Krzysiek BMW Jabłonna

http://allegro.pl/oryginalna-odma-bmw-e46-e60-e61-e83-e87-e90-e91-x3-i2730430487.html a teraz? krzysiu :D nawet żona tak do mnie nie mówi :mrgreen:

Zobacz kolego czy wtryski Ci się nie pocą, miałem podobnie, poczytałem, wymieniłem podkładki miedziane pod wtryskami, dodatkowo oringi i stukania już nie ma.

Odma kolego, bardzo dużo o tym było, wymień odmę i przestanie Ci kopcić. Nawet nie wiesz co mi mechanicy mówili jak miałem to samo co Ty, podobno nawet tłok był pęknięty...... wymień odmę, zrobisz to nawet sam, zajmie Ci to może godzinkę. Jeśli zamierzasz trochę tym autkiem pojeździć, to kup odmę od nowszego modelu, nie filtr, a plastikowy separator, coś takiego: http://allegro.pl/oryginalna-odma-bmw-e ...30487.html

Podświetlanie pokrętła idzie z radia, ale to ten sam obwód co reszta podświetlania do przycisków itd. Zazwyczaj radia mają swój bezpiecznik, wyjmij radio, powinien być z tyłu przy kostce. O przejrzenie podstawowych bezpieczników nie będę Cię pytał, bo chyba bym Cię obraził :wink: Na szczęście takie radio kosztuje dziś 30zł. Co do klimy, to już gorzej, ale może warto spojrzeć też na te duże bezpieczniki za schowkiem, one są od jeża, a jeż to chyba część tego właśnie układu.. No ale poczekaj, przecież nie miałeś ładowania i rozrusznik nie kręcił, pisaliśmy Ci o tej klemie pirotechnicznej, naprawiłeś to? Może prąd jest zbyt mały, żeby rozbujać klimę i radio, nie mówię oczywiście o voltach, a o watach.

Teraz zobaczysz, że o ile masz zdrowy motor, to od wymiany do wymiany nie powinna brać już oleju. Wiele osób poleca też w takim momencie po zmianie odmy zaleca wymianę oleju. Zawaliłeś jedynie teorię mojego dobrego mechanika co do oleju na rurze=padnięte turbo, ale cieszę się, że u Ciebie się to nie potwierdziło.

Ktoś gdzieś tu o tym pisał, uszkodzony był kabel pirotechniczny przy akumulatorze,

W 100% się zgadzam. Teraz znowu byłem sprawdzić olej, no i chyba głupia podświadomość działa, bo ten olej nie jest już taki czysty :wink: Żartuję oczywiście, ale nie będę się tym zamartwiał, następnym razem zmienię na coś lepszego, nie obciążam zbytnio silnika, nie zapierniczam, jeżdżę głownie sam (choć mały nie jestem), samochód stoi w ogrzewanym garażu, więc nie ma startów w mrozy, dam radę, będzie motul.

Przed odpaleniem silnika wyłącz klimatronik, czyli naciskaj minus nawiewu, aż wszystko zgaśnie, odpal silnik i zobacz czy falowanie ustaje, to potwierdzi tezę ziela, zapewne trafną :cool2: Z tego co się orientuję klimatronik steruje tym podgrzewaczem, jeśli się mylę, to nie krzyczcie proszę :wink:

Już tłumaczę, kiedyś na tym forum wypowiedział się chłopak, którego ojciec pracuje w rafinerii i rozlewa oleje, powiedział, że ten sam olej leje do baniek różnych producentów, jedynie są dodawane różne jakieś dodatki. Sam ma firmę i kilka dostawczaków, do każdego lał właśnie lotosa i autka jeździły po 400kkm bez problemu. Pierwszy raz zalałem lotosa do byłej bmki e39 525d, wcześniej lałem castrola i zauważyłem różnicę, po lotosie silnik był cichszy i dłużej pozostawał czystszy, castrol szybko robił się właśnie czarny, to potwierdza się z kolegą grzesiek84. Oczywiście olej to temat rzeka. Najlepsze, że na lotosie jest napisane, że spełnia normy BMW LL-coś tam :D No ale to nie temat o tym, niech założyciel tematu zmienia odmę i zobaczymy czy się silnik poprawi.

No weź mnie nie strasz, może to zależy od oleju, jeden lepiej się łączy z sadzą, inny mniej. Od jakiegoś czasu leje LOTOSA 5W40, może czas wrócić do castrola. Od dziś będę to bardziej kontrolował.

Test zegarów, to test zegarów, a nie czujników, jak coś się nie zapala, to znaczy, że nie działa. Co do zapalania się żółtej, choć nawet nie wiedziałem, że taka jest, to znajomy miał taką sytuację: kupił bmkę z chyba olejem mineralnym, był gęsty i czarny, wymienił na full syntetyk i zawsze po odpaleniu zimnego silnika po chwili zapalała mu się na 2-3 sekundy kontrolka oleju, wymienił czujnik i problem się skończył. Przy teście zegarów powinno się wszystko zaświecić, jest jeszcze różnica czy robisz test na włączonym zapłonie, czy tylko przy stacyjce w pierwszym położeniu, gdy zapala się tylko kontrolka poduszki, tak przynajmniej jest w e39, nie sprawdzałem czy to samo jest w e46, ale możesz sprawdzić.

No to teraz się zastanawiam, może coś nie tak jest u mnie z tą sadzą, ale tak samo miałem w 525d, że olej jak zmieniałem regularnie i zawsze na syntetyk, to do zrobienia 6000-8000 olej nie był czarny jak u kolegi na zdjęciu. W tej mam tak samo, właśnie byłem sprawdzić, widać, że olej nie jest nowy z butelki, ale jest czysty i przezroczysty, widać, że miarka pod nim jest czerwona. Może jednak warto zrobić jakąś płukankę i pozbyć się tej sadzy, sam już nie wiem. Gość od którego kupiłem autko pracuje w serwisie dobrej marki w Warszawie i mówił, że czasem z nudów jak nie było roboty, to dopieszczali swoje autka różnymi specyfikami, może robił jakieś płukanki jak i tak miał to za darmochę :norty: Olej w rurze intercollera to norma, to są tylko opary olejowe, w ciemno stawiam diagnozę, że mało jeździsz w trasy, że w większości po mieście. Kiedyś mechanik mi tłumaczył skąd to się bierze, ale już dokładnie nie pamiętam, a nie chciałbym Was nakłamać.. Zobacz tą rurę w aucie prosto z niemca, które dużo jeździ autostradą, intercoller czysty bez grama oleju.

Hej, Spore kopcenie i ubywający olej to objaw zapchanej odmy, tak jak kolega wyżej napisał. Wymień albo przynajmniej wyjmij i wymyj benzynką. Nic skomplikowanego. Kiedyś jak nie wiedziałem co to odma, to myślałem, że każda bmka musi brać olej, teraz wiem, że tak nie jest. Dziwne, że ten Twój olej jest taki czarny, ja zmieniałem olej 2-3 miesiące (3000km) temu i nadal jest ładny i przezroczysty... Może to właśnie ta odma, a może płukanie silnika by się przydało....

Obym się mylił, ale to jednak wygląda na turbo... Dobry mechanik mi mówił, że nie zawsze komp pokaże błąd turbiny, bo turbo może "dmuchać" dość dobrze, a wirnik może mieć okropne luzy. Nie znam się na tym dość dobrze, ale wiele osób radziło żeby zdjąć rurę z turba i zobaczyć jak wygląda wirnik, czy ma duże luzy, najlepiej oczywiście wyjąć turbo i dać specjalistom. Co do odmy, to komp nie pokaże jej błędów.

Nie mam alarmu, mam właśnie tylko migające kierunki, a myślałem, że to właśnie alarm.... pikania nie ustawię :(

Fajnie, że zaczynamy się zgadzać: Co do pisowni nazwisk, to tu też masz rację, ale akurat tego pana nie szanuje i dla mnie to jest tylko osoba, a nie nazwisko.. Zakończmy ten spór, niech kolega naprawi samochód, bo to o to właśnie chodzi, pozdrawiam Cię i życze miłego dnia.

To skoro jesteś taki super znawca, to powiedz czemu w przypadku Kolegi Marcisch'a przyczyną nie może być zapowietrzony układ, czemu nie może być czujnik ciśnienia (kolega podmieniał, ale pytam hipotetycznie), no i czemu przyczyną nie może być "lejąca" wtrysk???? Napisz czemu, każda z tych rzeczy jak się skończy, to silnik może nie odpalić, jest pełno na forum przypadków opisujących takie sytuacje :duh: Mam też pytanie czemu nie odpali się silnika bez kolektora, bo sam napisałeś: co moim zdaniem oznacza, że silnik nie odpali bez kolektora..... Oczywiście odwróciłeś potem "kota ogonem"" doszło do Ciebie, że nie masz pojęcia co piszesz, ale ciężko się przyznać, no nie?, łatwiej zrobić z innego idiotę, bo chyba tylko idiota pozostawiłby cokolwiek luzem na silniku, żeby silnik to zassał... Dam Ci przykład i przyznaje się, że nie miałem racji, pomyliłem się, to Ty miałeś rację, fajnie, że się czegoś dziś nauczyłem a chodzi mi dokładnie o to: Uparłeś się swego jak macierewicz trotylu i nie dopuszczasz innych możliwości, że kto inny może mieć rację. :nienie:

Hej Shadow, co do foteli, to tego nie wiedziałem, ale składanie lusterek po wyłączeniu zapłonu widziałem w e39. a odprowadzanie do domu miałem w każdej e39 i e46, nawet w poczciwym tdsie z 1996 roku, myślałem, że to standard. Hej krys, Ten "pik" to dźwięk klaksonu, czy coś innego? Potrzebna jakaś syrena do tego?

Kolego legrooch, to nie temat na nasze spory, Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje, m47n i m57n mają podobną zasadę działania i tekst rogera może się przydać nie tylko posiadaczom 320d, chodziło mi o opisanie, czemu nie warto regenerować wtrysków. Nie wiem ani ja, ani Ty co padło dla kolegi Marcisch'a, a z tego co wiem forum jest po to żeby wymieniać swoje opinie i pomagać innym, ja opisałem swoje doświadczenia, Ty swoje, tylko ja jakoś się nie unoszę, że naciskasz na regulator ciśnienia, bo możesz mieć rację. Miałem podobną sytuację jak kolega Marcisch, więc opowiedziałem jak to naprawiłem, chyba lepiej niech chłopak spróbuje każdej naszej rady i naprawi samochód.. Jak na razie bardzo mnie objechałeś, ale to dzięki mojej podpowiedzi odpalił samochód. Pozwól niech to twórca tematu zdecyduje z czyjej pomocy skorzysta, ok? a jak masz ochotę obrzucić mnie błotem, to zapraszam na PW.

Poczekaj z tym turbem, masz objawy zapchanej odmy. Zrób test, przejedź palcem po końcówce rury wydechowej, jak jest tam olej, to jednak turbo, a jak tylko czarny suchy osad, to na 99% filtr (separator) odmy, jest o tym sporo na forum, poczytaj i wymień, płaciłem ostatnio coś około 100zł w intercarsie.

Załóż ładne ringi, ledy są zarezerwowane dla audi, a do BMW zakładają je Ci, co myślą, że BMW ma przedni napęd, przepraszam najmocniej jeśli kogoś uraziłem..

Chłopak jest ZAJE.....Y, aż miło go poczytać, mało się nie posikałem ze śmiechu, sorki.... nie mogłem się powstrzymać :roll2:

Mariusz, możesz jeszcze włączyć światła do jazdy dziennej i ryglowanie zamka centralnego po ruszeniu i to chyba koniec dodatkowych funkcji. W nowszych modelach można chyba jeszcze włączyć składanie lusterek po zgaszeniu auta i ustawienie prawego lusterka no koło po włączeniu wstecznego... koniec dodatkowych funkcji..

Fajnie, że zagadała, chyba mogłeś wrócić do domu. Nie patrz na to, że wtryski na kompie wychodzą prawie ok, a im mniejsza wartość tym lepiej, jak wszystko zsumujesz, to powinno wyjść zero. Tak jak Ci pisałem, u mnie wtryski na kompie wychodziły wręcz idealnie, a przelewał ten, który wyglądał najlepiej, tylko test przelewowy, z jak to nazwałeś menzurkami, pokaże Ci prawdę. Wtrysku sam nie zregenerujesz, są od tego specjalne zakłady, ale wiele osób tego nie poleca, zanim wymieniłem swój, to dwie noce nie przespałem, bo czytałem jak to rozwiązać, po tej lekturze nie założę regenerowanego wtrysku, wolałem kupić używkę z pewnego źródła z gwarancją. Najlepiej oczywiście kupić nowy, ale to już czterocyfrowa cena..... Tu masz do poczytania tekst ROGERA z Nysy, wytłumaczył czemu nie warto zakładać regenerowanych: viewtopic.php?f=69&t=139210&p=977896&hilit=kod+wtrysku#p977896 PS. fajnie, że mój pomysł Ci pomógł, choć co niektórzy prosili, żebym nie udzielał tu rad innym :clap:

Pisałem o tym wtrysku już wcześniej, ale inni mnie zjechali, że się gó...o znam :wink: NIe bój się też odpalenia na lince, masz w silniku łańcuch , nie pasek, raz jak tak zrobisz nie powinno nic się stać, odpalaj na wysokim biegu, mi tylko tak odpalała jak był padnięty wtrysk...