Skocz do zawartości

Krzysiek BMW Jabłonna

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    2 242
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Krzysiek BMW Jabłonna

  1. A ja polecam koledzy użyć coś takiego: http://moto.allegro.pl/niewidzialna-wycieraczka-utrudnia-osadzanie-szronu-i2615657127.html Zapomniałem po co są wycieraczki w samochodzie, stosuje to od roku, średnio raz w miesiącu myje tym szybę, obecnie wszyscy znajomi i cała rodzinka tego używa. POLECAM :cool2:
  2. Kolego ciężko Ci się pomaga, bo jakiś oporny na tą pomoc jesteś, piszemy Ci żebyś zalał paliwa, a Ty wlewasz marne 5l :mad2: Piszesz, że jakoś odpaliła, bo pewnie wlewając znalazło się trochę paliwa w miejscu gdzie zaciąga progówka i coś tam poszło do silnika. Progówka nie zaciąga z dna, żeby nie zaciągać syfu, z dna zaciąga pomka zbiornikowa, która ma dość spory filtr zabezpieczjący przed syfem. Pomka wyciąga do dna, ale warunek jest jeden, pomka musi działąć, mówie o tej w zbiorniku, wlej paliwa, ale przynajmniej żeby było powyżej 20l i jak wtedy nie odpali, to szukamy dalej. Pisałeś, że z węża zdjętego z filtra dmucha powietrze, więc prawdopodobnie prgówka działa. Najprościej i najtaniej sprawdzić, jest właśnie przez dolanie paliwa. Przechylanie samochodu powoduje, że więcej paliwa jest w okolicy wężyka, którym zaciąga progówka, ale jak nie masz paliwa, to progówka nie zaciągnie, bo jak słusznie CHIHY zauważył, na powietrzu nie pojedziesz...
  3. To nic, że słyszysz pomkę(łopatki się wyrobiły), pisałeś, że masz mało paliwa, dolej tak żeby było powyżej 20litrów i próbuj, pomka w zbiorniku nie podaje paliwa do silnika, to paliwo zasysa pomka pod progiem, ale jak masz za mały stan, to pompka nie zaciągnie. Pomka w zbiorniku zaciąga paliwo z dna zbiornika i podaje je na tak zwaną półkę, powyżej pomki zbiornikowej, a z tej półki pompka progowa ciągnie ropkę do filtra i dalej. Dotankuj paliwa, możesz zrobić tak jak ja robiłem, czyli zalewałem jeszcze filtr paliwem i bez problemu odpalałem. U mnie jeszcze doszła nieszczelność wężyka, odchodzącego od filtra i wchodzącego do pomki wysokiego ciśnienia przy silniku, właśnie przy silniku miałem nieszczelność i robiły się bombelki, dokręciłem opaskę zaciskową i wszystko zagrało, to też możesz sprawdzić. Zróba jak mówiłem, ale jeśli po dotankowaniu paliwo nadal nie będzie szło do filtra, to przyjrzyj się pomce progowej i przewodom wokół niej.
  4. To Ci ktoś głupot nagadał, GRUBER ma racje, jak nie będziesz ciskał do podłogi, to zmiany będą prawie jak przy "D", jedynie sama zmiana będzie szybsza, różnica zwiększa się gdy wciśniesz gaz w chłodnicę, jak jeden z kolegów-forumowiczów pisze, to na "S" będzie ciągnęło do wyższych obrotów, ale się nie przeraź, bo na każdym biegu będą to inne obroty. Widać, że skrzynia pracuje Ci prawidłowo, więc się nie przejmuj.
  5. Podstawowe pytanie, to ile masz paliwa w zbiorniku, jeśli poniżej 15litrów, to padła Ci pomka w zbiorniku, częsta bolączka e39, dotankuj ropki i odpalisz, dla ułatwienia wlej też paliwo do filtra... Jeśli masz więcej niż 15litrów w zbiorniku, to pewnie pomka w okolicach progu kierowcy, tak zwana "pomka progowa", posłuchaj czy brzęczy Ci coś w okolicy progu po włączeniu zapłonu.
  6. To masz kolego nieszczęście :( Przyczyn może być kilka: turbo, głowica, uszczelka pod głowicą, pęknięty tłok, pęknięte pierścienie, może też coś być nie tak z układem paliwowym.... Ciężko zdiagnozować na odległość, chyba czeka Cię wizyta u mechanika, ale dobrego, napisz skąd jesteś, to koledzy może polecą Ci kogoś konkretnego z Twojej okolicy. Ja mogę podpowiedzieć, że jeśli padło turbo, to na końcówce wydechu skrapla się olej, jak przejedziesz tam palcem i będzie olej, to może być turbo, sprawdź wszystkie węże dochodzące to turbiny, może jakiś spadł. Ciekawe jaki miałeś kolor dymu, olej daje niebieski kolor(turbo, tłok, pierścienie), jeśli był szaro-biały, to raczej płyn chłodzący(głowica uszczelka pod głowicą), czarny, to paliwo (układ paliwowy)... Choć mam nadzieję, że to jakaś pierdółka, bo czasem i tak bywa, może jak inni koledzy powstają, to będą mieli inne i może lepsze pomysły. Powodzenia
  7. Nie mam TV, więc by się zgadzało... Dobrze wiedzieć, że to anteny.. :wink:
  8. Zostaw klapę, tam raczej nie ma anteny. Mam dwa kluczyki do swojej Baśki, jeden działa nawet z 10m, a drugi ma już tak padniętą baterię, że działa tylko gdy stoje przy prawym tylnym błotniku, tam gdzie jest wlew paliwa, dla tego wydaje mi się, że tam jest ta nasza antena, no chyba, że się mylę. Dzięki Shadow za wyjaśnienie co to za druty siedzą w tej bocznej szybie, myślałem, że to ogrzewanie (choć nie grzało) i że ta szybka jest nieoryginalna, że coś było kombinowane, bo z drugiej strony drutów nie ma, ufffffff.....
  9. Swietny pomysł mcmt, też bym to obstawiał, tylko zainteresowanego brak na forum :wink:
  10. No właśnie, zawieszenie po szwabskiej drodze prawie nie pracuje, gumy parcieją, a jak dostaną naszych dróg, to się zaczyna :mad2: Czasem jest lepiej kupić taką, która odjeździła już dwa lata u nas, z reguły już wszystko wymienione na nowe.. Łap za tel i dzwoń, pytaj jakie mają, jak znajdziesz coś w stolicy, to bez problemu mogę podjechać i zobaczyć co oferują, ale pewnie znajdziesz też coś u siebie.
  11. U mnie listwa latała jak żyd po pustym sklepie :D Wszystko pogorszyło się jak zdjąłem gume i wyciekł olej, ale skoro u Ciebie olej nie wycieka, to albo już go nie ma, albo jeszcze uszczelniacz trzyma... Musisz jednak odwiedzić jakiś dobry warsztat, mi na szarpakach nic nie pokazywało, są też warsztaty naprawcze, które biorą Twoją starą przekłądnię i dają Ci taką samą po "rehabilitacji".. Z tego co widzę po allegro, to koszt około 500-600zł... Chyba po jakiś strasznych dziurach jeździsz, bo widze po innych tematach, że tylna zawiecha też Ci szwankuje.... a może zrobił Ci się jakiś luz na drążku, który odchodzi od kierownicy i wchodzi do przekładni, nie wiem czy to jest możliwe, ale może warto sprawdzić...
  12. Hej Shadow, To co teraz opisałeś miałem w e46, wejdź pod autko i poruszaj mocno drążkami wychodzącymi z przekładni, zobaczysz, czy wyczujesz luz, z tego co wiem, to czasami wyrabia się drążek od strony kierowcy, standarowo jest tam zakończenie kulowe w gnieździe, coś takiego: http://moto.allegro.pl/drazek-kierowniczy-bmw-5-e39-i2545480265.html Zdejmij też gumę łączącą przekładnie z drążkiem, skręć koła na maxa w lewo i będziesz widział, czy luz jest na drążku jak z aukcji powyżej, czy na listwie wychodzącej z przekładni, jak poleci olej, to i tak czeka Cie wymiana przekładni..Możesz kupić regenerowaną, bo i tak wyrabiają się plastikowe i gumowe elementy wewnątrz, nie metalowe, więc nic strasznego. ale pare PLNów to kosztuje :( Sucho masz, bo są właśnie te gumu, takie harmonijki mocno spięte do drążka i przekładni opaskami, tak było u mnie.
  13. Co do zimówek, to polecam koledzy firmę NOKIAN, jeździłem na nokiankach 195/65 15(dokładnej nazwy nie pamiętam) skodą octawią po Norwegii, zabrałem je do swojej e39tds do Polski, opony miały 3 lata, stan idealny, bardzo miękki, oryginalnie miały kolce, ale w Polsce je wydłubałem i to były najlepsze zimówki na jakich jeździłem, nigdy sie nie zakopałem przebijałem się przez spore zaspy, słowo koledzy mogę szczerze polecić, opony rewelacja, aż kiedyś pech, pojechałem do rodziny na wsi i zaparkowałem na bronach zakrytych śniegiem :mad2: trzy oponki szlag trafił, a w Polsce nie mogłem już takich samych dostać... Moje nokianki wyglądały identycznie jak te, oczywiście nie były bierznikowane, w Norwegii nie znają takiej techniki :D : http://moto.allegro.pl/nokian-opona-bieznikowana-nowa-195-65-15-i2592412933.html Nie polecam firestone, bo takie później kupiłem i ledwo doczłapałem się do końca zimy...
  14. Mogę się mylić, ale ten pierwszy był montowany w wersji po liftowej, a ten drugi w przed liftowej i teraz jaki masz model, który rok produkcji, dziwi mnie też, że nie masz oryginalnie halogenów....
  15. Nie musisz kupować nowego jeża, jego bardzo prosto się naprawia, wpisz w wuszukiwarkę "naprawa jeża", to wyskoczy Ci kilka tematów, zabieg jest prosty i wystarczy mieć tylko lutownice i trochę chęci.
  16. Zgadzam się z Wami koledzy, temat był stworzony po to żeby zebrać w jednym miejscu typowe bolączki, które dotykają większość e39, nie można do tego zaliczyć wymiany podstawowych rzeczy, które się wymienia w każdym samochodzie (olej, klocki itp..). Wszystkie wpisy mają pomóc każdemu nowemu i staremu posiadaczowi e39 w naprawach i uspokajać nerwy, bo ile osób odwiedziło różnych mechaników, elektryków, nie przespało kilku nocy, a rozwiązaniem było dotankować 5 litrów ropy żeby odpalić silnik, bo padła głupia pompka w zbiorniku...(sam tak miałem). Każdy kogo dotknie jakaś usterka mógłby wejść sobie w ten temat i po kilku minutach przeglądania znaleźć rozwiązanie. Uważam też, że ten temat może być przyklejony, ale można byłoby go troszkę oczyścić z niepotrzebnych postów, to taki mój ukłon do moderatora :wink: Każdy ma prawo się ze mną nie zgodzić oczywiście, mamy demokrację, ale tworząc ten temat miałem chęć pomóc innym wielbicielom naszych samochodów. Pozdrawiam Wszystkich.
  17. Kolejną bolączką jaka przyszła mi do głowy jest wada przedniej wycieraczki od strony kierowcy, a dokładniej tam gdzie wycieraczka wchodzi pod podszybie kończy się metalową kulką, która siedzi w plastikowym gnieździe, gniazdo się wyrabia i kulka metalowa wypada, najlepszym sposobem po za wymianą na nowe części jest przewiercenie metalowej kulki wraz z gniazdem i skręcenie wszystkiego śubką z nakrętką samokontrującą, zabieg dość prosty i eliminuje dolegliwość na zawsze.
  18. Ciesze się koledzy, że się przyłączyliście, ale miałbym też małą propozycję żeby po za bolączkami opisać jak je naprawić, na.: pierwsza bolączka jaką przypomniał Shadow69, przecierające-łamiące się kabelki instalacji przy zawiasach klapy bagażnika, wyświetla się błąd świateł pomimo, że żarówka jest ok, mogą nie działać wszystkie urządzenia na klapie, z doświadczenia napisze, że dostać się do tych kabelków można najlepiej przez głośniki, w zależności o którą stronę chodzi, głośnik łatwo sie wykręca, następnie wkładamy rękę w dziurę po tymże głośniku i musimy namacac przewody idące w czarnej osłonce(peszlu), wadliwy kabelek wymieniamy i po problemie, a który kabelek jest wadliwy, to już trzeba samemu dojść do tego, jesteśmy ludzie inteligentni, więc nie powinno być problemu. Kolega krys32 pisał w innym temacie, że kabelki przerywają sie również w sedanie, ale to może niech opisze ktoś jeżdżący sedanem..
  19. Jako autor tematu opiszę swoją ostatnią przygodę z zalanym serwem hamulca. Wiem, że problem spotkał już wielu użytkowników. Oznaki: Po deszczu pedał hamulca robi się twardy, po przyciśnięci słychać jakby chlupot wody, a hamulce działają jak w 126p, diagnoza: Zapchane kanaliki odpływowe w komorze serwa hamulca, liście piach i inne dziadostwo które zebrało się tam przez kilka lat w rezultacie woda dostała się do serwa :( Naprawa: Serwo z pompką znajduje się pod filtrem kabinowym od strony kierowcy, zdjęcie filtra z obudową zajmuje minutę, po zdjęciu widać wodę, która stoi w komorze, najlepiej jest sie jej jak najszybciej pozbyć, ja nieświadomy o co chodzi, myślałem, że źle poskładałem obudowę filtra i spuszczałem wodę wężykiem, jak paliwo ze zbiornika, następnie uszczelniłem wszystko silikonem, myślałem, że to załatwi sprawę, bardzo się myliłem... :mad2: Zdarzyło sie to jeszcze kilka razy, aż znalazłem podpowiedź, że to nie wina plastików obudowy, a niedrożne kanały odpływowe w komorze serwa. Chyba najprościej i najłatwiej jest się do nich dostać od strony nadkola, wystarczy odkręcić kilka śrubek trzymających nadkole i mamy odpływy przed oczami, dwa płaskie i jeden okrągły, tak przynajmniej było u mnie. Starannie je przeczyściłem, następnie powiekszyłem i to sporo :wink: , na koniec zalałem komorę serwa wiadrem wody, oczywiście woda momentalnie spłynęła.. Operację musiałem zakończyć wymianą serwa, ponieważ woda jak wszyscy wiedzą powoduje rdzę i ta rdza przeżera cienką blachę serwa, woda dostaje się do środka i uszkadza wnętrzności z membraną na czele. znalazłem używane za 50zł. w idealnym stanie od angola, choć myślałem, że nie będzie pasowało, bo pewnie dziura od podciśnienia będzie z drugiej strony.. Niektórzy próbują odsysać wodę z serwa wężykiem przez otwór podciśnienia, ale prawda jest taka, że całej wody nie odessiemy i problemy pojawiają się zimą, gdy woda w serwie zamarznie i hamować możemy tylko ręcznym (jak działa..). Przypadłość ta może o dziwo uszkodzić silnik, jeden z kolegów pisał, że vacum pompa, czyli pompa która wytwarza ciśnienie w serwie, zaciągnęła wodę do silnika, w porę sie ogarnął, zauważył problem i zmienił olej. Żeby tego nie zrobił, woda mogłaby zniszczyć cały motor.. Także podpowiedź dla innych, po kupnie e39 sprawdźcie drożność odpływów, powiększcie je dla pewności, a zaoszczędzi Wam to wielu problemów. Można również zajrzeć do komory w której znajduje się komputer, czyli pod drugim filtrem kabinowym, niby komputer jest szczelnie zamkniety, ale nigdy nie wiadomo...
  20. Witam wszystkich użytkowników BMW E-39, przy przyzwoleniu naszych moderatorów chciałbym zaproponować, żebyśmy opisali w jednym temacie wszystkie typowe bolączki e39 typu zalewane wodą serwa hamulca, słynne 15litrów ropy i nieodpalający silnik, czy sterownik ABS, problemy z JEŻEM i niedziałający wentylator klimy oraz najprostsze sposoby ich naprawy. Na wszystkie te bolączki można znaleźć odpowiedzi na tym forum, ale możemy sobie i innym to ułatwić i mieć to wszystko w jednym miejscu, podobnie jak temat o oleju do naszych bawarek. Nasze autka są kwintesencją najlepszej marki na świecie, e39 to najpopularniejszy model BMW, ale mają swoje małe wady, a opisanie ich w jednym temacie może pomóc wielu nowym i starym użytkownikom. Wiele osób planujących kupno 5er często pyta na co zwrócić uwagę, a podpowiedzi tu zawarte mogą im odpowiedzieć na wiele pytań i pomóc, więc zapraszam do tematu. PS. Wiem, że wielu osobom sie tu naraziłem, inni mnie po prostu tolerują. Niektórzy pojadą po mnie za tą propozycję, ale mam nadzieję, że znajdzie się wielu, którzy zechcą pomóc.
  21. Kolego, mając tak fajny samochód jak BMW e39 jesteś skazany na 4 takie same opony, jeśli zaczniesz kombinować w rozmiarach, na przód inne,a na tył inne, to coś takiego jak kontrola trakcji przestanie działać, będziesz musiał za każdym razem po odpaleniu przycisakć włącznik ASC, czyli wyłączać kontrolę trakcji... Nie kombinuj, załóż cztery takie same oponki, wszystkie które podałeś są ok, koledzy to potwierdzili. Musisz jedynie pamiętać, że im większy profil, tym większy komfort, moim skromnym zdaniem rozmiar 215/55/16 jest idealny, komfort jest zachowany, ręce nie bolą od kurczliwego trzymania kierownicy i oponki nie są drogie, no i to co koledzy dodają, broń boże kierunkowe!! szlag je trafi po paru trasach.. Ja mam jakieś goodyear'y, 30tys.km i wyglądają jak nowe, komfort ok, także co kombinować..
  22. Tu powinieneś znaleźć co i jak: viewtopic.php?f=15&t=122945
  23. Dodaj szybko do tematy oznaczenie swojej Bmki "520", bo moderator zamknie Ci temat i nikt nie będzie mógł Ci pomóc... (regulamin się kłania) Kolego masz kombiaka, czy sedan? Jak kombiak to chyba czujnik jest w klapie i może przerwał sie kabelek przy zawiasie, to dość częsta bolączka..
  24. Może masz jakiś link do ogłoszenia żebyśmy zobaczyli co chcesz kupić.. Nie chcę Cię też starszyć i nie chcę nikogo obrazić, ale Radom ma opinię miasta przekrętów i złodzieji.... uważaj... krzysiek250780 fajny reportaż, ale nie musieli z TVNu jechać aż pod niemiecką granicę, mogli pojechać na modlińską w stolicy :wink: Tak jako ciekawostka, kolega pracował w salonie VW w Wa-wie, stał tam passat cc jak pokazówka, w 2011 roku klienci, właściciel i pracownicy zrobili nim w sumie około 20000km, pod koniec roku mała korekta licznika na uwaga 30km i autko poszło jako nowe do korporacji dla jakiegoś dyrektora..... nawet nowe kupując nie masz pewności....... polska..
  25. Pamiętaj o jednym, jeśli włąściciel czegoś nie chce sam naprawić, to coś więcej jest nie tak, przecież wstawić klocki to może godzina roboty, a może jakoś podnieść wartość, przyjrzyj się czy przypadkiem nie jest zgnite miejsce gdzie wchodzi lewarek do podnoszenia, może dla tego nie chce sam wymienić, zrób kilka kilometrów, nawet z 20-30, żeby autko się rozgrzało i pokazało swoje bolączki, no i najlepiej jedź do jakiegoś warsztatu, umów się z właścicielem, że jak wszystko jest ok, to Ty zapłacisz za przejrzenie auta, ale jak się okaże, że był to kiedyś przystanek autobusowy, to on płaci, jeśli nie będzie chciał na to pójść, to zacznij być podejrzliwy, no i podstawa to dobra umowa kupna-sprzedaży, znajdź w necie artykuły z kodeksu cywilno-prawnego dotyczące handlu, przytocz kilka ustaw w umowie, takich ogólnych nic nie wnoszących, ale jak sprzedający zacznie coś marudzić, że on tego nie podpisze, to sobie daruj, miałem taką umowę, ale ostatnio użyłem jak teściu kupował autko, poszukaj znajdziesz, bądź ostrożny, ale jak juz właściciel nie chce Ci podać podstawowych danych, to coś tu śmierdzi, jeśli myślisz, że znasz się na bezwypadkowych autkach, to proponuje w youtube wpisz "bezwypadkowe 2w1", tylko się nie wystrasz :wink:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.