Skocz do zawartości

Krzysiek BMW Jabłonna

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    2 242
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Krzysiek BMW Jabłonna

  1. Podobno po 15 sekundach po włączeniu klimy wiatrak się załącza, tak wyczytałem na kilku innych forach, inni twierdzą, że załącza się od razu po włączeniu klimy, u mnie w poprzedniej bmce wentylator włączał się kiedy musiał, jak czasem włączałem klimkę w garażu w temperaturze około 12stopni, to wiatrak się nie włączał, w trasie, gdy stawałem nawet w upał na chwilkę na stacjach paliw, wiatrak włączał się dopiero po kilku minutach postoju, jak stałem w korkach, to wiatrak gnał jak szalony, także wydaje mi się, że wiatrak chodzi gdy musi, za to odpowiada chyba czujnik temperatury na chłodnicy, chyba...
  2. Nie wiem, czy uzyskałeś dokłądne odpowiedzi, ale podpowiem Ci co nie co, bo jakieś pół roku temu walczyłem z pompkami: Jeśli masz momenty, że zapali Ci się rezerwa i wiesz, że masz mało paliwa, a BMKA jedzie, to pompka w zbiorniku działa, ona tylko przelewa z jednej komory zbiornika do drugiej i podaje paliwo na tak zwaną półkę, która jest kilka centymetrów wyżej niż dno zbiornika. Z tej półki pobiera paliwo pompka przykręcona w okolicach progu kierowcy, ta półka jest też zabezpieczeniem, że pomka nie zassie paliwa ze śmieciami z dna zbiornika. Pompka podprogowa zaciąga paliwo ze zbiornika i podaje je do pomki wysokiego ciśnienia przy silniku, czy działa możesz sprawdzić bardzo prosto, między progówką a wysokiego ciśnienia masz jeszcze filtr paliwa(pod maską po prawej stronie), masz tam dwa węże i kostkę, zdejmij prawy wąż, włóż go w jakąś buteklę, np.: po coli i przekręć zapłon, jak paliwo leci do butelki, to pmpka działa, oczywiście musisz mieć więcej niż magiczne 15 litrów paliwa w zbiorniku, bo tyle paliwa potrzeba, gdyby ewentualnie nie działała pompka w zbiorniku, gdy jest poniżej 15 litrów, to paliwo nie sięga wspomnianej wcześniej półki w zbiorniku. Następnie, gdy paliwo dochodzi do wtrysków, to pompka wysokiego ciśnienia działa, ale.... musi mieć ciśnienie 5 barów, nawet 4 wystarczą ostatecznie, ale to już dokładnie sprawdzisz tylko kompem.. Wtryski to już inna historia, wcześniej wspomniany przez kolegów test przelewowy da rezultat, gdy padnięty jest jeden wtrysk, no może dwa, ale faktycznie są sporadyczne sytuacje, gdy padają wszystkie wtryski i wtedy tylko komp Ci prawdę powie. Można oczywiście wtryski wyjąć i sprawdzić całą ich mechanikę działania, ale jak się na tym nie znasz, to i tak nie będzie sz wiedział o co w tym wszystkim chodzi.. Póki autko chodzi, podłącz je tylko do kompa i nie ruszaj niczego, to najlepsza rada :cool2:
  3. Dokładnie nie pamiętam, ale wyraźnie opis błędu zaczynał się od: EGR........
  4. No możesz podpiąć się pod przewody idące do sprężarki, no bez problemu, ale wtedy wiatrak będzie chodził zawsze gdy włączysz klime, nawet w trasie, a wiatrak ma chodzić tylko gdy jest bardzo wysoka temperatura płynu w chłodnicy, czyli na postoju lub w korkach, jak tak będzie chodził na okrągło, to go szybko wykończysz, dla tego zaproponowałem oddzielny włączniczek :D
  5. Nie no, nie będę taki, dałem mu dychę za podłączenia kompa :mrgreen: Jedyne, co dobre mi poradził, to znaleźć miejsce gdzie zmieniają i regenerują turbiny, sprawdzą moją i jak coś założą nową i dadzą gwarancję, tylko sam nie wiem gdzie pojechać, dobrze żeby ktoś mi coś dobrego polecił. Nie bardzo wierzę tym cwaniakom z allegro... Zastanowiła mnie jeszcze inna rzecz, wyskoczyło na kompie, że jest błąd EGR, ale rozbierałem EGR tydzień temu i był bardzo czysty, przetarłem szmatką odrobinkę oleju i zamontowałem spowrotem, skąd by był ten błąd???
  6. Wyjąć i wstawić nowy, to dwie godzinki roboty, no może trzy, kiedyś ściągałem zderzak w kolegi buni, bo mu baba-żona przywaliła w garażu, nie jest dużo roboty, kup na allegro nowy na 3 piny, a po wymianie swój wystaw na sprzedaż, idzie lato, dużo nie stracisz, no po za jednym popołudniem. Innym sposobem dla leniwych, to: spiąć na stałe drugi bieg wentylatora z tymi grubymi kablami prądowymi i gdzieś sprytnie na konsoli w środku auta zamontować mały przełączniczek, włącząć wentylator gdy jeździsz wolno po mieście, korki światła itp. Zamiast włącznika można zamontować potencjometr i zmieniać prędkość wentylatora w zależności od pogody i prędkości poruszania się po mieście, ale przyznam, że to kicha w BMW mieć taką "WIEŚ", popatrz na ceny wentylatorów, 3-pinowe są troszkę droższe, ale dużo nie stracisz.
  7. Koledzy ręce mi opadają, pojechałem do mechanika, podłączył kompa, turbina dmucha jak nowa, ale luz jest na łopatkach tak duży, że przy pewnych obrotach zaczepia o obudowę turbiny, aż słychać przy pewnych obrotach (około 1500) jakby brzęczenie, tak mi powiedział mechanik, odłączył kompa i powiedział, że musi szybko gdzieś jechać, luz na łopatkach nie sprawdził ręką, bo szukał turba obok alternatora, stwierdził tak na słuch.... :mad2: :mad2: Jest to wogóle możliwe, żeby turbina dobrze dmuchała i przy okazji miała taki luz, że wyciąga olej z silnika? Spotkał sie ktoś z takim przypadkiem?
  8. Muszę coś tu dodać, bo chyba koledzy przeoczyliście jedną sprawę, Rebel ma wiatrak z 4 pinami (kablami), a gniazdo w samochodzie ma tylko 3 piny (kable), czyli wiatrak jest ze starszej bmki, sprzed 1998, a samochód młodszy, w starych wiatrakach nie da rady spalić modułu, bo go nie ma, chyba jednak czeka Cię zakup właściwego wiatraka, ale ten zawsze możesz sprzedać.... Może się mądrze, ale już przeczytałem dużo na ten temat, bo mi też nie działa :(
  9. Witam Koledzy, podłącze się pod temat. U mnie jest troszkę inaczej, w zeszłe wakacje wiatrak nie zakręcił mi ani razu, stawiałem, że wiatrak jest padnięty, ale dzięki polskiej oszczędności nie chciało mi się wydawać keszu na nowy, więc wyłączałem klimkę na światłąch i w czasie postoju. W tym roku gdy pierwszy raz odpaliłem klime, ku mojemu zdziwieniu wiatrak zadziałał, no ale sam się chyba nie naprawił. Podejrzewam, że to może jakiś czujnik albo przekaźnik, tylko gdzie coś takiego jest, gdzie można to znaleźć, dodam, że "duże" bezpieczniki są ok, prąd na kostce przy lampie też jest (mam 3-piny), oczywiście jest ten prąd 12V na grubych kablach, może po zimie coś się odwiesiło w przekaźniku lub czujniku i zadziałał, a teraz znowu nędza, więc jak ktoś ma potrzebna wiedzę, to proszę się podzielić, wiatrak klimy, to dość wadliwa rzecz w naszych autkach..
  10. Sprostuje: Dym jest w kolorze niebiesko szarym, śmierdzący olejem, jedynie wielkości mgły smoleńskiej :D Spoko Panowie, koniec gdybania, na 18 jestem umówiony u mechanika na kompa i sprawdzimy luz na łopatkach wirnika, będę wszystko wiedział, ale nadal potrzebuje dobrego zakładu regenerującego, jest ich sporo, ale najlepszy jest taki z polecenia, więc jak ktoś coś by wiedział, to prosze o kontakt.
  11. Zrobiłem wszystko co i Ty, jedynie katów nie wyrzuciłem, ale może też to zrobie, bo też słyszałem, że zapychają się olejem i po przejechaniu tylu kilometrów co mam np.: ja, katy już nie spełaniaja swojej roli, a wręcz przeciwnie, zatykają silnik... tak słyszałem.. Może ktoś mi poleci dobrą fimę regenerującą turbiny w Warszawie..
  12. Kurcze, macie koledzy rację, jak to dobrze mądrych posłuchać, od zawsze tamten mechanik miał mnie za bogacza i zawsze mnie naciągał, ale jak kiedyś duuuużo zarabiałem i miałem pod domem 3 bmki, to miałem to gdzieś. Postaram się dziś podjechać do do innego kolegi mechanika, niech sprawdza. Co do kopcenia po długim postoju, to tak właśnie jest, jak postoi na rozgrzanym silniku z 5 -10 minut, to daje smoleńską mgiełkę, po kilometrze-dwóch olej wypala się i po kopceniu, co tu dużo gadać, jade sprawdzać turbo i napisze co i jak, może moja przygoda komuś się kiedyś przyda... oby nie
  13. Podłączałem kompa, ale sprawdzane były wtryski i czy są jakieś błędy, wtryski ideał, jedynie na trzecim było -2. Turbine odpuściłem od początku, bo wydawało się, że skoro dobrze ciągnie, to jest ok. Dodam też, że właśnie zrobiłem 230km trasy, po odpaleniu była mała mgiełka niebieskiego dymku, ale już po dwóch kilometrach zniknęła, jechałem około 120km/h, silnik pięknie pracuje, mocy pod dostatkiem.. Przed domem zajechałem na myjnie, tak żeby pochodziła kilka minut na jałowym, nie kopciła, ale po wyjeździe z myjni przycisnąłem i zadymiła, nie widziałem na jaki kolor, bo było ciemno. Jutro postaram się odwiedzić mojego mechanika, niech podłączy kompa i sprawdzi ten luz na wirniku, nie mam kanału w garażu :( a chyba od góry się do turbiny nie dostanę.. Turbinkę trochę słychać, czy nienaturalnie? Nie wiem, nigdy się w nią nie wsłuchiwałem, brak mi porównania.. Powiem Wam wszystkim, że po zrobieniu 300km Vectrą 1.7TD z 94roku (tatowa), gdy dziś wsiadłem do Laleczki, to już wiem, czemu nie chcę innych samochodów... Wszyscy ludzie powinni tak zrobić :D
  14. Wątpie, że to turbo, bo zmieniane było jakieś 50tys.km temu, po drugie ma moc cały czas taką samą, co do wymiany silnika, to porozmawiałem z paroma specjalistami i jest to duży koszt, goły silnik można mieć za 2 koła, ale przekładka, z kilkoma nowymi częściami typu uszczelki pod wtryski, pod turbo, pod kolektor i pare innych daje kolejne 2 koła, no i loteria, nie wiesz jak i kto tym jeździł.... Ale opisz mi proszę dokładnie jak u Ciebie było, jakie miałeś pierwsze objawy, czy u Ciebie też kopciła tylko na mieście,a w trasie wszystko ustawało? Bardzo bym chciał żeby to była turbina, podobno są tam jakieś węże, które pękają lub spadają, czy można sprawdzić jakoś ciśnienie turbiny na kompie? Co do rozgrzania i rozprężenia aluminium, to oczywiście masz rację, ale w mieście jest jak najbardziej rozgrzana, a właśnie to w mieście najbardziej kopci..
  15. Gdy kupiłem swoja Lalkę, to naprawiałem pixele w liczniku u fachowca, zaproponował mi cofnięcie licznika, gdy ją kupowałem miała 230000, powiedziałem, że i tak nikt mi nie uwierzy, że ma stówkę mniej, po chwili rozmowy przyznał, że kiedyś w e39 540 robił przebieg z 920 000 na 220 000.... Jakiś menager BMW jeździł po całej europie po salonach, autko 10-letnie, a podobno chodziła jak marzenie, no ale zawsze serwis w ASO BMW. Ale mam lepszy numer, kiedyś kupiłem w niemczech audi a4 1.6 benz. od dziadka z wermachtu, miało 8 lat i przebieg 10 500km!!! po przyjechaniu do Polski zrobiłem przebieg 105 000, bo na giełdzie ludzie pukali się w głowę... dziwny ten nasz kraj...
  16. Spoko kolego Jarku, jutro jade po moją Laleczkę, na weekend spróbuje się umówić z tym mechanikiem. Już sobie postanowiłem, że nie będę przekraczał 100km/h, nie wiem czy dam rade :wink:
  17. A masz jakieś namiary na niego, czy to nie Bagor? Mam klientów na Wawrze, ściągają rozbitki i sprzedają na części, brałem kiedyś u nich alternator-niedrogo też chcę się do nich przejechać, ale dopiero jutro przyjadę Bmką do siebie do Jabłonny i będę odwiedzał mechaników z polecenia. Wierz mi, że bardzo bym chciał, żeby to było maxymalnie turbo, nie bardzo chce mi się wymieniać silnik.... A turbo mogę mieć za tysiaka z wymianą.
  18. Cenna uwaga, sprawdze uszczelniacze :cool2: A co do wymiany silnika, to coraz bardziej chodzi mi to po głowie, bo można odzyskać troszkę pieniędzy, głowica, miska, resztę tłoków i pare inny pierdół, przy dobrym wietrze można 1500zł odzyskać, ale kurcze nie mam miejsca w garażu na rozebranie silnika i trzymanie części..., najchętniej pozbyłbym się jej w takim stanie jak jest teraz za mniejsze pieniądze, muszę poszukać jakiś mechaników chcących zarobić..
  19. Mechanik powiedział, że zajmie mu to kilka dni, filtr zmieniany 2000km temu, więc ok, płyn chłodniczy do odratowania, dodam też, że wszystko się stało podczas długiego weekendu, gdy byłem u rodziców na mazurach, tam mam zaufanego mechanika, teraz jeżdże 20 letnią VECTRĄ Taty :cry2: ... Chciałbym jutro pojechać bo Bmkę i nią przyjechać do siebie-Jabłonna pod Warszawą (224km-dokładnie), w trasie dobrze się zachowuje, więc powinienem dojechać... jak myślicie :?: Dziś po robocie podjadę do znajomego mechanika w Legionowie, z nim pogadam co możemy zrobić, popatrzyłem teraz na koszty uszczelek i płynów, same części to jakieś 1400 i niech będzie z pięć dni roboczych(tak z zapasem) to cały remont wychodzi 3000PLN..... Najchętniej sprzedałbym ją tak jak stoi, jakby ktoś mi dał 12koła to bym się cieszył, najlepiej jakiś mechanik, zrobiłby sobie sam, po za tym samochód lalunia, nawet już wystawiłem ją na allegro za 13000, kocham BMW, miałem już 7 sztuk, ale koszty remontów potrafią dobić..
  20. Dzięki koledzy za zainteresowanie moim problemem, uszczelniacze zaworowe raczej są ok, bo kopciłaby cały czas, kiedyś w 323 e-30 miałem padnięte uszczelniacze, niebieski dym cały czas. Za wymianę tłoka mój mechanik chce 3000, oczywiście części po jego stronie, nowy tłok to nie tragedia 340zł, ale wszystkie uszczelki, płyny, robocizna i się zbiera. Jak wiem z doświadczenia, to pewnie coś tam jeszcze wyjdzie, że "przydałoby się przy okazji wymienić". Myślałem o wymianie całego silnika, można taki kupić już za 2000zł, wstawienie 1000zł, ale nigdy nie wiesz co kupisz.... Ta opcja jest tym bardziej kusząca, bo części ze starego silnika mozna sprzedać i prawie odzyskać koszty całej operacji, ale to zajmuje czas i trzeba mieć gdzie składować te części... Sam nie wiem, może ktoś mógłby polecić mi jakiegoś "zaufanego człowieka" na terenie Warszawy.
  21. Odkręcałem te węże i były odrobinkę zaoliwione, niedużo, a olej pali na zimnym, zaraz po odpaleniu jest mgiełka, przygazuje i robi się chmurka, wyjeżdżam spod domu, to jest za mną "trochę" niebiesko, po paru kilometrach jest już spokój, żadnego kopcenia, po czym wjeżdżam w miasto, jakiś korek, zgaszę na chwilkę pod sklepem i po odpaleniu się zaczyna, niebieska mgła jak w "smoleńsku" :D , wyjeżdżam z miasta i po chwili wszystko znowu ustaje, wszystko działa ok, zgłupieć można..
  22. Witam Koledzy, jestem tu nowy, ale mam "chyba" nietypowy problem z moją LALKĄ, otóż ostatnio po odpaleniu delikatnie kopciła na niebiesko, a silnik chodził jakby bez jednego cylindra, po delikatnej przygazówce problem znikał, ale pare dni temu przygazówki nic nie dały, zaczęła mi strasznie kopcić i wypijać ogromne ilości oleju, do tego nierówno pracować , tak jakby jeden gar nie chodził. Objawy ustępują gdy wyjeżdżam z miasta i po 3 kilometrach trasy już nic nie kopci, autko chodzi jak nówka-salonówka. Rano gdy odpale, chodzi równo, delikatnie kopci, no i dopiero gdy wjadę w miasto, to problem wraca, Jeden z mechaników mówi, że turbo, ale mocy nie ubyło, więc chyba turbo jest ok, inny mechanik powiedział, że to pęknięty tłok, podłączył kompa i po odchyleniach wtrysków stwierdził, że tłok na trzecim garze jest na 99% pęknięty, nawet usłyszał jakiś delikatny stukocik... dodam, że to dobry mechanik, ale naciągacz i powiedział, że żeby wymienić tłok, to trzeba cały silnik rozebrać, zastanawiam się, czy można wymienić tłok od strony miski olejowej, czy da rady po rozkręceniu korbowodu wyciągnąć go dołem, miał już ktoś taką historię ze swoją BMKĄ? Mój model to e39 525d 2000r CR. Proszę o pomoć koledzy, nie stać mnie na drogie remonty, już myślę, żeby sprzedać ją z padniętym silnikiem za mniejsze pieniądze. Przeszukałem całe forum, ale nie znalazłem takiego przypadku..
  23. Witam Koledzy, jestem tu nowy, ale mam ogromny problem z moją LALKĄ, otóż ostatnio po odpaleniu delikatnie kopciła na niebiesko, a silnik chodził jakby bez jednego cylindra, po delikatnej przygazówce problem znikał, ale pare dni temu przygazówki nic nie dały, zaczęła mi strasznie kopcić i wypijać ogromne ilości oleju, do tego nierówno pracować , tak jakby jeden gar nie chodził. Objawy ustępują gdy wyjeżdżam z miasta i po 3 kilometrach trasy już nic nie kopci, autko chodzi jak nówka-salonówka. Rano gdy odpale, chodzi równo, delikatnie kopci, no i dopiero gdy wjadę w miasto, to problem wraca, Jeden z mechaników mówi, że turbo, ale mocy nie ubyło, więc chyba turbo jest ok, inny mechanik powiedział, że to pęknięty tłok, podłączył kompa i po odchyleniach wtrysków stwierdził, że tłok na trzecim garze jest na 99% pęknięty, nawet usłyszał jakiś delikatny stukocik... dodam, że to dobry mechanik, ale naciągacz i powiedział, że żeby wymienić tłok, to trzeba cały silnik rozebrać, zastanawiam się, czy można wymienić tłok od strony miski olejowej, czy da rady po rozkręceniu korbowodu wyciągnąć go dołem, miał już ktoś taką historię ze swoją BMKĄ? Mój model to e39 525d 2000r CR. Proszę o pomoć koledzy, nie stać mnie na drogie remonty, już myślę, żeby sprzedać ją z padniętym silnikiem za mniejsze pieniądze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.