Skocz do zawartości

Krzysiek BMW Jabłonna

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    2 242
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Krzysiek BMW Jabłonna

  1. Ok Panowie, co do ceny, to wszyscy znają cennik Bagora, jak nie to piszcie na PW do niego. Też tak jak wielu z Was długo się namyślałem, ale dziś postanowiłem, że dość! WIRUSUJE!! Umówiłem się z Bagorem, mam do niego kilka kilometrów, oczy wypadły mi z głowy jak zobaczyłem baaardzo profesjonalny sprzęt, wszystko trwało może z godzinę, następnie jazda do domu, specjalnie wybrałem trasę przez nowy most w Warszawie, długi i z nowym asfaltem. Gaz w podłogę i tylko patrzę, 200 było w moment, do 230 też całkiem szybko, jak zobaczyłem 250 to już to jakiś strach mnie trochę wziął no i droga się kończyła. Noga zaczęła mi się trząść na hamulcu, daki mały dreszczyk :D Też myślałem, że taki wirus zabije silnik, ale jak się jeździ normalnie, a ten zapas mocy ma być tylko do wyprzedzania, albo żeby jakieś śmierdzące punto nie zmieszało Cię z błotem na światłach, to silnik będzi służył jak oryginał długie lata. Nie zrobiłem tego żeby jeździć na konkursy driftu, zrobiłem to dla siebie, dla poprawienia humoru i frajdy. Polecam koledzy, wasz wybór komu zaufacie, jakiego tunera wybierzecie, ja polecam Bagora, wiele osób go poleca bo chociaż nie ma hamowni i do końca nie będziecie wiedzieć jaką moc macie, ale za to nie jest drogi, a moc czuć strasznie. Już podczas spokojnej jazdy czuć, że autko ma jakby lżej jechać, może opiszę to łopatologicznie: jedziecie na wakacje, autko z pełnym bakiem, cała 4-osobowa rodzina w środku i masa bagaży, jakoś jedziecie, wyprzedzać też się da, ale na miejscu zbiornik jest prawie pusty, wyrzucacie rodzinkę, bagaże i jedziecie do sklepu po piwko, wciskacie gaz, a furmanka wręcz leci, aż na wymioty zbiera, to taka mniej więcej różnica :mrgreen: JESZCZE TAZ POLECAM
  2. Hej koledzy, nie wiem, czy to co teraz napiszę jest dozwolone na forum, ale muszę się z Wami tym podzielić: Po dzisiejszej małej przepychance słownej i kilkoma kolegami postanowiłem, że nie dam żonie na fryzjera, a zrobie chip tuning mojej "baśki", właśnie wróciłem do domu po całej operacji i trzęsą mi sie ręce, pierwszy raz zobaczyłem na moich zegarach 250km/h, GPS pokazał 247km/h, niesamowite, a jakie wyprzedzanie, no bajka.... Tuner powiedział, że dodał mi około 30KM, rok temu hamownia pokazała, że w serii miałem 172, więc szczerze mogę powiedzieć, że mam obecnie około 200 piekielnie szybkich ogierów.... Dzięki Bagor, będę Twoją żywą reklamą. Każdemu, kto się zastanawia, czy wzmocnić swoje BMW, mogę powiedzieć szczerze, nie kupujcie jedzenia, człowiek bez jedzenia przetrwa spokojnie miesiąc, a za zaoszczędzone pieniądze zawirusować swoje BMW, coś pięknego :mrgreen:
  3. Kumpel w swojej ma jak brzytwa-można o 180 zawracać. A u mnie wszystko nowe i tak ręcznego brak.Po regulacji ręczny pojawia się i to taki na słowo honoru na 3 tyg,a później znów prawie nie ma.Podciągnięty jest dość mocno, mam dźwignię zaciągniętą na max po 4 ząbkach.Nigdy nie miałem samochodu z tak słabym ręcznym,którego skuteczność jest równa 0. Dlatego nie wczuwał bym się zbyt mocno w temat jego skuteczności bo to temat rzeka. W mojej pierwszej e39 tds, a wyglądała identycznie jak Twoja Cichy, postanowiłem również odzyskać ręczny, również powymieniałem wszystko, nawet linki i ręczny miałem kilka dni, ale jak po tygodniu chciałem przydriftować i zaciągnęłem reczny na kostce, to się zdziwiłem, bo autko nawet nie zwolniło :shock: Odpuściłem sobie dalsze modernizacje, obecna bmka jest już czwartą e39 i o ręcznym nawet nie marze... PS. Dodam Cichy, że gdy widzę zdjęcie Twojej, to mi sie łezka w oku kręci, bo lepszej nigdy nie miałem...
  4. Jeszcze nie spotkałem e39 z poprawnie działającym ręcznym, to chyba jakaś wada fabryczna.. Nawet ludzie na przeglądach nie kazali mi zaciągać rękawa, bo wiedzą, że to problem w e39.
  5. Albo benzynka ekstrakcyjna, pędzelek i jedziesz :mrgreen: Polecam również czteropaczek Żubra, bo to żmudna i nudna robota...
  6. Nikt nikomu nie poda niczego na tacy, ale o ile łątwiej jest dochodzić do celu mogąc sie na czymś wzorować "RESPECT"
  7. A więc wklejanie linku juz nie ma sensu, bo sam się przyznałeś, że nauczyłęś się podstaw od Bagora. Tylko nie wiem jak możesz obrażać kogoś dzieki komu masz zajęcie i pieniądze, trochę szacunku, nie widziałem żeby Bagor jechał po człowieku od którego nauczył się fachu... No i Bagor nie jest moim tunerem, autko mam seryjne, ale naczytałem się bardzo dużo dobrego o nim, że mam ogromną chęć oddać w jego ręce moją baśkę. Róbcie swoje chłopaki, ale szacunek dla innych, to podstawa. Ty, Moby i pewnie jeszcze paru innych dzięki niemu macie zajęcie i kesz.
  8. Wiesz co Moby, mi nie chodzi o obrzucanie Ciebie czy innych błotem, nie mam do tego prawa, chodzi mi o przestrogę dla innych. Sam przed chwilką sie przyznałeś, że nie jesteś fachowcem,że nie jesteś znawcą tematu, ale "ulepszasz" samochody innym samemu NIE używając swoich modernizacji.... Opowiem jedną sytuację i znowu przytoczę mojego ulubionego rolnika: Rolnik sam sobie naprawia swojego URSUSA i golfaII, więc wpada na pomysł, będę naprawiał nowe samochody, toż silnik to silnik. Udaje mu sie naprawić kilka samochodów, bo wymienić olej czy klocki to umie każdy, kto choć trochę liznął mechaniki, ale poważne rzeczy to już takiemu strach dać.. Czy jeśli chciałbym poprawić u Ciebie osiągi swojego autka, to zaoferujesz mi full serwis z hamownią i gwarancją? Watpię i przyznasz mi tu rację, dodając, że nie jesteś znawcą tematu inni potencjalni Twoi klienci powinni się zastanowić, czy warto, czy może lepiej jest oddać autko profesjonaliście. Oczywiście, że są ludzie, którzy sprzedają i kupują modyfikację przez @, tuner nie da żadnej gwarancji, ale kupujący jest tego świadomy, dla tego ja wolałbym wydać kilka złotych na wache i osobiście pofatygować sie do tunera, żeby fachowo sprawdził mi autko, czy sie nadaje, czy wszystko jest ok i dopiero wprowadzać modyfukację, oraz żeby mieć pewną pomoc po wszystkim i gwarancję.
  9. Tak się nie podniecaj bo przypominasz mi kogoś,a dedektywi-CIHY525,danielxc717 i Manolito77 są czujni :mrgreen: Bagor-jestem kompletnie zielony w temacie chiptuningu ,jak możesz to wytłumacz logicznie tak jak dla potencjalnego klienta.Dlaczego to co Ty wgrywasz podnosząc moc silnika nie jest robione fabrycznie?Pewnie że przydało by mi się z 20KMwięcej i nie żałowałbym na to kasy,tylko mam obawy że mój zdrowy silnik może po tym zabiegu zacząć kulać.Czyżby żadnych skutków ubocznych nie było tylko same plusy?,nie dość że moc większa to jeszcze są opinie że spalanie mniejsze :D po prostu prawie cud :D Nie podniecam się, po prostu nie lubię oszukańców, no i mam te podejrzenia w głębokim poważaniu, jak chcesz mogę Ci podać wszystkie moje dane z PESELEM i adresem, nie mam nic do ukrycia, ta wypowiedź o rutkowskich naszego forum zabrzmiała jak groźba, kogo niby Ci przypominam. Co do tuningu, to mogę wysłąć Ci link, gdzie jest dowód, że jedna osoba z tego forum kopiuje nieudolnie programy Bagora, a pseudo-tuner moby jest zwykłym pośrednikiem tych programów, "załatwia" czy próbuje załatwiać programy innym forumowiczom, nie mając pojęcia na czym będą Ci ludzie jeździć, nie potrafisz chłopie robić czegaś sam, to się weź za coś innego, bo nie znając się na chip-tuningu możesz komuś spie__yć autko. Bogi124, boisz się ingerować w Swój samochodzik, to zrozumiałe, więc jak już byś się zdecudował, to oddałbyś autko dla sprawdzonego i polecanego przez setki osób tunera, czy dla pośrednika czipów nie do końca dobrze skopiowanych pierwotnych wersji tegoż polecanego tunera. Dla mnie to tak, jakby rolnik miał krowę, a mleko kupował w sklepie :mad2: No sorki za porównanie, tak mi się nasunęło..
  10. Wielkie Brawa dla kolegi BAGORA, niech obnaża prawdę o pseudo-tunerach, którzy próbując kopiować specjalistów, naciągają innych! Mam nadzieję, że nikogo nie udało ci się oszukać moby85, że nikomu nie spie....łeś ukochanej bmki niudolnie kopiując fachowców! A Bagorowi wielkie dzięki, że ujawniasz PW z takimi zapisami, apel do wszystkich, chcesz mieć dużo arabów więcej w garażu i spokojny sen? ONLY BAGOR!!
  11. Dokładnie, bo u nich chyba ubezpieczenie płaci się za wielkość mocy i dla tego BMW wypuściło e46 318d 115KM, silnik ma co prawda 2 litry i moc około 125-130KM faktycznie, ale na papierze jest inaczej :cool2: Jak się popatrzy na wielu producentów, wiele najpopularniejszych silników ma właśnie max 115KM (na papierze), najpopularniejszy TDI VW miał 110KM, chodzi o opłaty... To tak dla przykładu. Cieszę się, że mam więcej, to tak dla podświadomości, że mam zdrowy piec, choć od pół roku chodzi mi po głowie "wirusik" od Bagora :norty:
  12. Oczywiście, ale różnice nie będą sięgać kilkudziesięciu koni, może kilku. Tym tokiem myślenia, trzeba wziąć też pod uwagę mnóstwo innych czyników, nawet wysokość w stosunku do poziomu morza, im wyżej tym moc mniejsza :mad2: Ludzie, jak ktoś kto się zna, a za takiego uważam kolegę Bagora, pisze wam fakty poparte dowodem w formie wykresu, to po co Wy się jeszcze czepiacie, prawdą jest, że silnik w dobrym stanie ma większą moc niż podaje fabryka, cieszcie się, że Wasze autka prawdopodobnie mają więcej niż jest napisane w dowodzie :duh:
  13. Dla przykładu wklejam wykres z E39 525d, które tuningowałem. Wynik na serii większy niż podaje fabryka (173KM). Po modyfikacji 205KM i 429Nm, czyli przyrost 32KM i 60.4Nm (modyfikację zrobiłem na optymalnym poziomie, oczywiście, mogę zrobić mocniejszy program, jak i słabszy). Wykres: http://i48.tinypic.com/fw7p7r.jpg Pozdrawiam Mam nadzieję, że tym postem zamkniesz usta "specjalistom niedowiarkom"....
  14. Ja w swoim kombiaczku sam sobie przyciemniłem i to folią za 20zł, oczywiście kupiłem dwie rolki (co było dobrym pomysłem). Ważne żeby robić to w garażu, żeby szyby nie były nagrzane, zamiast wody zastosowałem rozcieńczony płyn do mycia naczyń (zwiększa poślizg), szyb nie wyjmowałem, troszkę było z tym problemów, ale po paru godzinkach i paru żubrach szybki mam ciemniutkie, tylnej nie udało mi się zrobić, jest chyba zbyt zaokraglona, więc kupiłem roletę za 4 dyszki i też jest dobrze. Ważne żeby mieć pod ręką suszarkę do włosów żony i w najgorszych miejscach podgrzewać folię, lepiej sie kształtuje. Jak ktoś nie jest za bardzo nerwowy, to bez problemu zrobi to sam, jak ktoś jest nerwowy jak ja, to polecam uspokoić się żuberkiem :D Kolor wybrałem najciemniejszy jaki był, bez lusterek, bo dla mnie to trąca wiochą, ale to zależy od gustu. W samochodzie nie jest za ciemno, bo oczywiście przednie boczne zostawiłem w oryginale i to wystarcza.
  15. Proponuję sprawdziś filtr paliwa i pomkę, zacznij od podstaw, komputer nie pokaże zapchanego filtra czy pompki na wymarciu, a to może też dla tego słabo pali, wymień kable i świece, takie podstawy...
  16. Wiesz co Cichy, Twoje posty czytam zawsze, bo widzę, że się znasz, a ja nie chcę się tu wymądrzać, tyle że sam byłem zaskoczony, że mam więcej niż fabryczne 163... No ale ten mój znajomy z Norwegii powiedział mi mało znany fakt, że większość silników różnych marek ma więcej koni niż podaje producent, oczywiście mówię o silnikach w dobrym stanie. U nich w firmie nie podejmują się chipowania silników, jeśli nie mają o 10KM więcej niż podaje producent. Pokazał mi różne wykresy i np.: VW 1.9tdi 136KM głownie ma prawie 150KM, nie spotkał się z 3-litrowym dieslem BMW żeby miało mniej niż 195 (mówie o wersji 184 w/g producenta). Jeśli silnik ma tyle co w dowodzie lub mniej, to można się zaczynać martwić, no ale jest dużo sposobów na odzyskanie mocy nominalnej (filtry, oleje, świece, wtryski itd..). A że mam zawsze dość mocne silniki, to tylko oznacza, że dbam o każdy samochód, żona nie raz mi mówi, że o nią nigdy tak nie dbałem, jak o samochód, ale to chyba wielu z nas już słyszło od swoich kobiet :D Nigdy nie kupiłem niepewnego auta, zawsze je sprawdzałem bardzo dokładnie, to może też dla tego mocy mi nie brakuje, powiem też, że z kilkoma osobami, które kupiły ode mnie samochody, do tej pory utrzymuje kontakt, to też potwierdza, że autka miałem zawsze dobre... PS. Co to tej regóły 10 koni więcej, też jestem sceptykiem, to wiem tylko i jedynie od znajomego, pracuje w bardzo dużej firmie "tunerskiej" w Oslo, to i może mają rację, a może auta na Skandynawię są robione inaczej... u mnie się potwierdziło, choć autko mam z Belgii, to nie Skandynawia :D
  17. Śpieszę wszystko wytłumaczyć, vectra 2.0i 16V 150KM ma odciecie, ogranicznik czy jak to sie tam nazywa i przy 6500obr/min nie pozwala sie silnikowi dalej wkręcać, tak ma większość benzyniaków, szła 250(w/g zegarów) i mam na to kilku świadków, przyśpieszenie do 100km/h 8.1s w/g stopera, jak ją miałem nie było jeszcze GPS'ów... Co do BMW 520d, to gdy kupiłem, dobry znajomy, wtedy najlepszy mechanik w moim mieście, zmienił mi oprogramowanie (chip), powiedział że przybędzie mi około 25-30 koników, dodając do 136 w serii wychodzi około 160, nie mierzyłem tego w hamowni, ale już w oryginale całkiem przyzwoicie jeździłą, miałem wcześniej e46 320d 136KM i miałem porównanie, po wirusie była znaczna różnica. Z sąsiadem z osiedla sprawdzaliśmy się na Modlińskiej w Warszawie, on miał 525d i szliśmy łeb w łeb, teraz mam właśnie 525d z dość zdrowym silnikiem i potrafię stwierdzić, że jest podobnie. Zaraz mi zarzucicie, że sąsiada 525d i moja 525d mogą mieć już podjechane silniki, ale w zeszłym roku byłem u kolegi w Norwegii, pracuje w firmie tuningowej i sprawdzaliśmy moją w hamowni, wynik 172KM, to chyba przyzwoicie... Jak komuś nie przeszkadza ta okropna praca silnika 2.0d, to polecam zawirusować, spalanie i osiągi są przyzwoite.
  18. A Ty CICHY co? daj ludziom sobie pogadać i powspominać, po to jest forum, nie tylko po to żeby zapytać "jak wymienić żarówkę".. Również po to żeby poopowiadać sobie nawzajem swoje przeżycia, nie chcę być niekulturalny, ale nie musisz tego czytać jeśli Ci nie pasuje.
  19. Jak już tak piszecie o vectrach, to kiedyś ojczulek miał "A" z silnikiem 2.0i 115KM, te silniki nie miały odcięcia zapłonu, na trzecim biegu wuduszałem z niej 170km/h, co wy na to? 200 bez problemu na IV. Sam miałem kiedyś vectrę "A" 1995r 2.0 16V 4x4 150KM, przy 250km/h odcinało zapłon, kolega miał e30 325i, wciągałem go nosem... No ale nigdy bym nie zamienił "baśki" na hopla..
  20. Temat ma już ponad pół roku, ale może ktoś tu czasem zagląda, chciałbym wyciąć katy u siebie, wiele osób tu pisze, że wielu mechaników zrobiło im to za darmo, a nawet dorzucili strumiennice, jeśli tylko katy zostały u mechanika. No i moje pytanie, czy zna ktoś jakiegoś mechanika w Wa-wie lub okolicach, który chciałby to zrobić?
  21. ar_w, masz rację, wyczyszczenie gumy i dokręcenie spowoduje, że olej nie będzie wyciekał na zewnątrz, ale chłopak tez sie martwił, skąd się ten olej tam wziął, bał sie nawet o turbo, a mi chodzi o to, że nawet jak wyczyści dokładnie rury i sam EGR, to i tak za chwilę olej tam powróci, że będzie wewnątrz rury i wewnątrz EGR i nie trzeba się tym przejmować..
  22. Potwierdzam słowa kolegi M-ka, też tak kiedyś miałem po wymianie klocków hamulcowych, tylko miałem jeszcze taki zbieg okoliczności, że zaświeciła mi się kontrolka ładowania i musiałem wymienić alternator :mad2: No ale tak jest, olej ścieknie w jedną część skrzyni i czujnik to odbierze jako awarie, wtedy skrzynia chodzi chyba na 3 biegu..
  23. Podpowiem, że wymycie całego układu benzynką nie na dużo się przyda, za tydzień wszystko będzie wyglądało identycznie, można jak najbardziej poświęcić trochę czasu, ale z doświadczenia wiem, że nie bardzo to pomaga, bo wszystkiego do końca nie wyczyścisz, jedyny dobry sposób na dobre wyczuszczenie egr'u i rur,to od czasu do czasu trzeba przepędzić autko, i to dobrze przepędzić. U mnie te opary oleju są jak jeżdźę po mieście, ale jak co jakiś czas wypadnę na mazury, to 250km dość energicznej jazdy (od dwóch lat tylko jedno autko, mietek AMG mnie łyknął) zawór i rury są suche jak piepsz :D Podobnie ma mój kolega, ma FIORDA MONDEO z 2006r, 1,8tdci, kiedyś czyścił egr, ale teraz wypada czasem w traskę, kilka kilometrów ostrej jazdy i wszystko czyste.
  24. Święta racja, dla tego proponuję wirusa, moja była 520d miała identyczne osiągi jak 525d, mam taka obecnie, to wiem co mówię, jedynie kultura pracu 4 cylindrów w technologii tds, to niezbyt miły dźwięk dla ucha... Kolwga BAGOR ze zwykłego 136KM bez problemu robi ponad 160KM, lekki sinik, to jakoś to jedzie.
  25. Pasek nie może być luźny, nie miałbyś takiego ładowania, jak dobrze założyłeś owy pasek to musi być ok, za naprężenie odpowiada hydrauliczny napinacz, jeśli taki napinacz pada, to pasek z regóły spada, ślizga się i alternator nie daje ładowania, a 14,5 to super ładowanie. Szukałbym przyczyny w kablach, sa dość cienkie i sztywne, mogły się przełamać, to bym obstawiał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.