adamjttk

Wallbox na scianie domu wisi od kilku tygodni, auto regularnie codziennie jest doladowywane, rutyna do ktorej czlowiek sie przyzwyczaja po przyjezdzie do domu. Co ciekawe sam wallbox moze ladowac z maksymalna moca 22kW (3 fazy, 400V i 32A) natomiast hybryda 330e max laduje sie z moca 3,6kW (1 faza, 230V, 16A). Jest to o tyle ciekawe ze ladowanie trwa okolo 3h (dluuuuugo) podczas gdy w czasie jazdy uzywamy trybu "save" ktory doladowuje baterie - to auto potrafi ja doladowac w 20-30min, jest to dla mnie troche nielogiczne. W Norwegii jest jeszcze jeden problem - wiekszosc (80%?) domow nie posiada instalacji 400V w ukladzie sieci TN, ma natomiast siec IT i uklad 3 fazowy ma napiecie miedzyfazowe 230V (oraz brak przewodu N). Co z tego wynika? W przypadku F30 330e - nie ma problemu bo i tak nie mozna skorzystac z ladowania 3-faz. Natomiast jezeli dokupie czystego elektryka, co zamierzam zrobic juz niedlugo, wallbox bedzie pracowal z max. moca ~7kW (1 faza, 32Ax230V) co stanowi 1/3 jego mozliwosci (nie przewiduje norweskiej sieci IT i brak przewodu N). Zupelna lipa. Dla odmiany wallbox Tesli potrafi utylizowac norweskie napiecie 3 fazowe 230V w ukladzie IT (bez N) i laduje z moca ~12kW. Do tego jest tanszy :) No ale to juz mustarda po obiedzie, temat i tak nie dotyczy sytuacji w PL wiec raczej malo kogo to interesuje ;) Wallbox baaardzo ulatwia proces ladowania bo inaczej trzeba by bylo korzystac z dolaczonej do BMW przenosnej ladowarki co nie jest wygodne na codzien (otwieranie bagaznika, rozwijanie poplatanego kabla, wkladanie do gniazda, odlaczanie, chowanie do bagaznika - wbrew pozorom to jest irytujace na dluzsza mete i pewnie ladowarka po roku-dwoch bylaby do wyrzucenia. Kolejne spostrzezenia w hybrydzie odnosnie wskazania temperatury oleju w porownaniu do wskazania z F10. W F10 - zakres 50-150 i temperatura domyslna, robocza 100C jest na godzinie 12 (wskazowka pionowo do gory) W F30 - zakres 70-170 i temperatury domyslnej 100C nie ma na podzialce wogole zaznaczonej bo na godzinie 12 jest temp. 120C.. Czyli wskazowka normalnie na codzien wskazuje ch&^ wiec co, trzeba liczyc male kreseczki na podzialce jezeli chcesz sie dowiedziec jaka olej ma temperature i czy juz jest robocza. Nie mowiac o estetyce a raczej jej braku. Chcialbym byc na tym spotkaniu w biurze projektowym BMW gdzie Hans/Helmut mowia - "w F10 bylo super, wskazowka stala pionowo do gory gdy robocza temp. oleju wynosi 100C to zrobmy progress i w F30 zrobmy to inaczej, niewazne ze chu&^% ale za to bedzie "inaczej"". W glowie mi sie to nie miesci jako inzynierowi. Oba wskazania dla roboczej temperatury oleju ~100C. Progress by BMW. Zeby nie bylo ze tylko marudze - auto sprawia calkiem sporo frajdy (o wiele wiecej niz F10), jest sporo nowoczesniejsze od poprzednika E90, pali tez malo - ale o tym za chwile w kolejnym poscie.

Pewnie, to wszystko to horyzont kilku dekad ale nie wydaje mi sie to jakos wielce nieprawdopodobne. Wyobrazam sobie jezdzic wspoldzielonym, elektrycznym, autonomicznym uberem, jakims "bezplciowym" autem do pracy kiedy prawdopodobnie robie w miedzyczasie i tak cos innego, czytam gazete, spie etc Wiekszosc porankow gdy jezdze do pracy pol godziny czy godzine monotonnie czy w korkach jade jak zombie klikajac stacje radiowe zeby nie zasnac, na duzej ilosci kofeiny. Nie ma w tym przyjemnosci czesto i taka autonomicznosc przyjalbym z otwartymi ramionami. Fakt braku potrzeby szukania wolnego miejsca parkingowego tez by byl pozytywem. A auto "weekendowe" z ktorym sie jest emocjonalnie zwiazanym to wiadomo ze inna para kaloszy. Ale malo kto trzyma takie auta 10 czy 20 lat, wiekszosc ludzi kupuje czy leasinguje, pocieszy sie kilka lat i idzie dalej w swiat, az takiego "pier%^$#" nie mam na punkcie moich BMW, auto jak auto, naprawiam, serwisuje, ciesze sie jazda a jak mi sie znudzi - wymieniam na kolejne. kolego slonik - auta na minuty to nic innego jak zwykla taxi, tyle ze trzeba je jeszcze samemu prowadzic, bez autonomicznosci w sumie malo zmienia. Nadal tez musisz szukac miejsca do zaparkowania etc Chociaz duzo osob slyszalem chwali ten sposob jazdy - wiec to pewnie dobre preludium do zmian. O autonomicznych taxi w USA nie slyszalem, dzieki, poczytam sobie. Co do BMW i premium - kawa nie wyklucza herbaty, mozna jezdzic autonomicznie wspoldzielonym autem premium za premium stawke, (ciszej, szybciej, z masazem itp) bez znaczenia chyba dla samej idei. PS. Niezle to Waymo, ciekawe czy uda im sie to wprowadzic na masowa skale i ile jeszcze czasu minie zanim bedzie tak popularne jak np Uber. Juz widze to palenie opon przez taksowkarzy skoro o Ubera byl taki kwik. Widac sam naped elektryczny to za malo. Mnie osobiscie to auto odrzuca, wolne, brzydkie (nowa generacja z zewnatrz calkiem ladna, w srodku dramat), FWD, DUZA degradacja baterii, cena nowego modelu z 60kWh bateria = cenie Tesli M3 SR+ a nie zastanawialbym sie dlugo pomiedzy tymi 2 modelami ;) Infotainment sprzed 20 lat, mialem kiedys taki w Toyocie Avensis z 2007r. Sprzedawalo sie bo bylo pierwsze i relatywnie niedrogie i nie mialo zadnej konkurencji.

Stawiasz w jednym rzedzie auto (narzedzie sluzace do przemieszczania sie) z zona? :roll: Musisz miec ciekawy zwiazek :norty: Rozumiem ze to forum BMW a nie Mercedesa Vito ale przyslowiowe "320d" (90% aut) to naprawde nie jest limitowany Chiron do trzymania pod kocem. PS. Domem(mieszkaniem) sie dziele, wynajmuje je bo mieszkam w Norwegii. Mam je trzymac puste bo jest moje na wlasnosc zeby nie byc socjalista? Dziwny sposob myslenia ale ok, tak jak mowilem to tylko moje luzne gdybanie.

Jeszcze ciekawy news (piasalem o przetasowaniu w branzy i prawdopodobnym bankructwie niektorych marek klika postow temu z powodu niedostosowania sie do obecnych trendow i realiow rynkowych) https://elektrowoz.pl/auta/ghosn-nissan-prawdopodobnie-zbankrutuje-do-2022-roku-analitycy-w-tym-dziesiecioleciu-nie-tylko-nissan/ "Portal Automotive News twierdzi, że Carlos Ghosn, poprzedni prezes Nissana, spodziewa się, że firma prawdopodobnie zbankrutuje w ciągu 2-3 lat." "Eksperci z branży utrzymują, że w tym dziesięcioleciu problem może dotknąć nie tylko Nissana. Rosnący nacisk na niższą emisję połączony z mniejszym popytem i stopniową zmianą mentalności klientów powoduje ograniczenie zainteresowania samochodami przy rosnących kosztach ich produkcji." Troche to sie wszystko uklada w calosc, takie tam moje luzne przemyslenia Ceny nowych aut sa dzisiaj astronomiczne - to jest anormalne imho ze dobrze wyposazone 320d kosztuje katalogowo 300tys PLN a Golfa w TDI mozna doposazyc do 150k?. 300k to jest polowa mieszkania 60m2 w Gdansku. W jednym mieszkaniu wychowaja sie 3 pokolenia ludzi i na koniec bedzie warte albo tyle samo albo czasami wiecej niz 50 lat wczesniej. I to nie jest tak ze ludzie maja 10 mieszkan i kupuja drogie auta bo nie maja co z pieniedzmi robic, czesto to wyglada tak ze ludzie maja kredyt hipoteczny na 30 lat i kupuja auta warte ~polowe swojego mieszkania w dlugoterminowych wysokooprocentowanych pozyczkach. Bo taki jest trend, presja otoczenia a nie raczej realna koniecznosc. Auto po 10-15 latach jest warte okragle 0. A juz po nawet kilku latach jego technologia jest przestarzala bo tak to wszystko obecnie pedzi. Ktos kto wsiadzie do E60 z CIC ma niezle flashbacki z przeszlosci tak jak ktos kto odpali dzis gry na Atari czy Amidze. I ekonomicznie to sie wg mnie nie spina, posiadanie na wlasnosc auta (mam na mysli auta ktore na siebie nie zarabiaja oczywiscie) - to raczej trend wciskany nam do glowy od lat przez lobby motoryzacyjne a nie realna koniecznosc (tym bardziej w dobie zdalnej pracy czy wszechobecnej automatyki i zastepowania ludzi robotami/IT - kierowcy tirow, taksowek, wszelkiej masci kurierzy - te wszystkie zawody moga juz niedlugo bezpowrotnie zniknac i za 20 lat i malo kto bedzie o nich pamietal, tak jak dzisiaj nie wysylamy listow, nie wywolujemy zdjec, nie chodzimy do banku czy nie korzystamy z encyklopedii w bibliotece) 2. Musk uparcie forsuje FSD twierdzac ze to nie jest normalne kupowac auto wydajac na nie mala fortune i uzywac je dziennie przez pol godziny a pozostale 23,5h trzymac je w garazu zeby zbieralo kurz. Jego wizja z tego co rozumiem - ze to auto powinno podwiezc nas do pracy czy gdzie tam chcemy a potem jechac samo dalej i brac na poklad kolejna osobe ktora chce sie gdzies przemiescic. Autonomiczna praca jako "taxi" 24/7. Brzmi dzis jak jakies sci-fi ale moze za 20-30 lat ludzie zupelnie zmienia mentalnosc odnosnie posiadania auta i bedzie to po prostu rzecz ktorej nie posiadamy a ktora jedynie uzywamy wtedy gdy akurat potrzebujemy. A z powodu wszechobecnej automatyzacji wszystkiego - potrzebowac go powinnismy coraz mniej. Do czego uzywamy aut: - jade do/z pracy - auto moze mnie tam samo zawiezc/przywiezc, nie musi na mnie czekac 8h na parkingu. Oczywiscie jezeli za 20 lat bede musial nadal jechac do pracy zamiast robic ja zdalnie przy jakims stole w domu z hologramami, videokonferencjami itp - jade na zakupy - w dobie wszechobecnych inpostow, autonomicznych aut czy dronow ktore moglyby dostarczac je bezposrednio do domu? - jade do rodziny, na impreze wieczorem, do kina - autonomiczne taxi na zawolanie czy auta "na minuty" zaparkowane pod domem - zalatwiamy "cos na miescie" - wiekszosc papierowych bzdur ( jakies pozwolenia, paszporty, recepty, swistki do pobrania/zawiezenia do urzedu) - to wszystko juz teraz mozna zdigitalizowac i dostarczac online (W Norwegii w sumie juz to funkcjonuje mozna powiedziec, nie pamietam co sie jeszcze zalatwia tu "odrecznie") Ciekawe lata przed nami jezeli chodzi o technologie, niesamowite jak to sie wszystko szybko zmienia, nasze dzieci beda pewnie zyly w zupelnie innych realiach.

Wlasnie przeczytalem "artykul" na AutoSwiat pt. "Drogie ładowanie aut elektrycznych – spalinowym pojedziesz taniej" https://www.auto-swiat.pl/porady/eksploatacja/koniec-darmowego-ladowania-aut-elektrycznych-dieslem-lub-autem-na-lpg-pojedziesz/42dkete "Merytoryczna" tresc artykulu (pisany na zamowienie raczej bo nie posadzam nikogo o taka ignorancje) i przede wszystkim komentarze, ludzi znajacych sie na wszystkim i wiedzacych wszystko, pod artykulem pozwalaja sadzic ze elektromobilnosc w PL nastapi jak "na zachodzie" bedzie juz stosowana teleportacja na masowa skale :norty: :norty:

1. BMW to byly zawsze auta z zacieciem sportowym (prowadzenie, silniki, balans 50/50, nadwozie, kabina). Do tej pory auta elektryczne nie mialy takich przedstawicieli. TM3 zaczyna podgryzac ten teren, nie do konca jeszcze ale juz skutecznie na tyle ze stawiam ja w jednym rzedzie z 3-er szukajac kolejnego auta. Gdybym DZIS mial wybor elektryczne 3-er a TM3 - wybralbym na 90% BMW nawet jakby miala tyci gorsze osiagi ktore nie sa u mnie na 1szym miejscu na liscie priorytetow -> patrz punkt 2gi. Z lojalnosci do marki chociazby i milych ostatnich 10 lat uzytkowania ich aut. Ale nie mam takiego wyboru, mam nie do konca trafiona hybryde poki co (fajne auto nadal ale nie tak fajne jak TM3) 2. w NO nie potrzeba osiagow dla osiagow bo tu sie jezdzi 50-80km/h. Jak lubisz zyc na krawedzi to 90-100km/h :D (to jest tez jeden z powodow dla ktorych elektryki sa tu popularne - przy tych predkosciach zasieg realny jest bliski zasiegowi deklarowanemu przez WLTP/EPA) Nie ma autostrad, nie ma mlodych gniewnych jezdzacych 150 po miescie. Dzis cie zlapia, jutro siedzisz w ciupie zbijajac europalety i zegnasz sie z prawkiem bez ktorego raczej ciezko pracowac i funkcjonowac w spoleczenstwie czy utrzymywac rodzine. To nie PL ze policja musi Cie zlapac 3 razy bez prawka zebys poszedl do wiezenia czy dostal zawiasy raczej. Przekroczysz o 25km/h predkosc w miescie i ladujesz w areszcie czekajac na rozprawe. Spoleczenstwo jest karne, cos jak azjaci. https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Jante Ulanska fantazje kierujacych wyplenili glownie mentalnoscia ale i nieuchronnoscia kar, mandatami, infrastruktura drogowa, wszedzie gory i zakrety, betonowa bariera posrodku drogi, kamery, pelno policji + ciagly deszcz i ciemno rano, ciemno wieczorem. Jest jak jest, nie osadzam, nie pochwalam ani nie krytykuje, mieszkam tu i to szanuje. V8 tu nikt nie kupuje a juz tym bardziej od BMW (te silniki nie sa mocna strona marki delikatnie to ujmujac ;P) - akcyza na nie jest taka wysoka ze juz w sumie smieszna, nie maja rewelacyjnych osiagow, ani nie sa niezawodne, pala jak smok drogiej benzyny, serwis kosztuje majatek, odsprzedaz jest tragiczna. Silniki widmo tutaj. Tesli modelu S 100D z przyspieszeniem <3s jezdzi na drogach tysiace (ale nadal 50-90km/h) wiec jak juz mowilem wczesniej, osiagi to nie priorytet.

zaczynasz kolego trolowac troche :duh: BMW premium to bylo 10-20 lat temu na tle konkurencji. Dzisiaj sa o centymetr wyzej z technologia i jakoscia nad VW co nie jest zbytnim komplementem. Dzisiaj premium to nazwalbym Porsche bo BMW to juz masowka. Czym ty sie wyrozniasz dzisiaj wybierajac marke BMW, 3 cylindrowym 118i z napedem FWD czy wizualnym fenomenem elektrycznym BMW pod tytulem i3? :norty: :norty: "90%" wolumentu w PL to gole 320d, flota edition. Ja "value" szukam zawsze, jestem odporny na "prestiz" faktor :D

W Tesli jedyne czego brakuje to headupa (baardzo) i kombi (mam 2 dzieciakow). Cala reszta nie jest gorsza od F30 3-er a w wielu punktach lepsza. Naped to deklasacja. Krotka jazda TM3 w porownaniu do mojej F30 - po 2 mies. chyba sprzedam hybryde jakkolwiek to glupio brzmi, stad po czesci ten watek :/ Ewentualnie pod mlotek pojdzie F10 zony i przejmie 330e, musze przemyslec temat. Nie przetestowalem TM3 przed zakupem 330e bo wtedy konkurentami bylo E90 M3 i 911 996/997, to byl blad, duzy blad. Nie mialem wczesniej nic wspolnego z elektrykami (kojarzyly mi sie z Leafem i eGolfem czyli blee FWD, slabe mocowo, lipne prowadzenie), bakcyla zlapalem po kupnie wallboxa i jezdzeniu na pradzie w 330e, to wciaga :) F30 jest fajnym autem, mam do niego troche sentyment jak i ogolnie do BMW (serii 3) ale to jest technologia z 2010r. i to czuc na kazdym kroku gdy TM3 to technologia o 10 lat nowsza. W srodku 330e materialy nie sa rewelacyjne przeciez, Dakota jest slaba, kierownica LCI ladna ale nieergonomiczna, wyciszenie jest slabe/srednie, prowadzenie slabe (maglownica), audio HK slabe/srednie, bagaznik 300l mikro, wyglad (w m-pakiecie) jeszcze jako taki (ladniejsza linia subiektywnie od TM3 ale to nie jest duzy komplement :) Nie chce zeby to brzmialo jak litania narzekania na beznadziejne auto - lubie F30 ale to naprawde nie jest nie wiadomo co, mocnymi punktami auta sa jazda na prad (15km) i przyzwyczajenie do BMW ogolnie. Poza tym malo co je broni :roll: TM3 ma lepsza skore (fotele wydaja sie odrobine gorsze "sportowo" sa natomiast bardziej komfortowe, ma duzo lepsze audio, wiekszy bagaznik(i), wiecej miejsca w srodku, lepsze prowadzenie :/, naped jako calosc to tak jak pisalem deklasacja zupelna, media jako takie wole NBT ale moze to kwestia przyzwyczajenia bo uzywam od wielu lat, brakuje HU i to bardzo, swiatel nie testowalem (w F30 adaptive led jest super), utrata wartosci TM3 mniejsza, cena mojej 3 letniej hybrydy = cena nowej TM3 w wersji podstawowej wiec tu tez BMW przegrywa, jazda (prad) w TM3 za darmo gdzie przy 100km dziennie w hybrydzie - 70km robie na benzynie i ta tylko roznica miesiecznie na benzynie wystarczy zeby doplacic do topowego modelu Performance. Nie jestem obiektywny bo w NO jezdze 95% czasu z predkosciami 50-90km/h. Powiem Ci kiedy silnik spalinowy slychac (jak sie rozpedzisz i jedziesz jednostajnie to i slaby diesel za bardzo nie przeszkadza) - problemem jest jazda powolna po miescie i obroty 0-3000, wtedy kazde auto spalinowe wyje przy budowaniu momentu obrotowego, to jest duze, krotkotrwale natezenie nieprzyjemnego dzwieku ktore slychac i w kabinie i na zewnatrz. Na kazdym skrzyzowaniu, na kazdych swiatlach, na kazdych spiacych policjantach. W elektryku - plyniesz a nie jedziesz a halas jaki slyszysz to odglosy pracujacej klimatyzacji ewentualnie. Jezeli chodzi o kola to wiadomo - szukac trzeba 67-68dB bo jazda na Bridgestone Potenza RFT i 72-73db do przyjemnosci nie nalezy. Jezeli mam wybrac TM3 a zony F10 530d to jazda - po miescie i po drogach podmiejskich - jest dla mnie DUZO bardziej komfortowa akustycznie TM3. Tak naprawde to chce elektryczna 3/4-er i dlatego tak smece w tym watku, dajcie mi moja elektryczna 3ke z HU w cenie Tesli modelu 3 Performance i juz wiecej nie bede nic psioczyl na BMW :norty: :norty: Pozostaje mi czekac na i4 ale to pewnie z 2 lata jeszcze wiec moja kasa pojdzie do Tesli (z ciezkim sercem)

Ze 2-3 lata temu zaczalem taki watek "BMW - kpina z klienta". O tym jak BMW robi z cennikami klienta w wala a pozniej po roku ich auto w Premium Selection jest do kupienia za 60-65% ceny bo rynek bolesnie weryfikuje wartosc samochodu. Watek byl ciekawy dopoki nie zaczelo sie trollowanie :) Co do tego spania BMW - nie wydaje mi sie. Mi sie wydaje ze po prostu BMW robi tyle na ile ich stac technologicznie na dzisiaj. Konkurencji realnej dotad nie mieli, Audi i MB robili swoich klientow dokladnie w takiego samego wala wiec nie musieli sie bardzo spinac. Mechanicznie (naped, nadwozie) auta takiego 320d E90, F30, G20 teraz i 10-15 lat temu to praktycznie to samo, roznice sa kosmetyczne. Elektronicznie, ich reklamowana nowoczesna technologia w serii G na 2019-2020r to: - smartphonowy pilot gdzie trzymajac na nim palec i stojac obok auta mozesz "wyprowadzic" auto kilka metrow z parkingu, garazu - obsluga gestami, machasz palcem i sie glosnosc zwieksza czy stacja zmienia - zapamietanie ostatnich 20-30m wjazdu do garazu, auto wyjedzie w odwrotnej kolejnosci - "Hey Biemdabelju, jest mi zimno" - VC, niedopracowany, nieprzejrzysty, wspak, na sile - itp itd - PIERDOLY imho - wiekszosc dziala topornie i realna korzysc z tych nowinek jest znikoma. Gdy taka Tesla z FSD w miedzyczasie sama jezdzi po zatloczonym miescie bo ma pierdyliard czujnikow, sonarow, radarow, kamer i robi to z roku na rok coraz lepiej, inteligentniej. Ludzie w USA spia w Teslach!! podczas jazdy do pracy po autostradzie, jest pelno filmikow na youtube. A software ktory to wszystko ogarnia jest topowa technologia nad ktora pracuje smietanka intelektualna high-tech na swiecie, towarzystwo inzynierow z googla, amazona, netflixa itp. Nie widze za bardzo szans dla niemieckich inzynierow na tym polu i stad wydaje mi sie kapitalizacja Tesli (sporo wyzsza od BMW juz) jest jaka jest mimo ze realna produkcja aut jest poki co relatywnie mala. A jezeli elektronike Niemcy juz przegraly to do tej pory mieli jeszcze wyzszosc w napedzie. Ale dzis na boga TM3 Performacne jest do setki czy na torze szybsza od F80. A kosztuje polowe pieniedzy M3. Jutro bedzie premiera G80 i czas do setki spadnie do 3,5s a tydzien pozniej Musk wsadzi do TM3 baterie 100kWh i auto bedzie robic 0-100 ponizej 3s i znowu bedzie o krok do przodu. Jakbym nie patrzyl, niemieckie premium ma poki co niezbyt rozowe lata przed soba.

Ja tam na sile nie zamierzam nikogo przekonywac bo wiadomo ze kazdy ma swoje zdanie na ten temat. :cool2: Jedyne co robie to wklejam jakies statystyki, zdjecia, ciekawostki bo czasem czlowiek jest tak zapatrzony na swoje podworko ze nie widzi ze w innych miejscach wyglada to juz zupelnie inaczej. Polecam w jakis wolny weekend przeleciec sie Wizzairem za 100 PLN do Oslo, Bergen czy Stavanger i zobaczyc w centrum miasta jak w praktyce wyglada ta cala elektromobilnosc, mozna sie milo zaskoczyc :) I koniecznie polecam przejazdzke elektrykiem w PL - te auta sa po prostu "fajne"! Wyobrazam sobie, ze za 10-15 lat w PL, gdy w centrach miast auta elektryczne beda stanowily przytlaczajaca wiekszosc, wroca wtedy do lask kabriolety. Jazda z otwartym dachem w piekne sloneczne popoludnie w sytuacji gdy zaden z sasiadow nie kopci przed toba autem z wycietym DPFem bedzie czyms rewelacyjnym! :cool2:

slonik40 - po czesci masz oczywiscie racje :cool2: W Norwegii elektromobilnosc pedzi jak szalona i zakonczy sie 90% penetracja rynku za 4-5 lat bo jest ku temu wiele powodow ktore podalem w pierwszym poscie w tym watku. Nigdy tego nie negowalem. USA natomiast to zupelnie inna para kaloszy - litr benzyny kosztuje tam 3 PLN w przeciwienstwie do 6 PLN w Europie wiec oczywistym jest ze tempo elektromobilnosci bedzie tam duzo wolniejsze. Zeby utrzymac cene 3PLN/litr imperium amerykanskie wprowadza demokracje co kilka lat do kolejnego i kolejnego kraju na bliskim wschodzie ktore wiadomo zupelnym przypadkiem maja ogromne zloza ropy naftowej. Coz, prawo silniejszego, Europa tak nie moze niestety. Autorka artykulu pisze ze Leaf sie tam nie sprzedaje - na boga, USA nigdy nie kupowalo zadnych hatchbackow, BMW nawet tam serii 1-er nie wprowadzilo na rynek. Co do ceny aut spalinowych w Norwegii - to nie do konca tak jest z tymi strasznymi cenami, slabe silniki, auta miejskie itp kosztuja praktycznie tyle co w Europie - korona norweska jest teraz na rekorodowo niskim poziomie. Ceny aut spalinowych ogolnie w ostatnich latach w Europie poszybowaly w stratosfere, przeciez teraz zwykly nowy Golf czy inna Octavia z jakims smiesznym silnikiem 1.2/1.4 to lekka reka 100 tys PLN a 320d potrafi bez problemu osiagac kwote 300 tys PLN katalogowo. 320d.. Ostatnio w jakims Auto Swiecie czytalem recenzje Fiata Tipo ze 120 konnym silnikiem wysokopreznym za bodaje 107 tys PLN, matko najswietsza :norty: :norty: Co do elektromobilnosci jednak - trend idzie z USA, Tesla firma bardziej amerykanska juz byc nie moze, Musk to marvelowy Tony Stark, dziecko sukcesu i wizjoner i nie ma co z tym polemizowac - a wiadomo ze to co tam modne - staje sie szybko modne w Europie. Iphony, Amazony, Netflixy, Ubery, Facebooki, Google - te wszystkie technologiczne firmy przyszly od nich do nas w ciagu ostatnich ~10-15 lat. Kazda z tych firm zmiotla konkurencje z rynku, dzieli i rzadzi zarowno w USA jak i w Europie. Nie mam ZADNEJ watpliwosci ze Tesla dolaczy do grona tych firm (w sumie juz dolaczyla) i ze za max kilka lat bedzie najwieksza motoryzacyjno-technologiczna firma na swiecie. Do przegonienia zostal juz tylko VW i Toyota. VW jest juz w odwrocie, po dieselgate sie nie podniesie a juz na pewno nie w USA. Niemcy zaspali trend i to zdrowo zaspali, teraz jedyne co robia to panicznie kopiuja to co robi Tesla, a Tesla robi to na chwile obecna po prostu lepiej :lol:

Nokia w rok premiery Iphona sprzedawala rocznie 400 milionow telefonow i miala 40% rynku. Gdzie jestesmy 12 lat pozniej? Instalacja fotowoltaiki w domach i wallboxow w halach garazowych dla wspolnot to byly by 2 rzeczy ktorymi bym sie zajal majac dzialalnosc elektryczna w PL. Popyt na najblizsze 10-15 lat zapewniony. Nie dopoki sie rynek nie nasyci w PL w 70-80% elektrykami. Ile do tego jest czasu, 10 lat, 15? Poki co jest dokladnie odwrotnie - ulgi podatkowe na zakup elektrykow jak i na instalacje fotowoltaiki w domach. Ktos padnie na pewno, jak jakas nowa firma sprzedaje milion aut wiecej to jakas inna firma sprzeda milion aut mniej. Kibicuje zeby to nie bylo BMW :cool2: /edit/ - dopoki najtanszym autem Tesli jest model 3 ktory kosztuje 35-40k$ - jej bezposrednim konkurentem jest wlasnie BMW, MB i Audi i to te 3 firmy zbieraja najwieksze becki obecnie na zmienie trendu. Sprzedaz golfow, corsy, roznej masci miejskich Kii i innych Hyundai to nie ta polka cenowa poki co i te firmy nie czuja oddechu na plecach poki Tesla nie wyskoczy z jakims konkurencyjnym miejskim autkiem za 20-25tys$. Przy 4 fabrykach pracujacych na maxa mowimy o 1,0- 1,5 milionow aut rocznie, dla niemieckich aut premium to nie jest cos nad czym mozna przejsc obojetnie bo to byla sprzedaz ich aut do tej pory. Gdy sprzedaz Panamery siadla calkowicie w USA Porsche bylo na tyle przytomne zeby wypuscic Tycana relatywnie szybko jako odpowiedz na model S, mam nadzieje ze 2020 i 2021 to bedzie prawdziwy wysyp nowosci elektrycznych od niemieckich marek premium i uczta dla fanow motoryzacji, z i4 na czele!

PS. Druga pod wzgledem wielkosci, motoryzacyjna grupa na swiecie (VW) odcina sie juz od wodoru. https://insideevs.com/news/393362/vw-fuel-cell-funding-stop-ev-instead/ Japonczycy inwestujac w Niemczech jakiekolwiek pieniadze w ta technologie zostana z reka w majtkach, pies z kulawa noga na te stacje nie zajrzy. Wywiad sprzed kilku dni: Volkswagen group CEO, Herbert Diess, recently announced that the German car making giant would stop funding its fuel cell program because FCEVs aren’t seen as competitive in the next decade. The decision has been taken within the group to focus entirely on battery-powered electric vehicles that are seen as a much sounder bet for the near future. He recently told Reuters that if VW doesn’t change itself to provide the kinds of vehicles that the market actually wants now, it could face the same fate as Nokia. Jak szef grupy VW takie rzeczy mowi publicznie to wiedz ze cos sie dzieje :norty: , szkoda ze sie chlop ocknal dopiero po 8 latach od premiery modelu S :norty: :norty:

1. Mialem kiedys Toyke Avensis T25. Dopoki zyje w mojej rodzinie nigdy wiecej nie bedzie Toyoty :norty: :norty: To auto to bylo zaprzeczenie dokladnie wszystkiego co lubie w motoryzacji (i BMW) :cool2: 2. opcja wodor --> cena jazdy na wodorze = cena jazdy benzyna (kazdy rzad by o to zadbal poprzez akcyze po kilku latach). A ja nie mam kranu z wodorem w domu (zanieczyszczony tlenem jest :P) :norty: :norty: 3. jazda na prad --> kladziesz fotowoltaike na dach i sceny z Mad Maxa ci nie groza za 30 lat :D I nie boisz sie ze rzad opodatkuje prad na 5 PLN za 1kWh, nawet oni nie dadza rady tego spier&^%^& :twisted: Fundamentalnie sie kolego nie zgadzamy, ja chce kupic auto na prad tu i teraz bo widze jego zalety dla mnie, widze w jaka strone to sie rozwija i podoba mi sie to a Ty rozmyszlasz co byloby dobre dla naszej planety w blizej nieokreslonej przyszlosci :8)

Infrastruktura nie jest tez przygotowana na Zafiry diesla z 2005r :norty: :norty: :norty: Ponad tysiac aut do kasacji https://www.tvp.info/46245556/ponad-tysiac-aut-do-kasacji-po-pozarze-przyczyna-pietnastoletni-diesel

Na chwile obecna Niemcy nie maja (baterie?) badz nie chca (kontynuacja sprzedazy ICE?) wypuszczac elektrykow na rynek. Tesla jest przeszczesliwa. Zobacz jak hucznie VW zapowiadal swoje ID.3 - prezentacje, zaproszenia, reklamy - a teraz podobno setki stoja na parkingach i czekaja na "aktualizacje oprogramowania", samochod widmo. https://elektrowoz.pl/auta/wyprodukowane-volkswageny-id-3-czekaja-na-zewnatrz-fabryki-prawdopodobnie-wstepna-partia/ Wszystkie firmy zapowiadaja ze juz tuz tuz za rogiem sa ich nowe elektryki, z super zasiegiem i nowa technologia "Tesla killer" - ale jak idziesz do salonu i pytasz mowiac ze chcesz kupic DZIS - to nie ma NIC. O rabatach zapomnij - wszystko co nowe z duza bateria i zasiegiem rezerwowane jest na pniu, w Norwegii na takie azjatyckie Niro czy Kona czeka sie pol roku. Na ichnym otomoto egzemplarze z 2019r z przebiegiem kilka tys km, ale dostepne od reki, sa drozsze niz auto do produkcji. Rabat 15-20% dostaniesz - ale na auta z technologia 3-5 lat wstecz (baterie 30kWh) - czytaj BMW i3, Nissan Leaf, VW E-Golf z zasiegiem realnym 150km i powolnym ladowaniem bez chlodzenia aktywnego baterii. Wlasnie dlatego zalozylem ten watek. To nie czas na zastanawianie sie czy warto, czy sie przyjmie, czy wodor nie jest lepszy, czy ekologiczniejsze, co z utylizacja baterii, czy bedzie blackout etc etc. Elektromobilnosc dzisiaj to juz fakt. Kurs zostal wytyczony. Warto wyjrzec za okno i zobaczyc jak to wyglada u "sasiadow" w Europie bo do nas to przyjdzie z malym opoznieniem ale przyjdzie. W takiej NO na ulicach ZNIKNELY nowe tradycyjne BMW serii 1,3,5. Jezdza modele takie do 2016-2018r. Nowych nie kupuje juz praktycznie NIKT. Bylem wczoraj z moim F30 u dealera na wymiane lozyska - w salonie hulal wiatr, nie bylo ani jednej osoby :norty: :norty: Ale co sie dziwic jak klient ma do wyboru: 1. "Promocyjne" BMW 118i - FWD!, 3 cylindrowy smietnik z 8s do setki, zlopiacy w miescie 10l benzyny/100km - 420.000 NOK (42k euro) https://www.finn.no/car/used/ad.html?finnkode=167747335 2. Tesla model 3 SR+ - cichy, nowoczesny, segment wyzej, RWD!, 5,5s do setki, 400km zasiegu EPA, jezdzi 5x taniej na prad, - 420.000 NOK (42k eur) (nowy do produkcji kosztuje jeszcze mniej bo 385k ale trzeba miesiac czekac) https://www.finn.no/car/used/ad.html?finnkode=167689204 BMW sie pogubilo, w wielu krajach gdzie sa doplaty/ulgi do elektrykow - jest w tej chwili w CZARNEJ DUPIE i nie wazne jak zaklina rzeczywistosc - sprzedaz spada tam na leb na szyje. I gdy na taka Tesle jest na swiecie mega hype (auto XXI wieku, darmowe/tanie superchargery, <3s do setki, autonomiczne, tysiace filmikow na youtube jak to ludzie sa podjarani nowoczesnoscia, premiera kazdego nowego modelu to show na caly swiat) ze nie musi sie reklamowac i nie daje nawet 1% rabatu a sprzedaje na pniu wszystko co wyprodukuje - tak BMW ostatnio kojarzy mi sie z: - wprowadzeniem silnikow 3-cylindrowych, - z wprowadzeniem napedu FWD!!!, - z wprowadzeniem do sprzedazy minvanow dla babc 2-er, - z wprowadzeniem na rynek SZKARAD pokroju i3 - z cennikami na 30 stron zeby wydusic z Ciebie ostatnia zlotowke za dekory, podswietlenia, kolorowe felgi, spoilery i inne chinskie gowna - ze SZKARADNYMI nerkami, patrz seria 7 czy X7 oraz zapowiedz nowej czworki - z calkowitym rozwodnieniem symbolu M - znaczkami "M" za 2 centy obklejone jest cale auto - klapa, nerki, nadkola, drazek biegow, kierownica, kola, pokrywa silnika, licznik i pewnie jeszcze 10 innych miejsc. Dla mnie wizerunkowo BMW w ostatnich 2-3 latach to WTOPA ZA WTOPA a jej wspolczesne produkty nie odroznia od MB czy AUDI zupelnie NIC, jedno i to samo (modele, ceny, osiagi, opcje dodatkowe, wolumen sprzedazy, technologia - kropka w kropke) - zmienia sie znaczek na masce. Pokladam bardzo duze nadzieje w tegorocznym i4 ale jak beda opozniac premiere czy wystawia ja za 50% wieksza cene niz TM3 Performance to do widzenia.

Moj punkt widzenia dokladnie, podpisuje sie rekami i nogami :cool2: Dodam jeszcze, ze: 1. Przy 400km realnego zasiegu (dzisiejsze baterie 70-100kWh) to naprawde nie jest problem zrobic 700-800km trase z jedna przerwa 20-30min na podladowanie auta (jezeli juz bedzie siec szybkich ladowarek co 50-100km). Takie trasy robi sie rzadko, 90% kilometrow to jazda wokol komina dla wiekszosci ludzi i ladowanie w domu/garazu ze swojego gniazdka uzupelniajac baterie o zuzyte 10 czy 20%. A przeciez baterie z roku na rok sa coraz tansze i wydajniejsze. Kilka lat temu standardem bylo 20kWh, dzisiaj juz 80-100kWh nie szokuje. https://elektrowoz.pl/testy/zasiegi-samochodow-elektrycznych-gdy-jest-zimno-5-7-stopni-celsjusza-najslabszy-mercedes-eqc-najlepsza-tesla/ Tesla model 3 - jesienna pora, okolice 5 stopni C, realny zasieg 400km, latem 450-500 spokojnie do zrobienia. niemieckie marki premium z wiekszymi bateriami - okolice 300km. 2. Elektromobilnosc nie dziala zero/jedynkowo. Nie obudzimy sie jutro z 5 milionami aut elektrycznych na ulicach Polski. Ten proces trwa latami nawet w takich krajach jak Norwegia gdzie sa lepsze ku temu warunki. Warto jednak podgladac inne kraje i wysuwac wnioski zawczasu zeby nie popelniac ich bledow i nie obudzic sie z reka w nocniku. 3. Zaden blackout nam nie grozi. 80-90%? elektrykow i tak bedzie ladowana w nocy kiedy pobor mocy w KSE jest prawie 2x mniejszy niz rano czy po poludniu. Cena energii w taryfie G12 jest nizsza niz w G11 nie bez przyczyny. 4. Ktos pisal ze Norwegia to "zadupie" dla BMW bo przeciez sprzedaja 2 miliony aut na calym swiecie. Ciekawe co mysla dziadki z zarzadu BMW, Audi i MB widzac ten wykres z USA ponizej i wiedzac ze wlasnie uruchomiono fabryke Tesli w Chinach a za rok-poltora bedzie uruchomiona kolejna pod Berlinem. Ostatni gasi swiatlo? Zobaczcie gdzie byla sprzedaz F30 w USA w 2014-2015r a gdzie jest sprzedaz G20 dzis. Jezeli BMW bedzie reglementowalo konsumentom czyste elektryki - jedynie pod katem spelnienia swoich emisji CO2 - zeby dalej sprzedawac swoje ICE i miec jeszcze przez chwile jak najwieksze kwartalne zyski - to powodzenia, za kilka lat zamienia sie w niszowa manufakture jak Alfa Romeo. https://elektrowoz.pl/auta/tesla-model-3-rozbija-w-pyl-spalinowych-konkurentow-na-amerykanskim-rynku-wheelsjoint/ Wato tez przypomniec ze Chinczycy sa pelnoprawnym wlascicielem Volvo i ich calego know-how jezeli chodzi o blisko 100 letnia tradycje budowy aut. Jezeli doszloby do jakiegos aliansu tej firmy z technologia Tesli (a wcale nie jest to takie nieprawdopodobne) to europejskie(niemieckie) marki premium bez rynku USA i chinskiego czeka zjazd bez trzymanki i nie chcialbym wtedy posiadac ich akcji w swoim portfelu.

Zalezy od marki. Nissan Leaf to i bez szybkich ladowarek potrafil miec 20-30% degradacji baterii po kilku latach (brak chlodzenia aktywnego baterii). Duzo juz Tesli jezdzi co maja po 6-7 lat, ladowane ciagle na superchargerach i tragedii nie ma. https://teslamotorsclub.com/tmc/threads/7-years-later-what-is-your-100-on-your-85kwh-battery.143979/ Srednio z tego co czytam okolo 1% rocznie. Stad tez niska utrata wartosci w porownaniu do innych marek. Ladujac sie na szybkich ladowarkach w trasie ladujesz zwyczajowo baterie pomiedzy 20-80% (z pelna moca ladowania). Ostatnie 20% laduje sie duzo wolniej zeby wlasnie chronic baterie. Idea jest chyba taka zeby wlasnie podjechac na 20 min, podladowac zasieg o 300km i jechac dalej nie robiac niepotrzebnych kolejek przy ladowarce. Jak upowszechnia sie te szybkie ladowarki 250kW (a takie sa nowe superchargery Tesli i Ionity) i bedzie zdolnosc ladowania z taka szybkoscia we wszystkich elektrykach (a nie jak teraz tylko w tych najdrozszych) ze w 10-15 min naladujesz te 300 km zasiegu to chyba upadnie problem "range anxiety", glowny argument przeciwko elektrykom. W NO ludzie maja na to wywalone bo tu nie ma autostrad a srednia predkosc dlugoterminowo na drogach to okolice 50-60km/h. Po 400 czy 500km raczej nikt nie jezdzi autem bo trwa to wieki, sa promy po drodze itp. Jest siatka samolotow, wiekszosc miasteczek co ma chociaz 10-20 tys mieszkancow ma mini lotnisko gdzie rano i popoludniu lataja samoloty do/z wiekszych miast. W PL przy autostradach nie problem pobudowac dziesiatki szybkich ladowarek ale jak maja byc takie ceny jak na Ionity (3,5PLN/kWh) to rzeczywiscie do nikad to zmierza. Ja patrze z punktu widzenia mojego i wtedy 90% kilometrow to moja domowa ladowarka i tania energia (badz wrecz darmowe ladowanie w pracy).

Powiedz znajomemu zeby podjechal do mechanika bo auta elektryczne w korkach zuzywaja mniej energii niz w trasie :roll: Tym bardziej jezdzacy kiosk jakim jest e-tron. Blok a blok. Jezeli mowisz o starym budownictwie to mieszkancy najczesciej nie kupuja nowych aut wogole, nie mowiac juz o elektrykach. Tam dominuja auta 10-15 letnie za 10-20 tys PLN. Nie ten target. W nowych blokach z windami, podziemnymi garazami itp decydenci w rzadzie i deweloperzy juz dawno powinni pomyslec o ustawowo wymaganych przylaczach do wallboxow/przenosnych ladowarek. Zwykle gniazdko schuko, kabel 2,5mm2 i nawet max 10-13A ladowanie. Przeciez to kosztuje grosze jezeli sie o tym pomysli zawczasu. Ale to trzeba chciec i myslec do przodu a nie mowic o milionie polskich aut elektrycznych...

Nie wierze w co czytam, artykul z dzisiaj :norty: https://elektrowoz.pl/auta/herbert-diess-volkswagen-tniemy-wodor-przyspieszamy-w-elektrykach-nie-stanmy-sie-nokia/ https://www.autoblog.com/2020/01/17/vw-nokia-ceo-herbert-diess/ Prezes zarzadu grupy VW zaczyna uzywac juz w jednym zdaniu slow VW i Nokia :lol: Chyba jednak widza ze grunt zaczyna sie im palic pod nogami, juz nie ma poklepywania sie po plecach i mowienia "This is fine''. Podejrzewam ze to nie przypadek ze te slowa padaja kilka tygodni po tym jak Musk powiedzial ze uruchomi za 12 mies swoja 4. gigafactory 200km od Wolfsburga. A docelowo ma z niej zjezdzac nie 300.000 aut a 500.000. https://economictimes.indiatimes.com/news/international/business/tesla-aims-to-build-500000-vehicles-per-year-near-berlin/articleshow/73100490.cms Imho, jezeli nie bedzie potkniec z ich nowa fabryka, do lata 2021 Tesla przebije kapitalizacja grupe VW, na dzis brakuje im 20 miliardow (80 vs 100). "Szef koncernu w rozmowie z kadrą zarządzającą Volkswagena ostrzegł, że skończyła się era tradycyjnych producentów samochodów. Niemiecki producent nie może iść drogą Nokii.." „Czy [jako Volkswagen] jesteśmy wystarczająco szybcy?” Jego zdaniem utrzymanie obecnego tempa sprawi, że „firmie będzie bardzo trudno„. "Dodajmy, że mówimy o producencie, który wykazuje obecnie największe zaangażowanie w chęć produkcji aut elektrycznych po Tesli!" "Diess ostrzegł, że bez przyspieszenia Volkswagen pójdzie śladem Nokii. (..) Szef Grupy twierdzi wprost, że to prawdopodobnie największe wyzwanie, przed jakim producent kiedykolwiek stanął." Zaczelo sie rozpaczliwe kopiowanie ruchow Tesli a ta ma conajmniej kilka lat technologicznej przewagi na dzis.

moja prywatna "stacja benzynowa" w NO jest na nie teraz okrutny boom, KAZDA szanujaca sie firma elektryczna (jak i dealerzy ASO i nawet dostawcy pradu) oferuja sprzedaz i montaz, wydaje sie ze to obecnie najpopularniejsza usluga elektryczna w Norwegii :norty: https://www.bavaria.no/kampanjer/wallbox/ moje F30 330e (na przeczekanie, z braku laku..) z bieda zasiegiem elektrycznym w zimie 15 km, czekam na "normalne" elektryczne auto BMW z zasiegiem 300-500km. Poki co BMW prosi o pojscie do konkurencji bo uwazaja ze 2020r. to jeszcze "nie czas na elektryki" i lepiej za te same pieniadze (w NO w sumie za duzo wiecej pieniedzy) kupic kolejna smierdzaca i trujaca smogiem iteracje 320d zamiast auta co ma 3,5s do setki, jest bezglosne, samo jezdzi z FSD i ma 500km elektrycznego zasiegu. w akcie desperacji (uwielbiam marke BMW, jestem do niej przywiazany i nie lubie zmieniac ekosystemow) testowalem i3 od dealera, wyglada jak kupa, dla rodziny z dzieciakami jest niewygodny na codzien niestety (nawet po miescie tylko dom-praca-szkola/przedszkole) nie liczac wygladu - w srodku to calkiem "normalne" BMW, sprytnie jezdzi, przyspiesza, RWD, ekosystem identyczny jak w 3er wiec w porownaniu np. do takiego Leafa czy innego Hyundaia to jest przepasc Powiem tak, jazda na pradzie okropnie wciaga :D Oszczednosc wiadomo jest fajna ze jazda jest 4-5x tansza niz na benzynie ale fakt ze jestes uniezalezniony zupelnie od stacji paliwa, ze jezdzisz w totalnej ciszy, ze w aucie jest duzo mniej czesci mechanicznych ktore moga sie popsuc, ze max moment obrotowy jest od samego dolu, od zera RPM, i przede wszystkim to ze rano jak sie budzisz masz zawsze auto zatankowane do pelna i gotowe do jazdy (nagrzane w srodku z online webasto) - to wszystko sprawia usmiech na twarzy, czujesz ze to 2020 a nie 1999. Jezeli ktos mysli ze od elektrykow jest ucieczka, ze spalinowce maja jeszcze jakas racje bytu - wg mnie myli sie w 100%. Mam w nosie certyfikaty CO2, globalne ocieplenie, jakies ekologie, utylizacje baterii, auta na wodor i inne bzdury srodowiskowe - od tego sa politycy i decydenci zeby to rozwiazac. Ja lubie po prostu w ciszy jezdzic po miescie na pradzie, a jezeli jeszcze sasiad ma takie samo auto elektryczne i nie truje mnie i moich dzieci w korku bo akurat ma wyciety DPF i "diesel musi kopcic" to juz wogole bajka. Za to chwala Tesli i Muskowi - ze upor i wizja jednego kolesia gdzies na drugim kontynecie wywrocila w 10 lat motoryzacje do gory nogami, ze teraz kazda firma przesciga sie w deklaracjach ile to aut elektrycznych bedzie miala w tym czy kolejnym roku. I kazda mowi ze to ich model bedzie w tym czy tym lepszy od Tesli. Klient tylko na tym korzysta. Technika idzie na przod, ceny leca w dol (nie licac Ionity :norty: :norty: ). Goraco polecam kazdemu przetestowanie jakiegokolwiek BEV chocby na godzine (nawet takiej kupy jaka jest i3), ciezko nie polubic jazdy elektrykiem. Niecierpliwie wyczekuje i4 https://www.bmwblog.com/2019/12/23/five-reasons-to-be-excited-about-the-upcoming-bmw-i4/ Jak bedzie wygladac podobnie do renderow, jak 4GC, miec X-drive i 4s do setki i zasieg realny 400km i kosztowac dobrze wyposazona do 60k euro - bede pierwszy u dealera. Ale jezeli w ciagu 12 mies BMW sie nie ogarnie, moja ciezko zarobiona kasa pojdzie do Muska i jego modelu 3.

Nikt tu nie jest ekomaniakiem, przynajmniej ja na pewno nie jestem :) Jezeli samochod jest 2x szybszy, wyposazony we wszystko co sie da, kosztuje tyle samo albo mniej, jezdzi za darmo albo za pol darmo, jest absolutnie cichy, nie trzesie, nie klekocze, nie ma sie w nim co za bardzo psuc, serwisy i przeglady sa 2x tansze i na koniec w przypadku Tesli m3 utrata wartosci jest 2x mniejsza od BMW to zaczynasz sie zastanawiac. BMW doposazone nowe z salonu kupujesz za 80-85% katalogowej ceny. Po roku mozesz je kupic z PS za 70% ceny z symbolicznym przebiegiem. Po 3 latach czesto te auta kosztuja grubo ponizej 50% ceny katalogowej (tak kupilem moja hybryde 330e z przebiegiem 50 tys km). Rynek bolesnie weryfikuje wartosc auta bo technologia jest przestarzala juz w momencie produkcji. Tesla model 3 (przynajmniej w Norwegii) jest na rynku wtornym doslownie kilka sztuk i te modele roczne sa mniej wiecej w cenie modeli nowych :norty: Pewnie zacznie delikatnie taniec jak wejdzie rozsadniejsza wersja (Y). Utylizacja akumulatorow? Po 15 latach (jak bedziesz tyle to auto trzymal) mozesz zamontowac w garazu jako bateria do fotowoltaiki :lol: Kupujac swoje G20 myslisz gdzie i kiedy zostanie zutylizowane? Ja nie. Czas zycia tych produktow dla wiekszosci z nas to 3-5 lat. PS. "Do tej pory nie ma sposobu.. i nie bedzie.." to czysta ignorancja, no offence Elektrownie wodne, wiatrowe, fotowoltaika. Zainwestujesz 20 tys w fotowoltaike u siebie na dachu i do konca zycia bedziesz mial w nosie stacje benzynowe, akcyzy i inne bzdury. Elektromobilnosc to fakt. Dzieje sie tu i teraz. Czy chcemy czy nie. Zamiast myslec ze sie nie da, ze bedzie zle, ze nie wypali - trzeba chyba myslec jak mozna to najlepiej ugrac pod siebie, nie? Kolego zyjesz w jakiejs alternatywnej rzeczywistosci? O jakich 20 latach mowisz? :norty: "Auta spalinowe sa lepsze i beda przez 20 lat?" - mowisz jak prezes Mazdy ktory nie ma ani jednego auta elektrycznego w portfolio, zyski spadaja, akcje na gieldzie nurkuja, jutro ta firma bedzie wykupiona za grosze przez jakas Toyote czy inna Kie a on "This is fine".. Tesla pobudowala 2000 ladowarek DC w USA i Europie, Ionity doloza kolejne 2000 w max 1-2 lata (maja teraz 600) a Ty piszesz o jakichs 20 latach? Za 5-10 lat nie bedziesz mial w salonie u dealera ani jednego auta spalinowego. Obudz sie.. Mam to wszystko gleboko w powazaniu, zostawiam polityke politykom. Jestem konsumentem i mysle o moim kolejnym samochodzie i o moim i mojej rodziny komforcie. Kto ma sie wziac za Chiny? Za 10 lat bedziesz rope rozliczal w juanach :norty:

Wiekszosc ludzi jezdzi "po miescie". Kiedys robili jakies tam ankiety/badania i zdecydowana wiekszosc ludzi robi dziennie do 50km. Do tego elektryki ladowane z domowego gniazdka sa idealne. Tesle z zasiegiem realnym 400-500km i gesto rozsianymi ladowarkami na trasach to juz auta prawie ze na dluga trase bym powiedzial. Do pelni szczescia brakuje baterii 100kWh i zasiegu realnego 600-700km. Podobno maja byc w tym roku. Pozyjemy zobaczymy A co do PL i doplat, jak sie pojawily Leafy w najtanszej wersji za 83 tys PLN (po doplatach) to ludzie wykupili wszystkie z calej Polski w ciagu kilku dni :norty: Nissan Polska sciagal z okolicznych rynkow :P https://elektrowoz.pl/auta/tani-nissan-leaf-pod-doplaty-czytelnik-o-12-w-sobote-nie-bylo-nigdzie-aktualizacja/ Z przymruzeniem oka Polska w pigulce, bez zlosliwosci :D Elektryka ladujesz codziennie w domu/pracy jak spisz/pracujesz i codziennie rano/po poludniu masz "pelny bak". TO jest wlasnie w nich piekne :twisted: Na trasie przy ladowarkach Ionity/Superchargerach model 3 laduje sie z szybkoscia 1200km/h czyli w 20 min realnie przedluzasz zasieg o 300-400km - do przyjecia? Ja bym powiedzial ze jezeli nie jestes typem kierowcy co od strzalu robi 1000km bez wychodzenia z auta - to tak. A to jest po niecalych 10 latach od wdrozenia szybkich ladowarek DC. Co bedzie za 5-10 lat? Dzis w PL co kilka km masz stacje benzynowa. Za 5-10 lat bedziesz mial co kilka km stacje szybkiego ladowania. W takiej Norwegii juz to jest. Naladujesz auto wszedzie, na kazdym parkingu, pod kazdym sklepem. Czas oczekiwania na model 3 w Norwegii to 4 tygodnie. Nie ma praktycznie ZADNYCH opcji dodatkowych, wybierasz kolor i tapicerke i tyle. Cennik nie ma 30 stron stad czas oczekiwania jest taki a nie inny.

Nokia w rok premiery Iphona miala ponad 40% rynku telefonow komorkowych. 400 milionow telefonow sprzedanych w 2008 roku. 5 lat pozniej byla na skraju bankructwa, przejadla wszystkie rezerwy gotowki i Microsoft przejal ja za garsc drobniakow (5 miliardow $). Jezeli w Chinach sprzedaje sie 600tys BMW dzisiaj to pomysl ile sie bedzie sprzedawac jutro jezeli ichniejsza gigafactory ma docelowo wypluwac 300 tysiecy Tesli rocznie. Podpowiedz - w USA sam model 3 ma wieksza sprzedaz niz wszystkie modele BMW razem wziete nie liczac X (seria 2,3,4,5,6,7,8) Do tego Musk wynegocjowal w Chinach zniesienie 10% doplaty/cla na auta zagraniczne (czyli na starcie BMW bedzie 10% drozsze) https://edition.cnn.com/2019/09/02/business/tesla-china-shanghai-gigafactory-tax/index.html Ciekawe jak to sie odbije na wynikach sprzedazy BMW, hmmmm. A w tym roku wychodzi model Y ktory nie trzeba byc geniuszem ze w USA bedzie sie sprzedawal lepiej nix X2,X3,X4,X5,X6 i X7 razem wziete. Bo sorry jezeli bede mial do wyboru auto z bateria 75-100kWh i zasiegiem 500-600km w cenie X3 2.0d to wybor bedzie raczej prosty. Tegoroczna odpowiedz BMW - model iX3. SUV(SAV) z zasiegiem ~60-70% modelu Y, w podobnej cenie, z przyspieszeniem 6s/100 zamiast 4s/100, ladowaniem na Ionity w cenie 3x wyzszej i UWAGA HIT - RWD! Tak, SUV z RWD. :mrgreen: https://ev-database.org/car/1136/BMW-iX3 Taki norweski Olav ktory co 2 tygodnie jezdzi do domku w gorach z cala rodzina, do domku gdzie przez caly rok lezy snieg z pewnoscia rzuci sie na ten model :lol: Juz widze jak zmiecie wszystkie suvy elektryczne z rynku :duh: No wlasnie w tym widze caly problem BMW jak i calej niemieckiej spalinowej motoryzacji premium. Jedyne o czym mysla dzis w 2020r to normy emisji CO2 i wynikach finansowych w kolejnym kwartale 2020r. Elektryki maja poki co tylko pozwolic sprzedawac dalej spalinowce bez kar. Bo skanibalizowac elektrykami swojej floty spalinowcow przeciez nie moga, to bylby armageddon. A Musk ma w dupie emisje CO2 bo jego cala flota Tesli emituje okragle 0, w miedzyczasie dorzuci ze 2 kolejne fabryki, dobuduje kolejne 2000 ladowarek i za 3 lata wykupi BMW za 20 miliardow $. Nieprawdopodobne? 5 lat temu bym powiedzial ze tak, dzis? :twisted:

Superchargery Tesli w USA i Europie, ~2000 sztuk poki co. To jak to wyglada w PL jest naszym lokalnym problemem, globalnie nikogo nasz kawalek mapy nie bedzie bolal, pociag z elektromobilnoscia jedzie czy sie nam to podoba czy nie. Od nas zalezy czy chcemy wskoczyc do niego czy nie. A to ze w PL czy Egipcie ludzie beda jezdzic 20 letnimi Passatami z powycinanymi DPFami i kreconymi licznikami o setki tysiecy km to bedzie nasz wybor/problem. Tesla z tego co widze idzie vabanque (troche jak Apple ze swoimi wlasnymi standardami do ktorych inni musza sie dostosowywac) bo superchargery kosztuja w przeciwienstwie do Ionity 1,2 PLN za kWh (w Norwegii 70 groszy) a na ich stronie Musk wyraznie pisze: "Tesla is committed to ensuring that Supercharger will never be a profit center." https://www.tesla.com/support/supercharging?redirect=no Do tego Superchargery Tesli sa wylacznie dla Tesli, etronem tam nie zatankujesz za zadne pieniadze. W druga strone Tesla w razie "W'" na Ionity sie podladujesz (za zbojecka stawke ale nadal). Czyli zupelne przeciwienstwo biznesowe do niemieckiego podejscia (Ionity) - wspolny projekt BMW, Mercedesa, Forda i grupy VW ( +Audi i Porsche). Wyobrazcie sobie jak te koncerny wiedza w jakiej czarnej dupie sa na dzisiaj skoro wszystkie razem sie zebraly i robia kontratak do pojedynczej amerykanskiej Tesli. A poki co do konca roku mialy raptem 600szt ladowarek (30% tego co Tesla). I jedyne na co ich stac to kopiowanie tego co wymyslila i uskutecznila juz Tesla. A teraz trzeba robic dobra mine do zlej gry i mowic "This is fine"