Skocz do zawartości

Krzysiek BMW Jabłonna

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    2 242
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Krzysiek BMW Jabłonna

  1. Ja to się czasem zastanawiam jak takie komisy działają i kto tam kupuje samochody. Nie chcę wrzucić wszystkich komisów do jednego worka, ale to jakaś masakra, mieszkam blisko ulicy Modlińskiej w Warszawie, a jak pewnie wielu z Was wie, to jest ulica komisów w naszej stolicy, jest ich tam kilkadziesiąt, jeden przy drugim na długości kilku kilometrów, niedawno szwagier chciał kupić swoje pierwsze auto i odwiedziliśmy wszystkie te komisy, masakra, pełno aut typu 2 w 1 czy nawet 3 w 1, lub jak ktoś woli przystanki autobusowe... Do tego ceny, oto kilka przykładów, które pamiętam: e39 tds sedan 1996r, puste w środku 20000 złotych e34 520i strasznie dojechana 8000zł toyota rav4 2.0D4D 2002r 35000zł, na otomoto pełno takich za 25000zł Przykłądów mógłbym mnożyć, ale dodam, że komisy pełne ludzi..... Tak dla ciekawostki, patrząc na nasz temat drwin, wpiszcie w YouTube "bezwypadkowe 2 w 1" nie jeden się zdziwi...
  2. Opowiem jak jest u mnie. Praktycznie cały czas jeżdżę z włączoną klimą, mam ustawione 21 stopni i AUTO, dodatkowo zawsze włączam przycisk pod śnieżynką, czyli obieg zamknięty dla klimy, jakoś nie mam problemów, zawsze jest w środku miło i przyjemnie, czy na zewnątrz jest +35 jak ostatnio, czy 25... Jak temperatura spada poniżej 20, to już raczej sensu nie widzę na jazdę z klimą i wyłączam. Czy jadę w słońcu, czy w cieniu, czy tunelem, to jest ok. Teraz przypomniałem sobie pewną sytuację, wyjechałem kiedyś wieczorkiem w stronę mazur, było 25 stopni, klimka włączona, już prawie na miejscu zatrząsło mną, tak jakoś zimno się zrobiło, była godzina 22, spojrzałem na temperaturę zewnętrzną i było 16 stopni...... Czyli podobnie jak Ty opisałeś..
  3. PRZEPŁYWOMIERZ... :idea:
  4. Kalafonii łatwiej sie pozbyć.. Powodzenia.
  5. Też mnie to kiedyś zaniepokoiło u mnie, ale to podobno norma w każdym samochodzie ze wspomaganiem, tak już usłyszałem od wielu mechaników i czytałem o tym na jakimś forum. Też mam taki mały luz na zgaszonym silniku, a jak odpalę, to luz znika, Śmigaj dalej :8)
  6. Mi się łapy tak trzęsą, że chirurgiem nie mógłbym być :D ale dałem sobie radę, sposobów na pozbycie sie laku jest kilka, trzeba go podgrzać w jakiś sposób, ja wsadziłem jeża na kilka minut do wrzątku i się udało. wygrzeb go powoli małym śrubowkręcikiem, dasz radę, nie masz nic do stracenia, u siebie poprawiałem luty już 3 razy, dopiero jak po wszystkim zalałem styki kalafonią, to mam spokój, załóż na lutownicę cienki drucik, to ułatwia sprawę.
  7. MIałem identyczny problem, u mnie dodatkowo dmuchawa chodziła na minimalnych obrotach, ledwo słyszalnych, nawet jak nie było kluczyków w stacyjce i jak samochód postał kilka dni, to efektem był rozładowany akumulator, nawet kupiłem nowy, bo myślałem, że stary padł :mad2: przyczyną był padnięty JEŻ, a dokłądnie zimne luty. Naprawa jeża jest bardzo prosta, potrzebna jest lutownica i godzina czasu, wiesz co i jak, czy Ci to opisać? Mi też jakiś kabelek się tam majta, nie wiem od czego...
  8. Chciałbym zakończyć temat, dziś o 7 rano kupiłem serwo za 50zł, wczoraj byłem już w dodze po takie samo za 150, ale zadzwonił życzliwy wielbiciel BMW i zaproponował takie samo w super stanie za 5 dyszek, pochodzenie UK, i sie zdziwiłem, bo myślałem, że otwór podciśnienia powinien być z drugiej strony, ale serwa są jednak wszędzie takie same, wyglądało jak nówka, zero rdzy, wszystko czyste, nie to co u mnie, chciałem zrobić zdjęcia dla porównania, ale zapomniałem aparatu wziąć do garażu, szkoda.. Wymiana serwa zajęła godzinkę, odpowietrzenie ze sprzątaniem kolejne pół i hamulce wróciły, a nawet o dziwo są jakby lepsze, chyba moje stare serwo już od dawna powoli padało.. Przy okazji jeszcze bardziej powiększyłęm odpływy, dla sprawdzenia wlałem wiadro wody, chyba już nie będę miał tego problemu :D Podpowiedź dla innych, zadbajcie o drożne odpływy, bo może koszt naprawy nie wyszedł duży, ale ile nerwów i brudu za paznokciami, to aż szkoda gadać... Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na drogach :wink:
  9. "CZŁOWIEK INTELIGENTNY UCZY SIĘ PRZYNAJMNIEJ JEDNEJ NOWEJ RZECZY DZIENNIE" Lars Dalby, Norwegia PS. też nie wiedziałem :)
  10. Proponuje żeby ktoś z okolicy podjechał do tego komisu i wyśmiał gościa.... co handlarzyny nie zrobią żeby wcisnąć ciemnotę naiwniakom.. Pewnie DAWIDD żebyś nie trafił na te forum, to już dziś byś nią śmigał i cieszył się, że masz wersję poliftową, no nie? Niewyorbrażalne, jak ludzie potrafią spie.....ć fajny samochód...
  11. Dzięki Shadow, już załatwiłem, jestem z kolesiem umówiony na 19 po odbiór w wołominie, pół godziny drogi ode mnie, 150zł z pompką, swoją pompkę opcham za 5 dych, bo jest ok i będę śmigał. A tak na marginesie, jakby ktoś chciał namiar na kolesia z częściami w stolicy, to mam człowieka, kupuje we francji rozbitki i sprzedaje na części,ale tylko i wyłącznie BMW E39 I E46, ma dosłownie wszystko (oprócz serwa dla mnie.....) Oto jego namiary: Warszawa, ul. Junaków 4 tel. 513 550 500
  12. Czy może chodzi o te cudo? http://otomoto.pl/bmw-520-pelna-wersja-po-lificie-gaz-C25589444.html
  13. Odkęć korek na chłodnicy, wykręć wszystkie odpowietrzniki (powinny być dwa, jeden przy korku, drugi na rurze obok) i powoli dolewaj płyn, aż każdą dziurą zacznie się wylewać, jak już będzie leciał czysty płyn bez żadnego bąbelka powietrza, to poskręcaj wszystko i w drogę. Oczywiście całą operację rób na odpalonym silniku. Proste
  14. Czyszczenie i suszenie serwa nic nie dało, zdechnięte kompletnie, ale co się dziwić, w środku to jedna wielka rdza :( Teraz sie zastanawiam co z tym fantem zrobić, bo tak trochę źle się jeździ bez hamulców, kupiłbym serwo używane, ale nie wiem w co się wpakuje, chodzi mi po głowie nowe,ale za takie dziadostwo płacić prawie tysiaka, to mi się nie chce.... Może ktoś ma sprawdzone serwo na zbyciu, najlepiej okolice Warszawy, to jeszcze dziś podjadę.
  15. To TY przeczytaj sobie cały temat jeszcze raz!! Jeśli piny by się cofnęły, to nie odpaliłby i na zimnym i na rozgrzanym, no nie??? A kolega napisał wyraźnie, że nie pali mu na rozgrzanym silniku, a na zimnym bez problemu, czy nie mam racji? pytanie retoryczne Może i się znasz, ale czytać nie umiesz, posłuchaj najpierw, co pacjent mówi, a później lecz!!! Przeczytaj też pierwsze zdanie swojego poprzedniego wpisu............... a teraz pytam ponownie, powiedz kto komu każe wszystko wymieniać, skoro masz pojęcie, to wiesz, że ten czujnik często pada, no nie?? A zanim się udzielisz, to proszę jeszcze raz CZYTAJ, oczywiście ze zrozumieniem!!
  16. NIektórzy jak ja, nie wiedząc o tej wadzie nie potrafią zapobiegać, uczymy się na błędach, szkoda, że na swoich... może pomyślimy, albo moderatorzy, o stworzeniu specjalnego wątku o wadach fabrycznych BMW, dla wielu by to pomogło i pieniądze zostały by w kieszeni.... no chyba, że taki wątek jest, a ja ciemny nic nie wiem :mad2:
  17. To w tym temacie też sobie popiszemy :D Właśnie przed godziną wyciągnełem serwo i teraz sie suszy przy farelce :D Część wody możesz wyciągnąć cienką rurką przez otwór podciśnienia w serwie, po lewej stronie od pompki, doradzają koledzy żeby to zrobić strzykawką, ale ja zrobiłem to wiejsku i zaciągnąłem wodę ustami, nie było to przyjemne, ale po minucie miałem już po sprawie :mrgreen: Hamulce nadal nie działały, więc dziś wyciągnąłem serwo, pół godzinki i serwo na warsztacie, a w nim jeszcze z litr wody w drugiej komorze i tu zaczęły się schody, bo to już nie tak łatwo tą wodę wylać, wyssać czy co tam... męczyłem sie z godzinę, a i tak słychać jak coś tam jeszcze chlupocze, koledzy pisali o wysuszaniu reszty syszarką żony, ja postanowiłem pójść na łatwiznę i postawiłęm serwo przed farelką i w spokoju mogę wypić browarka. Jeśli nie masz problemu ze stojącą wodą w komorze serwa, to nie trać czasu, ale za to powiększ odpływy, najlepsze dojście jest od nadkola, ja zrobiłem takie, że musiałby tam się dostać liść z amazońskiej dżungli, żeby ten odpływ zatkać :norty:
  18. Manual oczywiście, fajnie się jeździ automatem ale czas na jakąś zmianę :D Ja też nie jestem przecimnikiem LPG, ciężkie czasy i trzeba liczyć koszty :( Co do coomon raili, to fajnie się jeździ jak wszystko jest ok, ale jak coś pada, to ręce po łokcie w ropie i spore koszty. Decyzję podjąłbym już dziś, ale kolegi bmka ma już 16 lat :shock: kurcze, zaraz 17, przy takim wieku już wszystko może zacząć się sypać, tym bardziej jak już wspomniałem, kolega nic w niej nie robi, nic kompletnie, w sumie nie robi, bo nic nie dolega, ale jak zacznie, to strach pomyśleć, do V8 też części nie są tanie... mam, pomysł, zamienię się z nim na tydzień autkami, zobaczymy.
  19. Co Ty gadasz, chyba nie przeczytałęś wpisów, tylko próbujesz zabłysnąć :mad2: Kto komu radzi wymieniać wszystko, wspomniane było jedynie o dwóch czujnikach, a to nie wszystko, do tego Shadow podpowiedział jak sprawdzić taki czujnik przed wymianą, żeby się upewnić, że to akurat to. E39 ma swoje bolączki i czasem w ciemno można podpowiedzieć co dolega w aucie innego kolegi, przykładów można mnożyć, jak stara sprawa z 15litrami w zbiorniku i problemem z odpaleniem, jak z zalanym serwem hamulca czy łamiącymi się przewodami przy klapie w turingach... Jedną z bolączek jest też wspomniany czujnik, wielu miało ten problem, że autko nie odpalało na rozgrzanym silniku, a na zimnym pali lepiej niż benzyniak. Bardziej Twoje dywagacje o niełączących wtyczkach nie mają sensu, bo niby wedłóg Twojego toku myślenia jak silnik zimny to łączą, a jak rozgrzany, to już nie,tak?? Bzdury :mad2:
  20. Znalazłem dziś temat o spalaniu 535i, wiele osób pisze, że w mieście spokojnie poniżej 20litrów LPG... dodając, żę nie przekraczają 2000obrotów, bo to i tak wystarcza do dynamicznej jazdy, trochę syli się to z sensem kupowania takiej mocy żeby później jeździć do 2000obrotów... Dodatkowo inni pisali, że ich 520 czy 525, a nawet 528 palą tyle samo, a nawet więcej, sam miałem 528 z gazem i paliło mi minimum 15-16 w miwście przy spokojnej jeździe, a nawet do 20 zimą... wydaje mi się, że przy potrzebie wykarmienia dwóch mord więcej taki silnik musi spalić 2 dychy minimum... Jeździłem nią dzisiaj, tą kolegi 535, fajnie :D tak lekko i miękko przyśpieszała, 4 bieg prędkość 60km/h troszkę gazu i po chwili 140... Spróbowaliśmy się od 100 do 200km/h na dwupasmówce, dostałem w dupę, ale tylko o długość samochodu :mrgreen: Przeliczyłem dziś spalanie, teraz za 100zł robię 170 km, spalanie 10.5l/100km, gazu za 100zł kupię 35 litrów i żeby zrobić 170km spalanie musiałoby być w okolicach 21 litrów, nie wiem czy to jest osiągalne przy moim specyficznym jeżdżeniu... No ale ta kultura pracy, cisza i mniej skomplikowany silnik. Kolega jeździ kilka lat, tylko filtry i olej wymienia, a ja co miesiąc z nowym problemem weekend w garażu, no ale wie, że już wszystko powymieniałem :D Zamienilibyście Wasze common raile na 535 w super stanie? Znalazłem dziś ofertę sprzedaży wręcz identycznej, nawet felgi te same, jedynie u kolegi zderzak założył poliftowy, to jeszcze lepiej wygląda :wink: http://otomoto.pl/bmw-535-g-sekwencja-manual-full-opcja-C25586779.html
  21. Cześć Panowie, przyłączę sie do tematu. Mam takiego jakiegoś pecha, że zawsze jak kupuje auto, to muszę dokupić nową baterię i przednie hamulce..... Kupowałem już różne tarcze, drogie i baaaardzo drogie!!! Przy którymś BMW, które było tylko na handel kupiłem najtańsze dziadostwo z allegro(200zł za komplet) i słowo chłopaki, nie było dużej różnicy... Po kupieniu obecnej kupiłem również najtańsze, 200zł za komplet, wyrzuciłem jedynie klocki bo strasznie piszczały, kupiłem klocki delphi za 80zł po znajomości w autolandzie i jest super, zrobiłem już 35tys.km na tym zestawie, klocków jeszcze połowa, tarcze proste, nadal wyglądają jak nowe, żadnego telepania, pylenie też w normie, nie muszę codziennie myć felg, dodatkowo został komplet piszczących klocków, będzie jakiś atut przy sprzedaży :wink: Dodam, że kiedyś do tdsa założyłem komplet za 1000zł :mad2: (no ale wtedy to była moja dniówka w pracy) i porównując tamte hamule z obecnymi, to już wątpie w sens kupowania tak drogich hamulców, wiadomo, że jak się kupi czarne diamenty nawiercane i nacinane, to będzie różnica, ale czy jeździmy w rajdach?? Oczywiście każdy robi jak uważa. Z doświadczenia wiem, że trzeba wystrzegać się dwóch rzeczy: nagłego hamowania przed kałużą i myjni po ostym hamowaniu, jak zimna woda dopadnie bardzo rozgrzane tarcze, to może z nimi zrobić cuda i potem jest telepanie...
  22. Panowie mam trochę inne pytanie, wczoraj spotkałem kolegę, zaproponował mi zamiane mojej baśki na 535i+lpg(stag), skrzynia manual, starsza od mojej bo 1996r, ale w bardzo ładnym stanie, full wypas, skóry itd.... no i teraz nie wiem co mam zrobić, bardzo zastanawia mnie spalanie, bo to już 8 cylindrów, tak mi sie wydaje.. Pocieszyliście mnie, że na gaz szybko może się przełączać, więc zaczyna mi się to podobać, ale ile taki potwór może spalić gazu w mieście i w trasie, dodam, że moja potrafi spalić mi nawet 12l ropy, średnio teraz 10, trasa 6-7l/100km, ale tak jak wspominałem,głównie robię bardzo krótkie trasy, do 5km i przystanek, taka praca.. ale jeżdżę sporo, dodam, że kolega proponuje mi dopłatę 5000zł, to też kuszące, ale cofam się rocznikowo, więc to nie rewelacja... Co myślicie, co z tym spalaniem?
  23. Śmiało wymieniaj ten czujnik, to jedna z wielu bolączek tych silników :cry2:
  24. No to może jeszcze napiszcie koledzy jak się robi tą wymianę dynamiczną..
  25. Nigdy jakoś mnie nie interesowało czemu przełącza sie na gaz przy jakiejś temperaturze, wydawało mi się, że to dla dobra silnika..... Co do tej temperatury 35st, żeby gaz z płynnego zmienił sie w lotny, to mam ciekawostkę, mialem kiedyś e30 323i+LPG, kolega ją ode mnie kupił i przerobił na przemyt fajek z Rosji, wybebeszył zbiorniki i tam pakował towar, a BMKA odpalała i jeździła tylko na gazie, nawet zimą. Paliła bez problemu, nie szarpała i tak zrobił kilkadzieiąt tysięcy, aż mu ją zabrali celnicy :D Także da rady nie patrzeć na te 35st :D tak jak wspomniany kolega, pytałem go czy nie szkoda mu motoru, bo chodził jak dzwon, miał to gdzieś tymbardziej, że e30 zarobiła mu na e60, a był to rok 2005...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.