Skocz do zawartości

adamjttk

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    3 613
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez adamjttk

  1. Pisalem o M2 bo akurat odpisywalem Krissowi, ale to w sumie bez znaczenia jaki model/marka - w przecietnej 3-er/5-er wymiana silnika w ASO jak padnie to koszt rzedu 80-90k PLN? I nikt z tego powodu dramy az tak wielkiej nie robi, mimo tego, ze gwarancja jest czesto tylko na 2-5 lat, w przeciwienstwie do baterii gdzie gwarancja jest na 8 lat. Kurcze, no nijak sie z Toba nie zgadzam, padaja zarowno baterie w EV jak i silniki w ICE i w obu przypadkach sa to marginalne przypadki. Zdefiniuj tez "padna baterie" - mowimy o spadku pojemnosci ponizej 70% (8 lat gwarancji producenta) czy zupelnym uszkodzeniu? Utrata pojemnosci w opracowaniach Tesli naprawde nie wyglada zle - a biorac pod uwage, ze auta jezdza juz od 10 lat i jest ich na rynku kilka milionow sztuk (mowie o ogolnie EV) - mozna juz wyciagnac jakies wnioski i nie sa one tak pesymistyczne jak mowisz, sa taksowkarze co robili modelem S po pol miliona km, ladowali sie tylko na SC i te auta zyja i maja sie dobrze. Wracam z argumentem - pierwsze i3 czy model S maja juz ~10 lat i nadal maja sie bardzo dobrze. Kolejna sprawa jest to, ze baterie z takich aut sa skupywane od reki na magazyny energii, ceny ida w dziesiatki tys PLN. Bronie logiki, ten artykul (jak wiekszosc na wrc) jest po prostu nielogiczny, pisany przez jakiegos teoretyka-fantaste, ktory pisze dla klikow a nie dla merytoryki. To jest ten sam poziom "newsow" jak na spidersweb - artykuly dla klikow, dopoki nikt tego tu nie wkleja to nie komentuje bo to ponizej krytyki ale jak ktos wkleja to trzeba prostowac te bzdury. Drozsza o cale 17 tys PLN, czyli bateria 150k PLN i auto do baterii za 17k PLN? https://www.otomoto.pl/oferta/kia-niro-ev-204-km-64-8-kwh-460-km-wersjam-aktywnytempomat-smartkey-led-ID6EEKfh.html Wiesz, moze bym Ci uwierzyl gdyby nie to, ze przez chwile mialem 7 letniego e-golfa, wygladal i jezdzil jak nowe auto :roll: W chwili gdy te auta 8-10 letnie beda w PL kosztowac po 30k PLN i beda jezdzic po miescie praktycznie za darmo, zamiast za 70-80 PLN/100 km, - ludzie beda je sobie wyrywac z rak, mozesz byc tego pewny :cool2: No srednie zuzycie ma to do siebie, ze tak jak srednia predkosc - sa dosyc niskie. Dla przypomnienia - bylem ta Tesla w PL, 1/3 tego przebiegu jest z autostrad 120-140km/h, druga sprawa - elektryki w miescie, w przeciewienstwie do aut spalinowych - sa bardzo oszczedne! Auta mniejsze od TM3, pokroju ID.3, e-Golfa czy innego Leafa potrafia byc jeszcze bardziej oszczedne, srednie zuzycie energi na poziomie 13-14kWh/100 nie jest niczym niecodziennym.
  2. Mi sie spodobaly inne fragmenty: 1. "natomiast zakładając średnie spalanie ok. 6l/100 km, co jest normą, standardem, i przy aktualnych cenach paliwa, koszt przejechania 100 km „benzyniakiem” to 41 zł a dieslem 44 zł." Palec w gore, kto ma w swoim aucie srednie spalanie 6l ^^ 2. "Musimy wziąć pod uwagę, że baterie, akumulatory mają swoją żywotność. Większość producentów daje gwarancję na 8 lat. Czyli teoretycznie musimy założyć, że po 96 miesiącach użytkowania będziemy musieli wymienić akumulator na nowy. Stary nie będzie się już do niczego nadawał." Abstrachujac juz od tego ze sa to bzdury - pytanie. Ile kosztuje wymiana silnika spalinowego w ASO w np M2? I czy teoretycznie musimy zakladac, ze musimy go wymienic zaraz po gwarancji, po 24 mies? 3. "Wymiana baterii – jaki to koszt? Nawet 150 tysięcy złotych w przypadku Hyundaia Kony Electric – podaje „Autokult”." 150k PLN to kosztuje NOWY Hyundai elektryczny w salonie, mam rozumiec, ze samochod do baterii dorzucaja gratis? :D https://www.otomoto.pl/oferta/hyundai-kona-39-kwh-136km-nowy-rocznik-2022-modern-winter-ID6EjI1s.html 4. "średnie zużycie energii na pokonanie 100 km – przyjmijmy, że jest to 22 kWh." A tymczasem w swiecie realnym: 5. "Wyniki? Samochód elektryczny nigdy nie będzie bardziej ekonomiczny, niż spalinowy. " Krotko i na temat, szkoda, ze takie "artykuly" nie sa podpisywane z imienia i nazwiska ^^ A kolejne 2 artykuly na tym pudelku sa najlepsze - to jest chyba jakis inny stan swiadomosci ^^ https://wrc.net.pl/pr-16-maja-kierowcy-przezyja-szok-na-stacjach-ceny-paliw-beda-jak-z-innej-rzeczywistosci https://wrc.net.pl/mz-ta-nowa-cena-za-diesel-benzyne-i-lpg-to-jest-jakis-skandal-oto-najbardziej-aktualna-prognoza-cen-paliw-dla-polski-raport "Coraz większa część osób w związku z sytuacją budżetową będzie musiała sobie odmówić przyjemności jazdy samochodem. Drogie życie i drogie użytkowanie samochodu sprawia, że z czegoś trzeba zrezygnować. Naturalną droga jest odmówienie sobie komfortu jazdy, niż np. jedzenia czy opłacenia rachunków." Ale na elektryki, ktore w uzytkowaniu na codzien sa 5x tansze, psioczymy :norty: Wcale bym sie nie zdziwil, to wyglada koszmarnie, nie zazdroszcze dzisiejszym 25 latkom wchodzacym w dorosle zycie :shock: Za 500k PLN to w Gdansku 40m2 klitki sie nie kupi nawet :shock:
  3. 120% zgody kolego, jak piszesz "Ja mówię o sobie" to po prostu 120% zgody - w Twoim przypadku EV jak widac nijak nie pasuje, argumentujesz to dobrze i w zyciu Cie nie bede przekonywal - kazdy jezdzi tym co mu pasuje najbardziej :cool2: Pilem do fragmentu "Nie wierzę, że ktokolwiek wybierze elektryka.." Tak, rozne sa momenty w zyciu i z checia bym sprobowal tak na 2-3 lata takiego combo. Slawomir poleca 718 za ktora moje oczy bladza za kazdym razem jak ja widze ale dopoki rano dzieciaki trzeba wozic do szkoly - niestety odpada. A w Norwegii na dzisiaj, za cene nowej TM3 Performance nie dostanie sie nawet 997.1 z lat ~2005-2006, to dopiero cuda na kiju. Zadbane 997.2 z malym przebiegiem to 2x TM3P. Niesamowicie trzymaja wartosc stare 911 :shock: sedan, szyba tylna jest nieruchoma, podnosi sie tylko klapa bagaznika
  4. Dobry wniosek :cool2: Ja mysle, ze najgorszym mandatem za regularna jazde z takimi predkosciami jest niestety nieplanowane spotkanie z drzewem/znakiem/rowem badz innym samochodem bo z reguly "szybko ale bezpiecznie" przenosi sie rowniez z autostrad na zwykle drogi. Mocno ogolne stwierdzenie, ciezko sie odniesc po prostu. Do tego juz nieaktualny przyklad bo kombi jest w najwiekszym odwrocie obok sedana. W USA gospodarstwa maja wiecej aut niz w Europie, wiec w Europie sa auta bardziej uniwersalne. Stad tez olbrzymi boom na SUVy - nie dosc ze praktyczne/pakowne, to jeszcze daja poczucie bezpieczenstwa, sa bardziej "prestizowe" no i komfortowe (wsiadanie). Ale z drugiej strony --> wiekszosc ludzi kieruje sie ograniczonym budzetem i pragmatyzmem --> jezdze w 99% po zatloczonym miescie? wezme Clio/Megane a nie Talismana w kombi czy innego S-Maxa. W moim przypadku np w ogole sie nie sprawdza - mialem 1-er, kilka 3-er, 5-er, Tesle --> ciagle sedany mimo ze logicznym bylby jakis kombiak/SUV bo przeciez rodzina, dzieci. Wole sie przemeczyc z pakowaniem kilka razy do roku w trasie w sedanie niz jezdzic pozostale 350 dni w roku trumna/autobusem - chociaz okresu z wozeniem wozkow w E90 nie wspominam dobrze :norty: (co nie zmienia oczywiscie faktu, ze gdybym mial mozliwosci chcialbym miec dodatkowe auto sportowe i duzego SUVa na te kilka dni w roku :cool2: )
  5. Troche praktyki z Norwegii: BMW X5, rocznik 2012 (auto 10-letnie) --> 29szt na sprzedaz, odrzucajac 3szt skrajne z najmniejszym i najwiekszym przebiegiem --> auta maja 131k-208k km przebiegu --> srednia 170k km Od razu uprzedzam --> nie, licznikow w Norwegii sie nie cofa :norty: Czyli przecietna X5 w Norwegii jezdzi 17k km rocznie, 1400km miesiecznie, 47km dziennie. Powiedz Olafowi, ze jego nowe iX, ktore przejedzie tylko ~300-400km na pradzie jest problemem w przemieszczaniu sie gdy ladowarki DC 100-250kW sa co kilkanascie/kilkadziesiat km. Wiekszosc Ci odpowie, ze na ladowarce DC nie byla nigdy w zyciu, laduja sie tylko w domu :norty: https://www.finn.no/car/used/search.html?model=1.749.6737&model=1.749.8360&sort=MILEAGE_DESC&year_from=2012&year_to=2012 Audi Q7, rocznik 2012 --> 10 szt, odejmujac skrajne 2 szt --> 177k-191k km --> srednia 184k km --> 50km dziennie https://www.finn.no/car/used/search.html?model=1.744.8149&sort=MILEAGE_DESC&year_from=2012&year_to=2012 Mercedes GL --> srednia 168k km, dziennie 46km https://www.finn.no/car/used/search.html?model=1.785.8289&sort=PUBLISHED_DESC&year_from=2012&year_to=2012 etc etc Co tu punktowac, rzeczywistosc? Tlumaczac na forum, ze predkosc przelotowa 180 czy 200km/h w Europie jest czyms nienormalnym czuje sie jakbym musial tlumaczyc, ze jazda na bani jest czyms zlym i powinna byc pietnowana :roll: Tego typu problemy dotycza moze 1% kierowcow (a w rzeczywistoscie pewnie 0,1%) Reasumujac - to, ze w Polsce czy Nieczech promil ludzi bedzie psioczyc na zasieg przy predkosciach 150 km/h --> nie ma ZADNEGO znaczenia dla upowszechnienia sie elektromobilnosci PS. Swietne zdjecie, nawet ten pistolet od dystrybutora paliwa wyglada jakby nalezal do zeszlej epoki :twisted:
  6. Ciezko sie nie zgodzic z tezami zawartymi w artykule :cool2: Na potwierdzenie ekologicznosci 2.0 TDI wypada wkleic 300.000 ekologicznych diesli VW na cmentarzysku w USA i przywolac kwote 35.000.000.000 (35 miliardow $), ktore kosztowala VW ekologicznosc ich napedow wysokopreznych :norty:
  7. Powiem tak - jak na moje Twoj styl jazdy jest idealny pod EV :norty: 1. Masz fotowoltaike wiec poniedzialek-piatek po miescie jezdzisz "za darmo", ladujesz sie w domu 2. Weekendy mowisz 17k km, wyjazd co drugi weekend daje _srednio_ 17000km/26 wyjazdow = ~650km na wyjazd (w obie strony) czyli trasy ~320-330km (gory trzeba bedzie robic pitstop po drodzE) Te 320-330km mozesz spokojnie pokonac na baterii zaladowanej z paneli w domu jadac ~130 km/h Po dojechaniu albo ladujesz sie w miejscu docelowym AC przez noc (slupki AC sa juz praktycznie przy kazdym hotelu) albo parkujesz na ~1-1,2h w jakims centrum handlowym na ladowarkach GW czy innym Orlenie. 3. Odpowiednika 530i w tej cenie w EV poki co nie znajdziesz, trzeba by bylo sie przesiasc do segmentu nizej, podobne osiagi gwarantuje i4 e40 4. Godzisz sie z "26 ladowaniami" rocznie na GW/Orlen/SC/Ionity - wykorzystujesz ten czas na pizze czy zakupy w Rossmanie. Albo kupujesz kolejne 530i, jezdzisz dalej 150-160 km/h bez range-anxiety i przepalasz 1600l benzyny rocznie - niebieska pigulka z Matrixa ^^ Ekonomicznie roznica w eksploatacji EV/ICE w tym przypadku to ~10k PLN rocznie - przy utracie wartosci aut nie jest to jakos szalenie duzo, a troche wolniej jednak trzeba jezdzic, trzeba myslec o ladowaniu no i przesiasc sie na auto o klase nizej. Wiec kompromisy ewidentnie sa. Z drugiej strony te 10k PLN rocznie to kolejna logiczna cegielka do oszczednosci wynikajacych z amortyzacji fotowoltaiki. Jak na moje, skoro siedzisz tu od 2 lat w tym watku, testujesz EV, zalozyles fotowoltaike (mimo ze sie zarzekales ze nijak sie to nie oplaca) - jestem prawie pewny, ze niedlugo bedziesz jezdzil EV, szukasz tylko troche wymowki czy argumentow "na nie" ^^ Potwierdzam, dostalem 2 sprzeczne informacje! Przez telefon wczoraj dostalem info ze na ten rok nie ma szans --> czas oczekiwania ~12 mies Na maila dostalem dzis info od innego doradcy, ze jest mozliwosc realizacji na koniec Q3 22' Oba kontakty byly z PC Poznan! :duh: Zwracam wiec honor, nie mam z tym zadnego problemu :cool2:
  8. ok, skoro tak mowisz to tak widac bylo. Ja tak jak mowilem jezdzilem 3 razy TM3 do PL (czyli autostradami przez Danie i Niemcy) i z moich obserwacji ludzie jezdza TM3 120-130 km/h czyli "normalnie" badz lekko wolno (wg polskich standardow autostradowych). Szybciej na dluzsza mete nie ma sensu bo zuzycie energii rosnie i trzeba bedzie czesciej zjezdzac na ladowarki a wolniejsza jazda tez korzysci zadnych nie da - ot przejedziemy 50 czy 100km wiecej na jednym ladowaniu i "zaoszczedzimy" nie wiem ~20 PLN wlokac sie monotonnie za ciezarowka. Moje obie Tesle srednio sie nadaja na dlugie trasy bo jedna ma mala baterie (55kWh) a druga to wersja Performance, nastawiona bardziej na osiagi a nie na ekonomie (20" kola etc) Mi to lotto bo takie trasy robie 1-2 do roku (jezeli w ogole) wiec czy jade 90 czy 120 czy 180 to bez znaczenia w sumie ten 1 czy 2 dni w roku :roll: Dla TM3 w wersji LR przy 120 km/h zuzycie energii wynosi ~18kWh/100km czyli 3h jazdy (~350km) i pol h stop https://insideevs.com/news/519345/bjorn-tesla-model3-lr-range/ W rzeczywistoscia jak startujemy z domu z pelna bateria to pierwsze ~700-750 km pokonamy z jedna pol godzinna przerwa na SC. Ile osob jedzi w miare regularnie powyzej tych 700km dziennie pozostawiam wlasnej ocenie. Jezeli dla kogos to zbyt duze wyrzeczenie to powinien sie trzymac od EV z daleka i dalej sponsorowac Mr Putina :oops:
  9. W sensie 90km/h na autostradzie z ograniczeniem 130/140 km/h? Bylem 3 razy Tesla w PL i nie widzialem ani jednego takiego przypadku (poza tymi, gdzie bylo ograniczenie do 90km/h oczywiscie - remont czy cos) Chyba "troche" koloryzujesz :nienie: Czy ja wiem, jezeli Taycan sprzedaje sie na swiecie lepiej od Panamery to jak to nazwac jak nie rekordowa popularnoscia? Oba modele to oczywiscie promil aut na drogach ale jezeli chodzi o elektryki ogolnie - dzisiaj czynnikiem hamulcowym elektromobilnosci jest podaz producentow a nie popyt na rynku i biorac pod uwage co sie dzieje na swiecie - wydaje mi sie, ze trend bedzie tylko narastal. Dla mnie nie sa az tak wazne cyferki bezwzgledne, bo jezeli BMW jest na dzis w stanie wyprodukowac np 500k sztuk ICE X3 i X5 a tylko 50k sztuk iX3/iX to wiadomo jak bedzie wygladala sprzedaz. Natomiast zawsze warto patrzec na dynamike zmian sprzedazy, i tam gdzie ICE rosnie o 5-10% tam elektryki rosna o 100%. Do takich tabelek tez sie trzeba zaczac przyzwyczajac, nazywanie ludzi ktorzy kupuja te elektryki po 300k PLN biedakami, sknerami czy ludzmi nie szanujacymi swojego czasu jest imho delikatnie mowiac niezbyt madre, rozni ludzie - rozne potrzeby :roll:
  10. Nie slonik, to Ty zapominasz, ze uzytkowanie auta dla zdecydowanej wiekszosci ludzi to nie jest regularne tluczenie setek kilometrow ala przedstawiciel handlowy. I tu gdzie "stracisz" pol godziny raz na kilka miesiecy w jakiejs dlugiej trasie - odzyskasz z nawiazka na codzien nie muszac jechac co tydzien na stacje benzynowa, nie muszac wymieniac oleju co roku, hamulcow co dwa lata, nie muszac wymieniac turbiny, wtryskow czy innego rozrzadu. Gdyby to co piszesz mialo sens to takie auta jak Taycan, iX czy inne e-trony praktycznie w ogole by sie nie sprzedawaly a jest dokladnie odwrotnie - bija wszelkie rekordy popularnosci. Sieci DC rosna jak na drozdzach w Europie, doslownie kazdy producent motoryzacyjny lacznie z tymi najbardziej ekskluzywnymi typu Porsche, Lamborghini czy Ferrari wprowadzaja do oferty badz zapowiadaja swoje EV ale kolega slonik broni tras jak niepodleglosci bo czas to pieniadz i trzeba leciec 700km ciurkiem, przeciez specjalisty nie stac zeby zmarnowac pol godziny no bo przeciez jego "150 PLN/h" samo sie nie zarobi - a to, ze potem siedzi pol dnia na forum BMW piszac 2000 postow to zaden problem, to wkladamy do kategorii "hobby" i "nie marnowanie czasu" :norty:
  11. Moze w PL to bedzie inaczej wygladalo ale w NO bogaci sie rzucili pierwsi na elektryki. Model S Tesli, e-trony, Taycany - to wszystko bilo i bije nadal (iX) rekordy popularnosci. Ja bym raczej powiedzial, ze nie bogaci, a raczej zawodowi nabijacze kilometrow beda sceptyczni do EV (przedstawiciele handlowi, jacys kurierzy, ludzie od spedycji) - ogolnie ludzie, ktorzy przeliczaja kazda h jazdy na roboczogodzine :D Nie, tu na pewno jeszcze diesel bedzie mial sporo do powiedzenia. No chyba, ze bedzie przelom z ciezarowkami EV bo trzeba pamietac, ze ten transport (jego sposob) jest mocno uregulowany przez panstwo - predkosc (90km/h), obowiazkowe przerwy i maks dlugosc/czas jazdy na dobe - to wszystko sprzyja technologii EV zakladajac, ze baterie w ciezarowkach beda odpowiednio duze a ladowarki DC powszechne - ale nie oszukuje sie - tu jeszcze z 2 dekady mina bo w tym zawodzie liczy sie koszt i terminowosc przede wszystkim - a tu jeszcze EV kuleje na dzis.
  12. Pamietaj, ze w 2025r ma wejsc norma Euro 7, ktora scina CO2 o kolejne 15%, to praktycznie przesadza los ICE - ostana sie praktycznie tylko hybrydy oraz BEV. Do tych rozwazan trzeba tez wziac energie odnawialna (fotowoltaika, wiatraki) - tego wciaz przybywa wiec moze nie bedzie to wygladalo az tak zle. Obecne ICE/hybrydy beda jeszcze po drogach jezdzily 15-20 lat, bezwladnosc zmian jest wiec tez olbrzymia. Co do baterii ciezko powiedziec ale praktycznie wszyscy producenci wzieli sie za budowanie fabryk, nie ma juz ze boli, ze nie ma kasy na inwestycje, ze wodor - bo to gra jest o byc albo nie byc dla wielu producentow dzisiaj - za 2-3 lata powinno to dac juz wymierny efekt imho. Ceny ICE/BEV juz powoli sie zrownuja (z dofinansowaniami), za 3-4 lata beda na podobnym poziomie i bez doplat. Oferta modelowa elektrykow, co bylo do tej pory kula u nogi elektromobilnosci, rosnie doslownie z miesiaca na miesiac co tez jest mega wazne. Wiem, ze mi nie uwierzysz i nasze zdania sa tu zupelnie rozne ale wydaje mi sie, ze powoli mentalnosc ludzi sie zmieni w tym zakresie (z wlasnej czy narzuconej woli) - po prostu zaakceptujemy fakt odrobine mniejszej predkosci przelotowej i okazjonalne 15-20 min stopy raz na 3-4h jazdy. Po prostu. A z czasem jak sie technologia baterii poprawi bedzie to coraz mniej zauwazalne i dyskomfortowe - szczegolnie, ze siec ladowarek DC rosnie takze z miesiaca na miesiac juz. Do tego musze Ci przypomniec, ze nalezysz do promila kierowcow ktorzy jezdza bardzo duzo i szybko - odsetek ludzi ktorzy smigaja jednorazowo 150-160km/h w weekend np 700km zeby sobie rowerem czy na nartach pojezdzic jest w Europie bardzo maly, statystyczny Kowalski czy to w PL czy w DE tlucze 10-15k km rocznie, glownie wokol komina. I mozna sie z tym wyklocac czy odwracac kota ogonem ale matematyka/statystyka to dosyc scisle przedmioty i nie ma sensu z nimi zbytnio polemizowac. Zobacz tylko na mape Superchargerow i Ionity - a przeciez oprocz tych 2 sieci jest jeszcze dziesiatki innych! Ok, Polska wyglada blado na tle reszty Europy- ale tez nadgonimy w koncu jak sie sprzedaz BEV rozkreci. Tak, troche taki swoisty masochizm ale tak jak piszesz, slonik podgrzewa temat no i czasem mnie zmusza do poszperania i wynalezienia jakichs tam ciekawych linkow wiec jest ok :norty:
  13. Jakis rok temu pisalem, ze wcale sie nie zdziwie, jak G20 bedzie ostatnia generacja 3-er z silnikami diesla i benzynowymi. Proponuje zapoznac sie ze slowami Zipse podczas omowienia Q1 kilka dni temu, pare cytatow: "Never before in the history of our company have our pre-orders been higher than they are today. The markets signal that this high demand will continue. Our order books are full several months out – especially for our fully-electric vehicles and in particular our innovation drivers, the BMW i4 and BMW iX." "This year, we will already have eight fully-electric models on the roads, with plenty more ready to go. Including pre-production vehicles, we will be building 15 fully-electric models this year." "We are transforming the BMW Group effectively and quickly. Our focus is on e-mobility, digitalisation and a holistic approach to sustainability." "Our sales of electrified vehicles increased significantly – climbing 28% to more than 89,000. During the same period, sales of fully-electric vehicles more than doubled to over 35,000 units." I na pytania od dziennikarzy odnosnie Neue Klasse w 2025, a silnikow ICE ^^ For example, during the earnings call, Zipse responded to a reporter who repeated the previously reported belief that the Neue Klasse would be used for several drivetrain options. However, according to Zipse, this has never been the case, and the Neue Klasse has always been a battery electric vehicle (BEV) only architecture. “And at that point in time, the market will have developed into a size where it is reasonable to have only one drivetrain in that architecture. So the Neue Klasse will have only one drivetrain, it’s BEV only. And I think it’s from a timing point exactly the right time to do so.” Chyba powoli dociera do skostnialego zarzadu BMW, ze w 2025-26 taka Tesla bedzie sprzedawala ze 3-4 miliony BEV rocznie i myslenie jeszcze o jakichs dieslach, benzynie czy nawet hybrydach po tym okresie jest juz tylko fantasmagoria. Smieszy tylko jak szybko zmienia sie narracja, jeszcze 2-3 lata temu mowili, ze mogliby zalac swiat elektrykami ale nikt ich nie chce kupowac, rok temu mowili ze ich nowa platforma bedzie dostosowana do wszystkich rodzajow napedow a dzisiaj juz "EV all in" ^^ https://www.press.bmwgroup.com/global/article/detail/T0386793EN/statement-oliver-zipse-chairman-of-the-board-of-management-of-bmw-ag-conference-call-quarterly-statement-to-31-march-2022 https://thedriven.io/2022/05/10/bmw-to-debut-electric-neue-klasse-platform-on-3-series-in-2025/ https://europe.autonews.com/cars-concepts/bmw-use-neue-klasse-platform-3-series-segment-full-evs PS. Za rok wychodzi elektryczna 5-er https://www.bmwblog.com/2022/05/10/bmw-i5-electric-sedan-confirmed-for-2023-launch/
  14. Pofatygowalem sie i zadzwonilem. "okolo roku czasu" Jeszcze cos dodasz?
  15. Ok, to konkretnie, ktory salon dostarczy Taycana pod zamowienie w 3 miesiace? Szef grupy VW pisze prosto - elektryczne VW, Audi, Porsche na 2022 sa wyprzedane, podziel sie swoimi lepszymi informacjami https://www.futurecar.com/5388/Supply-of-2022-Audi-Porsche-Volkswagen-EVs-Sold-Out
  16. nie nadazam kolekcjonowac madrosci z tego watku :norty:
  17. A tymczasem pierwsze modele Y Perf. z fabryki z Berlina zostaly dostarczone polskim klientom w Warszawie. Zdjecia za elektrowozem. Docelowo fabryka Tesli pod Berlinem ma klepac 500.000 szt. modelu Y (!), auta juz teraz produkowane sa na >25% marzy dzieki nowoczesnej, zoptymalizowanej fabryce i 8x gigaprasom. Pole do cisniecia konkurencji (obnizki, promocje etc) w razie potrzeby jest wiec ogromne (chociaz z tego co widac nie ma absolutnie takiej potrzeby). Auta niby drogie (330k PLN) ale z drugiej strony juz w pelni wyposazone, do tego z makabrycznymi osiagami (<4s do setki). Powtorze jeszcze raz - to juz nie tylko BMW, cala niemiecka/europejska motoryzacja okrutnie zaspala elektromobilnosc, koszty tego zaspania beda liczone w Europie w utraconych setkach miliardow $.
  18. 18 miejsce wśród Marek szału chyba nie robi co nie? Tuz za rogiem czaja sie te miliony elektrykow konkurencji, czas sprzedawac akcje Tesli :norty: A tymczasem w realnym swiecie:
  19. Wyniki sprzedazy EV sa "z dupy" bo jeden producent sprzedaje milion elektrykow rocznie a najwiekszy producent motoryzacyjny ma dopiero EV "w drodze"? seems legit :norty: Moze trzeba by napisac do Muska zeby sie wstrzymal ze sprzedaza Tesli do czasu az Toyota sie ogarnie? ;) Bylem zafascynowany ta wiadomoscia - juz sie wyjasnilo, elektrycznymi Toyotami/Lexusami bedzie sie dalo jezdzic tylko po miescie - zeby degradacja byla minimalna a gwarancja respektowana -> ladowanie na ladowarkach DC bedzie ekstremalnie wolne i nieefektywne. https://elektrowoz.pl/auta/ekstremalnie-wolne-ladowanie-do-pelna-toyoty-bz4x-awd-na-szczescie-_chyba_-dotyczy-to-tylko-usa-wideo/ Dopiero zaczynaja? :norty: Nie wiem czy zauwazyles, ale e-Golfy to sa w sprzedazy od 8 lat juz :norty: A co do wynikow grupy VW - tak tylko niesmialo zauwaze, ze grupa VW (to co pokazuje ta tabelka) - to sa wszystkie elektryczne Audi, VW, Skody, Seaty oraz Porsche - lacznie pewnie ze ~30-40 roznych modeli ^^ I nadal sprzedaz polowe tego co "startup" z 4 modelami w sprzedazy (w praktyce 2) Diess dzisiaj juz rakiem wycofywal sie z zapewnien jak to grupa VW dogoni Tesle przed 2025r :duh: Szczerze wyznal - nie docenili przygotowania i tempa rozwoju Tesli i zeby w ogole myslec o konkurowaniu potrzeba im na gwalt zarowno nowej fabryki aut w USA jak i nowej fabryki baterii. https://www.reuters.com/business/autos-transportation/volkswagen-ceo-sees-tight-race-with-tesla-e-car-crown-by-2025-2022-05-09/ Tymczasem backlog zamowien u VW rosnie z tygodnia na tydzien, wszystkie auta na 2022r wyprzedane - w pierwszym kwartale tego roku Tesla sprzedala juz 3x wiecej elektrykow od CALEJ grupy VW https://www.ft.com/content/96b7acaf-7984-4eab-83d7-940aa4ca20d4 Mam takie dziwne skojarzenia, ze dostepnosc elektrykow jest wprost proporcjonalna do marzy producenta na danym modelu ^^ Taycany za banke - prosze bardzo, za kilka mies do odebrania. gole ID3 czy inny UP? ups, za 2 lata dostarczymy. W Norwegii to ladnie widac - na kazde sprzedane i4 przypada ~6 sztuk iX Bo widzisz, kolega slonik nie rozumie jednej prostej rzeczy. Pokazac nowy model elektryka to jest dzisiaj ZADEN problem, kazdy producent ma na dzisiaj 10-20 zapowiedzianych modeli EV. Ale wyprodukowac setki tysiecy EV i zrobic to w OPLACALNY sposob (zapewniajac sobie akumulatory w konkurencyjnej cenie) --> to zupelnie inna para kaloszy. Juz widze ta Toyote, ktora po 10 latach plucia na EV i promowania swoich samoladujacych sie hybryd nagle dzwoni do LG czy innego CATL i mowi - "dajcie nam kilka milionow baterii 100kWh dla naszych elektrykow, tylko poprosimy o dobry rabat zebysmy mogli na nich porzadnie zarobic" ^^
  20. Masz sporo racji :cool2: Natomiast trzeba dodac, ze ostatnie 2 lata to byl koszmar dla wszystkich producentow motoryzacyjnych - najpierw covid, pozniej polprzewodniki, teraz Ukraina. Zaprezentowac nowe auto jest relatywnie latwo (pokazuje to np grupa VW), produkowac je w duzych ilosciach to troche inna para kaloszy. Poki co dynamika rozwoju Tesli jest wg mnie imponujaca biorac pod uwage gdzie ta firma byla jeszcze kilka lat temu i co tu sie o niej mowilo jeszcze 2 lata temu ^^ Proponuje dobrze przyjrzec sie wynikom Toyoty - za kilka lat bedzie fantastyczna analiza "co poszlo nie tak".
  21. Apropo wolumenu sprzedazy to wyszedl raport najnowszy - krotko i na temat ;) https://www.tesla.com/ns_videos/2021-tesla-impact-report.pdf
  22. Zgadzam sie, ale bilans wychodzi nadal na plus imho. Tzn lepiej "zmeczyc" nawet po 3-4 latach auto, ktore bedzie uzywane 24h/dobe i nabije kilkaset tys km, zezlomowac i zbudowac nowe niz utrzymywac w miedzy czasie 20 prywatnych aut uzywanych 1h/dobe. Trzeba wtedy mniej drog, mniej parkingow, zuzywamy mniej materialow oraz mniej energii do budowy i wieloletniej eksploatacji etc Topornosc da sie jakos tam zbalansowac pomiedzy komfortem/estetyka/wytrzymaloscia. Brzmi oczywiscie jak fantastyka ale gdzies tam trzeba zaczac ta rewolucje. Dla przypomnienia: 1959 - 3 miliardy ludzi 1999 - 6 miliardow ludzi 2022 - 8 miliardow ludzi Na dluzsza mete nie da sie utrzymac obecnego status quo (kazdy ma auto) i bedzie sie cos musialo w tej kwestii zmienic predzej czy pozniej. Pewnie masz racje, my juz tego nie doswiadczymy. Ale z drugiej strony kto np 30-40 lat temu snil jak bardzo zmieni sie swiat - internet, smartphony, tanie linie lotnicze, platnosci za pomoca zegarka czy telefonu :roll: Jak dla mnie zawody czy czynnosci takie jak kasjerka czy kierowca sa do odstrzalu juz w ciagu 10-20 lat spokojnie. Pamieta ktos jeszcze listonoszy chodzacych od domu do domu z emerytura dla babci? :D To juz jest tylko skalowanie gdzie lezy osobisty komfort. Idac tym tropem trzeba miec w domu wlasna sale kinowa, wlasny aquapark, wlasny samolot, wlasna silownie, wlasnego McDonalda oraz wlasny ogrod i zwierzeta domowe, no bo przeciez do banki z jogurtem w Biedronce tez ktos mogl sie *** :norty: Da sie oczywiscie jak jestes Michaelem Jacksonem ale cywilizacyjnie to raczej droga do nikad.
  23. U mnie ostatnio wsrod znajomych podobnie, w momencie gdy TM3 skoczyla z okolic 250k PLN na 300k PLN zrobilo sie po prostu drogo jak za auto klasy D. Podejrzewam, ze przy obecnej inflacji i ogolnych niedoborach komponentow szok cenowy szybko minie bo za chwile auta pokroju 320d czy 330i beda tez w okolicach 250-300k PLN niestety. Dzisiaj byle Passat za 200k PLN juz nikogo nie szokuje co jeszcze kilka lat temu bylo nie do pomyslenia. Ciekawe czy wystarczy pasji/samozaparcia czy sie facet nie wypali po prostu za kilka lat :think: Ja juz od dawna mowilem (zanim bylem nazwyzywany od komuchow), ze idea wydawania 200-300k PLN na auto, ktore jest wykorzystywane najczesciej przez pol godziny czy godzine dziennie, a pozostale 23-23,5h stoi bezczynnie jest z cywilizacyjnego punktu widzenia bez zadnego sensu. Sporo zasobow/energii idzie po prostu w gwizdek. Ale to oczywiscie tylko takie gdybanie bo watpliwe zeby za naszego zycia mialo sie to jakos radykalnie zmienic. ALe za 50-100 lat, kto wie.
  24. A ja jak patrze za okno na ta piekna pogode - to najchetniej wsiadlbym za 5 min do mojego EV i pojechal te 1000km z 3x pol-godzinnymi pitstopami na kawe i rozprostowanie nog :cool2: Ciekawy punkt widzenia ale temat nie jest taki prosty jak sie wydaje. W Norwegii na dzisiaj taniej jest jezdzic NOWA TM3 SR+ niz 12-letnia E90 320d - biorac pod uwage koszt diesla/pradu, ewentualne naprawy i serwisowanie a gwarancje producenta, ubezpieczenie OC/AC, spadek wartosci aut i podatki drogowe. O komforcie psychicznym nowe/12 letnie czy osiagach/kulturze jazdy diesel/prad nie wspominam. Na tym "zachodzie" czesto koszt serwisowania starego auta jest kilkukrotnie wyzszy niz w PL, nie ma kradzionych/z demobilu czesci na allegro, przeglady nie sa podbijane na lewo za flaszke czy stowke, sa obostrzenia apropo norm Euro, no i na koncu oczywiscie odrobine wieksza sila nabywcza bo czym innym jest wydac 25% pensji na auto a czym innym 10%. Kolejna sprawa jest koszt kredytu samochodowego, ktory czesto jest nizszy niz w PL a odsetki odliczane w zeznaniu podatkowym wiec tak nie bola tez.
  25. W teorii zgadzam sie z Toba w 100% W praktyce wyglada to pozniej tak, ze jazda na lysych oponach, zimowki to fanaberia, DPF wycinamy, auto na trytytkach bo na czesci nie ma, przeglad podbity po znajomosci, licznik 3 razy skrecony, auto cale spawane/poszpachlowane - caly repertuar tego co patologiczne w polskiej motoryzacji. Natomiast powtorze jeszcze raz - pije tylko do korelacji wieku sprowadzanych aut vs zamoznosci Kowalskiego - nie jest to zaleznosc liniowa jak sugeruje Kriss (w kontekscie elektrykow). PS. Znowu sie cos popsulo z tym wolnym miejscem pod postem? :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.