Skocz do zawartości

s0nar

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 254
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez s0nar

  1. Pytanie co ktoś rozumie przez "pod korek". Ja całe życie tankuję w ten sposób, że albo do pierwszego odbicia pistoletu albo wręcz jeszcze dolewam po pierwszym odbiciu (gdy np. niewiele brakuje do pełnego, kolejnego litra i większej ilości punktów Payback) i jeszcze w żadnym samochodzie niczego w ten sposób nie uszkodziłem. Maks trzecie odbicie i będzie git
  2. Ale już M-ki dla ubogich wychodzą na run flatach i też wszyscy żyją i jeździ się na tym doskonale. Jak mi ktoś pisze, że run flaty hałasują (akurat nie Ty) to śmiać mi się chce, ale szkoda mi czasu na komentowanie tych bzdur. Niech każdy kupi co uważa.
  3. Czary mary. Dzisiaj patrzę, a w kluczyku już jest język polski. Jako bonus logo M, którego wcześniej nie widziałem 🙂 Wkrótce będę musiał podładować ten klucz pierwszy raz. Za kilka dni miną 2 miesiące od daty produkcji. W poprzednim aucie nie musiałem specjalnie ładować akumulatora klucza, bo zazwyczaj jeździł na półce z ładowaniem bezprzewodowym i w sumie ciągle był naładowany, bo ciągle się doładowywał. Teraz miejsce klucza zajął telefon, więc muszę opracować jakąś procedurę ręcznego doładowania kablem raz na 2 miesiące 😉
  4. Dzięki za to info. W samochodzie mam język polski, ale najwyraźniej kluczyk nie łyknął tego ustawienia 🙂 Brak synchronizacji. Jutro spróbuję zmienić na angielski i potem znowu na polski, może "zaskoczy" 😄
  5. Swoją drogą, wygląda na to, że opcja "S3DS BMW Display Key" też ma kilka wariantów. W poprzednim aucie miałem S3DS oraz S5DV i kluczyk oczywiście był przystosowany do zdalnego parkowania. Kilka razy się tym bawiłem przez 5 lat posiadania samochodu, ale ogólnie szału ta funkcja nie robiła, więc w kolejnym samochodzie wziąłem tylko opcję S3DS myśląc, że w razie czego sobie dokupię S5DV. I okazuje się, że to chyba tak nie zadziała, bo kluczyk jest inny, tzn. nie ma przycisku do zdalnego parkowania. Gdy się tak nad tym zastanowić to niby oczywista oczywistość, bo po co komuś kluczyk z przyciskiem do zdalnego parkowania skoro ktoś nie wziął opcji zdalnego parkowania 😄 Ale wcześniej myślałem, że kluczyk z wyświetlaczem to kluczyk z wyświetlaczem. A tu się okazuje, że jest kilka wariantów tego kluczyka. W dodatku ten nowy kluczyk ma soft w języku angielskim 😄 Jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza, ale poprzednio miałem kluczyk "po polsku" 😄 Ktoś wie w jaki sposób zmienia się język kluczyka? W kluczyku takiej możliwości nie ma, więc pewnie coś trzeba zakodować.
  6. Jak jest ogrzewanie postojowe na pokładzie to ono potrafi elegancko rozgrzać wnętrze i wstępnie silnik bez uruchamiania samego silnika. Zimą działa to doskonale. Natomiast latem, no cóż, samymi wentylatorami i bez uruchomienia klimy nie schłodzi się nagrzanego wnętrza. Jaki z tego morał? Lepiej nie zostawiać samochodu na słońcu 😀
  7. W G30 Bowers ma/miał 1400W i dopłaty było ponad 20.000zł. Może w G60 Bowers będzie bardziej "budżetowy" i zamiast H&K znanego z G30, a jako hi-end wstawią coś ciekawszego? No bo nie wiem jak zestaw za 6100zł o mocy 655W (specjalnie zerknąłem w konfigurator, na niemieckiej stronie jest trochę więcej info) miałby konkurować z ponad 2x mocniejszym. Gdy tak będzie to będę miał kolejny argument, że jednak G30 LCI dopchane pod sufit było zdecydowanie lepszą opcją od G60, w którym albo czegoś w ogóle nie ma albo jest jałowe i nie do końca premium. Poza większym ekranem i gierkami 😉
  8. Co do tego lepszego audio wcale nie byłbym tego taki pewien. Zwróć uwagę jak między generacjami F10, a G30 spadła jakość np. H&K. Osobiście nie miałem przyjemności dłuższego obcowania z tymi zestawami, ale to nie tylko moja opinia. Ba, spore grono użytkowników tych systemów mówi, że tak jak w F10 spokojnie dało się słuchać zestawu HiFi (poziom niżej od H&K), tak w G30 HiFi to jakaś porażka i dopiero H&K brzmi jako tako. W G60 pewnie zrobią Bowersa z trylionem głośników i wibratorami w fotelach (jak np. w XM) co będzie jakoś tam robiło robotę, ale niższe zestawy to pewnie znowu będzie lipa. Sam jestem ciekaw, zobaczymy.
  9. Spojrzałem sobie jeszcze raz na nową piątkę i...tylko się utwierdziłem w przekonaniu, że zakup poliftowego G30 M550i to był strzał w dziesiątkę. Niektórzy bredzili coś o "starej" technologii. No to teraz mają "nową" technologię, w której nie ma nawet domykania drzwi czy masażu (o silnikach przez litość nie wspomnę). Trochę śmiech kupować auto za ponad 0,5mln bez tego typu funkcji, bo w tej klasie to powinien być wręcz standard. Reszta w nowej 5er (zwłaszcza silnikowo) to już w ogóle bieda. Nie ma tam w zasadzie niczego co chciałbym dorzucić do G30 LCI. Jak ktoś czekał na G60 to myślę, że może czuć się rozczarowany.
  10. Niedawno odebrałem z salonu G30 na 20" kołach, opony oczywiście RFT (tym razem fabryka wrzuciła Pirelli P-Zero). Innych niż RFT od 10 lat nie uznaję. Co prawda na tych nowych kołach zrobiłem dopiero 500km, ale nie wiem dlaczego się czepiacie szumów czy innych hałasów. Moim zdaniem wszystko jest tak jak powinno i hałas od kół niczym się nie różni pomiędzy wersjami RFT/non-RFT. Podobne odczucia miałem w poprzednim samochodzie, którym zrobiłem na RFT kilkadziesiąt tysięcy kilometrów (20" lato i 19" zima). Na słuch raczej nie narzekam, wręcz przeciwnie i stąd to zboczenie na punkcie audio.
  11. I to by się mogło zgadzać, więc nie do końca sugerowałbym się suchą etykietą. W filmiku gościu mówił, że etykieta podaje hałas generowany "do otoczenia" czy jakoś tak, a to niekoniecznie pokrywa się z tym co słyszymy podczas jazdy w kabinie samochodu jako hałas pochodzący od kół.
  12. Tym etykietkom nie do końca ufam. Zdarzyło mi się mieć opony 70dB, które były ze 2x cichsze niż te, które rzekomo miały 68dB. Zerknij proszę na poniższą etykietę pochodzącą z runflatów z homologacją BMW. Jak widać można znaleźć homologowane oponki, które mają bardzo dobre parametry na etykietce.
  13. Rewelacyjny materiał, wcześniej go nie widziałem. Dzięki, bo tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że dobrze robię wybierając koła z oponami homologowanymi do BMW. Niedawno zainteresował mnie jeden z pojazdów używanych oferowany przez ASO. Powiedziałem, że przed ewentualnym zakupem chciałbym ten egzemplarz sprawdzić albo w innym ASO albo w jakimś niezależnym warsztacie. Popatrzono na mnie jak na idiotę i dostałem odpowiedź, że absolutnie nie ma takiej możliwości. Poza tym nie ma nawet takiej potrzeby, bo "my jesteśmy autoryzowanym salonem i nigdzie indziej nie sprawdzi pan lepiej samochodu". Mimo, że oferowali je w programie Premium Selection, do transakcji nie doszło, bo nie lubię kupować kota w worku. Z tego co piszesz jasno wynika, że i ASO może oferować używane buble. Jak to mówią - ufaj, ale sprawdzaj. No, ale ja nawet jak odbieram fabrycznie nowe auto to sprawdzam wyposażenie z oczekiwaną listą, a z miernikiem lakieru grubość powłoki.
  14. Nie wiem czy koniecznie muszą być opony z gwiazdką, ale osobiście takich używam od lat zarówno latem, jak i zimą. I zdecydowanie polecam, bo to nie tylko sam symbol i marketing. Ostatnio nawet inny forumowicz wklejał zdjęcia różnic opony bez gwiazdki i z gwiazdką. Moim zdaniem opony z gwiazdką są lepiej wykonane, generują mniej hałasu i lepiej kleją się do asfaltu. Może to jest odpowiedź na zarzut derlysego, że run flaty są śliskie i ogólnie do bani. Ja tam w ogóle się nie ślizgam ani na zimówkach ani tym bardziej na letnich (wszystkie runflaty). Być może dlatego, że wszystkie moje opony mają gwiazdkę. Raczej nie jest to kwestia braku mocy samochodu.
  15. W mocniejszych Beemkach wymieniasz całe koła trochę szybciej i tyle (co sezon, co dwa - zależy jak lub ile jeździsz). Ostatecznie wymieniasz opony, ale nic nie przekładasz. U mnie zużywa się wszystko równomiernie - tył pracuje mocniej przy przyspieszaniu, a przód przy hamowaniu i jakoś się to ładnie bilansuje. Ot i cała tajemnica :D
  16. Nie pamiętam, ale po prostu wygooglowałem różne artykuły + filmiki na YT. Orientujecie się, ile dni po wyprodukowaniu będę znał VIN pojazdu? VIN pojazdu jest znany na kilka dni przed wejściem na produkcję, u mnie było to mniej więcej tydzień Nie zawsze. W moim przypadku VIN znałem grubo ponad miesiąc przed wyprodukowaniem się samochodu. Generalnie VIN dostajesz jak wchodzi status 150, a od 150 (production begins) do 155 (end of assembly) potrafi minąć sporo czasu. Nie zawsze jest to kilka/kilkanaście dni. U mnie było to 38 dni.
  17. To prawda, ale cena to nie wszystko. Te egzemplarze se stocku są "wybrakowane". Płacić 500-700k za auto i nie mieć np. audio Bowersa, wentylowanych foteli, masażu, ogrzewania postojowego, Ambient Air etc. to lekka przesada. A chyba mało kto kupuje M5, żeby tylko pojeździć na torze 2x w roku. Dlatego lepiej skomponować auto po swojemu, bo te ze stocku są...dla nikogo i w każdym czegoś brakuje.
  18. Bridgestone nadają się jedynie na śmietnik. Miałem podobne odczucia. Te opony są dużo głośniejsze niż Michelin, Pirelli, Dunlop czy Goodyear (te 4 marki uważam za porównywalne w kwestii hałasu i komfortu, choć oczywiście wszystko zależy od modelu). Nawet zimówki nie są tak głośne jak letnie Bridgestone. Ważne, żeby wziąć opony z gwiazdką. To nie jest tylko marketing. Wygwiazdkowane opony są solidniejsze, cichsze i jakby to ująć - lepiej wykonane i dopasowane do wymagań naszych autek (np. pod kątem xDrive). No i ja jednak jestem zwolennikiem pozostania na runflatach. Jeżdżę na takich od lat i nie mam zastrzeżeń. Utrata komfortu jest symboliczna (zwłaszcza na adaptacyjnym zawieszeniu się tego w zasadzie nie odczuwa), a jednak bezpieczeństwo wyższe. Osiągi czy hałas takie same jak w przypadku opony non-runflat.
  19. Masz rację. Zakup nowego samochodu powinien być przyjemnością. Niestety, obecnie nawet w segmencie premium tak nie jest. Owszem, początkowa część procesu przebiega całkiem spoko o ile nie trafisz na niekompetentnego lub niemiłego sprzedawcę, ale to pomijam. Wybierasz sobie opcje wyposażenia, kolor, wszystko przebiega zgodnie z planem. Następnie negocjujesz z doradcą/handlowcem i nadal jest miło, choć rabaty nie przypominają tych sprzed kilku lat. Nawet wybierając leasing nie marudzisz, choć stopy procentowe nie przypominają tych sprzed kilku/kilkunastu lat. Schody zaczynają się jak już masz podpisane zamówienie, zlecenie poszło do BMW AG czy gdzie dealer je tam wysyła. Zaczynasz czekać. I nie wiesz czy wyprodukują taki samochód jak chciałeś czy może dealer za chwilę zadzwoni i powie, że albo rezygnujemy z zamówienia albo czekamy w nieskończoność albo może rezygnujesz z kilku opcji wyposażenia. Masz termin produkcji na początek marca. Mija początek marca, a tu cisza. Dzwonisz do dealera, ten nie odbiera przez jeden dzień, drugi dzień, piąty dzień. Po tygodniu okazuje się, że był chory albo na szkoleniach. Niestety, nie ma dla Ciebie dobrych informacji. Co prawda i tak jesteś szczęściarzem, bo nie ma restrykcji na Twoje opcje wyposażenia, ale auto wypadło z produkcji na początku marca na ostatni tydzień marca. No dobra, zdarza się. Ale przychodzi ostatni tydzień marca, a dowiadujesz się, że auto spadło do produkcji w kwietniu. A Ty już zdążyłeś sprzedać swój samochód, bo akurat trafił się bardzo zdecydowany klient z walizką kasy. Natomiast dealer obiecał, że Twój nowy wynalazek odbierzesz już za chwilę :D Zaczynasz rozważać inne opcje, no bo skoro tyle razy przekładali termin to jaka jest gwarancja, że w ogóle się wyprodukuje? A jeśli się wyprodukuje to kiedy? Przecież za chwilę kończą produkować ten model. Zaczynasz rozważać zakup samochodu ze stocku, ale na stocku nie ma takiego wypasu. Łaskawszym okiem zaczynasz spoglądać na inne marki, choć miało być BMW, a nie "inne marki". Po kilku dniach dzwoni dealer, że status się zmienił na 152. Wow, super, to już z górki. Sam dealer mówi, że teraz to już kwestia kilku dni i auto będzie gotowe. Ale następują 2 tygodnie niezręcznej ciszy. Samochodu nadal nie ma, a status widnieje 152. To oni 25 warstw tego lakieru nakładają? :D Ale i tak masz czuć, że jesteś szczęściarzem, bo niektórym kilka razy status przeskakuje między 112, a 150 na przestrzeni pół roku :D I tak w kółko, wciąż nie wiesz czy wyprodukują, a jeśli tak to kiedy i w jakiej specyfikacji. Niestety, tak to obecnie wygląda. Dużo zmarnowanego czasu na telefony do dealera, do BMW Polska, na maile z BMW AG. Dużo niepotrzebnych nerwów i frustracji. Wydaje mi się, że mogło być zupełnie inaczej gdyby doradca nie nawijał makaronu na uszy. Gdyby nie mówił, że już za 2 miesiące od złożenia zamówienia będzie auto. Gdyby wszystko się zgadzało, gdyby nie było tych przesunięć daty produkcji, bo na końcu zaczynasz myśleć, że masz do czynienia z niewiarygodnym kontrahentem, którego najchętniej spuściłbyś w kiblu. Moja Beemka na szczęście wyprodukowała się w specyfikacji, na jaką się umawiałem (łącznie z niepewnym od samego początku Bowersem). Za to gratki. Zastrzeżenia mogę mieć tylko (i aż) do terminu, bo dopiero w tym tygodniu zjechała z taśmy i jest obecnie w transporcie. A pierwotnie miała być do odbioru w marcu :D Wyjdzie pewnie bliżej połowy maja. Tak, wiem - pewnie i tak powinienem czuć się szczęściarzem, bo nie musiałem z niczego rezygnować albo czekać 6 czy 8 miesięcy. Ale ja pracuję w branży, w której walczymy o każdą milisekundę. Odpowiedzi na stawiane pytania pojawiają się max w kilka sekund. Dlatego dla mnie brak feedbacku przez kilka dni to jakiś dramat i nieporozumienie. I tak samo słowność - jak ja coś mówię to tak będzie, choćbym miał na tym stracić. Nie rozumiem jak można komuś coś obiecywać, a potem nie dotrzymać słowa. Przez to człowiek musiał wynająć samochód na święta, zmienić plany na majówkę. Generalnie szereg różnego rodzaju komplikacji się pojawił. Bez sensu. Wystarczyłoby, żeby dealer nie obiecywał czegoś, na co jak się okazuje kompletnie nie ma wpływu. A ja niepotrzebnie uwierzyłem sprzedawcy. Taki morał :D
  20. W każdym dotychczasowym nowym samochodzie wymieniałem olej po pierwszych 2000km, a następnie co 10-15tys. km. Zero problemów z silnikami (fakt, to nie były V8-ki tylko R6). Przy koszcie wymiany silnika (nawet 100tys. zł lub więcej), wymiana oleju za 300-1000zł raz na rok to naprawdę żaden koszt. W M550i też planuję takie interwały. Na bank nie zaszkodzi, a myślę, że sporo pomoże.
  21. Dość długo wisi to ogłoszenie, widziałem je już w okolicach grudnia/stycznia. Poza tym drożej sprzedałem 2 tygodnie temu 540i z tego samego rocznika co rodzi przypuszczenia, że z tym 550i coś jest nie tak skoro przez tak długi czas chętni nie walą drzwiami i oknami. Ale sam też bym nie kupił przedliftowego M550i bez gwarancji i w ogóle.
  22. Co kto lubi. Ja do kAudi czy Mercedesa nawet nie zajrzałem, bo choćby mi dali 80% rabatu to...no generalnie nie. Albo wiesz czego chcesz albo nie i dajesz innym pociągać za sznurki (tzn. bierzesz to co będzie tańsze, a ceny ustalają inni).
  23. Czy posiadacze indywidualnych tablic mogliby się wypowiedzieć czy bramki na autostradach poprawnie działają i odczytują ich tablice rejestracyjne? Chodzi o sytuację, w której mamy aplikację (autopay, bankową itp.) i tam mamy wpisany swój pojazd. Dzięki temu jadąc autostradą możemy ominąć bramki z poborem biletu albo z człowiekiem, żeby opłacić przejazd i możemy od razu skierować się do bramek automatycznych. O ile na standardowych tablicach od lat to działa znakomicie, o tyle z indywidualnymi tablicami słyszałem, że system miewa problemy. A może tylko kiedyś miał, a teraz problem już nie występuje?
  24. To było wiadome. Problem w tym, że V8 już nie będzie w M550i. Czyli M5 będzie jedynym wariantem z V8.
  25. Potwierdzam. Sam zakodowałem Bimmercodem zapamiętywanie ostatniego ustawienia funkcji Start/Stop. Wyłączasz start/stop i masz permanentnie wyłączone niezależnie od trybu jazdy (no dobra, jak przełączysz na eco to start/stop się aktywuje, ale kto korzysta z trybu eco?). I zaczynam jazdę na Adaptive. Jak się auto rozgrzeje to przełączam na Sport Individual i ogień :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.