Krzysiek BMW Jabłonna

Swięte słowa Panie Danielu, na forum potrafi być cała historia auta, tak jest również w moim przypadku, postanowiłem wreszcie coś zmienić w moim życiu, żony nie mogę, więc postanowiłem zmienić autko, jakby ktoś chciał kupić e39 i nie dokładać do niej, a jedynie cieszyć się z jazdy, to zapraszam do mnie, Wymieniłem już chyba wszystko, dopadła mnie każda typowa bolączka e39, z każdą sobie poradziłem, wszystko wyszykowałem. Chcecie dobre BMW albo znacie kogoś kto szuka i objeździł już każdą "okazję", czekam. http://otomoto.pl/bmw-525-super-stan-200-km-C25711265.html

no ale ty obrażać innych możesz..... :nienie:

Czy Ty tez czytasz ze zrozumieniem czy ja juz moze nie umiem pisac.... 1 Moje pytanie brzmialo " z jakiego modelu jest ta kierownica )---- juz wiem ze z e46 2 Czy podejdzie do E39 ---- juz wiem podejdzie ale po 3/99 przed ta data byly jednonabojowe .. i wtedy montuje sie sie na zasadzie plug and play Juz sie dowiedzialem ze jest mozliwosc wsadzenia jej do przedliftowych E39 ...potrzebna modyfikacja Czy przeczytales gdzies czy pytam o wnetrze?? sam jezdze z kierownica po prawej stronie wiec nawet nie zadalem takiego pytania " czy to e39 " a odpowiedz twoja : " Nie wiem po co się dziwisz ale Krzyszek J. Ci napisał, że to e39 z kierą po prawej stronie..." "Angielskie e39, nie e46, nie poznajesz po wnętrzu??" ... Temat juz ogarnolem ... :duh: no i o to chodzi konkretnie na temat DZIEKUJE KOLEGO :mrgreen: Jesteś kawał ........................, ludzie chcą Ci pomóc, to trochę kultury, i jak widzisz chyba coś nie tak z Twoim pisaniem, skoro ciężko Cię innym zrozumieć, szkoda czasu na pomoc takim ignorantom..... angielski gentelmen :lol:

Angielskie e39, nie e46, nie poznajesz po wnętrzu?? Czy będzie pasować...., niech się wypowie ten kto już tak robił.

Kolego BARTEK888, już Ci pisałem żebyś sprawdził przepływomierz, sprawdzałeś?

Nie zrozumieliśmy się, uważam, że przeglądy są BARDZO potrzbne, nie raz widze na drodze strasznego szrota i się zastanawiam, kto to cudeńko dopuścił do ruchu :mad2: No i o to właśnie chodzi, że dopuścił go jakiś znajomy właściciela, który pracuje na stacji diagnostycznej, dostał pewnie na flachę i tyle.... To jest właśnie głupota i paranoja, ja rozumiem, że nie wszytkich stać na fajne furki, ale to zagrożenie dla siebie, swojej rodziny i dla innych w około. Kiedyś w Norwegii nie chcieli mi zrobić przeglądu, bo miałem troszkę rdzy na tarczach hamulcowych, głupota???? Może, ale szrota na ich drogach nigdy nie widziałem..

Hej, Wymieniałem w identycznej jak Twoja CIHY, osłone musiałem zdjąć, operacja nie jest trudna, tak jak kolega mluki napisał, trzeba odkręcić śruby przy dzwigni, śruby przy bębnach i zmienić linki w miejscach gdzie jest przymocowana do budy, mi zmiana linki nic nie dała, bo tu mluki znowu ma rację, rozpieraki w bębnach rdzewieją i sie zacinają, ja tak miałem. Od tego zacznij, linkę zostaw na koniec.. Linki mają dość mocny pancerz, ciężko żeby coś się przedostało do środka. Zrób to najprościej jak można, napsikaj wd40 w bęben przez dziurkę od rozpieraka, poruszaj ręcznym i jak się poprawi, to rozpierak, jak nie to linka..

Byłem wczoraj koledzy na przeglądzie, dziś się kończył, ale wiadomo weekend i kolejki, wszystko oczywiście super, no może po za ręcznym, no ale bardziej chodziło mi o ringi CCFL, no i.... Ringi CCFL mają to do siebie, że jak masz włączony silnik, bądź tylko włączony zapłon, to ringi migają jak stroboskopy (co jakieś 5 sekund), no to starszy Pan diagnosta sie mnie pyta, czy ja jestem z policji? Mówie mu, że nie, że taki nowy wynalazek, że jak stane wieczorem na poboczu bo samochód ma awarię i zapomne włączyć postojówki, to lampy same mrygają tak dla bezpieczeństwa :wink: na to usłyszałem, "a do mojego punto też tak można?" Morał taki koledzy, że czy dozwolone, czy zabronione, to jeszcze trzeba o tym wiedzieć. A przeglądy w naszym kraju, to i tak śmiech i bezsens, każdy gdzieś ma jakiegoś znajomego, który przystawi stępla na dowodzie, no nie???

To co piszesz ma sens i pewnie masz dużo racji, ale ja tym sposobem odpowietrzyłem już dziesiątki silników, nie tylko BMW i problemu nie było, może Ci którzy mają problem niech spróbują moją metodę, nigdy mnie nie zawiodło i nie miałem problemu z bańką o której piszesz, na szczęście :wink:

Nikt sie nie odeawał, bo pewnie nikt nie miał takiego przypadku... Poszukaj na forum kolegę CIHY525 ,on jest tu specjalistą od tdsów.

To oczywiste, że odpowietrza się na maxymalnie nastawionej temperaturze, ale po co, jak napisałeś, nastawiać tą temperaturę skoro masz zgaszony silnik?? Płyn i tak nie dostanie się do nagrzewnicy jeśli nie odpalisz silnika. Nie przegrzejesz silnika, jeśli zrobisz jak ja mówię, czyli najpierw zalewasz zimny silnik płynem, tyle ile wejdzie, następnie odpalasz silnik i powoli lejesz płyn, oczywiście tak jak wcześniej napisałem z temp. nastawioną na maxa i wentylatorem na jakieś 1/3. Wszystko się ładnie odpowietrzy. Napisałeś, że uciskasz węże, żeby przy odpaleniu nie było dużych różnic temperatury, pytam jakich różnic? Przecież silnik jest zimny gdy zaczynasz operację i płyn też ma taką samą temperaturę, no chyba, że ktoś przed odpowietrzaniem zapala silnik żeby wlewać płyn na rozgrzany silnik :mad2: Póki silnik się rozgrzeje, to pompa już wtłoczy płyn w każdą szczelinę głowicy, więc nie ma co się martwić. Ty później dolewasz jeszcze kilka litrów płynu, ja najwyżej litr na drugi dzień, zazwyczaj 0,5l. Pewnie Twoją techniką da rady odpowietrzyć ukłąd, ale widzę, że moim sposobem jest szybciej i łatwiej.

No to już odpowiedziałeś sobie na ostatnie pytanie, powinieneś mieć standardowe, może inaczej-przedliftowe lampy na zwykłe żarówki, a ktoś wsadził nowe, może nieoryginalne i pewnie diodowe, może to i ładniej wygląda, ale ogólnie mówiąc komputer, czyta to jako błąd, poniżej link do tematu o tych lampach: viewtopic.php?f=72&t=185762

Co jest bolączką BMW i rozładowuje baterię??? JEŻ... Mi potrafił rozładować akumulator w jedną noc.. Zgaś silnik, najlepiej w jakimś spokojnym i cichym miejscu, wyjmij kluczyki i posłuchaj czy nie załącza się wentylator, najlepiej słychać jak otworzysz maskę, wsadź głowę w okolicę ściany grodziowej i słuchaj, jak nic nie szumi, to mój pomysł do kosza, ale jak usłyszysz dzwięk wentylatora, to się ciesz, naprawa jeża jest prosta i znajdziesz tu wiele wskazówek. Napisałeś, że zaświeciła Ci się kontrolka ładowania, podejrzewam, że nie masz pełnego komputera, więc sprawdź jakie masz napięcie ładowania zwykłym miernikiem, normą jest powyżej 14V, jeśli masz mniej to poszukaj regulatora napięcia z nowymi szczotkami, może już nie łąduje alternator...

No widzisz, chwilka roboty i jaki człowiek szczęśliwy :D Po co to kombinaować z podłączaniem wentylatora na stałe, jak można sprawę prościej załatwić i mieć satysfakcję, że wszystko działa jak należy, no i bezcenna radość, że samemu, no nie? :wink:

To co teraz opisałeś, to jest identyczny przypadek jaki miał mój sąsiad w e39 523i z 98roku, też oddał autko na naprawę sterownika, a oni mu tak to naprawili, że padła pompa i skończyło się na tym, że kupił nowy sterownik i pompę, trochę kosztowało ale teraz wszystko działa, niektórych sterowników się nie naprawia, bo już mogły być naprawiane i wszystko wśrodku ledwo się trzyma, myślę, że zamiast naprawić, spie....li Ci auto. Tak jak kolega wyżej pisze, jedź do nich na reklamację!!

Pierwszy problem z hałasem, to obstawiałbym dyfer, zmień kontrolnie w nim olej, łatwo i tanio. Drugi problem z piszczeniem, obstawiałbym napinacz paska, nie rolka a sam napinacz, miałem podobnie w tds'ie, dziwne piski jakby myszy pod maską, wystarczyło zdjąć ramię napinacza, przeczyścić i nasmarować. Powodem może też być nierówno założony pasek. Jeśli pada łożysko na jakimś elemencie, to raczej huczy, a nie piszczy. Co do wyświetlacza, to ciekawe, czy nie masz zmienionych tylnych świateł, bo to co Ci się wyświetla, to komputer pokazuje, że nie masz tylnych świateł, tam nic nie powinno się świecić. Czy nie jest tak, że powinieneś mieć lampy ze zwykłymi żarówkami, a masz wstawione diodowe. No albo jakieś tylne światło nie działa (czyt. spalona żarówka)

No proszę Cie 19 z balonem profil 40 a 16 z profilem 60 nie ma różnicy? Toż na naszych drogach latem jest pełno dziur, fałd, muld, kolein po tirach i dziwnych łączeń asfaltu. Jazda na 16 z balonem profil 60 jest dużo bezpieczniejsza i bardziej komfortowa niż 18 czy 19... Miałem w kilku bmkach 18, ale przegięciem była 18 w e46, po trasie na mazury z Wa-wy ręce mnie bolały jak cholera, to nie była "radość z jazdy".. Bardziej chciałem doradzić, że jeśli szukasz brzydkich stalówek na zimę, to może lepiej kupić już nie tak drogie aluski, Twoja ślicznotka nie straci na uroku :wink:

Nigdy nie mogłem pojąć tej mody, że jak zimówka to tylko i wyłącznie w parze z brzydkimi stalówkami :mad2: Ceny alu są dziś zbliżone do blaszaków, no i jakoś wyglądają. Poniżej przykładowy link do takich alu jakie ja mam i śmigam na nich cały rok, nie są prześliczne, ale już przerabiałem 17, 18 a nawet 19, na tych jeździ się komfortowo i są bardzo twarde jak ktoś się boi krawężników, alu 16, czyli nie martwimy się przed czy po lift, a ceny opon 15 i 16 są dziś takie same... http://moto.allegro.pl/bmw-e39-felgi-aluminiowe-16-i2578306017.html

No muszę się z tym nie zgodzić, to znaczy pewnie tak też pewnie odpowietrzysz, ale nie rozumiem czemu przy zgaszonym silniku i temperaturze na maxa, no i uciskanie węży, przecież przy zgaszonym silniku jak wlejesz płyn, to napełnisz tylko okoliczne węże i chłodnicę(zbiorniczek przy chłodnicy), płyn nie dojdzie do termostatu, więc po co ta maxymalna temperatura?? Robiłem to już w wielu bmkach i zawsze tym sposobem. Napełniałem układ przy zgaszonym i oczywiście zimnym silniku płynem, odkęcone odpowietrzniki, odpalałem silnik i nastawiałem temp. na max, nawiew na 1/3. powoli lałem płyn, pompa wody wtłaczała płyn do całego układu, aż wylewało sie odpowietrznikiem, podczas tego czasu silnik się rozgrzewał i jak już było pełno otwierał się termostat, czyli otwierała się droga do chłodnicy dla krążącego płunu, znowu dolewałem płynu aż z odpowietrzników lał się już tylko płyn bez bombelków powietrza, oczywiście na koniec pościskałem kontrolnie wszystkie węże sprawdzając czy wszędzie jest płyn i ruszyć ewentualne bombelki powietrza, na drugi dzień przy zimnym silniku dolewka płynu (0,5-1l) i jazda. Wszystko zajmuje pół godziny. Takie uciskanie węży na zgaszonym silniku nie rozprowadzą płynu i jakim sposobem ma to grozić miejscowym przegrzaniem, skoro odpalamy silnik zapowietrzony, czyli zimny. Wlewanie płyny i nastawianie ogrzewanie na maxa bez płynu?? PO CO?? To pompa rozprowadza płyn, a pompa działa jak odpalisz silnik. Przygazówka, o której wspomina tommyarbi, pomaga szybciej rozgrzać się silnikowi i otworzyć termostat, ale jak robisz to wszystko jak napisałem, silnik i tak się rozgrzeje. Czy się ze mną zgodzicie czy nie, to ten sposób działa, jest prosty i zajmuje mało czasu..

No coś Ty, CCFL świecą dużo mocniej niż standardowe, jakbym umiał wklejać tu zdjęcia, to bym pokazał jak to u mnie wygląda w środku dnia, można jeździć bez problemu. Ja od zawsze jeździłem na światłach mijania, nawet gdy nie było jeszcze takiego przepisu, teraz też używam świateł mijania, ringi raczej jako ozdoby, ale pare razy sie zapomniałem i w trasy pojechałem tylko na ringach, policja mnie nie zatrzymywała. Nowe bmki standardowo mają włączone ringi jako dzienne, a czujnik zmierzchu włącza wieczorem mijania. Do tego ostatnio jest jakaś moda na dzienne światła (diody), więc miśki się jakoś chyba do tego przyzwyczaili.

Domyślam się, że masz lampy takie jak moje, czyli przedliftowe i bez ringów.. Zamontować takie ringi typu CCFL to nie problem, dwie godziny roboty, montowałem to sobie i kilku innym kolegom, ale zrobić takie podłączenie jak mówisz..... to już nie umiem, ale co za problem, podłączasz ringi jako postojówki, odpalasz silnik i przełączasz włącznik na pozycję pierwszą, jak się zciemnia, to włączasz światła mijania i świecą się ringi razem ze światłami,norma, no chyba, że, masz problemy z pamięcią i zpominasz o włączaniu świateł :D to już inny temat..

Wiecie co koledzy, jakby przeczytał tem temat jakiś wielbiciel VW, to by się ucieszył, że ma poczciwego passata a nie BMW, bo strach bmką wyjechać w jaką kolwiek trasę. Tym tokiem myślenia, to jadąc na wakacje trzeba zabrać ze sobą przyczepkę części, najlepiej nową skrzynię, dyfer i może drugi silnik. Co to jest trasa 3000km? NIC!! W 2006 roku poczciwą 15-letnią e34 525i zrobiłem 10000km w tydzień, dwa razy z mazur na południe Francji i z powrotem, srodek lata, u nas temp. 25-30st, we Francji normą było 35st. i nic się nie stało, jedynie pod Elblągiem na remoncie drogi złapałem dwa kapcie na raz, wsiadłem w PKS, podjechałem do pobliskiego miasteczka, naprawiłem jedno koło, założyłem na drugie zapas i pojechałem, przynajmniej miałem dwie godz. odpoczynku. Nie przesadzajmy, nasze BMKI to dobre samochody, jak coś Ci się poci, to weź bańkę tego płynu i tyle. To tylko maszyna, jak każdy inny samochód, dziś jeździsz, a jutro szukasz warsztatu i porad na forum. Jedź spokojnie do pięknej Chorwacji, tam są normalni ludzie, jak coś Ci padnie, to się naprawi, nawet języka nie musisz znać, bo wielu rozumie polski, dziś chyba już większość ludzi dogada się też po angielsku. Jak nie będziesz latał po 200km/h cały czas, to dojedziesz i wrócisz bez problemu. Miłych wakacji.

Jeśli masz LPG, to czasami jest z tym problem, był już o tym temat. Ja na Twoim miejscu wyjąłbym termostat i pojeździł bez niego, nic złego dla silnika się nie stanie, jedynie troszkę dłużej będzie się rozgrzewał, ale mamy upały, więc się nie martw. Był też gdzieś temat, że termostat nie zawsze i nie do końca się otwierał i nie puszczał płynu do chłodnicy. Wyjąć termostat to zaledwie pół godziny, no może godzina, a będziesz wiedziął co i jak.

Listwy nie są przykręcane , są jedynie zamontowane na wsówane zatrzaski, jak weźmiesz śrubowkręt i delikatnie będziesz podważał, to spokojnie Ci wyjdą, jeśli oczywiście stare listwy są do czegoś Ci potrzebne, bo jak nie, to użyj trochę więcej siły i nie martw się czy zatrzaski wytrzymają czy nie.. Szczerze powiem, że mi te plastikowe drewno średnio pasuje do e39, ale każdy ma inny gust..

Coś w tym jest, często tamtędy przejeżdżam i widuje samochody stojące pod komisami, które można zobaczyć tylko i jedynie pod najlepszymi hotelami i kurortami.... To tam pierwszy raz zobaczyłem BMW F10 i Ferrarkę F430... no ale może dobrze przycinają na tych szrotach :wink: