmy od niego samochód i już wie gdzie parkujemy - nie potrzeba do tego lokalizatora. Kilka stówek można lepiej spożytkować - choćby postawić u bukmachera na Ukrainę w dzisiejszym meczu ;) Zakładam, że kolega ma wykupione AC, więc w zasadzie już może spać spokojnie. A jeśli koniecznie chce przekodować kluczyki to wystarczy, że kupi sobie za 100zł interfejs do złącza diagnostycznego i już będzie mógł sam wszystko kodować - teraz i w przyszłości, więc będzie to lepsza inwestycja niż wywalenie jednorazowo kilkuset złotych tylko na przekodowanie kluczyków.
-
Skoro silnik nagrzewa się tylko do 70C to na 100% masz do wymiany termostat główny. Czy do wymiany jest również termostat EGR? Łatwo to sprawdzić, bo jego wymontowanie i dmuchnięcie przez niego to jakieś 10 minut pracy. Zazwyczaj są do wymiany oba. Wszystko jest ładnie opisane na forum.
-
Raczej poniżej 3-4C. Przy czym i tak warto ją sobie włączyć nawet zimą. Ja np. cały rok jeżdżę na "auto".