migcool

Oprócz stuków może występować zwiększone drganie kierownicy powyżej 80km/h? Dodam, że czasami kierownica nie drga, a czasami drga...

To było szybkie sprawdzanie (darmowe na stacji diagnostycznej) i to co mi powiedział to tyle, że brak luzów w zawieszeniu ale podczas kręcenia w miejscu kierownicą do skrajnych wychyleń słyszał pukanie z maglownicy ale jaki ona ma wpływ na to czy hamuje czy jadę szybciej czy wolniej i dlaczego wtedy ye dźwięki się nasilają,a na postoju podczas kręcenia z lewej do prawej i na odwrót nie jest to aż tak słyszalne...

Witajcie, z dnia na dzień pojawiły się dziwne objawy układu kierowniczego ( tak mi się wydaje). Podczas ruszania potrafią się dźwięki pojawiać, w aucie słychać takie głuche stuki niczym z zawieszenia, a podczas hamowania ten dźwięk występuje znacznie częściej. Byłem na trzepakach przeglądowych i kompletnie luzu żadnego nie widać, diagnosta słuchał maglownicy podczas kręcenia autem na odpalonym silniku i stwierdził, że te dźwięki mogą z niej dochodzić, przy wyższych prędkościach dźwięk nie występuje, tylko przy wolniejszych manewrach...Podczas hamowania objaw występuje pod koniec fazy hamowania, nie ma go przy hamowaniu ze 100 do 50 km/h, pojawia się dopiero od ok 40 do 10km/h, na zewnątrz da się usłyszeć metaliczne stuki, auto jedzie bardzo dobrze, na dziurach żadne stuki nie występują, kiedyś powiedziano mi, że pompa wspomagania się kończy ale czy to może być od pompy? Wiem, że mój problem na odległość zalatuje szklaną kulą ale może ktoś spotkał się z podobnymi objawami? ;)

Pan elektryk wymienił cały wirnik, dwa łożyska i szczotki ;)

Autko już sprawne, koszt naprawy 350zł, według Pana elektryka alternator został zabity przez wyciek oleju na ten że osprzęt, a jak pamiętam to w momencie zakupu auta alternator był zachlapany olejem od wspomagania i nie wiem ile poprzedni właściciel przepuścił przez niego oleju, ja jeździłem bez żadnej usterki z nim związanej przez 4 niemal lata.

Jako, że auto zostaje ze mną do momentu aż będzie się nadawało tylko na złom to zamierzam zlecić naprawę na poziomie "już nigdy więcej tematu alternatora" ;)

Jakiś miesiąc temu sprawdzałem miernikiem ładowanie i po odpaleniu auta pokazywało 14,3... Tydzień temu kontrolka mignęła i zgasła, później tydzień przerwy aż do wczoraj i jadąc do pracy znikła już na jałowych po ok 2minutach pracy silnika, a wracając z pracy 8h później już nie zgasła aż do powrotu przez 7km. Jutro sprawdzę miernikiem oraz w menu ukrytym i dam znać, w poniedziałek mam wizytę u elektryka umówioną więc mam weekend na wybadanie wstępne ;)

Witajcie Panowie, krótko i na temat problemu jaki pokazał się wczoraj, po odpaleniu czerwona kontrolka ładowania, wkręcam obroty powyżej 3tys to znika, czasami na jałowych obrotach zniknie i już się nie pojawi, wstępnie oceniam regulator napięcia ale co jeszcze może powodować takie objawy, aby elektryk za dużo mi nie próbował wmówić magicznych rzeczy? ;)

Boże Ty widzisz i nie grzmisz, dobrze, że za marzenia nie karają.

No i to wszystko dla wiekowego już e46 ;) Szymon pakujesz w to auto kasy tyle, że po dwóch latach oszczędzania unikania wydatków na takie akcje miałbyś piękne e90 ;) no chyba, że "kochasz" to auto :)

Taka zabawa kosztowała mnie 300zł ale 100% zadowolenie, kontakt podałem Ci na PW :wink:

Nudziło mi się, a koszt części niewielki więc wymieniłem gumy stabilizatora tzw "poduszki" oczywiście nie wpłynęło to na moje drgania, wczoraj byłem wyważyć koła w bardziej profesjonalnym warsztacie gdzie operator wyważarki operował już całkiem rozbudowanym sprzętem wyważającym :) Na weekend przetestuję na S3 czy chociaż trochę drgania się uspokoiły. Mała modyfikacja, jako, że moja kierownica była już trochę zużyta na lewej ręce postanowiłem oddać do fachowca z Zielonej Góry (pewnie jest Wam znany tutejszym użytkownikom dróg), aby mi obszył na mój wzór, polecam go jak najbardziej, stosuje Włoskie skóry jakie Alfa pakuje do swoich aut, podobno skóry jakie BMW stosuje fabrycznie są na rynku niedostępne, a Alfa lubi wyglądać i funkcjonować w tej kwestii więc ich skórki też są bardzo dobre :) Naszył skórę nową na starą więc kierownica zrobiła się grubsza, masywniejsza i przyjemniejsza w użytkowaniu. Na szybko przed demontażem, już na tym zdjęciu widać wysoki połysk "wyślizganej" kiery i przetarcia. http://fotoo.pl//out.php?i=818224_wp-000009.jpg Po 24h kierownica wygląda już tak: http://fotoo.pl//out.php?i=818225_img-1627.jpg http://fotoo.pl//out.php?i=818226_img-1628.jpg

Zakup wahaczy planuję na lipiec, jak wiadomo najtańsze nie są, a budżet nie był przewidziany więc małe opóźnienie w leczeniu drgania wynikło ;) Oczywiście dam znać :)

W związku z uporczywym drganiem kierownicy w pewnym zakresie prędkości rozpocząłem wymianę począwszy od tulei wahacza, efekt jest, kierownica jest sztywniejsza i do 90km/h prowadzi się znacznie lepiej, ale jak już jadę 110 to drgania są wyczuwalne więc wahacze również pójdą pod młotek w najbliższym czasie. Dla tych co by chcieli zrzucać winę na wielkie koła oznajmiam, że na zimowych 16" też drgania były wyczuwalne, tylko mniej. Musiałem improwizować ponieważ żaden okoliczny mechanik nie dysponował przyrządem, który pomógł by mi zdjąć podporę z wahacza. W ruch poszły wszelkie materiały dostępne pod ręką i przyrząd powstał, prowizoryczny, ale co najważniejsze skuteczny :) Poszedłem w zamienniki Meyle HD, wahacze też tej firmy wpadną. http://wrzucaj.net/images/2014/06/04/IMG1565.jpg http://wrzucaj.net/images/2014/06/04/IMG1567.jpg http://wrzucaj.net/images/2014/06/04/IMG1570.jpg http://wrzucaj.net/images/2014/06/04/IMG1568.jpg

Szymon, moje tuleje wcale nie były w opłakanym stanie, wyjmując je wiedziałem, że zdejmuje element w nie najgorszym stanie, ale to też nie był bardzo kosztowny wydatek. Wahacze też nie mogą być w opłakanym stanie bo już na trzepakach by wyszło, a tak powstał znak zapytania co do sworznia zewnętrznego, który nie stuka, a ma "chyba" za duży luz. W przyszłym miesiącu założę nowe graty i wrócę do tematu, aby już dla potomnych była informacja :)