b4rtimp

ale chcesz wymienic samo sprzeglo czy komplet - sprzeglo + dwumas ? komplet sprzegla 500 PLN dwumas 1500 PLN czesci LUK sprawdz np. taki zestaw czy pasuje do Twojego motoru: http://allegro.pl/kolo-dwumasowe-sprzeglo-luk-bmw-e90-318-320-i-si-i6114496610.html

pamietaj tylko ze w tym motorze paliwo nie obmywa zaworow, wiec na zawory to nie zadziala, jesli sa brudne, przypalone, to niestety takie pozostana po dodaniu dodatku do paliwa, ale komore spalania i wtrysk powinno przeczyscic

drugi i trzeci slajd to ekran informacji bieżacych, i historii, nie sa to bledy, tylko statusy czy Twoj samochod obsluguje dany modul/komunikację czy nie. to nie jest blad.

zbyt uboga mieszanka na pierwszym cylindrze, wg mnie wszystkie bledy zarowno z histori jak i bieżące nalezy skasować pojedzic sprawdzic co wroci, generalnie pierwszy wtrysk znacznie odstaje od reszty, kupilbym i zalal archoila do paliwa i przepalil dwa baki, tudziez dwa razy dodatek bmw do benzyny i przepalil auto, jesli nie pomoze zastanowic sie nad wymiana wtryskow, mozesz tez pomyslec o dodatku liquy moly, injector reigner, czy jakos tak. skasuj , pojezdzij, sprawdz co wrocilo, wroc na forum, pozdro

nie lubie p-code;ów wszystkie dotycza czujnika NOx i katalizatora NOx, żadne z tych błędów nie powinny powodować diabła na blacie możesz mieć większe spalanie, wg mnie do wymiany czujnik NOx...troche on kosztuje - oryginal 1400 PLN, czy warto go wymienic ? nie wiem, czy zepsul Ci sie samochod - nie

nie umiesz korzystac z internetu wpisz w google: adaptacja przepustnicy e90 n43 zostanie odnaleziony link "BMW-klub.pl • Zobacz temat - E92 335i - Reset adaptacji" drugi wpis w tym wątku, zreszta należący do mnie.

adaptacje przepustnicy mozesz zrobic bez kompa, sprawdz moze pomoze, przewijalo sie to na ktoryms watku jak to zrobic

jak myslisz czemu zapytalem o bledy ? kto sprawdzal Ci bledy w aucie ?

ile masz km najechane ? czy wtryski byly juz wymieniane ? ile masz siarki w katalizatorze ? robiles adaptacje przepustnicy/biegu jalowego ?

n43 ma dwumasa, zapewne ze wzgledu na specyfike silnika, bezposredniego wtrysku i zblizenie auta do silnika diesel'a tak, jest w tym aucie dwumasa.

2007 112 tys. km cewki - akcja serwisowa wtryski - bujalo buda jak byl zimny lancuch, slizgi, napinacz (profilaktycznie) sprzeglo, dwumasa (wymienilem profilaktycznie po zakupie, jak juz skrzynia byla zrzucana) nox - poprzedni robil zwarcie no i olej, wymienialem wiele razy w nim olej :lol:

wg mnie - skasuj bledy, i monitoruj ktore bledy powroca najpierw, faktycznie wyglada m.in. na NOxa ale to nie on robi diabla na desce, najprawdopodobniej zawor regulacji cisnienia oleju, wiec z NOxem bym poczekal, najpierw zlikwiduj diabla.

co znaczy ze nie rzuca bledow ? podlaczales interfejs ?

Sporadyczne występujące błędy: 07-02-2016 r. =========== Fehler: 1(1) Nr: 12522 30EA DeNox-Katalysator, verschwefelt .... ... Umwelttext/Eintrag bei: 112136 km Motordrehzahl: 2400.00 rpm Abgastemperatur hinter Katalysator Bank 2: 576 stopni C gespeicherte Schwefelmass im Katalysator: 532.48 mg i kilka dni później 13-02-2016 r. =========== Fehler: 1(1) Nr: 12522 30EA DeNox-Katalysator, verschwefelt .... ... Umwelttext/Eintrag bei: 112512 km Motordrehzahl: 3104.00 rpm Abgastemperatur hinter Katalysator Bank 2: 512 stopni C gespeicherte Schwefelmass im Katalysator: 3481 mg Jak widać w ciągu niecałego tygodnia uzbierało się bardzo dużo siarki w katalizatorze. Paliwo lane było na stacji Orlen (górczewska/róg lazurowej) - paliwo 95. Jeśli błąd występuje pojedyńczo oznacza to tylko tyle że nazbierała się siarka w katalizatorze i nie ma spełnionych warunków do jej wypalenia, ma to swoje konsekwencje - auto będzie wiecej spalało, bo pracuje na jednorodnej mieszance cały czas. Przejście na uwarstwioną mieszankę jest niemożliwe z powodu zapchania katalizatora NOx i braku możliwości rozłożenia tlenków azotu na formy nietoksyczne. Wypalanie katalizatora najlepiej rozpocząć od sprawdzenia w INPA czy silnik potrafi rozpocząć proces wypalania, przesunięcie kąta wtrysku. W tym celu wchodzimy do INPA: Systemdiagnosen -> EOL Desulfatisierung (dzięki dzidek25) Silnik musi być w temperaturze roboczej, inaczej nie uda nam sie ropocząć testu. Włączamy F1 (Start). Komputer sprawdzi sprawność dopalania katalizatora, zostną podniesione nieznacznie obroty i zostanie zwrócony status tego testu. Interesuje nas "kein erkant fehler". Jeśli test przebiegł pomyślnie, jedziemy na trase. Ja wyjeździłem 3 godziny i udało mi się zejść z 3522 mg siarki do 954 mg. Wbrem pozorom nie jest to takie proste jak sie bardzo chce wypalić siarkę. Przede wszystkim jeździłem na podłączonym kompie cały czas sprawdzając wartości siarki w katalizatorze i temperaturę spalin. Uwaga przed jazdą należy spełnić kilka warunków: 1) silnik rozgrzany 2) najlepiej bak paliwa pełen (o tym później) 3) prędkość 110 km/h 4) długość jazdy conajmniej 25 minut Aby wypalić siarkę temperatura w katalizatorze musi osiągnąć temperaturę 635 - 680 stopni celcjusza, nie jest to takie proste. Ja jezdzilem różnie (pokonywalem odcinki 22 km, zawrotka, 22 km, zawrotka, itd) - Bemowo/Ursynów - głównie na 3-cim biegu, tak jak już kiedyś podawałem przepis: but w podłogę do czerwonego pola, hamowanie silnikiem do około 2500 - 3000, i powtórka. Uwaga tutaj but w podłogę jest bardzo ważny - bo tylko z butem w podłogę auto może wyprzedzać zapłon, w innym przypadku dopalanie nie zostanie rozpoczęte. Tak jak wcześniej pisałem zszedłem do wartości 954 mg i dalej nie szło. Przełożyłem to na dziś. Uwaga warto usunąć dwie adaptacje przed rozpoczęciem procedury: 1) adaptacje biegu jałowego (F1) 2) adaptacje sensora NOx (Shift+F1) w INPA dziś wybrałem się w trasę w stronę Łodzi i sytuacja podobna tyle że wbiłem 4 bieg, but w podlogę i dopalanie się rozpoczęło, hamowanie silnikiem do 2500-3000 i znów czerwone pole z butem w podłodze. Wcześniej napisalem celowo że najlepiej mieć cały bak paliwa, a to dlatego że silnik z mniejszą ilością paliwa niż pół baku nie rozpocznie procedury. Jedno jest pewne, jak dolałem w trasie paliwa do pełna, dopalanie było efektywniejsze, dlatego polecam nalanie do pełna. Także miałem siarkowy weekend. Gdyby ktoś miał problem z okolic warszawy to służe pomocą.

Uzyłem raz 9100, nie wiem czy cos zauwazylem. Uzylem raz 9300. Jako że to modyfikatory tarcia obnizaja tarcie, wiec oszczedzaja mechaniczne metalowe elementy silnika i obnizaja temperature w silniku no i polepszaja jakosc oleju.

Temat zakonczony szczesliwie. Uaktualnilem pierwszy post.

Nadal utrzymuje teze ze popychacze hydrauliczne :? + wada konstrukcji glowicy przed 2008 rokiem

Prawde mówi. Piwa mu.

Ja u siebie mam 4.3, wlewa sie dokladnie 4. I sprawdza poziom, nie raz, ale zaraz po wymianie + po jezdzie na jakims odcinku np 10 km + po tym jak silnik ostygnie. Wowczas wskaznik elektroniczny pokaze prawidlowa wartosc. Jesli masz kompa mozesz sprawdzic dokladniej ile jest tego oleju w motorze. Wskaznik elektroniczny ma niedokladnosc 250ml, takie ma skoki. Po przejechaniu jakiegos odcinka dluzszego, potem po wystygnieciu auta jak sprawdzisz to pewnie pokaze Ci prawidlowa wartosc. Pozdr

Wydaje mi sie ze chwilowo wyeliminujesz cykanie, nawet jak wymienisz popychacze hydrauliczne to wroci to po jakims czasie. Jak pisza to wada glowicy, ktora nie rozprowadza dostaczenie oleju. Jak robisz krotkie odcinki, to ten olej nie dociera we wszystkie miejsca. Czytalem goscia ktory polecal przy kazdej jezdzie podejscie pod czerwone pole - oczywiscie to tez "obejscie" niz eliminacja "problemu" - nie wplywa to na zywotnosc motoru, ani nic nie uszkadza, taki tam objaw nieprzyjemny. Jest nawet oficjalna procedura serwisowa BMW mówiąca o trzymaniu tych silników na wysokich obrotach przez kilka minut aby odpowietrzyć hydraulikę. A co do oleju to robi ogromną różnicę co jest zalane. Ja przy kupnie miałem zalany Castrol i cykał na zimnym, od razu przeszedłem po sugestiach z e90post na Amsoil. Jak ręką odjął. Cisza całkowita nawet po kilku dniach postoju i przy temp. -17, tylko szum 6-ścio cylindrówki. Jaki nalales Amsoil ? Synthetic 5W-40 C-ESP Euro Oil ?

Wydaje mi sie ze chwilowo wyeliminujesz cykanie, nawet jak wymienisz popychacze hydrauliczne to wroci to po jakims czasie. Jak pisza to wada glowicy, ktora nie rozprowadza dostaczenie oleju. Jak robisz krotkie odcinki, to ten olej nie dociera we wszystkie miejsca. Czytalem goscia ktory polecal przy kazdej jezdzie podejscie pod czerwone pole - oczywiscie to tez "obejscie" niz eliminacja "problemu" - nie wplywa to na zywotnosc motoru, ani nic nie uszkadza, taki tam objaw nieprzyjemny.

Tak, Motula nadają się: 8100 X-CLEAN+ 5W-30 (cały rok) 8100 X-CLEAN 5W-30 (cały rok) 8100 X-CLEAN 5W-40 (cały rok) 8100 X-CESS 5W-40 (cały rok) 8100 X-MAX 0W-40 (cały rok) SPECIFIC LL-04 5W-40 (cały rok) Sam mam w N43 zalany ten pierwszy i smaruje jak ma smarować.

ale to brzydko chodzi, kazdy motor N52 tak klepie ? wg mnie slychac lancuch i popychacze i te ostatnie najbardziej klepia...slychac tez wtryski szczegolnie w koncowce filmu o nawet wikipedia pisze o problemach tykajacymi popychaczami: https://en.wikipedia.org/wiki/BMW_N52 (Hydraulic valve adjuster problems) Samochody wyprodukowane po listopadzie 2008 zostały już wyposażone w ulepszone głowice cylindrów, które rozwiązują problem popychaczy hydraulicznych. Możesz przeprowadzić "procedure krwawienia" ktora daje na krotki czas polepszenie kultury pracy silnika, sa tez inne opcje...

Chyba zapomniałeś o czyms takim jak odsetki ustawowe, po 4 latach od kwoty 4000 pln powinenes dostac: razem odsetek do zapłaty: 1.572,93 poza tym, mam nadzieje ze koszt rozpraw sadowych tez poniosl ubezpieczyciel. A ogolnie w kwestii OC, po pierwsze z rynku powinny zniknac firmy ktore: 1) maja najwiecej skarg klientow i najwiecej pozwow sadowych (jakas instytucja powinna to kontrolowac) 2) wyplata odszkodowania z OC nalezy CI sie jak psu buda, chocby nie wiem co tam zglosiles, oczywiscie nalezy kontrolowac naduzycia (ta sama instytucja co wyzej) 3) jak firmy ktore sobie nie radza daja tanie OC to nic dziwnego ze potem trzeba oszukiwac poszkodowanych, nie mam nic przeciwko temu zeby OC byly drozsze jak firma sobie nie radzi, ale jak bedzie drozsze to z tej firmy nikt nie kupi OC wiec sila rzeczy same znikna z rynku. Prawda jest taka ze poszkodowany ma prze je ba .e dwa razy, raz w chwili kolizji, dwa musi ubiegac sie o swoje, najczesciej toczac batalie z ubezpieczycielem. Do bani to jest. Kary kary jeszcze raz kary dla zbirow. Amen.

Dodałem w pierwszym komentarzu aktualizacje z 19.01.2016 :) - zabawne to to.