Krzysiek BMW Jabłonna

Ja koledze mam w takim razie jakąś anomalię, bo jak rano na zimnym silniku wyjmę bagnet, to plastik z miarką jest cały w oleju, tak samo jest gdy tylko zgaszę silnik i dopiero gdy wytarty suchy bagnet jeszcze raz włożę w "rurę", to mam prawidłowy stan. Może to zależy od oleju, od jego lepkości czy coś..

No właśnie, brawo I.gomulski za podsunięcie pomysłu. Mariusz zdejmij wtyczkę z przepływki na odpalonym silniku, jak nie będzie zmian, to będzie to wyglądało na przepływkę lub właśnie wtyczkę, ale jak silnik jeszcze bardziej przysiądzie, to przepływka jest ok, Ty musisz szukać dalej.

Dodam koledzy jeszcze jedną bolączkę jaka mnie ostatnio spotkała, a szukając rozwiązania zobaczyłem, że inni też mieli ten problem. Dotyczy to kostki przy stacyjce, objawem jest wyświetlanie na zegarach różnych błędów, typu poduszka, skrzynia automat, a nawet awaria silnika.... U mnie pokazał się błąd poduszki w bardzo dziwnej sytuacji, odsłoniłem lusterko w przeciwsłoneczniku, zapaliło się podświetlanie i zgasło radio, przestało działać sterowanie z kierownicy i zapaliła się kontrolka poduszki, już myślałem, że to poważny błąd komputera, a wystarczyło popsikać WD40 w kostkę stacyjki i poruszać energicznie kluczykiem w stacyjce, problem znikł. Jak ktoś będzie miał podobny problem, to zalecam otworzyć żuberka, wziąć gwiazdkowy śrubowkręt i wd40, problem po kilku minutach znika..... a później kolejny żuberek :D

A wolisz wypić piwo, które stało otwarte całą noc, czy zimnego żubra ledwo otwartego???? :wink: Oczywiście żartuje, nie zaszkodzi, świeży olej zawsze pomaga, tak jak w silniku, ja wymieniłem i jest znacząca różnica, choć to była tylko zwykła wymiana statyczna, czyli tylko 7 litrów, ale nie wiedziałem, że można to zrobić jeszcze lepiej...

Włącz stacyjkę na "1", czyli jeszcze nie zapłon i przyciśnij hamulec, trzymaj go przez 30sekund, a kontrolka powinna zgasnąć.

A może to coś nie tak ze sterownikiem skrzyni, z elektroniką, podjedź do jakiegoś fachowca znającego się na automatach. PS. resetuj się kolego, czasem po pijaku dobre pomysły przychodzą :mrgreen:

Ile oleju??? Może to Cię powali jak mnie niedawno, koledzy mi tu ostatnio napisali, że są dwa rodzaje wymiany oleju w skrzyni, o ile pamiętam statyczna i dynamiczna, w pierwszym przypadku wymieniasz tylko olej zgromadzony w misce skrzyni czyli około 7 litrów, a w drugim przypadku wymieniasz olej w całym układzie i wtedy robi się nawet 11-12litrów..... nieźle co? Przesyłam Ci temat, który jest już chyba biblią wymieniających olej w skrzyni: viewtopic.php?f=15&t=122945

Czyżby przepływomierz??

Ja ostatnio usłyszałem diagnozę od mechanika, że mi tłok pękł, bo za mną unosił się tuman niebieskiego dymu, już wystawiłem na allegro za 10000 i dobrze, że nie znalazł się kupiec, bo wystarczyło wymienić odmę i autko śmiga dużo lepiej... wymieniaj odmę, koszt nieduży, a może pomóc.

Widać, że normalny z Ciebie CHŁOP :cool2: Ja też za kołnierz nie wylewam, tym bardziej, że mam takich sąsiadów, którym ciężko odmówić, tylko zawsze w niedzielę żona gada w jakimś obcym języku :mrgreen:

Coś podpowiem z doświadczenia, każda moja bmka brała olej, uznawałem to za normę, ale w tej którą mam obecnie zmieniłem właśnie filtr odmy i jak wcześniej brałą około litra między wymianami tak teraz zrobiłem po ostatniej zmianie 4000km i oleju nic nie ubyło, nawet zaznaczyłem na bagnecie stan od razu po wymianie żeby mieć pewność i jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, więc nie wiem czemu tylko wyczyściłeś, a nie wymieniłeś, to kosztuje marną stówkę, no chyba, że masz filtr z e60, ten podobno się tylko czyści, ale do końca tego nie wiem. Wielu kolegów pisze też, że jak wlewają mobila, to silnik ładnie pracuje, ale olej znika, zapytałbym jaki masz olej, ale olej to temat rzeka.....

DOBRE :cool2: a w sobotę zresetuje i Bmkę i siebie :wink:

W takim razie nie szukaj kolego ekonomii w e39, bo to półtorej tony niemieckiej stali a pod maską minimum sześć piszczących pisklaków proszących o jedzonko, które uwielbiają paliwko :mrgreen:

Dzięki krys32, myślałem, że nie jest mi to potrzebne, ale jednak czuje zmianę biegów...,Teraz już wiem co będę robił w weekend :wink:

BMW I ekonomia????? To nie idzie w parze.... zagazuj, to koszty się troszkę zmniejszą. Co tds, to są chyba jedne z oszczędniejszych silników, miałem taką i w trasie przy jeździe około 100-120 paliła 6-6,5, na mieście(mało zakorkowanym) nigdy nie przekroczyła mi 8 jeżdżąc prawie przepisowo :wink: Zależy w jakim stanie są wszystkie podzespoły, był ostatnio temat jak kolega odnowił tds'a. E46 320d też swoje spali, podobnie jak tds, co do benzyniaków, to wiadomo, że potrzebują więcej, ale zawsze można podratować się LPG

Opowiedz coś więcej, co się zmieniło? Zrobiłeś krok po kroku tak jak w opisie? Wiem, że niektórzy kończyli na punkcie 7 i u niektórych było ok, a u niektórych wyskakiwały jakieś błędy komputera..

Weź butelkę z wodą, odpal silnik i lej na różne ruchome elementy, może tak dojdziesz co to za cholerstwo.

Znalazłem kiedyś temat o resetowaniu skrzyni biegów, dotyczyło to nowszych skrzyń montowanych przy silnikach common rail, ale może u Ciebie też można spróbować, metoda nie jest moja, nie stosowałem jej, bo nie musiałem Cytuje: 1) odłączamy aku - najpierw minus , potem plus 2) zabezpieczamy aku ,zeby kable w zaden sposób go nie dotkneły wywołujac spiecie 3) przekrecamy stacyjke w pozycje 2 4) teraz musimy połączyc kable aku na przynajmniej 10 minut - to spowoduje zresetowanie kondensatorka ECU/TCU 5) po upływie tych, dajmy na to 15 minut , wyjmujemy kluczyk ze stacyjki, na nowo podłączamy aku : "+" potem"-" 6) uruchamiamy silnik i pozwalamy mu chodzic na biegu jałowym przez 5 minut 7) wyłączamy go na , ponownie, 5 minut Cool teraz uruchamiamy ponownie i ruszamy - na najnizszym mozliwym biegu ( zaleznie od typu skrzyni ) przyspieszamy przez cały zakres obrotów( do przynajmniej 5000 rpm) i potem pozwalamy autu samodzielnie wytracic obroty az do obrotów biegu jalowego - i tak trzykrotnie 9) nastepnie znów zatrzymujemu auto i pozwalamy pracowac na biegu jałowym przez 5 minut

A Ci Twoi mechanicy wiedzą, że trzeba i jak się odpowietrza układ chłodzenia w BMW? Może to w tym tkwi przyczyna, że jest w układzie jakiś pęcherzyk powietrza....

Znajomy miał podobnie w 523i gdy przegrzał silnik. Głowica się zdeformowała i olej zaczął delikatnie wyciekać właśnie na kolektor. Wszystko było ok jak jechał powoli, ale jak przycisnął, to w środku nie można było wysiedzieć(dym oleju w kabinie), przy dużych obrotach robi się większe ciśnienie w silniku. Głowica poszła do szlifowania i było ok. Wszystko kosztowało go około tysiaka.

Nie zaprzeczam potrzebie dobrych wycieraczek, ten preparat to tylko dodatek, działa powyżej 60km/h i to potwierdzam, także w korkach się nie przyda, ale za miastem bardzo. Potrafiłem z Warszawy na mazury przejechać i używać wycieraczek tylko w miastach i to w dość duży deszcz, no a to pomaga zaoszczędzieć życia naszym "drogim" wycieraczkom :D

Sam czujnik też często pada, najlepiej podmienić działający z innej e39 dla sprawdzenia, a nowy-używany można już kupić za kilka dyszek.

Tylko jeszcze nie wiem gdzie ten moduł jest... :D Wyczytałem, że to może być wina kostki stacyjki i idę zaraz to posprawdzać, podobno wystarczy dobrze wyczyścić... oby Alarm odwołany, zalałem kostkę stacyjki WD40 porusząłem stacyjką, to znaczy kluczykiem w stacyjce kilkanaście razy i jest ok, a już się wystraszyłem, że będę musiał kupować jakieś moduły, LCMy czy co tam jeszcze ufffffff :D sorki za panikę z mojej strony i niepotrzebny temat.

Wczoraj czyszcząc samochód zauważyłem, że gdy mam zapaloną lampkę do podświetlania lusterka w przeciwsłoneczniku u pasażera i zapale lamkę u kierowcy, to to u pasażera przygasa, powłączałem tak kilka razy i się unormowało, nic nie przygasało, ale dziś włączyłem tylko lampkę u kierowcy i zapaliła się kontrolka poduszki.... Jak gasiłem lampkę, to kontrolka gasła, ale po kilku razach kontrolka poduszki zaświeciła się na dobre i nie chce zgasnąć, dodatkowo przestało mi działać sterowanie radiem z kierownicy(tempomat działa), a jak zapalam ową lampkę, to kompletnie wyłącza się radio i to już bez różnicy, czy zapalam lampkę u kierowcy czy u pasażera, dodam, że lampki przestały świecić, normalne oświetlenie kabiny i progów działa, wszystkie inne funkcje działają. Odłączałem akumulator na kilka minut, wyjmowałem bezpiecznik od tych lampek i problem nadal pozostał... O co tu może chodzić, czyżby skończył się tak zwany moduł komfortu???? Miał ktoś taki przypadek?

Zawsze wszystkim powtarzam, że jedyny "okrąg" jaki baba powinna mieć przed oczami, to patelnia....nie kierownica :mrgreen: