Krzysiek BMW Jabłonna

Najlepsze, że wzrasta świadomość ludzi. Kiedyś wszyscy chcieli mieć samochody z przebiegiem stu kilku tysięcy, co nakręcało biznes "korekt liczników". Zwykli ludzie są/byli sobie winni, bo dopuszczali w głowach świadomość, że mogą mieć przekręcony licznik, ale ważniejsze było, że jak wsiada do swojego ściachanego golfa, to widzi na liczniku 140 tysięcy.. Właśnie miałem do sprzedania skodę z 2003 roku z przebiegiem 330 kkm i jakoś to ludzi nie przerażało, teraz właśnie sprzedaję citroena z przebiegiem również ponad 300kkm i każdy kto był, każdy oglądający mówił jedno: "przynajmniej oryginalny przebieg". Przyjechała dziewczyna z mechanikiem i powiedzieli, że mój citroen wygląda dużo lepiej niż poprzedni, który oglądali z przebiegiem 180kkm. Wpisywanie przebiegów na przeglądach jest na plus i spowodowało, że w końcu pokazały się samochody z przebiegami 300-400kkm, plagą pozostają wszystkie perełki przyciągnięte zza granicy, "Niemiec płakał jak sprzedawał" i przebiegi poniżej 200kkm w 15 letnich autach..

Ciekawy i kosztowny. To na serio się zdarza. W miejscu gdzie mój znajomy mechanik (ten który wymieniał silnik) ma warsztat, wokół jest jeszcze kilka innych warsztatów, takie małe zagłębie mechaników i gdy przyciągnąłem tam samochód, wszyscy się zbiegli, bo mój mechanik już rozpowiedział, że Krzyśkowi beemka padła. Każdy opowiadał historię, jak to padały silniki po płukankach. Może to i były jakieś głupie przechwałki i głupie gadanie, okazja żeby zapalić fajkę i oderwać się od roboty, ale wszędzie przewijało się jedno, jeśli płukanka była robiona po raz pierwszy, a silnik miał już spory przebieg, to wypłukany nagar powodował większe spalanie oleju, większe wycieki oleju lub uszkodzenia wałów lub głowic. Jak już robię zamęt w temacie Wujka Speeda, to jeszcze coś dodam. Czym najlepiej zrobić płukanie silnika, ano mieszanką ropy ON i nafty (zalane na sucho bez oleju), podobno w 5 minut wypłukuje cały syf z silnika, a silnik wygląda jak nowy. To sposób mechaników na wyczyszczenie silnika przed remontem, żeby nie musieli szorować gdy go rozbiorą. Speed, jak już robiłeś płukankę, to i pewnie nie masz się czego obawiać. Nie wiem jak jest w N47, ale M47 jest sitko w podstawie filtra oleju. Widzę, że u Ciebie troszkę inaczej to rozwiązali. Wymieniaj, nie zaszkodzi i pewnie dużo nie kosztuje.

Sąsiad uwielbia się dłubać w elektronice, więc jak padnie, to znowu będzie miał robotę. Był plan, żeby użyć nóżek od kondensatorów, ale chyba wydały mu się za cienkie. Może doradzicie czym to zalać, co będzie łatwo wydłubać gdy znowu będzie awaria. Musi być czymś zalane, żeby chronić druty i luty przed drganiami.

Opowiem Ci moją historię z płukanką. W poprzedniej e46 320d m47n postanowiłem zrobić płukanką, coś mnie tak naszło, że może poprawię kondycję silnika itp. Przebieg coś około 220kkm. Płukanka LM. Zalałem do rozgrzanego silnika, pochodził 15 minut, zlałem olej, faktycznie wypłynęło sporo syfu. Wlałem nowy olej motul, przejechałem około 200km i silnik już nie odpalił. Musiałem kupić nowy silnik, 5000zł w plecy. Jak opowiedziałem mechanikowi co zrobiłem, to się zaśmiał i powiedział, że to nie pierwszy taki przypadek. Potwierdzili to też inni mechanicy. Jeśli wcześniej nie była robiona płukanka, to nagar w silniku staje się jego wręcz integralną częścią, uszczelnieniem itp. Może nie jeden z Was popuka się w głowę, co ja wygaduję, ale tak już jest. U mnie po płukance poluzował się zbytnio napinacz łańcucha rozrządu, łańcuch zbytnio się poluzował, przeskoczył, dwa tłoki spotkały się z zaworami... Mnie na płukankę nikt nie namówi. Znalazłem wiele tematów o awariach po płukance, oczywiście już po wymianie silnika. Zazwyczaj są to wycieki z silnika, ale są też właśnie przypadki jak u mnie, często też pęknięte wały. Sami producenci zalecają robienie płukania co drugą wymianę oleju od nowości samochodu, o czymś to świadczy. Dużo lepsze jest stosowanie olejów, które czyszczą silniki, bo robią to stopniowo, powoli, a płukanka to taki szok, nagle w kilka minut pozbywa się z silnika syfu, który zbierał się tam przez lata.

Tak jak wielu z Was, mnie również dopadł uszkodzony sterownik świec żarowych. Jako, że zanim zabrałem się za robotę, to przejrzałem cały internet i nie znalazłem nic na ten temat w e60 z silnikiem M47N, stworzyłem temat, który może komuś pomoże, o tym jak go wymienić i gdzie on w ogóle jest, bo to nie to samo co w 3-litrówkach. Tu jest dużo lepszy dostęp. Oczywiście jak go naprawić tematów jest mnóstwo, więc nie będę powielał schematów. Wszystko działa jak należy, 0 błędów, kolejna naprawa za 0 złotych :cool2: viewtopic.php?f=15&t=332983&p=2433561#p2433561

Efekt pracy mojego sąsiada: Oczywiście wszystko działa, błędów nie ma, a zamontowanie naprawionego sterownika zajęło mi może 1o minut i to z piwkiem w ręku. Niby nic wielkiego, ale jak ktoś wcześniej czegoś takiego nie robił i nie wie w ogóle gdzie ma szukać tego ustrojstwa, to myślę, że choć trochę pomogłem.

Hej. Jako, że sam poszukiwałem takiej instrukcji i nie znalazłem, to postanowiłem, że może pomogę innym. Są instrukcje i filmiki dotyczące 530d, ale co do 520d nie ma, a to nie to samo. Dodam, że w 520d z silnikiem przedliftowym, czyli m47n 163KM, jest dużo łatwiej. Wszystko zobrazuję na jednym zdjęciu, zmieniając jedynie miejsca ingerencji. Pod maską, tuż przy alternatorze, czyli od strony kierowcy, jest nasz sterownik moduł, jak kto to nazwie: Do sterownika są podłączone dwie kostki, duża (prostokątna), z której wychodzi pięć przewodów i druga, mniejsza, okrągła, która jest podłączona wprost do alternatora. Ciężko się je odpina, więc ja zrobiłem tak: odłączyłem akumulator, żeby nie zrobić przypadkiem zwarcia, odkręciłem nakrętkę na klucz 13, jak na zdjęciu poniżej i odłączyłem cały przewód, użyłem małej treszczotki: Dużą kostkę, również ciężko odpiąć, czas robi swoje, więc najpierw odkręciłem cały sterownik od karoserii, moduł jest przykręcony na dwie nakrętki, klucz 10, po obu stronach, od spodu, jak włożycie rękę, to bez problemu wyczujecie nakrętki, tu znowu użyłem małej treszczotki, wystarczy poluzować i dokończyć ręką. Miejsca nakrętek zaznaczyłem na zdjęciu, są oczywiście od spodu: Mamy już moduł w ręku, w dużej kostce są po bokach dwa zaczepy, naciskamy je, ruszamy na boki i odpinamy. Moduł/sterownik mamy w ręku i możemy przystąpić do wymiany na nowy, czy też regeneracji. Ja swój otworzyłem, oczyściłem i dałem sąsiadowi do przelutowania. On to uwielbia, a ja mam słabą lutownicę. Czy będzie działać, dopiszę w następnym dniu. W tym poście bardziej mi chodziło o znalezienie lokalizacji tego cholerstwa i sposób jego wymontowania, bo zanim zabrałem się a robotę, to przeszukałem cały internet i nie znalazłem. Powodzenia. PS. Połóżcie kawałek szmatki obok miarki oleju, jak nie, to podrapiecie sobie lewe przedramię.

Dziś BEJCUNIA ma swoje 11 urodziny, dokładnie 11 lat temu wyjechała z fabryki, to już nastolatka :wink: W prezencie zabrałem ją do warsztatu na wymianę drążka i końcówki kierowniczej z lewej strony, niby nie stukała, ale trzy tygodnie temu robiłem przegląd i diagnosta powiedział, że już coś się zaczyna dziać, jakieś małe luzy czuć, przy okazji założyłem zimówki, bo straszą śniegiem na weekend. Zabrałbym ją do myjni i na jakieś woskowanie, ale patrząc za okno, to nie ma sensu.. Za trzy tygodnie kolejne święto, to będzie wspólne trzy lata bezawaryjnej jazdy. Niech mi ktoś powie, że e60 jest drogie w utrzymaniu, przez ten czas wydałem na części kilka stówek (dwa łączniki stabilizatora, dwie gumy stabilizatora, klema ibs, teraz drążek i końcówka, pasek, wyrzucenie dpf), nie liczę paliwa, opon i olejów, bo to normalne sprawy, czy też moich fanaberii z fotelami czy chipem. A jaki przebieg przez te trzy lata? Jak ją kupiłem miała 140kkm, wczoraj zrobiłem kolejne zdjęcie: 50 tysięcy kilometrów za nami, wychodzi 16,5 kkm na rok. ...oby do wiosny :cool2:

Jeśli światełka mrugają z podłączonym IBS i z odłączonym, to obstawiam regulator napięcia, choć może to też być zaśniedziałe połączenie masy silnika, lub prądowego przewodu podłączonego do alternatora. Jednak na 99% regulator. u mnie ładowanie bez IBS waha się około 14,1 - 14,2, z IBS 14,9 - 15,1V. Zamiennik regulatora kosztuje około 100zł.

Kurcze, powiem Ci "wujek", że tak zapuszczonego lakieru, to jeszcze nie widziałem :shock: Fajnie, że udało się to załatwić polerką. Najbardziej widać robotę na drzwiach i błotniku, gdzie są/były te grube rysy. Ogromna zmiana na plus, inne auto :cool2: :clap:

:cool2: :D :D :D

Za passatem przemawiają ceny utrzymania, części są dostępne wszędzie i za nieduże pieniądze, ale z częściami do e60 też tragedii nie ma. Do tego wersja CC wygląda dobrze. Choć to dalej tylko passat. Mam w rodzinie wielbiciela passatów, wujek mojej żony, miał chyba każdą wersję. Ostatnio jeździł B6, oddał go swojej córce, sobie kupił B7. Niedawno jechał ze mną moją e60 jego zięć, który właśnie turla się jego byłym B6, jeździł też B7 i stwierdził, że w BMW jest dużo wygodniej i ciszej pomimo iż oba passaty są dużo nowsze. W wakacje, kilka razy, jechała ze mną żona wujka, trasę mazury-stolica i też powiedziała, że w e60 jest dużo lepiej. Sam też miałem okazję przejechać się B6 z mazur do stolicy, pamiętam, że miałem wtedy poczciwą e39 i byłem miło zaskoczony, że passat to taki wóz drabiniasty, głośny, podskakuje i niepewny w zakrętach, że przegrywa z 10 lat starszą beemką. Pamiętam też, że gdy wujek jeździł B6, to bardzo często zaglądał do serwisu, ciągle coś się sypało.

Hej chłopaki, olej w dolocie to najnormalniejsza sprawa, tego nigdy nie zlikwidujecie w 100%. Założę się, że każdy z Was zazwyczaj jeździ po mieście z niezbyt wysokimi obrotami, czyli wtedy gdy pracuje EGR i odma. Żeby pozbyć się oleju, to musielibyście idealnie wyczyścić kolektor dolotowy, a potrafi się tam nazbierać mnóstwo świństwa, odłączyć EGR i jeździć tylko trasy, a to nierealne. Polecam też wyjąć coolera i wylać z niego olej, a jest tam na pewno.

Wielkie brawa :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: :clap: Dobra robota. Wygląda jak z fabryki :cool2: Te zwykłe, oryginalne kiery są tragiczne, wręcz paskudne.. a M-ka wygląda świetnie.

Zacznij od wymiany, albo najlepiej podmianki od jakiegoś kolegi, klemy ibs, masz tu mój temat, może Ci pomoże. viewtopic.php?f=15&t=319100

Wzmocniony = polskie rzemiosło garażowe... Albo oryginał, albo, jak w większości przypadków, zaślepić :D PS. Zmień/popraw tytuł tematu, bo pójdzie do kosza.

Koniec wakacji, a na moich zegarach wybiło 185kkm, czyli przez ostatni rok przejechałem 20kkm, sporo.. Oczywiście znowu zalany nowy MOTUL 5w40 x-cess, nowe filtry oleju i powietrza. Miałem małą przygodę z dystansami, które wcześniej założyłem. Gdy jeździłem po mieście, czyli z małymi prędkościami, to było OK, ale gdy pojechałem w wakacyjną trasę, to zaczęło się jakieś bicie, turbulencje. W sumie trochę dobrze, że to się zdarzyło, bo jakieś dwa tygodnie wcześniej zaczęło coś mi wyć, myślałem, że któreś łożysko mi pada, ale nie potrafiłem określić, które. Z tymi turbulencjami zajechałem do wulkanizatora, żeby wyważył mi koła. Koła były ok, ale zauważył, że otwór centralny w dystansie jest za duży, o jakiś milimetr i stąd te wibracje, dodatkowo pyta mnie, czy nie słyszę jakiegoś huczenia, jakby łożyska. Oczywiście, że słyszę, a on na to, że jedna opona się wyząbkowała... Czyli już wiem, że łożyska są ok. Dodatkowo założyłem zimówki sąsiada, ma całe koła, ja tylko opony, i faktycznie " huk łożysk" zniknął :D Przemęczę się do zimy, gdy założę zimówki, a letnie pójdą do kosza. Tras teraz nie planuję, a przy małych prędkościach wycia nie ma, więc wytrzymam. Dystanse wymieniłem, okazało się, że dostałem pomyłkowo od e39, gdzie otwór jest delikatnie większy, tak twierdzi sprzedający, nieważne, teraz wszystko śmiga jak należy. Z nudów dołożyłem gniazdo USB do ładowania telefonu, mała pierdółka, ale za to mam troszkę mniejszą plątaninę kabli w aucie, tylko diodę muszę zmienić, błąd, że nie podłączyłem ładowarki przed montażem :wink:

A czy górnym przyciskiem na lewej manetce ustawiasz, żeby na wyświetlaczu wyświetlała się data, a nie godzina + temperatura? To najczęstszy błąd, jak jest ustawiona godzina+temperatura, to wchodzisz w ukryte menu (test licznika, poziom paliwa itp), a żeby wejść w kasowanie inspekcji, to musi być ustawiona właśnie data.

Odkręcasz od góry lampy dwie śruby na torx (chyba 25), zdejmujesz osłonę żarówki świateł długich, pod nią będziesz miał śrubkę na klucz 8, długa nasadka i odkręcasz, tak samo w okolicach kierunkowskazu. Te dwie śrubki tylko luzujesz, nie odkręcaj całkowicie. Później już tylko manewrujesz lampą, żeby ją unieść i wtedy musisz z lampy wypiąć dwie kostki od strony błotnika. Jedną mniejszą normalnie naciskasz z boku i wyciągasz, a większą musisz tak jakby przesunąć do góry i wtedy sama wyjdzie. Dalej manewrujesz lampą, żeby ją wyjąć całkowicie i masz już czujnik na wierzchu. Może zdjęcie pomoże:

Niech Cię nie przeraża ściągnięcie zderzaka, to bardzo prosta operacja, zajmuje 15 minut i zrobisz to nawet na parkingu biedronki. Tu masz filmik gdzie są zatrzaski i wkręty:

Spróbuj w ten sposób: Wiem, kluczyk masz inny, ale technika jest ta sama.

Tak na szybko, to widzę, że jest z grudnia 2009 i że ściągana z USA...ciekawe jak mocno była walnięta.. VIN: WBANV1C58AC445832 Type code: NV13 Model: 528XI ML (USA) E-F-R series: E60 LCI (LifeCycleImpulse) Series: 5 Type: LIM Steering: LL Doors: 4 Engine: N52K Displacement: 3.00 Power: 172 (234 hp) Drive: ALLR Transmission: AUT Paint code: A39 - BARBERAROT METALLIC Upholstery code: LCNG - LEDER DAKOTA/NAT Prod.date: 2009-12-11 S1CA SELECTION COP RELEVANT VEHICLES S2B1 BMW LA wheel double spoke 278 S2VB Tyre pressure control (TPC) S6FL USB/audio interface S8SC Telematics access request,country-spec. S8SP Control unit COP S203 4-wheel drive S205 Automatic transmission S248 Steering wheel heater S302 Alarm system S319 Integrated universal remote control S346 Chrome Line exterieur S403 Glass roof, electrical S430 Interior/outside mirror with auto dip S431 Interior rear-view mirror with auto dip S438 Fine wood trim S441 Smoker package S442 Drink holder S459 Seat adjustment, electric, with memory S473 Armrest front S488 Lumbar support, driver and passenger S494 Seat heating driver/passenger S502 Headlight cleaning system S534 Automatic air conditioning S544 Cruise control with brake function S563 Light package S639 Preparation f mobile phone cpl. USA/CDN S645 BMW US Radio S653 High Definition Radio S663 Radio BMW Professional S676 HiFi speaker system S693 Preparation BMW satellite radio S697 Area-Code 1 for DVD S823 Hot-climate version S845 Acoustic fasten seat belt reminder S850 Additional Export tank filling S853 Language version, English S876 Radio frequency 315 MHz S925 Dispatch protection pack S992 Control of number-plate attachment

viewtopic.php?f=73&t=117891

Bo są niezgodne z regulaminem???

Hej. Czyli, jak widzisz, miałem rację. Kopcić będzie, to dizel. Tego nie uratujesz regeneracją wtrysków, czy nową przepływką. Oczywiście możesz kupić nową, wtryski zregenerować, wyczyścić kolektor dolotowy, egr i dodatkowo intercooler, pewnie trochę to poprawi sytuację, ale nie wyeliminuje. DPF zatrzymuje właśnie te śmierdzące, brudne opary, jak go nie ma, to jesteś skazany na czarną chmurę.