Skocz do zawartości

s0nar

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 252
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    24

Treść opublikowana przez s0nar

  1. Ty akurat byś się doczepił nawet gdybym napisał, że 2+2=4 🤣
  2. Jak to mówią, cena nie ma tu nic do rzeczy. Mój obecny rumak kosztował sporo więcej, a i tak pierwsze co zrobiłem to wyłączyłem na stałe łajno jakim jest system Start/Stop i nie obawiam się ani trochę utraty gwarancji. Podobnie zakodowanie zegarów, aby pokazywały prędkość do 340km/h i kilku innych kosmetycznych rzeczy nie powoduje utraty gwarancji co pokazuje kilka postanowień sądu i moje doświadczenia z poprzedniego auta gdzie też miałem zrobione kodowanie, a mimo tego nikt nigdy nawet się nie zająknął co do gwarancji. Co innego np. zmiana mapy silnika co z reguły powoduje przesunięcie w górę limitów temperatury, a to z kolei może powodować różnego rodzaju problemy ze sprzętem gdybyś długi czas jeździł na 100% nowych limitów. W przypadku awarii silnika producent faktycznie mógłby stękać i powiedzieć, że to przez tuning, więc gwarancji nie uznaje. Ale to są skrajnie różne tematy. To tak jak z komputerem. Zmiana tapety na pulpicie miałaby spowodować utratę gwarancji? Dobry żart. Albo napisanie sobie skryptu, który przy starcie systemu automatycznie mi coś tam włącza lub wyłącza. No bo skoro producent oferuje przycisk, którym mogę wyłączać Start/Stop to dlaczego nie mógłbym automatycznie wyłączać tegoż systemu poprzez zapamiętanie ostatnio wybranej pozycji (wyłączony)? Ale już podkręcenie procesora, aby był wyżej taktowany co może spowodować jego przegrzanie jest poważną przesłanką do braku uznania roszczenia gwarancyjnego.
  3. W G30 dwie minuty w BimmerCode i S/S masz wyłączony nie tylko dla trybu Sport/Sport+. Ale faktem jest, że im nowsza generacja tym trudniej się pozbyć S/S, więc możliwe, że w G60 bardziej to skomplikują albo wręcz uniemożliwią.
  4. Dziś rano specjalnie zwróciłem na to uwagę, bo wcześniej jedynie sobie pomyślałem "O co mu chodzi? U mnie nic nie piszczy". I faktycznie, dopiero po spełnieniu kilku kluczowych warunków (zgaszenie silnika, wyłączenie muzyki, wyłączenie klimy/nawiewu, wyłączenie wentylacji foteli i masażu, dodatkowo trzeba się bardzo mocno nachylić w stronę wyświetlacza) "coś" tam słychać, choć piskiem bym tego nie nazwał. Przyznam szczerze, że te warunki, o których przed chwilą wspomniałem nie wystąpiły u mnie wcześniej i pewnie nieprędko się powtórzą, bo to trzeba celowo wykonać szereg dodatkowych i raczej nienaturalnych czynności. A ja z reguły wsiadam, odpalam i wtedy słychać V8+wydech, muzykę, jakiś szum powietrza, opony itp. Nie ma szans, żeby podczas normalnego użytkowania ten ledwie słyszalny dźwięk po przyłożeniu ucha do wyświetlacza i pogaszeniu wszystkiego wokół miał komuś przeszkadzać. Mało tego, nawet jak siedzimy sobie w aucie, silnik jest wyłączony, ale np. gra muzyka to też nigdy w życiu tego nie usłyszymy. Gdyby nie @kapibara22 i moje dodatkowe testy to bym nawet nie zwrócił uwagi, że coś tam słychać. Podobnie jak słychać coś pod maską, gdy ją otworzymy. Ale czy komuś to przeszkadza? Czy w czymś umniejsza naszym pojazdom? W elektrykach to już w ogóle słychać, że "prąd płynie" i co? I nic. To jest naprawdę pikuś choćby przy tym jak hałasował chyba dysk twardy (taki tradycyjny, z ruchomą głowicą) w BMW F10. Tam to mnie doprowadzało do szewskiej pasji, bo o ile podczas jazdy nie było tego słychać, o tyle podczas postoju już tak i ciągle coś tam terkotało i rzęziło jak w starym pececie z lat 90-tych. W G30 naprawdę jest cisza i spokój. Zarówno jak spojrzymy ogólnie, jak i wtedy, gdy porównamy z tym co było w poprzednich generacjach.
  5. Nie, po otwarciu drzwi silnik nie powinien gasnąć i u mnie nie gaśnie 😂 Co najwyżej bieg się zmieni i wskoczy P, żebyś przypadkiem nie jechał z otwartymi drzwiami. Za to jak zgasisz silnik przyciskiem i otworzysz drzwi to radio powinno się zachowywać zgodnie z ustawieniami.
  6. Możliwe, że nie jest to zbyt intuicyjnie nazwane. Jak będę przy aucie to spojrzę i sprawdzę jak dokładnie nazywa się ta funkcja, a tak z głowy to mniej więcej CAR -> Ustawienia -> Drzwi/Dostęp -> Wyłącz pojazd po otwarciu drzwi. To ustawienie sprawia, że po zgaszeniu silnika i otwarciu drzwi radio (plus pewnie kilka innych podzespołów) się wyłącza albo nie.
  7. Przecież to się ustawia w iDrive. Można tak ustawić, żeby radio "gasło" po zgaszeniu silnika i otwarciu drzwi (po zgaszeniu silnika), a można ustawić tak, aby po zgaszeniu silnika radio grało nawet, gdy otworzymy drzwi. W tym drugim wariancie radio gra przez pewien czas (nie pamiętam ile dokładnie, ale coś w stylu 10-15min) lub do zamknięcia drzwi. Nie powinno to działać losowo. Jedyny motyw jaki miałem przed liftem to gdy było ustawione wyłączanie radia wraz z wyłączeniem silnika i otwarciem drzwi to trzeba było odczekać ok. 2 sekundy między zgaszeniem silnika, a otwarciem drzwi, bo jak zrobiłem to szybciej to...radio się nie wyłączało tylko grało nadal .
  8. Dodam jeszcze tylko, że sprzedając zadbane auto zdecydowanie powyżej średniej ceny danego modelu/rocznika/wyposażenia nastawiasz się na inny typ klienta. Jak dzwoni jakiś Janusz i nie widząc samochodu już przez telefon pyta za ile ostatecznie sprzedasz albo składa jakąś żenującą propozycję to grzecznie dziękuję i się rozłączam. Tak samo jak słyszę tekst "Panie, co tak drogo? Przecież w sieci widziałem 5 tańszych" to od razu mówię, że proszę iść kupować te tańsze. Koneser doceni, a z Januszexami i tak nie chciałbym współpracować nawet jeśli to tylko jedna transakcja sprzedaży-zakupu. Przy czym powyższe dotyczy bardziej unikalnych towarów. Np. z nieprzeciętnym wyposażeniem i nieprzeciętnie zadbanych, że nie ma się do czego przyczepić. W takim przypadku wyższa cena jest całkowicie uzasadniona i nigdy nie miałem problemu ze sprzedażą dobrego towaru znacznie powyżej ceny gruzów. ASO ma zakaz dotykania mojego auta jeśli chodzi o mycie, bo już raz zrobiłem awanturę jak tylko opłukali mi auto zwykłą wodą z kranu i miałem zacieki z wapiennych osadów 😄 Na każdym przeglądzie zwracam na to uwagę i mają odnotować, że "nie myjemy". Zresztą ciężko, żeby myli czyste auto 😄
  9. Fabrycznych folii nie było już w dniu odbioru, salon się o to postarał 😄 Prawdę mówiąc w nosie mam przyszłego właściciela ktokolwiek by nim był i kiedykolwiek by się nim stał. Oklejam auto sam dla siebie, bo chcę jak najdłużej cieszyć się samochodem wyglądającym jak nowy, a lakiery teraz robią jakie robią, coraz słabsze i cieńsze. Dlatego pierwsze co zrobiłem po odbiorze było oklejenie karoserii folią PPF. To samo spotkało zewnętrzne elementy piano black (nad wewnętrznymi się zastanawiam, ale poprzednio nie miałem z nimi kłopotu, więc chyba nie będę oklejał) i ekrany (bardziej pod kątem palcowania, a nie zniszczenia). To samo dotyczy pielęgnacji skór. Będę tym samochodem jeździł potencjalnie 3-5 lat, a może i dłużej jak będę chciał sobie zostawić V8 przy kolejnym zakupie. Auto nie jest dla mnie tylko środkiem transportu z punktu A do B. Jest to jednocześnie hobby. Do tego nie lubię jeździć w chlewie i brudzie dlatego przynajmniej raz w tygodniu jestem na myjni, a raz na rok albo na pół roku funduję swojemu autu kurację detailingową z porządnym myciem i odkurzaniem. Nie rozumiem Twojego podejścia i myśli o przyszłym właścicielu. Jak rozumiem sam nie dbasz o samochód, bo kiedyś będziesz go sprzedawał? Nie myjesz, nie odkurzasz, specjalnie niszczysz i ponadprzeciętnie eksploatujesz, żeby przypadkiem nie zrobić dobrze przyszłemu właścicielowi? 😄 To i oleju w silniku nie wymieniaj, bez wymiany pojeździsz te kilka lat. Jeśli natomiast sądzisz, że nikt na rynku używek nie doceni zadbanego samochodu i nie zapłaci za niego więcej to najwyraźniej nigdy nie sprzedawałeś zadbanego samochodu. Pozdrawiam.
  10. Zapomniałem, że był taki dziwny twór jak M550d w karawanie 🤣 Ale zasadniczo tę najwyższą opcję zawieszenia można było mieć w najwyższym modelu i tyle. Już w 540i chciałem mieć M Professional (poskładany z 3 opcji), ale dopiero w poliftowej M550i się udało otrzymać taki zawias, o jaki mi od początku chodziło. Choć pewnie gdybym 5 lat temu zdecydował się na M550i to też by się udało. Efekt tego zawieszenia jest taki, że jeździ mi się tym jak Ferrari (tzn. w Ferrari 458 Italia miałem takie odczucia, że auto się nie kołysze na boki i teraz mam podobnie). Więc polecam jak ktoś lubi sportowe doznania. A jak ktoś stawia na komfort i bujanie jak na pontonie to niech nie bierze M Professional'a 😄
  11. Niby można okleić ekrany folią, która oprócz zabezpieczenia może zaoferować dodatek w postaci powierzchni, na której nie widać paluchów. No, ale niesmak pozostaje 🫤
  12. Na szczęście w polifcie już nie ma tego problemu 😉
  13. O tym właśnie pisałem, że maxa można mieć tylko w M550i. W 540i miałem EDC + aktywny układ kierowniczy ze skrętną ośką, bo AD wykluczał jedno z tych dwóch. Teraz w końcu mam komplet tych systemów i to jest to! Comfortu praktycznie nie używam. Śmigam na Sport, który jest wyraźnie twardszy niż w zwykłym EDC.
  14. No nie wiem. Masz fajne auto, a chcesz zamienić na średnie. Żebyś nie mówił, że zamienił stryjek siekierkę na kijek. Z plusów (albo i minusów) miałbyś nowszą budę i wnętrze. Ale czy to plusy w tym przypadku? Wątpliwe. Natomiast zmiana 3.0i na 2.0d byłaby dla mnie nie do zniesienia. Ale to nie moja decyzja tylko Twoja 😀 Ja już swoją podjąłem.
  15. To najwyższe z tego co wiem nie występowało w G31. Tylko w G30 i tylko w wersji M550i. Wyposażenie ma kod S2VW i jest genialne. Ja wziąłem je trochę w ciemno (dopłata ponad 20k), bo dealer nie mał samochodu z takim układem i nie mogłem przetestować, ale po kilku miesiącach użytkowania stwierdzam, że jest warte każdych pieniędzy. Jeszcze komfortowe, a już sportowe. Sporo lepsze od zwykłego EDC, bo oprócz zmiennej siły tłumienia amortyzatorów oferuje również aktywny układ kierowniczy, skrętną tylną oś i system kompensujący przechyły boczne (znany m.in. z Porsche). Także jest i komfort i sztywność. Całość robi mega robotę i mogę śmiało polecić.
  16. No tak, folia PPF jest dużo grubsza, a przez to ma spore ograniczenia, jeśli chodzi o jej zginanie i dopasowywanie do trudnych kształtów. A na Allegro można znaleźć oryginalne grille, w sensie te plastiki, za jakieś 500zł. Pewnie można okleić to jakąś zwykłą folią, ale ona raczej nie będzie odporna na kamyki, owady i wszystko to co samochód spotyka na swojej drodze. Przez to po krótkim czasie będzie to brzydko wyglądać, bo przez perforację folii będzie prześwitywał chrom 😕
  17. Niektóre elementy bardzo trudno się okleja lub jest to wręcz niewykonalne jeśli mowa o porządnej folii. Tak jest np. w przypadku grilla. Niedawno przerabiałem temat, bo brałem Shadow Line i przy oklejaniu samochodu bezbarwną folią PPF poprosiłem o oklejenie wszystkich elementów piano black, żeby się nie rysowały. O ile nie ma problemu ze słupkami B czy tymi "skrzelami" w błotnikach na dole , o tyle grill jest raczej z tych nieoklejalnych. Ten element lepiej wymienić. Tym bardziej, że to nie jest drogi element. Resztę wokół szyb można spokojnie okleić. Pewnie zostaną Ci jeszcze chromowane końcówki wydechów, więc te elementy też trzeba będzie wymienić na czarne, jeśli ma to wyglądać spójnie.
  18. Jednak co oryginał to oryginał, zwłaszcza jeśli chodzi o tarcze. Tutaj zamienniki lubią się bardzo szybko zemścić. Sam tego doświadczyłem kupując kiedyś do innego modelu BMW niby polecany i bardzo dobry zamiennik. Pech chciał, ze akurat przed dość długą trasą do Włoch. Praktycznie całą drogę przeklinałem ten szmelc. Tarcze się pokrzywiły dosłownie po kilku hamowaniach. Po powrocie oddałem je, bo już nie chciałem ryzykować. Od tamtej pory stosuję tylko oryginały (nie tylko w hamulcach).
  19. Spokojnie, nie tak szybko 🙂 Jeszcze żeby było co w zamian kupić to kto wie 🙂 Ale nie zanosi się, więc pewnie znowu pojeżdżę 3-5 lat i dopiero wtedy będę rozmyślał co dalej.
  20. Naszymi fał-ósemkami spokojnie można zejść poniżej 8 litrów na trasie, bo docierając silnik jedną z pierwszych tras zrobiłem sobie Gdańsk-Olsztyn (praktycznie sama droga ekspresowa) i bawiłem się pokładowymi gadżetami poznając je "na nowo". Jadąc dosłownie jak emeryt 110-120km/h, bez szaleństw, bez wyprzedzania czy jakichś zrywów, pokazało mi się 7,6L/100km na końcu tejże trasy. Pewnie jadąc 90km/h dałoby się zejść poniżej 7L. Ale tak się raczej nie da jeździć. W codziennych warunkach, jadąc normalnie wychodzi na tej trasie ok. 11L/100km co i tak uważam za znakomity wynik biorąc pod uwagę możliwości samochodu. Dzisiaj np. pokazało mi 14L, bo ruch był spory, sporo przyspieszania, sporo wyprzedzania wakacyjnych turystów. Ale w końcu to V8 i tego się raczej nie kupuje do jazdy o kropelce i bicia rekordów w jak najniższym spalaniu. Co innego prędkość, tutaj jest co bić. No i bezcenna frajda z przyspieszania i zostawiania z tyłu innych uczestników ruchu 😄
  21. Jeżdżąc do 80km/h i tylko muskając gaz to i ja bym wykręcił z 6L 🤣
  22. s0nar

    Sonda NoX

    Nie wydaje mi się, że sprawuje się normalnie. Albo tego nie zauważasz albo jeszcze Cię na dobre nie dopadło. Z uszkodzoną sondą wiążą się różne dolegliwości typu falowanie obrotów, wibracje silnika (zwłaszcza na zimnym), większe spalanie itp.
  23. s0nar

    Sonda NoX

    Jeszcze do 3tys. km nie dobiłem 😁 Poprzednie G30 przez 5 lat też zrobiło tylko jakieś 80tys. km. Za to w F10 miałem taki przypadek przy 50tys. km. Niektóre sondy działają i nie chcą się zepsuć latami i setkami tysięcy kilometrów. Inne padają przy losowym przebiegu. Loteria.
  24. W marcu w poprzednim aucie miałem raz błąd dolnej żaluzji. Akurat jak sprzedawałem auto to taki kwiatek się pojawił po podpięciu komputera jak weryfikowali czy wszystko ok. No więc oddałem auto do serwisu na wymianę tej żaluzji czy jakąś tam naprawę, żeby sprzedać w pełni sprawne auto. Po godzinie dostałem filmik od serwisanta, że...wszystko działa i pokazali mi jak kompem testują działanie tych żaluzji. Błąd sam się pojawił i sam zniknął, a żaluzja do dzisiaj (chyba) normalnie działa. Tłumaczono mi to tym, że najprawdopodobniej po myjni, gdy wracałem do domu, pewnie coś przymarzło i wyskoczył błąd żaluzji. Potem mimo, że w garażu wszystko się roztopiło to błąd przez chwilę pozostał. W ASO wykasowali błędy i problem już nie powrócił. Taka ciekawostka.
  25. W czasie jazdy się otwierają (jak silnik się nagrzeje i potrzebuje dodatkowego chłodzenia), ale nie tylko. Np. jak wracam do garażu po zakończonej jeździe to górne klapy są otwarte jeszcze przez kilka minut po zgaszeniu silnika. Działają też wtedy wentylatory (niezła wichura). No, ale ja teraz piekarnik mam pod maską i on sporo ciepła generuje, dlatego te klapy dłużej są otwarte i można to zobaczyć nawet na postoju. W 540i widziałem je otwarte dosłownie kilka razy podczas 5 lat użytkowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.